Tip:
Highlight text to annotate it
X
ROZDZIAŁ VII część 3 LAD-MIŁOŚĆ I-GIRL
W Poniedziałek Wielkanocny tym samym Impreza odbyła wycieczkę do Wingfield Manor.
To było wielkie emocje do Miriam, aby złapać pociąg na Sethley Bridge, wśród wszystkich
zgiełku tłumu Bank Holiday.
Wyszli z pociągu na Alfreton. Paul był zainteresowany na ulicy i w
górników ze swoimi psami. Oto nowa rasa górników.
Miriam nie żyje aż przybyli do kościoła.
Wszyscy byli raczej nieśmiałe wprowadzenia, z ich torby z jedzeniem, z obawy przed
Okazało się.
Leonard, komiks, cienka kolegów, poszedł pierwszy, Paweł, który by nie umarł, a nie być
odesłany, poszedł ostatni. Miejsce urządzone na Wielkanoc.
W czcionki setki białe narcyzy wydawała się być rosnące.
Powietrze było ciemne i kolorowe z okien i zachwyceni subtelny zapach
lilie i narcyzy.
W takiej atmosferze dusza Miriam weszła w blask.
Paweł boi się rzeczy, których nie należy robić, a on był wrażliwy na dotyk
miejsce.
Miriam zwrócił się do niego. On odpowiedział.
Byli razem. Nie chciał wyjść poza Komunii-rail.
Kochała go za to.
Jej dusza rozszerzył się na modlitwie obok niego. Czuł dziwny urok mrocznych
miejsca kultu. Wszystkie jego mistycyzm ukryte zadrżał w
życie.
Ona zwracała się do niego. Był modlitwie razem z nią.
Miriam bardzo rzadko rozmawiał z innych chłopaków.
One od razu stały się niewygodne w rozmowie z nią.
Więc zwykle milczała. Było już południe, gdy wspinali się
stromą ścieżką do dworu.
Wszystko świeciło delikatnie w słońcu, co było cudownie ciepłe i ożywienia.
Celandines i fiołków nie było. Wszyscy tip-top pełnym szczęściem.
Blask bluszczu, miękkie, nastrojowe szarych murów zamkowych,
łagodność wszystko w pobliżu ruin, był doskonały.
Dwór jest z twardych, kamiennych jasnoszare, a pozostałe ściany są puste i spokojne.
Młodzi ludzie byli w zachwyt.
Poszli w niepokoju, prawie obawia się, że radość z odkrywania ruin
można je odrzucili.
W pierwszym dziedzińcu, w wysokim murem podzielone były gospodarstwa wózki, z ich
wały bezczynności na ziemi, opony kół genialny z rdzą złoto-czerwone.
To było bardzo spokojnie.
Wszystkie chętnie płacili sixpences, i udał się nieśmiało przez gęste łuku czystego
wewnętrzny dziedziniec. Byli nieśmiały.
Tutaj na chodniku, gdzie sala była, stare drzewo cierń został początkujący.
Wszystkie rodzaje dziwne otwory i pokoje podzielone były w cieniu wokół nich.
Po obiedzie ruszyli jeszcze raz zbadać ruiny.
Tym razem dziewczyny poszedł z chłopakami, którzy mogliby stać się przewodnikami i wystawców.
Była jedna wieża w narożniku, a niepewny, gdzie mówią Mary Queen
Szkocki został uwięziony.
"Pomyśl o Królowej dzieje się tutaj!" Powiedział Miriam głosem, jak wdrapał
pustych schodach. "Gdyby mogła wstać", powiedział Paul ", ponieważ
miał reumatyzm jak nic.
Sądzę, że traktował ją rottenly. "" Nie sądzisz, że na to zasłużył? "Zapytał
Miriam. "Nie, nie.
Była tylko żywy. "
Nadal zamontować krętymi schodami.
Silny wiatr, wiejący przez luk, udał się pospieszyła wału, i napełnił
dziewczyny spódnice jak balon, tak, że wstydziłam się, dopóki nie wziął rąbek jej
sukienka i trzymał ją dla niej.
Zrobił to po prostu doskonale, jak będzie musiał odebrać jej rękawicę.
Przypomniała sobie, to zawsze. Okrągły złamane wieży bluszcz
tulejowania się, stary i przystojny.
Również było kilka gillivers chill, w jasnych zimnych bud.
Miriam chciała przechylić się przez jakiś bluszcz, ale nie pozwolił jej.
Zamiast tego, musiał czekać za nim, i wziąć od niego każdego natryskowe, zebrał on
i trzymał go do niej, każdy osobno, w najczystszej sposób rycerskości.
Wieża wydaje się skały na wietrze.
Patrzyli na kilometry leśnych kraju, a kraj z przebłyski
pastwiska. W krypcie pod dwór
piękne, w doskonałej ochrony.
Paweł rysunku: Miriam pozostali u Niego.
Myślała o Mary Queen of Scots patrząc z jej napięte, oczy beznadziejna,
że nie może zrozumieć cierpienia, przez wzgórza, skąd nie nadeszła pomoc, lub siedząc w
tej krypcie, powiedziano o Bogu, tak zimne jak miejsce usiadła w
Ruszyli znów wesoło, rozglądając się na ich ukochany dworek, który stał tak czyste i
duże na wzgórzu.
"Zakładając, że można mieć tego gospodarstwa," powiedział Paul Miriam.
"Tak!" "Czy nie byłoby miło się przyjść i zobaczyć
Ciebie! "
Byli teraz w pustej kraju kamienne mury, które kochał, i które, choć
tylko dziesięć kilometrów od domu, wydawało się tak obce, Miriam.
Impreza była rzadki.
Gdy mijały duża łąka, że ścięty od słońca, wzdłuż ścieżki
wbudowane w niezliczonych maleńkich punktów błyszczące, Paul, szło obok, splecione jego
palcami w struny worka Miriam
niósł, i natychmiast poczuła Annie za, czujnym i zazdrosny.
Ale łąki skąpane w słońcu chwały, a ścieżka została klejnotami, a
był rzadko, że dał jej żadnego śladu.
Trzymała palce bardzo spokojnie wśród łańcuchów worka, dotykając palcami;
i miejsce było złote jako wizja. W końcu doszli do szarej wybujały
miejscowości Crich, która znajduje się na wysokim poziomie.
Za wsią był słynny stoisko Crich, że Paweł mógł zobaczyć z ogrodu
w domu. Strona wepchnięto.
Wielkie połacie kraju rozmieszczone wokół i poniżej.
Chłopcy bardzo chcieli dostać się na szczyt wzgórza.
To była ograniczona przez okrągły pagórek, z których połowa była już wycięte, a na górze
którego stał zabytkiem, solidne i przysadzisty, do sygnalizacji w dawnych czasach daleko
w dół na ziemie poziom Nottinghamshire i Leicestershire.
To wiał tak mocno, wysoko tam w narażone miejsca, że jedynym sposobem na
bezpieczne było stać przybity przez wiatr do wan wieży.
U ich stóp spadł w przepaść, gdzie wydobywano wapień hotelu.
Poniżej był zbieraniną wzgórz i wiosek tiny - Mattock, Ambergate, Stoney
Middleton.
Chłopcy bardzo chcieli wybadać kościół Nottingham, daleko wśród raczej
zatłoczonym krajem po lewej stronie. Byli zniesmaczeni, że zdawał się stać
na zwykły.
Widzieli wzgórza upadku Derbyshire w monotonii Midlands, która przetoczyła się
od południa. Miriam była nieco przestraszona przez wiatr, ale
chłopcy podobało.
Poszli dalej, kilometry, do Whatstandwell.
Wszystkie posiłki były spożywane, wszyscy byli głodni, i było bardzo mało pieniędzy
do domu z.
Ale udało im się zdobyć chleb i porzeczki-bochenek, którego włamał się na kawałki
z zaworem noże, i jadł siedzi na ścianie w pobliżu mostu, patrząc na jasny
Derwent pędzi przez, a hamulce z Matlock wyciągając w karczmie.
Paweł był teraz blady ze zmęczeniem. Był odpowiedzialny za jej wszystkie
dni, a teraz się stało.
Miriam rozumiane i ściśle do niego, opuścił się w jej ręce.
Mieli godzinę czekać na stacji Ambergate.
Pociągi przyszedł, zatłoczone wycieczkowiczów powrót do Manchester, Birmingham, i
Londyn. "Możemy być tam iść - folk łatwo może
że idziemy tak daleko ", powiedział Paul.
Wrócili dość późno. Miriam, idąc do domu z Geoffrey, obserwował
powstanie księżyca duże i czerwone i zamglone. Poczuła, że coś zostało spełnione w niej.
Miała starsza siostra Agaty, która była nauczycielka.
Między dwie dziewczyny był feud. Miriam za Agatha świata.
I chce się być nauczycielka.
Pewnej soboty po południu Agata i Miriam były na górze opatrunku.
Ich sypialnia była *** stajnią.
Był to niski pokój, nie bardzo duże, i nagi.
Miriam miał przybić na ścianie reprodukcję St "Veronese w Catherine ".
Kochała kobieta, która siedziała w oknie, sen.
Jej własne okna były zbyt małe, aby siedzieć w
Ale jeden z przodu był sączyła się z wiciokrzew, winobluszcz pięciolistkowy, a
spojrzał na wierzchołki drzew, z drewna dębowego przez dziedziniec, a trochę z powrotem
okna, nie większe niż chusteczkę, była
lukę na wschód, do świtu pobicie przeciwko ukochanej wzgórza rundy.
Dwie siostry nie rozmawialiśmy wiele z siebie.
Agatha, który był sprawiedliwy i małych i zdecydowany, zbuntował się przeciwko domu
atmosfery, w stosunku do doktryny "policzek innych".
Była w świecie teraz, w sposób rzetelny być niezależne.
I nalegała na ziemskie wartości, na wygląd, na obyczaje, na stanowisko, które
Miriam będzie fain zignorowali.
Obie dziewczyny lubi być na górze, z drogi, gdy Paweł przyszedł.
Woleli się prowadzący w dół, otwórz drzwi schody stóp, i zobaczyć go oglądać,
przyszła z nich.
Miriam stała boleśnie wyciągając *** głową różaniec którą dostała od niego.
Wzięła w oczka siatki jej włosów.
Ale w końcu musiała go i czerwono-brązowe drewniane dobrze wyglądała przed jej
chłodny brąz szyi. Była dobrze rozwinięta dziewczyna, i bardzo
przystojny.
Ale w małym lustro przybite przeciwko bielonej ścianie mogła tylko
zobacz fragment siebie w czasie. Agatha kupił trochę zwierciadle jej
własnych, którą podpiera się w zależności siebie.
Miriam była w pobliżu okna. Nagle usłyszała znany kliknięciem
łańcucha i ujrzała Paul rzucać otworzyć bramę, należy nacisnąć na rowerze na podwórze.
Widziała go szukać w domu, a ona zmniejszyła się z dala.
Szedł w sposób nonszalancki, a jego rower poszedł z nim tak, jakby był na żywo
rzeczy.
"Paul przyjechał!" Wykrzyknęła. "Czy nie jesteś zadowolony?" Powiedział Agatha ostro.
Miriam stanął w zdumienie i oszołomienie.
"Cóż, nie?" Zapytała.
"Tak, ale nie mam zamiaru pozwolić mu zobaczyć, i myślę, że chciał go".
Miriam była zaskoczona.
Słyszała, jak wprowadzenie na rowerze w stabilnym podłożu, mówi Jimmy,
który był pit-konia, a kto był wytarty.
"Cóż, Jimmy mój chłopcze, jak się ter?
Nobbut chorych "niestety, się nie podoba? Dlaczego więc Szkoda, mój OWD chłopca. "
Usłyszała liny prowadzony przez otwór jak koń uniósł jej głowę chłopca
pieszczoty.
Jak uwielbiała słuchać, gdy myślał tylko koń mógł usłyszeć.
Ale to nie był wąż w jej Eden. Szukała w sobie szczerze, czy
chciała Paul Morel.
Poczuła, że nie będzie w nim trochę wstyd.
Pełna skręconych uczucie, bała się, że nie chcesz go.
Stała siebie skazani.
Potem przyszedł agonii nowych wstydu. Cofnęła w sobie w zwoju
tortur. Czy ona chce Paul Morel, i wiedział,
chciała go?
Co subtelny hańby na nią. Czuła się, jakby cała jej dusza w zwojach
węzłów wstydu. Agatha ubrany był pierwszy, i pobiegł
na dole.
Miriam usłyszała pozdrawiam chłopca wesoło, wiedział dokładnie, jak wspaniałe szare oczy stały się
z tym tonem. Ona sama by czuli, że ośmielił się mieć
powitał go w taki mądry.
A jednak stała pod samooskarżenia, że chce go, związane z tym
udziałów tortur. W gorzkiej zakłopotanie ona uklękła i
modlił się:
"Panie, nie pozwól mi miłość Paul Morel. Zachowaj mnie z miłości, jeśli nie powinienem
Kocham go. "Coś anomalii w modlitwie aresztowany
niej.
Uniosła głowę i zamyślił się. Jak może być źle go kochać?
Miłość jest darem Bożym. A jednak to spowodowane jej wstyd.
To było z jego powodu, Paweł Morel.
Ale wtedy to nie była jego sprawa, to jej własne, między sobą a Bogiem.
Miała być ofiarą. Ale to ofiary Boga, a nie Paul
Morela lub własnego.
Po kilku minutach ukryła twarz w poduszkę ponownie i powiedział:
"Ale, Panie, jeśli to jest Twoja wola, że powinienem kochać go, aby mnie kochać - tak jak Chrystus
by, który umarł za ludzkie dusze.
Uczyń mnie kochać go świetnie, bo jest on twoim synem ".
Ona pozostała klęcząc na jakiś czas, dość spokojnie, i głęboko poruszony, z czarnymi włosami
przeciwko czerwone kwadraty i lawendy-sprigged kwadratów quilt patchwork.
Modlitwa była niemal nieodzowne do życia.
Potem wpadł w zachwyt, że ofiary z siebie, identyfikowanie się z Bogiem
który został złożony w ofierze, która daje tak wiele ludzkich dusz ich najgłębsze szczęście.
Kiedy zszedł na dół Paweł leżał z powrotem w fotelu, trzymając dalej z
wiele namiętnością do Agaty, która była trochę pogardzając obraz przyniósł pokazać
niej.
Miriam spojrzała na dwóch, i unikać ich lekkość.
Weszła do salonu być sam.
To było herbaty zanim była w stanie mówić do Pawła, a następnie jej sposób tak
odległych sądził, że obraził ją.
Miriam przerwać jej praktyka będzie każdy czwartek wieczorem do biblioteki w
Nottingham.
Po wywołaniu Paul regularnie w ciągu całego wiosną, kilka żartów
incydentów i małe obelgi od rodziny obudził ją ich stosunek do niej,
i zdecydowała się go nie ma.
Więc poinformował Paul jednego wieczoru nie chciała zadzwonić do jego domu ponownie dla niego
w czwartek wieczorem. "Dlaczego?" Prosił, bardzo krótki.
"Nic.
Tylko ja którą raczej nie. "" Bardzo dobrze ".
"Ale", że się załamał ", jeśli masz ochotę na spotkanie ze mną, nadal będziemy mogli razem."
"Spotkamy się gdzie?"
"Somewhere -. Tam gdzie chcesz", "nie spotka się z wami wszędzie.
I nie rozumiem, dlaczego nie powinno się zachować wzywając do mnie.
Ale jeśli nie, nie chcę cię poznać. "
Tak więc czwartkowe wieczory, który był tak cenny dla niej i dla niego, zostały wycofane.
Pracował w zamian.
Pani Morel nosem z satysfakcją na ten układ.
Nie byłby to, że byli kochankami.
Zażyłości między nimi był trzymany tak abstrakcyjnych, sprawa duszy, wszystkie
myśli i zmęczony walką w świadomości, że widział go tylko jako
przyjaźń platoniczna.
On stanowczo zaprzeczał jakoby nie było nic innego między nimi.
Miriam milczał, albo ona bardzo cicho uzgodnione.
Był głupcem, który nie wiedział, co dzieje się do siebie.
Na zasadzie milczącej zgody ignorują uwagi i insynuacje znajomych.
"Nie jesteśmy kochankami, jesteśmy przyjaciółmi", powiedział do niej.
"My to wiemy. Niech sobie gadają.
Co z tego, co mówią. "
Czasami, jak szli razem, ona wsunęła rękę nieśmiało na niego.
Ale zawsze niechęć, a wiedziała, że. Wywołało to konflikt z użyciem przemocy w nim.
Z Miriam był zawsze na wysokim płaszczyźnie abstrakcji, gdy jego naturalny ogień
miłość została przekazana do grzywny strumienia myśli.
Musiałaby to tak.
Gdyby był wesoły i, jak ona je, nonszalancki, czekała aż wrócił do
jej, aż do zmiany miały miejsce w niego, a on walczył z własnym
duszy, marszcząc brwi, namiętny w pragnieniu zrozumienia.
I w tym pasję do zrozumienia duszy leżał w pobliżu jego, nie miała go wszystkim
siebie.
Ale musi być abstrakcyjne pierwszy. Następnie, jeśli położyła rękę na jego, spowodował
go niemal tortur. Jego świadomość wydawało się podzielić.
W miejscu, gdzie była dotykając go prowadził na gorąco z tarcia.
Był jednym bratobójczej walki i stał się okrutny dla niej z tego powodu.
Pewnego wieczoru w letniej Miriam zwany w domu, ciepłe od wspinaczki.
Paweł został sam w kuchni, jego matka słychać było poruszanie się po schodach.
"Przyjdź i popatrz na słodko-groszek", powiedział do dziewczyny.
Weszli do ogrodu.
Niebo za miasteczko i kościół był pomarańczowo-czerwone, kwiaty ogród
zalane dziwne światło ciepłe, które podniosło każdy liść na znaczeniu.
Paweł przeszedł wraz grzywny rząd słodki groszek, zbierając kwiaty tu i tam, wszystkie
śmietaną i bladoniebieskie. Miriam następnie, oddychanie zapachem.
Dla niej kwiaty odwołanie z taką siłą, że czuł, że musi ona ich części
siebie.
Kiedy pochylił się i tchnął kwiat, to tak jakby ona i kwiat były kochać każdego
innych. Paweł nienawidził jej za to.
Wydawało rodzaj ekspozycji o akcji, coś zbyt intymny.
Kiedy dostał sprawiedliwego kilka, wrócili do domu.
Słuchał przez chwilę do matki cicho na górze ruchu, a następnie powiedział:
"Chodź, i daj mi przypiąć je za Ciebie".
Zorganizował je dwa lub trzy na raz w łonie jej sukni, cofając się teraz
a następnie, aby zobaczyć efekt.
"Wiesz," rzekł, biorąc pin z jego ust, "kobieta powinna zawsze zorganizować
jej kwiaty przed nią szkła. "Miriam roześmiał się.
Myślała, że kwiaty powinny być przypięte w jednym stroju bez opieki.
Że Paweł powinien dołożyć wszelkich starań, aby naprawić jej kwiaty dla niej był jego kaprys.
Był raczej obrażeni na nią śmiechem.
"Niektóre kobiety - tych, którzy szukają przyzwoitego", powiedział.
Miriam zaśmiał się ponownie, ale mirthlessly, aby Go słuchać w ten sposób mieszać ją z kobietami w
ogólny sposób.
Z większości ludzi będzie miała zignorował. Ale z niego to jej krzywdy.
Miał prawie gotowych aranżacji kwiatów, gdy usłyszał odgłos kroków matki
na schodach.
Pośpiesznie pchnął w ostatnich pin i odwrócił się.
"Nie pozwól, mater wiem," powiedział.
Miriam podniósł jej książek i stanął w drzwiach patrząc z rozgoryczeniem na
piękny zachód słońca. Wołała do Pawła nie więcej, powiedziała.
"Dobry wieczór, pani Morel," powiedziała w pełen szacunku sposób.
Jej głos brzmiał tak, jakby poczuła, że nie ma prawa tam być.
"Ach, to ty, Miriam?" Odpowiedziała pani Morel chłodno.
Ale Paweł podkreślał wszyscy akceptując jego przyjaźń z dziewczyną, i pani
Morel był zbyt mądry, aby mieć otwarte pęknięcia.
Dopiero miał dwadzieścia lat, że rodzina może sobie pozwolić, aby przejść
wyjeżdżasz na wakacje.
Pani Morel nigdy nie wyjechała na wakacje, z wyjątkiem do siostry, ponieważ
była małżeństwem. Teraz nareszcie Paweł uratował tyle pieniędzy,
i wszystkie były dzieje.
Miało być stroną: niektóre z przyjaciółmi Annie, jeden przyjaciel Pawła, młodego człowieka
w tym samym biurze, gdzie William wcześniej i Miriam.
To było wielkie emocje piśmie do pomieszczeń.
Paweł i jego matka debaty to bez końca między nimi.
Chcieli umeblowany domek na dwa tygodnie.
Myślała, że jeden tydzień wystarczy, ale on nalegał na dwóch.
W końcu dostali odpowiedź z Mablethorpe, domek, takich jak chcieli
przez trzydzieści szylingów tygodniowo.
Nie było ogromną radość. Paweł był dziki z radością dla jego matki
sake. Będzie miała prawdziwe wakacje teraz.
On i usiadła przy zdjęciowej wieczorem, co to będzie jak.
Annie przyszła i Leonard i Alice, i Kitty.
Nie było dzikiej radości i oczekiwania.
Paweł powiedział Miriam. Zdawało się, że potomstwo z radością *** nim.
Ale dom Morela zadzwonił z podniecenia. Mieli go w sobotę rano przez
siedem pociągów.
Paweł sugeruje, że Miriam powinny spać w jego domu, bo do tej pory dla niej
spacer. Zeszła na kolację.
Wszyscy byli tak podekscytowani, że nawet Miriam została przyjęta bardzo ciepło.
Ale niemal natychmiast weszła do uczucia w rodzinie stał się bliski i
napięty.
Odkrył wiersz Jean Ingelow których mowa Mablethorpe, i tak musi
przeczytać do Miriam.
Nigdy nie mam tak daleko w kierunku sentymentalizmu, jak czytać
poezji własnej rodziny. Ale teraz raczył słuchać.
Miriam usiadł na kanapie wchłania się w nim.
Zawsze wydawało się wchłania w nim i przez niego, gdy był obecny.
Pani Morel sob zazdrośnie we własnym fotelu. Była usłyszymy również.
I nawet Annie i ojciec uczestniczył, Morel, z głową kurek z jednej strony,
jak ktoś słucha kazania i uczucie świadomi faktu.
Paul pochylił głowę *** książką.
Miał, ale teraz wszystkie publiczność się troszczył.
A pani Morel i Annie prawie zaskarżonej z Miriam, którzy powinni słuchać najlepiej i wygrać
jego korzyść.
Był w pióro bardzo wysokie. "Ale", przerwała pani Morel, "Co to jest
"Oblubienica Enderby", że dzwony mają pierścień? "
"To melodię kiedyś grać na dzwonach, jako przestroga przed wodą.
Przypuszczam, że Oblubienica Enderby utonął w powodzi ", odparł.
Nie miał najmniejszej wiedzy, co to było naprawdę, ale on nigdy nie zatonął tak
niskie, aby wyznać, że jego kobietami. Słuchali i uwierzył mu.
Uważał siebie.
"I ludzie wiedzieli, co oznaczało, że melodia?" Powiedziała matka.
"Tak - tak jak Scotch gdy usłyszeli" Kwiaty o 'Forest' - i kiedy
używane do tyłu pierścień dzwony na alarm. "
"Jak?", Powiedział Annie. "Dzwon brzmi tak samo, czy to szczebel
przód lub w tył. "
"Ale", powiedział, "jeśli zaczniesz z głębokim i dzwon pierścień do wysokich jeden - der - der-
-Der - der - der - der - der - der "Pobiegł w górę skali.
Wszyscy myśleli, że to sprytne.
Myślał tak samo. Następnie czeka minutę, kontynuował
wiersz. "Hm!" Powiedziała pani Morel ciekawe, kiedy
zakończeniu.
"Ale chciałbym, wszystko, co jest napisane nie były tak smutne."
"I canna zobacz co chcą drownin" theirselves za ", powiedział Morel.
Zapadło milczenie.
Annie wstał, aby usunąć tabeli. Miriam wzrosła do pomocy w doniczkach.
"Pozwól mi pomóc się umyć," powiedziała. "Na pewno nie", zawołał Annie.
"Siadasz ponownie.
Nie ma zbyt wielu. "Miriam, które nie mogły być znane i
nalegać, usiadł ponownie spojrzeć na książkę Pawła.
Był mistrzem w partii; jego ojciec nie był dobry.
I wielkie tortury cierpiał żeby blaszane pudło powinno być wystawione na Firsby zamiast
w Mablethorpe.
I nie równa się przewóz. Jego śmiałe matka mało zrobił.
"Tu!" Zawołała do człowieka. "Tu!"
Paweł i Annie, ale w tyle za resztą, wstrząsały wstyd śmiechu.
"Ile to będzie jechać do Cottage Brook?" Powiedziała pani Morel.
"Dwa szylingów".
"Dlaczego, jak daleko to jest?" "Dobry sposób".
"Ja nie wierzę w to," powiedziała. Ale zakodowane w
Było ich ośmiu stłoczonych w jeden stary przewozu morzem.
"Widzisz," powiedziała pani Morel, "to tylko trzy pensy każdego, i gdyby tramwaj -
"
Jechali wzdłuż. Każdy domek przyszli do pani Morel
krzyknął: "Czy to ten?
Teraz, to jest to! "
Każdy sob tchu. Jechali przeszłości.
Nie było powszechne westchnieniem. "Jestem wdzięczny, że nie było to, że brutalne", powiedział
Pani Morel.
"Bałam się." Jechali dalej.
W końcu zeszli na dom, który sam stanął na grobli przez gościniec.
Nie było dzikiego podniecenia, ponieważ mieli przejść przez mały most, aby dostać się
ogrodu.
Ale kochali domu, leżał tak samotny, z morzem łąka z jednej strony,
i ogromne połacie ziemi załatana w biały jęczmień, owies żółty, pszenicy czerwony, i
zielony okopowych, płaskie i rozciąganie na poziomie do nieba.
Paul przechowywane kont. On i jego matka prowadziła show.
Całkowitych kosztów - zakwaterowanie, wyżywienie, wszystko - miał wtedy szesnaście szylingów tygodniowo
na osobę. On i Leonard poszedł kąpieli w
rano.
Morel wędrowała za granicą dość wcześnie. "Ty, Paweł," matka wywoływana z
sypialnia ", zjeść kawałek chleba z masłem." "All right", odpowiedział.
A gdy wrócił zobaczył matkę przewodzi w stanie na śniadanie-stół.
Kobieta z domu był młody. Jej mąż był ślepy, i zrobiła pranie
pracy.
Więc pani Morel zawsze myje garnki w kuchni i wykonane łóżkach.
"Ale powiedziałeś, że chcesz mieć prawdziwe wakacje", powiedział Paul ", a teraz pracę".
"Work!" Wykrzyknęła.
"Co ty mówisz!" Kochał aby iść z nią przez pola
do wsi i morze. Bała się, że most deski, a on
nadużył jej za to dziecko.
Na ogół trzymał się jej, jakby był jej mąż.
Miriam nie dostać dużo z nim, z wyjątkiem, być może, kiedy wszyscy inni poszli do
"***".
*** były nieznośnie głupi, aby Miriam, więc myśleli, że są do siebie również,
i głosił priggishly do Annie o głupota słuchania ich.
Ale on też znał wszystkie ich piosenki i śpiewał je wzdłuż dróg roisterously.
A jeśli znalazł się słucha, głupota cieszy go bardzo.
Jednak Annie powiedział:
"Takie rot! nie ma ani ziarna inteligencji w nim.
Nikt z bardziej spryt niż polny mógł usiąść i posłuchać. "
I Miriam powiedział z wielką pogardę Annie i inni: "Sądzę, że są one w
"***". "To było dziwne, aby zobaczyć *** śpiew Miriam
utworów.
Miała prosto podbródek, że udał się w linii prostopadłej do dolnej wargi do
tury.
Ona zawsze przypominał Paweł niektórych smutny anioł Botticellego, gdy śpiewała, nawet wtedy, gdy
było: "Przyjdź pasa w dół kochanka Na spacer ze mną,
ze mną rozmawiać. "
Tylko wtedy, gdy szkicował, lub wieczorem, gdy inni w "***", miała mu
do siebie.
Mówił do niej bez końca o jego miłości poziome: jak wielki poziom
nieba i ziemi w Lincolnshire, znaczy dla niego wieczności będzie, podobnie jak
skłonił Norman łuki kościoła,
powtarzały się, oznaczało zawzięty skacząc do przodu trwałych człowieka
duszy, dalej i dalej, nikt nie wie gdzie, w przeciwieństwie do linii prostopadłej
i gotycki łuk, który powiedział,
zerwał się na niebie i dotknął ekstazy i gubił się w boskim.
Sam powiedział, był Norman, Miriam był gotycki.
Skłoniła w zgody, nawet do tego.
Jeden wieczór i poszła do wielkiego zamiatanie brzegu piasek do
Theddlethorpe. Długo wyłączniki spadł i pobiegł w syk
z pianki wzdłuż wybrzeża.
To był ciepły wieczór. Nie był postacią, ale się na
sięga daleko piasku, bez hałasu, ale szum morza.
Paweł kochał go zobaczyć brzmiący na ziemi.
Lubił czuć się między hałasu to i ciszy piaszczystym brzegu.
Miriam była z nim. Wszystko zrobiło się bardzo intensywne.
To było całkiem ciemno, gdy zwrócił się ponownie.
W drodze do domu został przez lukę w Sandhills, a następnie wzdłuż podniesione trawie
drogowego między dwoma wałami. Kraj był czarny i nadal.
Zza Sandhills przyszedł szum morza.
Paweł i Miriam szli w milczeniu. Nagle zaczął.
Cała krew zdawała się spaliła, i z trudem oddychać.
Ogromny pomarańczowy księżyc patrzył na nich z brzegu Sandhills.
Stał nieruchomo, patrząc na niego.
"Ach," zawołał Miriam, kiedy zobaczyła go. Pozostał zupełnie nieruchomo, wpatrując się w
ogromne i rumiany księżyc, jedyną rzeczą, w daleko idące ciemności poziomie.
Jego serce biło mocno, mięśnie ramion zakontraktowane.
"Co to jest?" Mruknął Miriam, czeka na niego.
Odwrócił się i spojrzał na nią.
Stanęła obok niego, na zawsze w cieniu. Jej twarz, pokryta ciemności jej
kapelusz, spogląda na niego niewidoczne. Ale była rozmyślać.
Była trochę boi - głęboko poruszony i religijnych.
To był jej najlepszym stanie. Był bezsilny wobec niej.
Jego krew zatężono jak płomień w jego klatce piersiowej.
Ale nie mógł przedostać się do niej. Były błyski w jego krwi.
Ale jakoś ona je zignorował.
Spodziewała się niektóre państwa wyznaniowego w nim.
Jeszcze tęsknota była pół świadomi swojej pasji, i spojrzał na niego, trwogę.
"Co to jest?" Wyszeptała znowu.
"To księżyc", odpowiedział, marszcząc brwi. "Tak", zgodził się.
"Czy to nie wspaniałe?" Była ciekawa o nim.
Kryzys minął.
On sam nie wiedział o co chodzi.
Był naturalnie w tak młodym wieku, a ich intymność była tak abstrakcyjna, że nie wie,
chciał zniszczyć jej na piersi, aby ułatwić ból nie.
Bał się jej.
Fakt, że może on chce ją jak człowiek chce kobieta miała w nim były tłumione
do wstydu.
Kiedy zmniejszył się w jej konwulsje, zwinięte tortur od myśli o czymś takim,
miał skrzywił się do głębi duszy. A teraz to "czystość" zapobiec nawet
pierwsza miłość, pocałunek.
To tak, jakby ledwo mogła wytrzymać uderzenia miłości fizycznej, a nawet pasji
pocałunek, a następnie był zbyt kurczenia się i wrażliwe na jej udzielić.
Kiedy szli wzdłuż ciemnej fen-łąkowych patrzył na księżyc i nie mówić.
Ona z trudem posuwa się obok niego. Nienawidził jej, bo wydawało się w jakiś sposób
go lekceważy się.
Patrząc w przyszłość - widział jedno światło w ciemności, okna ich lampy świeci
domek. Lubił myśleć o jego matka, a
inne wesołe ludzi.
"Cóż, każdy inny jest w dawno temu!" Powiedział, że jego matka, jak weszli.
"Co to szkodzi!" Zawołał zirytowany.
"Mogę iść na spacer, jeśli mi się podoba, nie mogę?"
"A powinienem był pomyśleć można dostać się do kolacji z resztą", powiedziała pani Morel.
"Ja proszę siebie", odparł. "To nie jest późno.
Zrobię jak mi się podoba. "
"Bardzo dobrze", powiedział, że jego matka ostro ", to NIE jak chcesz."
Wzięła bez wcześniejszego powiadomienia o nim tego wieczoru.
Który udawał, że nie zauważył ani troszczyć się o, siedział czytania.
Miriam czytać również, zacieranie się. Pani Morel nienawidził jej za co jej syn
jak ten.
Patrzyła Paul rosnące rozdrażnienie, zarozumiały, i melancholijna.
W tym roku zrzucać winę na Miriam. Annie i wszystkich jej przyjaciół dołączył przed
dziewczyna.
Miriam nie miała przyjaciela swego, Paul tylko. Ale ona nie cierpi tak bardzo, bo
gardził trywialności tych innych ludzi.
I Paul nienawidzi jej, bo jakoś, że popsuł mu łatwość i naturalność.
A on wił się z poczuciem upokorzenia.