Tip:
Highlight text to annotate it
X
Ten film będzie o polityce, nie religii,
ponieważ tu, w Brytanii, nadchodzą wybory
i mamy szansę zagłosować na nowy rząd. Czyż to nie ekscytujące?
W demokracji, rzecz jasna, zawsze masz wybór.
Czy chcesz, by rządzili tobą czerwoni czy niebiescy? To zależy od ciebie.
Czy chcesz być traktowany protekcjonalnie
przez kłamców czy krętaczy? Masz wybór.
Czy wolisz, by twoje podstawowe wartości były obrażane lub ignorowane
przez oszustów czy szarlatanów?
W skrócie, czy chcesz mieć wpływ zerowy czy żaden?
A kiedy chciałbyś być wysłuchany, nigdy czy wcale?
Twój wybór. Chcesz więcej możliwości wyboru.
Tak albo nie. Oooo, teraz masz prawdziwy wybór.
Niektórzy mówią, że powinniśmy mieć w Brytanii proporcjonalną reprezentację [ordynację proporcjonalną - przyp. tłum.]
Byłbym szczęśliwy z jakiejkolwiek reprezentacji, a ty?
Chciałbym nowego rządu, a część mnie ma gdzieś,
kto w nim zasiądzie tak długo jak nie będzie tam jakiegokolwiek członka Partii Pracy,
organizacji, która okazała się nie mieć wstydu ani zasad,
bez kręgosłupa, lecz autorytatywna,
zarówno tchórzliwa jak i podżegająca do wojny w tym samym czasie.
Osobiście, będę głosował na Partię Niepodległości Zjednoczonego Królestwa,
ponieważ chcę, by prawa tego kraju były tworzone w nim,
przez ludzi, którzy tu żyją i są odpowiedzialni,
a nie wydaje mi się, że proszę o zbyt wiele.
Na kogokolwiek zdecydujesz się głosować, powinieneś wiedzieć,
że to najważniejsze wybory jakie kiedykolwiek mieliśmy w Brytanii,
ponieważ to ostatnia szansa, jaką kiedykolwiek będziemy mieli
by odebrać nasze prawo do samostanowienia od przestępców, którzy je skradli.
Tak wiele z naszej autonomii przekazano Unii Europejskiej,
skąd pochodzi teraz 75% naszych praw,
że w tym tempie, gdy nadejdą kolejne wybory za pięć lat,
nasz rząd nie będzie już zasługiwał na nazwę "rząd",
a kraj przestanie istnieć jako niepodległy naród.
A jeśli zagłosujesz na konserwatystów, liberalnych demokratów lub laburzystów w tych wyborach,
a niech Bóg cię broni, jeśli na laburzystów,
pomożesz urzeczywistnić ten scenariusz i pomożesz
skończyć z demokracją w Zjednoczonym Królestwie. Czy tego właśnie chcesz?
Ponieważ wszystkie trzy główne partie są absolutnie oddane
absolutnej integracji do nadchodzącego europejskiego supermocarstwa
i żadna z nich nie zamierza dać Brytyjczykom możliwości wypowiedzenia się w tej sprawie.
Cokolwiek to jest, to nie demokracja.
Po raz kolejny w Europie widzimy, że głos ludzi,
jedyny, który powinien się liczyć w demokracji,
jest jedynym, który się nie liczy,
tak jak każdy popularny głos, który jest nie na rękę klasie rządzącej,
jest albo ignorowany lub odwracany,
ponieważ głosy są zaledwie wystrojem okna dla Unii Europejskiej,
która od samego początku została zaprojektowana tak, by była niedemokratyczna,
coś jak model burżuazji w starym ZSRR,
gdzie wszystko jest regulowane, a podejmujący decyzje nie odpowiadają za cokolwiek.
Rządzi nią rada mianowanych komisarzy,
którzy robią, co chcą, i których nie można usunąć poprzez powszechne głosowanie
ponieważ prawdziwa demokracja jest po prostu zbyt nieprzewidywalna,
a ludzie już pokazali, że nie można ufać, że zagłosują właściwie,
i dlatego Europejczycy są odwalani z procesu rządzenia,
i prowadzeni wprost ku federalnej dyktaturze
przez samozwańczą klasę polityczną,
zapatrzoną w siebie.
W Brytanii widzieliśmy ich na okrągło,
nie tylko w przypadku Unii Europejskiej, ale także innych poważnych spraw,
jak wojna w Iraku, multikulturalny koszmar, wsparcia banków.
Te wydarzenia kształtujące historię nigdy nie były przedmiotem jakiegokolwiek powszechnego głosowania
i każdy wie, że gdyby były,
żadna z nich nie miałaby miejsca.
Każdy wie, że posłowie ze wszystkich trzech partii
są jedynie bydłem lobbystów, które zagłosuje dokładnie tak, jak im się każde,
ponieważ ich całe syfiaste karierki od tego zależą.
Dlaczego miałbyś chcieć, by ktoś taki ciebie reprezentował?
Jesteś ponadto i należy ci się coś lepszego. Nam wszystkim też.
Prawda jest taka, że nie musisz głosować na nikogo z nich,
i nie pozwól mediom wyprać ci mózgu, byś myślał, że musisz,
tylko dlatego, że tylko o nich się mówi.
Gdziekolwiek jest twoje miejsce w politycznym spektrum,
czy to na lewno, na prawo, na zielono lub pomiędzy,
znajdziesz małą partię lub niezależnego kandydata,
który naprawdę wierzy w to, co sobą reprezentuje,
i który będzie pasował do twoich poglądów równie dobrze jak każda z tych korporacji politycznych.
Oczywiście, będą chcieli ci wyperswadować, że twój głos na małą partię
jest głosem straconym, że twój głos się nie liczy.
Lecz jeśli weźmiesz pod uwagę to, że liderzy konserwatystów i laburzystów
to sprawdzeni bezczelni kłamcy,
czemu miałbyś chcieć wesprzeć swoim głosem kogoś takiego,
kogoś, o kim wiesz, że złamie każde przyrzeczenie z manifestu wyborczego,
i każdą żelazną gwarancję ponieważ to wszystko robili już przedtem?
Zwycięstwo któregokolwiek z nich to porażka demokracji,
i ty także o tym wiesz. To byłby dopiero stracony głos.
Być może głosujesz całe życie na konserwatystów lub laburzystów
a nie chcesz już głosować na tych drani,
ponieważ masz przez nich mdłości tak jak inni
z powodu całego tego ciągu do koryta i bezkresnego bełkotu pełnego półsłówek,
lecz nie możesz po prostu strząsnąć instynktów plemiennych
i nie czujesz, że masz wybór.
Cóż, jestem tutaj, by powiedzieć ci, że masz wybór.
Masz prawdziwy wybór i prawdziwą odpowiedzialność,
a twój głos się liczy.
Jeśli potrzeba setki strzał, by powalić słonia,
wszystkie są potrzebne i wszystkie się liczą.
A jeśli chcemy dalej cieszyć się wolnością w tym kraju,
a zakładam, że tak,
musimy wybrać do Parlamentu takich ludzi,
którzy będą głosować tak, jak ich wyborcy by sobie życzyli,
a nie tak, jak im kazano.
To musi mieć gdzieś swój początek.
Jak rzekł Gandhi, musisz być tą różnicą, którą chcesz zobaczyć na świecie.
Nie ma sensu czekać, aż ktoś inny to zrobi. To zaczyna się od ciebie.
I ode mnie. A jeśli wystarczająco dużo z nas weźmie osobistą odpowiedzialność i naprawdę to zrobi,
możemy skruszyć tę skorupę zadowolonej z siebie arogancji
która dusi naszą demokrację,
i znów przejąć kontrolę *** naszym własnym przeznaczeniem.
I to zaczyna się od ciebie.
Masz tę moc jako jednostka,
by wycofać swoje poparcie i przestań żywić tego potwora.
Masz moc, by wystrzelić swą strzałę w bestię,
i ona będzie się liczyć.
Lecz musisz tej mocy użyć, inaczej ją stracisz,
ponieważ w tych wyborach głos na którąkolwiek z trzech głównych partii
jest o wiele więcej niż straconym głosem,
jest straconą szansą, która prawdopodobnie już więcej się nie zdarzy.
Zatem w ten dzień głosowania, choć ten jeden raz,
proszę, wyświadcz sobie i wszystkim innym przysługę,
głosuj za swoją własną wolnością.
Niechaj za małym głosem myśl wielka stoi.
Peace. To przyszłość.