Tip:
Highlight text to annotate it
X
To już wszystko.
Vintage maleństwa i obfitość wrogów - już dziś w Pokazie przywoływaczy.
Przywoływacze, jestem Nika i razem z wami szukam sposobów, w jakie można wyrazić miłość dla League of Legends, najlepiej poprzez tworzenie lub oglądanie sztuki stworzonej przez fanów.
Tak narodził się Pokaz przywoływaczy, a skoro mowa o narodzinach...
MrGambal ma dla nas dzieło!
Siłą woli powstrzymuję się, żeby nie zacząć z nim gaworzyć...
Nie mogę.... muszę.... Aaaaaa, jest słodka, cudna i urocza!
Styl tego arcydzieła jest wyjątkowy, kolorowy i sielankowy, czyli coś, czego wcześniej nie widzieliśmy w League.
A tak się dzieje, kiedy zadzieracie z Anivią. Matt Alder dobrze o tym wie.
Poważnie, czy tak słodki wygląd nie powstrzymałby większości ludzi przed dokuczaniem wam?
W dziele Maiss-Thro, Mundo robi... coś przeciwnego..
Wyraziste linie, głębokie kolory oraz poważne spojrzenie na Dr Mundo to zupełnie nowa rzecz i świeże spojrzenie zaakcentowane w dziele fana. Jest dość brutalny.
Mimo ich wyglądu i zachowania, nasi bohaterowie to bezlitosne maszyny do zabijania, które tylko czasami są.... uroczymi maszynami do unicestwiania.
Lub charyzmatycznymi, przezabawnymi sprzedawcami śmierci. I dlatego tak ich kochamy.
Teraz temperatura pójdzie nieco w górę. Kalumis namalowała naprawdę gorących bohaterów.
Jak tu nie kochać pin-upów? Kalumis widzi piękno we wszystkich, a podkreślając powłóczyste spojrzenia i krągłe kształty, zawsze oddaje prawdziwy charakter postaci.
Jednak najbardziej imponuje ILOŚĆ przedstawionych postaci. Niektórzy z bohaterów są zaskakujący, ale również piękni.
A te damy...można się zakochać... Dobra, miłość to może za dużo powiedziane.
Ale również ciężko jest nie pokochać dzieła SchyzoCata, mimo że przedstawia Pogardę Księżyca.
Szkicowy, pełen kresek styl malowania jest unikalny i przyciąga wzrok i naprawdę dodaje wiele do posępnego klimatu portretu.
Ciężko jest uchwycić powagę Diany, ale patrząc na obraz czuje się, jakby zimne światło księżyca tańczyło na każdym kosmyku jej włosów.
To bardzo poważne. Chyba nienawidzenie jednej, konkretnej rzeczy to bardzo wyczerpujące zajęcie... szczególnie w życiu codziennym musi dawać w kość.
Na co masz ochotę? Może suszone na SŁOŃCU pomidory?
NIE!
Jajka w sosie SŁONECZNYM?
NIGDY!
A może czekolada z ziarnami SŁONECZNIKA?
ŚŚŚĆCCCC!
Nie daj się ciemnej stronie! Co pociesza was po dniu ciężkich bojów w League?
Odpowiedzcie na naszej tablicy na Facebooku, a może uda nam się docenić wasze talenty guru i zostaniecie gościem następnego Pokazu, tak jak przywoływacz zen, _________!
Niektóre rzeczy są mdłe, a niektóre ostre. Muzyka może być taka i taka, ale sądzę, że ten kawałek metalowy jest czymś pomiędzy.
À propos gwiazd rocka - trzeba nie lada tupetu i osobowości, żeby nieoficjalnie zmienić nazwę League.
Ale cóż, tak właśnie działa Draven.
Jego debiut w League był okraszony wieloma memami i owacjami, a dziś możemy cieszyć się z League od Draven.
Artsed znów rozwaliła nas swoimi pękatymi ilustracjami, tym razem w dynamicznych pozach.
Ostrożnie, teraz zrobiło się POWAŻNIE, naprawdę poważnie, gdy John zademonstrował „żywy” kostium Dravena.
Widziałam filmik, na którym wymachiwał toporami... to prawdziwy zabójca.
Clunse, proszę. Więcej sztuki. Te małe ikonki bohaterów pojawiły się na LoL Wiki i są rozkoszne.
Jest też mem.... wiecie, o który mi chodzi.
Autumn Cat przypomina nam, że nie ma Koga - tylko Draven.
Wydaje się, że nie będziemy mieli dość humoru i fantastycznych dzieł Inkiness, dlatego prezentujemy wam kolejne, ponieważ... tak.
To wszystko na dziś, ale wypatrujcie uważnie kolejnych utalentowanych fanów - mogą pojawić się już w następnym Pokazie, jeśli wyślą mailem swoją pracę.
Nie chcecie przecież przypadkiem nabijać się z fanów artystów? Po pierwsze, na pewno by się ucieszyli, a po drugie - narysowaliby was w bardzo niepochlebny sposób.
A co robicie w słoneczną niedzielę?
ZOSTAJEMY W DOMUUU.
Zostańcie po jasnej stronie i do zobaczenia następnym razem.