Tip:
Highlight text to annotate it
X
Jeśli się zastosuje Projekt Venus na całym świecie
i uzna się wszystkie zasoby Ziemi jako wspólne dziedzictwo ludu całego świata.
Zobaczmy co, Mark Twain powiedział, "Nie ma żadnego akra ziemi na tej planecie
który należy do prawowitych właścicieli."
Tak więc, przez lata potężne narody zabierały ziemie innym.
To dotyczy m.in. USA, Niemcy, Francję; wszyscy oni są skorumpowani.
Przykro mi z tego powodu, ale wszystkie narody są skorumpowane.
Dopóki są pieniądze, dopóty można płacić senatorom
firma farmaceutyczna może kupować czas
nie można więc mieć przyzwoitości i moralności w skorumpowanym świecie.
"Ale ty mówisz o utopia?"
Nie. Nie istnieje coś takiego.
Powodem tego, że nie istnieje nic takiego jest to, że…
jeśli zaprojektujesz najlepszy budynek, jaki umiesz zaprojektować,
to jest on najlepszy jaki znasz do tej pory.
Wraz z nadejściem nowym materiałów, miasto będzie się zmieniać.
Nie ma najlepszego laptopa. W przyszłym roku będą mniejsze, lżejsze i będzie ich większy wybór.
Aparaty fotograficzne nie używają już kliszy.
Tak samo więc nie da rady zaprojektować najlepszego aparatu, można zaprojektować jedynie najlepszy jaki się zna do tej pory.
Nie istnieją żadne utopie, ani granice ostateczne.
"Ale dla ciebie, Twoja wizja przyszłości"
ciągle się zmienia.
"Ale to jest zależne od technologii?"
Tak. Od technologii i wiedzy na wszystkich polach.
Dzisiaj naukowcy są wyspecjalizowani w optyce, ktoś inny w rakietach,
tak więc narody mogą ich użyć w sposób jakikolwiek sobie życzą.
W przyszłości ludzie będą edukowani ogólnie tak, żeby nikt nie był w stanie nikogo użyć
do tworzenia broni zniszczenia.
"Ale jak patrzysz na pewne swoje projekty,
swoje wizje przyszłości, i ludzie mówią,
"Tak, to się widziało w czasopismach naukowych w latach pięćdziesiątych.
Wiesz, "To miało być tak w 1999..."
Nie. Nic z tych rzeczy.
Hollywood pokazuje wam statki kosmiczne i ludzi używających laserową broń.
Oni biorą tych samych kowbojów i Indian, a potem wsadzają ich do statków kosmicznych.
To nie jest przyszłość, to jest pojęcie o człowieku tego ograniczonego społeczeństwa,
które nie uczy jak myśleć i patrzeć naprzód.
Oni uczą jak być fotografem, mechanikiem samochodowym, chemikiem bądź mechanikiem konstrukcji,
lecz nie dają oglądu na społeczeństwo.
"Dla ludzi, żeby pojęli o czym w ogóle mówisz…"
To tak na prawdę nie jest mój system.
Jeżeli nie będziemy żyć w zgodzie z naturą Ziemi,
Jeśli nie będziemy żyć w zgodzie z zasobami naturalnymi, to nie potrafimy żyć.
Nie można wskazać populacji 10 milionów ludzi bez badania na temat jakie zasoby się posiada.
Po badaniu, mamy zasoby wystarczające do wsparcia tak wielu miliardów ludzi i,
to jeśli się jeżeli się je przekroczy, to będzie głód, niedożywienie i spory terytorialne.
Jeżeli utrzyma się populację zgodnie z możliwościami Ziemi,
bez opinii senatorów.
Polityka była świetna sto lat temu.
Dziś jest przestarzała.
“Ale czy ty tak naprawdę… ty mówisz o rewolucji, bo mówisz o…"
Nie.
„Gdy społeczeństwo się rozpada…”
O technicznej rewolucji...
"…ale kiedy społeczeństwo się rozpada, to chcą to robić w inny sposób."
Przykro mi, ale warunki są tak okropne w pewnych krajach,
że się wprowadza socjalizm, komunizm albo coś w tym stylu, lub faszyzm;
co pasuje do warunków w jakich żyją ludzie.
To nie są rozwiązania.
Wszelkie rządy, w całej historii, były skorumpowane.
“W takim układzie rozkwit Nazistów w Niemczech był idealnie logiczny."
Logiczny w swych uwarunkowaniach.
Innymi słowy, Hitler nie prowadził Niemiec w ten sposób
lecz jedynie mówił to, co było akceptowalne przez Niemców.
On był wstawiony przez wielki kapitał i przemysł niemiecki
człowiek pracy nie miał nic do powiedzenia.
On tylko myślał, że był komunistą lub socjalistą.
System hitlerowski nie zadziałaby nawet jakby wygrali wojnę.
"Musisz wiedzieć, że ludzie patrzą na twoje pomysły"
Tak, wiem.
‘I z całym szacunkiem , Jacque, oni mówią, "Jesteś starym wariatem."'
Rozumiem to. To nic niezwykłego.
Każdy ruch, począwszy od praw kobiet po pracę dzieci, zawsze toczyły walki.
Żaden nowy system nigdy nie wszedł bezboleśnie.
Nawet w wojsku kawaleria walczyła na wojnie z czołgami.
Kiedy weszły czołgi, to zwalczano głowice naprowadzające.
Teraz ludzie od głowic naprowadzających walczą z bronią laserową z nieba.
Teraz mają bombę nazywaną “bombą migającą”, tak jasną, że światło się włącza i wyłącza
ona powoduje napady epileptyczne i nie niszczy środowiska.
Teraz maja to pod kontrolą, ale nie ma ograniczeń w stosunku do tego, co człowiek może dokonać.
Człowiek jest najgłupszym zwierzęciem.
Zanieczyszcza oceany, powietrze rzeki, atmosferę i ludzi.
Człowiek – stawia się jego na piedestale i mówi “jesteśmy najwyższą formą życia”.
To jest wymysł ego. Nie są. Nie jesteśmy nawet cywilizowani.
Tak długo jak mamy więzienia, policję , wojsko, marynarkę; nie jesteśmy cywilizowani.
Dopóki świat się nie nauczy żyć, razem konstruktywnie,
to będzie początek ery naukowej.
Jeszcze w niej nie jesteśmy.
W czasach braci Wright
Naukowcy pisali książki dlaczego człowiek nie może latać
a bracia Wright nie czytali tych książek
i oni mieli rację i budowali maszynę latającą.
Goddard nie mógł mówić o rakietach na polu naukowym
bo byłby uważany za szarlatana.
Przez całą historię naukowcy wszystkich czasów opowiadali dlaczego coś nie może pójść naprzód.
“A jak przekonasz ludzi?"
Zamierzam spróbować wytłumaczyć im to.
"Jak ich przekonasz?"
Po pierwsze, nikt nie ma zdania ten temat.
Widzisz, oni edukują, że każdy powinien mieć prawo do własnego zdania.
Jeżeli twoja siostra mieszkałaby w naprzeciwko mnie
i ja zauważyłbym 10 facetów wychodzących z jej mieszkania
to mogę mieć wszelkie rodzaje opinii.
Najtrudniejszą sprawą dla ludzi jest powiedzieć: “Nie wiem”.
“Sądzisz, że człowiek kiedykolwiek był na księżycu?”
“Ja nie mam wystarczających informacji na temat rakiet czy… Nie wiem”
A dzisiaj, gdy ludzie mówią “Jak mnie o to pytasz, to za tysiąc lat.”
Ale mnie to nie interesuje.
Co wiesz na temat podróży kosmicznych? Maszynerii, rakiet? Nic.
Dlatego nie chcę o tym słuchać od ciebie.
Rozumiesz? Ludzie po prostu ględzą o wszystkim
jeżeli się im da się prawo do własnego zdania.
W przyszłości to jest sposób rozmowy
Gdyby zobaczyli samolot bez skrzydeł, w przyszłości, powiedzą
“Jak proponujesz wznieść się bez skrzydeł?”
Dzisiaj powiedzą: “To nigdy nie poleci.”
Mają zdanie na każdy temat i to jest niebezpieczne.
Właśnie dlatego narody nie idą naprzód.
"Popatrz w lustro, jeździsz po świecie, rozmawiasz z ludźmi."
Tak.
“I przez następne siedem miesięcy zamierzasz podróżować po świecie.”
Tak.
"I masz 94 lata."
Tak.
"Nie masz nic lepszego do roboty?"
Nie. Nie teraz. Obawiam się o kierunek jaki człowiek obiera.
Mamy bomby tysiąc razy mocniejsze niż ta zrzucona na Hiroszimę.
Jak można być tak głupim? Co można załatwić w ten sposób?
USA ma 300 łodzi podwodnych wg informacji Marynarki Wojennej,
każda z nich ma większą moc niszczącą niż wszystkie wojny w historii.
Co mamy tym osiągnąć? Spalić radioaktywną planet?
Wygra się wojnę?
A co się wygra?
Dużo łatwiej jest zebrać narody świata razem ze sobą,
a nie zabić tych, którzy się ze mną nie zgadzają, zbierzmy je razem.
Jak miałbym żołnierza, to wyedukowałbym go na rozwiązującego problemy, a nie maszynkę do zabijania.
Jeśli kogoś zrekrutują do służby, aby oddawać życie za swój kraj,
to powinni zrekrutować cały przemysł wojenny.
Wtedy nikt nie będzie robił kasy na wojnie. Wtedy ona stanie się realna.
Teraz tego nie ma.
"A co jeden człowiek może z tym zrobić?"
Rozmawiać o tym z innymi ludźmi. Jeśli tobie się podoba Projekt Venus, to rozmawiaj z innymi.
Jak nic nie będziesz nic robić, to nic się nie wydarzy. To mogę to zapewnić.
Ja nie mam władzy, Roxanne też nie ma władzy.
To jest jedynie prezentacja świata bez wojny, głodu, biedy i bezrobocia.
Zawsze była jakaś osoba, która wychodziła z nowymi ideami
a kiedy inni ludzie o tym słyszeli
pracowali w tym kierunku i robili, co mogli, aby to się wydarzyło.
On zawsze był osobą, która wychodziła z innymi ideami.
“Uznajesz go za geniusza?”
Nie, ja rozumiem go jako człowieka, który przeszedł przez pewne sprawy przez całe swe życie
i doszedł do pewnych wniosków.
Jego otoczenie było znacząco inne.
Pracował w technice, był futurystą
jednak większość nie mówi o przyszłości technologicznie
mają życzenia, aspiracje, nadzieje i marzenia.
On potrafi zbudować technicznie.
Pracował zasobami uzależnionymi od narkotyków, alkoholu i zmienił ich.
Nawet zapisał się do Ku Klux Klanu, bo chciał zobaczyć czy potrafiłby sprawdzić swoje idee.
Zapisał się do Ku Klux Klanu w Stanach Zjednoczonych i odmienił ich w półtora miesiąca.
Potem wstąpił do Rady Białych Obywateli i też ich odmienił.
On nie mówi tylko: “Chciałbym innego świata.”
On pracował *** tym I pracował *** ludźmi, aby zmienić ich.
“Zapisałeś się do zapisał się do Ku Klux Klanu?”
- Ku Klux ***, lata temu liczył 32 członków.
Dołączyłem do nich poprzez rozmowę z…
Po pierwsze, przywódca powiedział do mnie: „Co sądzisz Ku Klux ***?”
Odpowiedziałem: “To wspaniały pomysł, ale idzie nie wystarczająco daleko naprzód.”
Wtedy słuchają. Jeżeli się pogardza, to nie słuchają. Rozumiesz?
Trzeba nauczyć się wartości innych ludzi i mówić ich terminologią, a nie swoją
Jeżeli sie mówi swoimi słowami do ludzi, to oni nie wiedzą o czym mówisz.
Dlatego w Nowym Jorku zadałem pytanie
“Kim są najmniej rozwinięci ludzi na tym terenie?”
Otrzymałem jedna zgodną opinię: ”Araby, którzy mieszkają na Atlantic Avenue."
Spytałem: “Co powoduje, że myślicie, że są zacofani?”
“Oni ciągle wierzą, że Ziemia jest płaska.”
To ja powiedziałem: “Lepiej spróbuję ich odmienić, bo jak nie potrafię
to jak mam zmienić świat?”
Właśnie dlatego dołączyłem do Ku Klux Klanu I Rady Białych Obywateli.
No i zawołałem lidera wspólnoty arabskiej na tym obszarze i powiedziałem: „Chciałbym z tobą porozmawiać”.
A on spytał: “Jesteś Arabem?” To wszystko, co potrafił powiedzieć.
Odpowiedziałem: “Tak”, a nie jestem Arabem.
A on powiedział: “Gdzie twój ojciec się urodził?”
Odpowiedziałem : “W Libanie.”
A on powiedział: “Bardzo dobrze, przyszedł do mnie;” co znaczy „Przyjdź do mnie.”
To przyszedłem i spytałem: “Wierzysz, że świat jest okrągły?”
“Nie.”
To on spytał: “Wierzysz…?”
Powiedziałem: “Nie”, a on "tut tut tut"
Co znaczy: “Nie może być taki.”
Wskazał na swoją głowę
i powiedział: “Jeżeli świat jest okrągły, to ludzie odrywaliby się i całą woda też.”
T tak to ciągnął.
To sobie powiedziałem: “O losie, muszę dorwać tego faceta.”
No to dałem mu balon i potarłem go futrem.
Położyłem płatki kukurydziane na jego dłoni i powiedziałem, żeby trzymał z dala rękę od balonu.
Wiesz co się dzieje jak się go potrze?
Wszystkie płatki wylatują na balon.
I szczęka mu opadła.
Powiedział: “Świat magnetyzować?”
"Eeehh..."
"Aaaaahhh..."
A potem wyjaśnił to wszystkim Arabom.
Zajęło mi półtorej godziny, żeby ich odmienić poprzez doświadczenie.
A jak się użyje języka w stylu siły odśrodkowej i pól geomagnetycznych
to oni nie będą wiedzieli o, co ci do cholery chodzi
“A odmieniłeś Ku Klux ***?”
O, tak! Chcesz, żebym ci opowiedział jak?
“Tak”.
Dobrze, ale to był dłuższy proces.
Najpierw porozmawiałem tylko z ich przywódcą.
Wziąłem go do mojego laboratorium i pokazałem mu mnóstwo interesujących rzeczy
a potem powiedział swoim południowym akcentem
“Przyjdziesz na spotkanie Ku Klux Klanu y pogadasz do naszych chłopaków?”
Powiedziałem: “On nie będą słuchać, Lou.”
A on na to: ”Ja załatwię, że będą, bo to co mówisz ma sens.”
Pokazałem mu mnóstwo rzeczy, o których nie wiedział, że istniały.