Tip:
Highlight text to annotate it
X
Koinonia House Prezentuje
Siódemki w Biblii
Chciałbym, żebyście teraz założyli - prznajmniej w
wyobraźni - że macie przed sobą kartkę papieru...
I chciałbym powiedzieć trochę o " siódemkach" w Biblii.
Pojawiają się one w ponad 600 fragmentach Biblii.
Choć właściwie, powinienem był powiedzieć w 700...
Niektóre są naprwdę jawne
Niektóre są "konstrukcyjne"
Czasami trzeba ich naprawdę poszukać...
...a niektóre są nawet ukryte.
Ale siódemki są wszędzie.
W rzeczywistości, jest pewne odrycie, którego nie chcą nawet dotknąć
nazwane "Heptadyczna konstrukcja Biblii"
Chciałbym, żebyście wyobrazili sobie takie wyzwanie:
wyobraźcie sobie, że znajdujecie się w klasie, z czystą kartką papieru.
I co chcę, żebyście sobie wyobrazili - nie musicie tego robić dosłownie - ale
chciałbym, żebyście oczami wyobraźni podjęli się zadania stworzenia rodowodu.
Może to być ficyjny rodowód jeśli chcecie.
Ale chciałbym, żeby ilość słów, których ostatecznie użyjecie
była podzielna przez 7. Innym słowy - gdy już skończycie tworzyć wasz mały rodowód,
i policzycie słowa, a następnie podzielicie
je przez 7, iloraz będzie równy - bez reszty.
Chcę, żeby ilość słów w tym zadaniu, była wielokrotnością liczby 7.
Ilu z was potrafiłaby to zrobić?
Jest to trudne do zrobienia, zwłaszcza w języku angielskim.
Można się nieźle przy tym napracować.
Ale z wyjątkiem tamtego, mam jeszcze inny warunek, który musicie spełnić.
Chcę, żeby również liczba liter których użyjecie, po
przeliczeniu była podzielna przez 7 , bez reszty.
To już troszkę trudniejsze, czyż nie?
Ponieważ liczba słów musi się zgadzać, a do tego jeszcze liczba liter.
Ale po pewnym wysiłku, pewnie bylibyście w stanie zrobić coś takiego...
Tylko, że oprócz tamtych warunków, chcę również żeby całkowita liczba
samogłosek i liczba spółgłosek również były podzielne przez 7.
Ilu z was się jeszcze ze mną bawi?
OK
Cóż, mam też pewne dodatkowe reguły, których chciałbym, żebyście dla mnie użyli.
Chcę, żeby liczba słów które zaczynają się samogłoską, była podzielna przez 7.
Chcę, żeby liczba słów zaczynających się spółgłoską była podzielna przez 7.
I jeszcze parę rzeczy: chcę żeby liczba słów, które pojawiają
się więcej niż raz, była podzielna przez 7 bez reszty.
Oraz tych, które pojawiają się w więcej niż
w tylko jednej formie, była podzielna przez 7.
Jak i tych, które pojawiają się tylko w jednej formie, żeby była podzielna przez 7.
Ilu z was jeszcze się bawi?
OK.
Zdajecie sobie sprawę, że za każdym razem kiedy dyktuję każde kolejne 7 zasad, macie
6 szans na przegraną oraz 1 na wygraną, gyby miało się to odbyć przez przypadkowość.
***ążacie?
OK
Liczba rzeczowników, musi być podzielna przez 7.
Tylko 7 słów nie może być rzeczownikami.
Także liczba imion musi być podzielna przez 7.
Dozwolone jest użycie tylko 7 innych rodzajów rzeczownika.
Ktokolwiek się jeszcze bawi?
OK
Teraz prawdopodobnie sobie...
Dochodzi do tego jeszcze parę innych rzeczy:
Liczba imion męskich powinna być podzielna przez 7.
Liczba pokoleń musi być podzielna przez 7.
I prawdopodobnie domyśliliście się już, co ja właśnie robię...
Opisuję wam...
Rodowód Jezusa Chrystusa, z pierwszych 11
wersów Ewangelii wg sw. Mateusza (Mt 1, 1-11).
Spełniają one wszystkie te wymagania.
Nie mieści się w wyobraźni, żeby zrobić coś takiego samemu...
A ja mówię o języku greckim, który jest sztywny.
Każdy grecki czasownik musi spełnić 5 warunków.
Jest o wiele bardziej rozbudowany niż angielski, którego używamy.
A więc...
Precyzja, która za tym idzie jest taka, że...
Podczas badania tekstu odkrywamy, że ma on cechy, których nie da się zasymulować.
Nawet gdyby spróbować zrobić to, za pomocą komputera.
Jest to prawie niemożliwe zadanie.
Widzicie, grecki jest także jednym z 2 języków...
Są 2 jezyki, które mają wartość numeryczną przypisaną każdej literze alfabetu.
Hebrajski i grecki mają tę osobliwą cechę.
Oznacza to, że każde słowo ma wartość - nazywamy to wartością Gematrialną.
I możemy przebrnąć przez to, przez resztę rozdziału 1
i odkryjemy, że wciąż przestrzega on tuzinów, z tych kolejnych - 74 wyzwań.
Połączę to w taki deptak...
Ale nieomal każda cecha jaką zmierzycie, okazuje się być wielokrotnością liczby 7.
Dzieciątko Jezus w rozdziale 2, Ewangelii wg św. Mateusza...
Tam również to wszystko występuje. Można o tym mówić i mówić...
Szanse, że coś takiego wydarzy się poprzez statystyczny
przypadek, są fenomenalnie nieprawdopodobne...
Gdybym miał tylko te dwie... Gdybym miał jedną z tych "reguł
siódemkowych", macie 6 szans na przegraną i jedną na wygraną, tak?
Ale gdybym miał 2 zasady, daje to 1 szansę na 7² (49)
innymi słowy - przez przypadkowość, macie 1 szansę
na 49, żeby uzyskać oczekiwany rezultat. ***ążacie?
A gdybym miał 3 "reguły", to szanse wynosiłyby 1 na 343
Jak widzicie, każda kolejna liczba, jest podniesiona do potęgi.
Więc gdybym miał 4, daje to 1 szansę na 2400, żeby uzyskać
oczekiwany rezultat dzięki statystycznej przypadkowości.
Tak więc, jeśli prześledzicie całą tę listę...
Dałem wam 9 "reguł" jak dotychczas.
Te 9 "reguł" oznacza, że macie 1 szansę na 40 000 000, żeby
uzyskać oczekiwany rezultat, poprzez statystyczny przypadek.
Chciałbym, żebyście zrozumieli zasadę działania tej statystki -
- im więcej jest "reguł", tym mniej prawdopodobne jest,
że powstało to inaczej niż przez przemyślany projekt.
Więc, gdybyście chcieli spróbować - przypuśćmy, że
mówicie - "Dlaczego nie byłbym w stanie tego zrobić?"
Gdybym miał to zrobić i miał do dyspozycji: 8 godzin dziennie, 40 godzin w
tygodniu, 50 tygodni w roku, i w rezultacie 2000 godzin roboczych na rok...
Oraz 7^8 szans czyli 40,000,000 podejść, żeby spróbować uzyskać to przez przypadkowość,
i zajmowałoby mi 10 minut, na każde jedno podejście napisania takiego rodowodu
dałoby to 400,000,000 minut, czyli ponad 3000 lat...
Ale sprawa pogarsza się jeszcze bardziej!
To tylko szybkie przybliżenie. Spójrzmy co się dzieje dalej.
Licząc dalej i stosując się do tych "reguł", okazuje się
że otrzymałbym 44 kolejne liczby podnoszone do potęgi...
A to daje szansę: 1 na łochocho...
Jeśli nadal chcecie spróbować zrobić to "mechanicznie"...
Daje to wam: 7^34 czyli 5.4 x 10^25 (^28 - przyp. tłum.) podejść,
których byście potrzebowali oraz 3.15 x 10^7 sekund na rok...
Ale przypuśćmy, że macie superkomputer, który
wykonywałby 400,000,000 takich obliczeń na 1 sekundę.
Jak długo musiałby pracować? Wciąż zajęłoby to mu, ponad 4 x 10^12 komputero-lat.
Innymi słowy, gdybym miał 1,000,000 takich superkomputerów
nadal zajęłoby to ponad 4 miliony lat.
Myślę, że już do was dociera, że coś takiego nie mogło powstać przez przypadek.
A są to tylko 34 z ze wszystkich zależności, które odkrył Dr. Ivan Panin.
A odnalazł ich wszystkich 75! Nie 34. A to już wykracza poza naszą wyobraźnię...
Dr. Ivan Panin, ur. w Rosji w 1855
w młodości przebywał na zsyłce za spisek przeciwko
carowi; wyemigrował do Niemiec a potem do Stanów.
Ukończył Harvard w 1882;
Co interesujące, odkył on Chrystusa.
Każdy z nas siędzący w tym pomieszczeniu, odkrył Chrystusa na skutek cudu.
Ale kiedy posiada się doktorat z Harvardu, to jest to jeszcze większy cud...
Więc...
Inną rzeczą, którą również odkrył w początkach kariery, jest
to, co nazwał on " Heptadyczną Strukturą Pisma Świętego".
W roku 1819.
Poświęcił pozostałe 50 lat życia, na napisanie ponad 43 tysięcy stron odkryć.
Czyta się tam, same suche fakty, ale oszałamiające w implikacjach!
Między innym, mówi że są pewne cechy w Torze, które są
zależne od ściśle określonych liter, których użyjemy.
Co oznacza, że Bóg nie tylko dał Mojżeszowi Torę...
Ale podyktował mu ją litera po literze.
Wystarczy, że zabierzemy stamtąd jedną literę a niektóre z tych cech zanikną.
Oszałamiające! Oszałamiające implikacje wynikające z tych tekstów...
A więc...
Ale chciałem wspomnieć o jednym prawie, które dla
mnie jest jednym z najbardziej oszałamiających.
Nowy Testament zawiera 27 ksiąg.
Oznacza to, że ma słowa które je rozpoczynają i słowa które je kończą.
I jako że mamy 27 ksiąg w Nowym Testamencie, daje to 54 słowa
OK?
Tak więc całkowita ilość tych słów , która wynosi 28...
.. w Ewangeliach. Więc gdyby prześledzić całą tę arytmetykę,
Najkrótsze słowo, najdłuższe słowo, itp.
Każde z nich jest wielokrotnością siódemki. Ale pokażę wam coś, co mnie interesuje...
Słownictwo użyte w Ewangelii św. Mateusza, które jest
charakterystyczne, tylko dla tej właśnie Ewangelii
jest również wielokrotnością liczby 7.
Pojawia się 42 razy (czyli 7 x 6)...
ma 126 liter (czyli 7 x 18)
I jedyną cechą, którą posiadają te słowa, jest to że są
one charakterystyczne dla Ewangelii wg św. Mateusza.
I ich liczba okazuje się być dokładnie wielokrotnością liczby 7.
***ążacie jak narazie?
Moje pytanie brzmi - i to jest interesujące - jak
to możliwe, że to wszystko jest tak zorganizowane?
Wyobraźmy sobie, że Mateusz rozmyślnie starał się to napisać
w taki sposób, żeby ostatecznie powstało coś takiego.
W jaki sposób by się do tego zabrać?
Można to zrobić tylko na 2 sposoby:
Pierwszy, jest taki że wszyscy pozostali Ewangeliści zgadzają się
nie używać tych charakterystycznych słów, w swoich ewangeliach.
Ilu z was myśli, że tak się stało?
Ja osobiście nie sądzę.
Cóż, w inny sposób można użyc tego argumentu, żeby lingwistycznie
udowodnić, że Mateusz napisał swoją Ewangelię jako ostatni.
To jedyny sposób, żeby zachować te cechy, prawda?
Więc mogę tego użyć, przynajmniej jako argument,
że Mateusz napisał swój dokument jako ostatni.
To interesujące. Czyli Ewangelia wg św. Mateusza została napisana jako ostatnia...
Tylko że odkryłem, że Ewangelia wg św. Marka ma te same właściwości...
Że słowa które są charakterystyczne tylko dla Ewangelii
św. Marka są dokładną wielokrotnością liczby 7!
A to dowodzi, że to ta Ewangelia została napisana jako ostatnia...
Ale moment... Gdy spojrzymy na Ewangelię wg św. Łukasza,
okaże się że ona także posiada te cechy!
Że słowa, które są charakterystyczne tylko dla tego tekstu w Nowym
Testamencie... Że liczba tych słów jest dokładną wielokrotnością liczby 7.
A to dowodzi, że to Łukasz musiał napisać swoją Ewangelię jako ostatni...
I tak samo św. Jan.
Każdy z nich pisał jako ostatni. A oprócz nich jeszcze: Jakub, Piotr, Juda i Paweł...
Każdy z nich pisał jako ostatni.
Każdy z tych autorów ma unikalne dla swoich tekstów słownictwo.
Oszałamiające...
Oszałamiające...
"Nie da się udowodnić Biblii !" Owszem - da się.
Im więcej wiemy o naukach informacyjnych, tym coraz bardziej
odkrywamy, że mamy do czynienia z czymś nadprzyrodzonym.
Czymś nadprzyrodzonym.
Newsletter (po angielsku), najświeższe informacje oraz możliwość
zasubskrybowania na stronie: www.khouse.org/subscribe
Chcesz dołączyć do wyjątkowej wspólnoty? Odwiedź stronę: www.studycenter.com