Tip:
Highlight text to annotate it
X
ROZDZIAŁ 61: Epilog. Część 1
Cztery lata po scenie właśnie opisaliśmy, dwóch jeźdźców, dobrze zamontowane,
ciągnie Blois wcześnie rano, w celu organizowania Hawking strony
Król miał się dokonać w tym
nierówna zwykły Loire dzieli się na dwa, która graniczy z jednej Meung boku, na
inne Amboise.
Były opiekun króla błotniaki i kapitan sokoły,
osobistości, bardzo szanowany w czasach Ludwika XIII., ale raczej zaniedbywane przez jego
następcy.
Jezdnych, o reconnoitered ziemi, wracali, ich obserwacje
wykonane, gdy postrzegane niektóre małe grupy żołnierzy, tu i ówdzie, którego
sierżanci zostali umieszczenie w odległości w otwory inclosures.
Były króla strzelców.
Za nimi przyszli, na wspaniałym koniu, kapitan, znany bogato
haftowane jednolite. Jego włosy były szare, z brodą tak zwrotny.
Wydawał się trochę wygięte, chociaż siedzi i obsługi konia wdziękiem.
Szukał o nim czujnie.
"M. d'Artagnan nie otrzyma żadnych starszych ", powiedział opiekun błotniaki jego
kolega sokolników; "od dziesięciu lat więcej do przeprowadzenia niż każdy z nas, ma on
siedziba młody człowiek na koniu. "
"To prawda", odpowiedział sokolnika. "Nie widzę żadnych zmian w nim przez ostatnie
. dwudziestu lat "Ale ten oficer był w błędzie; D'Artagnan
w ciągu ostatnich czterech lat mieszkał kilkanaście.
Wiek miał wydrukowane swoje bezlitosne szpony w każdy kąt jego oczy, czoło był łysy, a jego
ręce, wcześniej brązowy i nerwowego, były coraz biały, jakby we krwi pół
zapomnieli o nich.
D'Artagnan zaczepił oficerów z cienia uprzejmości, co odróżnia
przełożonych, a otrzymaliśmy w zamian za jego zgodą dwóch łuków najbardziej szacunkiem.
"Ah! co szczęście okazję zobaczyć tu, Monsieur d'Artagnan! "zawołał sokolnika.
"To raczej ja powinienem powiedzieć, że messieurs," odpowiedział kapitan "dla
dzisiaj, król sprawia, że częstsze korzystanie z jego muszkieterów niż jego sokoły ".
"Ah! nie jak to było w starych dobrych czasów ", westchnął sokolnika.
"Czy pamiętasz, Monsieur d'Artagnan, gdy zmarłego króla poleciał tortu w winnicach
poza Beaugence?
Ah! dame! nie były kapitan muszkieterów w tym czasie, Monsieur
d'Artagnan ".
"A ty tylko pod-kaprala tiercelets," odpowiedział, D'Artagnan,
śmiać.
"Nieważne, że był to dobry czas, widząc, że zawsze jest dobry czas, kiedy
jesteśmy młodzi. Dzień dobry, monsieur opiekun
błotniaki. "
"Ty masz mnie zaszczyt, monsieur le comte", powiedział ten ostatni.
D'Artagnan nie odpowiedział. Tytuł hrabiego ledwo uderzył go;
D'Artagnan był comte cztery lata.
"Czy nie jesteś bardzo zmęczony z długiej podróży trzeba podjąć, monsieur le
Capitaine? "kontynuował sokolnika. "To musi być pełne dwa sto mil od
tym samym do Pignerol ".
"Dwieście sześćdziesiąt iść, i tyle do powrotu", powiedział D'Artagnan, cicho.
"A", powiedział sokolnika, "on jest dobrze?" "Kto?" Zapytał D'Artagnan.
"Dlaczego, biedny M. Fouquet," kontynuował sokolnika, niskim głosem.
Opiekun błotniaki się ostrożnie wycofać.
"Nie", odpowiedział, D'Artagnan, "biedny człowiek miota strasznie, że nie może pojąć, jak
pozbawienia wolności może być rzecz, mówi, że parlament zwolniony mu wygnaniu go,
i wygnanie jest, albo powinna być wolność.
Nie wyobrażam sobie, że poprzysiągł jego śmierci, i że by ratować swe życie z
pazury parlament miał być pod zbyt wiele zobowiązań do nieba ".
"Ah! tak, biedak nie miał zamknąć szansę na szafot ", odparł sokolnika," to
Mówi się, że M. Colbert dał rozkaz gubernatora Bastile, i że
wykonanie na zlecenie ".
"Dość!" Powiedział D'Artagnan, w zadumie, i z widokiem na ucięcie
rozmowy.
"Tak", powiedział opiekun błotniaki, rysunek do nich, "M. Fouquet jest teraz w
Pignerol, ma bogato na to zasłużył.
Miał szczęście być tam przeprowadzone przez was okradł króla
odpowiednio. "
D'Artagnan uruchomiony na mistrza psów jeden z jego crossest wygląda, i rzekł do
mu: "Proszę pana, jeśli ktoś powiedział mi, że zjadł mięso swoje psy, nie tylko ja
chcą w to uwierzyć, ale jeszcze bardziej, jeśli
zostałeś skazany na bata lub do więzienia za to, mam ci współczuć i nie
pozwolić ludziom mówić źle o tobie.
A jednak, monsieur, uczciwym człowiekiem, jak może być, zapewniam was, że nie są tak
niż biedny M. Fouquet było. "
Po przejściu tego ostre upomnienie, opiekun błotniaki zwiesił głowę,
i pozwoliło sokolnika, aby uzyskać dwa kroki przed nim bliżej D'Artagnan.
"On jest zadowolony", powiedział sokolnika, niskim głosem, na muszkietera, "wszyscy wiemy,
że błotniaki są w modzie obecnie, gdyby był sokolników, nie chciał rozmawiać w
w ten sposób. "
D'Artagnan uśmiechnął się w melancholii sposób widząc ten wielki polityczny
rozstrzygane przez niezadowolenie z takich skromny odsetek.
On na chwilę podbiegł w jego umyśle wspaniałego istnienia surintendant,
rozpadające się jego losy, i melancholia śmierci, która czekała na niego, a do
Podsumowując, "Czy M. miłość sokolnictwo Fouquet?" rzekł.
"Oh, pasją, monsieur!" Powtórzył sokolnika, z akcentem gorzki żal
i westchnieniem, że był na pogrzebie mowę z Fouquet.
D'Artagnan pozwolił zły humor z jednej i żal z innych przejść, i
dalej do góry.
Mogli już złapać przebłyski myśliwych w kwestii drewna,
pióra forysie przemijający niczym spadające gwiazdy na polanach i
białe konie listwy bosky
zarośla wygląda jak oświetlony objawień.
"Ale", wznowione D'Artagnan "będzie sport długo?
Módlcie się, dać nam dobrą szybki ptak, bo jestem bardzo zmęczony.
Czy czapla i łabędzia? "
"Zarówno pan d'Artagnan", powiedział sokolnika, "ale nie musisz się niepokoić;
król nie jest jakimś wielkim sportowcem, nie bierze zakresie na własny rachunek, on
chce tylko bawić panie. "
Słowa "bawić panie" były tak silnie akcentowane są ustawione D'Artagnan
myślenia. "Ach," rzekł spojrzawszy bystro na
Opiekun błotniaki uśmiechnął się, nie ma wątpliwości z widokiem co się z
muszkieter.
"Oh! można spokojnie śmiać, "powiedział D'Artagnan," nic nie wiem prądu
wiadomości, tylko przyjechał wczoraj, po miesiącu nieobecności.
I wyszedł z sądu opłakują śmierć królowej-matki.
Król nie był skłonny do podjęcia wszelkich rozrywki po otrzymaniu ostatniej westchnienie
Anny Austriaczki, ale wszystko kończy się na tym świecie.
Dobrze! to już nie jest smutne?
Tym lepiej. "" I wszystko się zaczyna, jak kończy "
powiedział opiekun z grubej śmiać.
"Ach", powiedział D'Artagnan, po raz drugi - spalił wiedzieć, ale godność nie pozwoli
go przesłuchiwać ludzi pod sobą, - "nie ma początku coś, a potem, to
wydaje? "
Opiekun dał mu znaczące mrugnięcie, ale D'Artagnan nie chciał się czegoś nauczyć
z tego człowieka. "Zobaczymy, król wcześnie?" Pytał
sokolnika.
"O siódmej, monsieur, będę latać ptaki."
"Kto przychodzi z królem? Jak jest Madame?
Jak jest królową? "
"Lepiej, monsieur." "Czy ona była chora, to?"
"Proszę pana, od ostatniego zmartwienie cierpiała, jej majestat został źle."
"Co zmartwienie?
Nie musisz fantazyjne swoją wiadomość jest stara. Mam, ale właśnie wrócił. "
"Wydaje się, że królowa, trochę zaniedbany od czasu śmierci jej teściowej
prawa, złożyła skargę do króla, który odpowiedział jej: - "Nie mogę spać w domu każdej nocy,
madame?
Co więcej można się spodziewać "" Ach! "Powiedział D'Artagnan, -" biedna kobieta!
Ona musi serdecznie nienawidzę de la Valliere Mademoiselle ".
"Och, nie! nie Mademoiselle de la Valliere, "odpowiedział sokolnika.
"Kto to -" Wybuch na polowanie róg przerwał rozmowę.
To wezwał psów i jastrzębi.
Sokolnika i jego towarzysze wyruszyli natychmiast, pozostawiając D'Artagnan sam w
pośród wyrok w zawieszeniu. Król pojawił się na odległość, w otoczeniu
przez panie i jeźdźców.
Wszystkie żołnierzy zaawansowanych w pięknym porządku, na piechotę tempie, rogi różnych
rodzaju animacji psów i koni.
Nie było animacji w scenie, miraż światła, z których nic już nie może
dać wyobrażenie, chyba że jest fikcyjne blask teatralne widowisko.
D'Artagnan, z oczu trochę, tylko trochę, przyciemnione wieku, wyróżnia się za
trzeciej grupy wagonów. Pierwszy był przeznaczony dla królowej, ale
był pusty.
D'Artagnan, którzy nie widzieli de la Mademoiselle Valliere przez króla boku, patrząc
o dla niej, widziałem ją w drugiej karetki.
Była sama z jej dwóch kobiet, które wydawało się nudne, jak ich pani.
Po lewej stronie króla, na wysokiej duchem konia, hamowany przez śmiałe i
zręczne ręce, rzuciła pani najbardziej olśniewające piękno.
Król uśmiechnął się na nią, a ona uśmiechnęła się na króla.
Głośny śmiech po każdym słowie mówiła.
"Muszę wiedzieć, że kobieta" myśli muszkieter; ", który potrafi być?"
I pochylił się w kierunku jego przyjaciel, sokolników, do którego odniósł się do pytania
schował do siebie.
Sokolnik miał odpowiedzieć, gdy król, widząc D'Artagnan "Ach, hrabiego!"
powiedział, że "jesteś wśród nas jeszcze raz to!
Dlaczego ja nie widziałem ciebie? "
"Ojciec", odpowiedział kapitan ", ponieważ swój majestat spał, kiedy przyjechałem, a nie
zasnąć, kiedy wznowione moje obowiązki this morning. "
"Jeszcze tego samego", powiedział Louis, donośnym głosem, oznaczający satysfakcję.
"Odpocząć, comte, ja ci to zrobić.
Będziesz zjeść ze mną do dziś. "
Szmer podziwu otoczony D'Artagnan jak pieszczota.
Każdy chętnie go pozdrowić.
Jadalnia z królem był zaszczyt jego majestat nie był tak rozrzutny jako Henryk IV.
było.
Król przeszedł kilka kroków wcześniej, i D'Artagnan znalazł się w środku
świeże grupy, wśród których połyskiwały Colbert.
"Dzień dobry, panie d'Artagnan", powiedział minister, z zaznaczonymi uprzejmości, "czy
miła podróż? "" Tak, proszę pana ", powiedział D'Artagnan, kłaniając się
szyi konia.
"Słyszałem, że król zapraszamy do jego stolika na ten wieczór," ciągnął minister;
"Spotkasz starego przyjaciela tam".
"Mój stary przyjaciel?" Zapytał D'Artagnan, pogrążając się boleśnie w ciemności fal
przeszłości, która pochłonęła go tak wiele przyjaźni i nienawiści tak wiele.
"M. le Duc d'Almeda, który przybył dziś rano z Hiszpanii. "
"Duc d'Almeda?" Powiedział D'Artagnan, odzwierciedlając na próżno.
"Tu!" Krzyknął starzec, biały jak śnieg, siedzi wygięte w karocy, którą
spowodowane jest otwarte na oścież, aby zrobić miejsce dla strzelców.
"Aramis" krzyknął D'Artagnan, uderzył z głębokim zdumieniem.
I poczuł, jak to było obojętne, cienkie ramię stary szlachcic wiszący na szyi.
Colbert, po obserwowane po nich w milczeniu przez kilka chwil, wezwał konia
do przodu, i zostawił dwóch przyjaciół razem.
"I tak," powiedział muszkieter, biorąc ramię Aramis "Ty, wygnanie, buntownik,
są ponownie we Francji? "" Ach! i zjeść obiad z Tobą w
stół króla ", powiedział Aramis, uśmiechając się.
"Tak, nie będzie zadać sobie pytanie, jaki jest pożytek z wierności w tym świecie?
Stop! pozwólmy przewozu biednych La Valliere do przejścia.
Spójrz, jak niepokój, że jest!
Jak oczy, ciemny ze łzami, wykonaj następujące króla, który jeździ na koniu tam! "
"Z kim?" "Z Mademoiselle de Tonnay-Charente, teraz
Madame de Montespan, "odpowiedział Aramis.
"Jest zazdrosna. Jest ona następnie opuszczony? "
"Nie do końca jeszcze, ale to nie będzie długo przed ona jest."
Rozmawiali ze sobą, a po sport, i woźnica Aramis w wyrzucili ich tak
zręcznie, że dotarli do chwili, gdy sokół, atakujący ptak, beat
go i spadł na niego.
Król wysiadł, Madame de Montespan poszli za jego przykładem.
Byli przed izolowane kaplicy, ukryte w ogromnych drzew, już zniszczone
ich liści przez pierwszego cięcia wiatrów jesieni.
Za to kaplica była klauzura, zamykaną na zakratowane bramy.
Sokół pobił w dół swą ofiarę w ogrodzenie należące do tej kapliczki,
i król pragnął iść w podjąć pierwsze pióro, zgodnie z
zwyczaj.
Pochód utworzyli krąg wokół budynku i żywopłotów, zbyt małe, aby
otrzymują tak wiele.
D'Artagnan Aramis powstrzymywane przez ramię, gdy miał, podobnie jak reszta, aby wysiąść z
jego przewozu, a ochrypłym głosem złamane, "Czy wiesz, Aramis", powiedział on,
"Przypadek, dokąd prowadzi nas?"
"Nie", odpowiedział książę. "Tutaj ludzie spokój, że dobrze wiedział," powiedział
D'Artagnan, wzburzony.
Aramis, bez różdżki wszystko, i krok drżenie, przeniknął do
Kaplica przez małe drzwi, które D'Artagnan przed nim otworem.
"Gdzie oni są pochowani?" Rzekł.
"Tam, w ogrodzenie. Znajduje się krzyż, widzisz, pod yon
trochę cyprys.
Drzewo z żalu zasadzone *** ich grobem, nie idź do niego, król będzie
w ten sposób;. czapli spadł tylko tam "Aramis zatrzymał się i ukrył się w
cieniu.
Potem zobaczyłem, nie będąc widzianym, bladą twarz La Valliere, który zaniedbany w jej
przewozu, na pierwszy patrzył, z melancholijnym serca, od drzwi, a następnie,
ponieść zazdrości, zaawansowanych w
kaplicy, skąd, opierając się o filar, że rozważane króla uśmiechnięta i
wykonywania napisów do Madame de Montespan podejścia, ponieważ nie było się czego bać
z.
Madame de Montespan przestrzegane; wzięła w ręce króla wyciągnął do niej, a on,
wyrywanie się pierwsze pióro od czapli, które sokolników było uduszone,
umieścił go w jego piękna towarzyszka kapelusz.
Ona uśmiecha się w jej kolej, ucałował rękę czule, które utrudniły jej obecnym.
Król wzrósł szkarłat z próżności i przyjemności; spojrzał na panią de Montespan
wszystkie ogień nowej miłości.
"Co mi dasz w zamian?" Rzekł.
Urwała trochę gałąź cyprysu i ofiarował go do króla, który wyglądał
pod wpływem alkoholu z nadzieją.
"! Humph" powiedział Aramis do D'Artagnan, "obecnie jest jednak smutny, dla cyprys
odcienie grobie. "
"Tak, i grób jest to, że Raoul de Bragelonne," powiedział D'Artagnan głośno "z
Raoul, który śpi pod ten krzyż z ojcem. "
Jęk rozległ - ujrzeli omdlenia upadku kobiety na ziemię.
Mademoiselle de la Valliere widzieli wszystko, słyszał wszystko.
"Biedna kobieta!" Mruczał D'Artagnan, jak pomógł uczestników do prowadzenia z powrotem do jej
przewozu samotny pani których wiele odtąd w życiu cierpiała.
Tego wieczoru D'Artagnan siedziała przy stole królewskim, w pobliżu M. Colbert i M. le Duc
d'Almeda. Król był bardzo gejem.
Zapłacił tysiąc małych zwracaliśmy się do królowej, tysiąc życzliwości pani,
siedzi po lewej ręce, i bardzo smutne.
Można było przypuszczać, że czas spokoju, gdy król zwykł był patrzeć,
matka oczy na akceptację lub odrzucenie, co właśnie zrobić.
Kochanek nie było mowy w tym obiad.
Król skierowana Aramis dwa lub trzy razy, nazywając go M. L'Ambassadeur, które
zwiększyła niespodzianka już odczuwane przez D'Artagnan widząc swojego przyjaciela rebeliantów
tak cudownie dobrze przyjęty na dworze.
Król, powstając ze stołu, dał rękę królowej, i dał znak
Colbert, którego oko na swojego pana twarz.
Colbert miał D'Artagnan i Aramis po jednej stronie.
Król zaczął rozmawiać z siostrą, natomiast pan, bardzo niespokojny, rozrywkę
Królowa z zaabsorbowany powietrza, nie przestając oglądać jego żony i brata, z
Kątem oka.
Rozmowa Aramis, D'Artagnan, a Colbert zwrócił się
obojętnych.
Rozmawiali z ministrów poprzedniego; Colbert związane sukces sztuczki Mazarin,
i pożądane tych Richelieu być z nim spokrewniony.
D'Artagnan nie mógł przezwyciężyć jego zaskoczeniu na znalezienie tego człowieka, z jego ciężkich
brwi i niskie czoło, wyświetlacz tyle solidną wiedzę i wesoły duchy.
Aramis zdumiał się, że lekkość charakter, który na to pozwolił poważny człowiek
opóźnić z przewagą tej chwili do rozmowy ważniejsze, do którego
nikt żadnych aluzji, choć wszystkich trzech rozmówców czułem jej nieuchronnością.
To było bardzo proste, z zakłopotany wygląd Monsieur, jak bardzo
rozmowa z królem i Madame drażniła go.
Madame oczy były prawie na czerwono: była ona zamiar złożyć skargę?
Czy ona będzie wystawiać mały skandal na sali rozpraw?
Król wziął ją na bok i tonem tak czuła, że musi mieć przypomniał
księżniczka czasie, gdy jest kochana dla siebie:
"Siostra", powiedział on, "dlaczego widzę łzy w te piękne oczy?"
"Dlaczego - ojciec -" powiedziała. "Pan jest zazdrosny, prawda, siostra?"
Spojrzała w stronę pana, nieomylny znak, że mówili o nim.
"Tak", powiedziała.
"Słuchaj mnie", powiedział król, "czy znajomi Ci kompromis, nie jest
Monsieur winy. "
Mówił te słowa z taką życzliwością, że Madame, zachęcać do poniesienia tak
wiele samotny smutek tak długo, był prawie płacze, tak pełne było jej serce.
"Przyjdź, przyjdź, drogie siostry", powiedział do króla: "powiedz mi swoje smutki, na słowo
brat, współczuję im, na słowo króla, położę kres ich ".
Podniosła oczy i chwały, w melancholijnym tonem:
"Nie jest moim przyjaciołom, którzy mnie kompromis," powiedziała, "są nieobecne lub
ukryte, zostały przywiezione w niełaskę z majestatu; oni, więc
poświęcone, tak dobry, tak wierny! "
"Mówisz, że to ze względu na De Guiche, którego mam na wygnaniu, na pragnienie Monsieur jest?"
"A kto, ponieważ niesprawiedliwe emigracji, usiłował dostać się zabił raz
dzień ".
"Bezpodstawne, można powiedzieć, siostra?" "Tak więc niesprawiedliwe, że gdybym nie miał
odniesieniu miesza się z przyjaźni, które zawsze rozrywkę na swój majestat - "
"Dobrze! Bym zapytał mój brat Karola, po
których zawsze mogę - "Król zaczął.
"Co wtedy?"
"Chciałbym, poprosił go, aby miał on reprezentowany wam, że pan i jego
ulubiony M. le Chevalier de Lorraine nie powinien bezkarnie zapewnić sobie
katów mój honor i szczęście ".
"Chevalier de Lorraine", powiedział król ", że ponure człowieka?"
"Czy mój śmiertelny wróg.
Mimo, że człowiek żyje w moim domu, gdzie pan zachowuje go i delegatów
jego mocy, aby go, będę najbardziej nędzna w królestwie ".
"Tak," rzekł król powoli ", zadzwonić do brata z Anglii lepszego przyjaciela niż ja
am? "" Czyny mówią same za siebie, panie. "
"A może wolisz zamiar poprosić tam pomocy -"
! "W moim kraju" powiedziała z dumą, "tak, panie."
"Jesteś wnuka Henryka IV. podobnie jak ja, pani.
Kuzyn i szwagier, że nie ilość jest całkiem dobrze do tytułu brat-
germain? "
"Potem", powiedział Henrietta, "akt" "Daj nam rodzaj sojuszu."
"Begin". "Mam, można powiedzieć, niesprawiedliwie wyrzuceni De
Guiche ".
"Oh! tak ", powiedziała, rumieniąc się. "De Guiche zwraca."
"Do tej pory dobrze."
"A teraz można powiedzieć, że robię złego w w gospodarstwie domowym Chevalier de
Lorraine, który daje Pan chory porady poszanowaniem jesteś? "
"Pamiętaj także, co wam mówię, panie, Chevalier de Lorraine pewnego dnia - przestrzegać, jeśli
nigdy nie doszedłem do strasznego końca, ja wcześniej oskarżają Chevalier de Lorraine, że ma
ducha, który jest zdolny do żadnego przestępstwa! "
"Chevalier de Lorraine nie będą denerwować się - Obiecuję wam, że".
"Wtedy będzie to prawdziwy wstęp do sojuszu, ojciec, - podpisać, ale skoro masz
zrobić swoje części, powiedz mi, co będzie moje ".
"Zamiast embroiling mnie twój brat Karola, musisz uczynić go bardziej intymne
przyjaciela niż kiedykolwiek. "" To jest bardzo proste. "
"Oh! nie tak łatwe, jak można przypuszczać, w zwykłych ludzi, przyjaźni uścisku
lub gościnność ćwiczeń i że tylko koszty pocałunek lub zwrotu, zyski
wydatków, ale w politycznych przyjaźni - "
"Ah! it'sa politycznych przyjaźni, prawda? "
"Tak, moja siostra, a potem, zamiast sobie i święta, to żołnierze - jest
żołnierzy wszystkich żywy i dobrze wyposażone - że musimy służyć do naszych przyjaciół; naczyń nas
mogą proponować, uzbrojonych w armatki i przechowywane z przepisami.
To stąd wynika, że nie zawsze kasy w stanie przydatnym do takich
przyjaźni. "
"Ah! ma pan rację, "powiedział Madame;" kasetony z królem Anglii
był dźwięczny za jakiś czas. "
"Ale ty, moja siostra, która ma tak duży wpływ na swojego brata, można zabezpieczyć
więcej niż ambasador mógł kiedykolwiek obietnicy. "
"To efekt, że muszę pojechać do Londynu, mój drogi bracie".
"Myślałem tak," odpowiedział król, chętnie; "i powiedziałem sobie, że
taki rejs zrobi swoje zdrowie i dobre duchy. "
"Tylko", przerwany Madame ", możliwe jest, mam nie.
Król Anglii niebezpieczne doradców. "
"Doradcy, mówisz?"
"Dokładnie. Jeśli, przez przypadek, wasza wysokość nie miał
zamiar - Jestem tylko przypuszczenia, więc - z prośbą Karola II. jego sojusz w wojnie - "
"Wojny?"
"Tak, dobrze! następnie króla doradców, którzy są w numer siedem - Mademoiselle Stewart,
Mademoiselle Wells, Mademoiselle Gwyn, Miss Orchay, Mademoiselle Zunga, panna Davies,
i dumni hrabina Castlemaine - będzie
stanowią do króla, że wojna kosztuje bardzo dużo pieniędzy, że lepiej jest
dać bale i kolacje w Hampton Court, niż do wyposażenia statków linii na
Portsmouth i Greenwich ".
"A potem się negocjacji nie uda?", "Oh! te panie przyczyną wszystkich negocjacji
upadek, przez które nie robią sobie ".
"Czy wiesz, że idea, która mnie uderzyła, siostra?"
"Nie, informuje mnie co to jest."
"To jest to, że szukają dobrze wokół siebie, może być może znaleźć kobiety doradcą
zabrać ze sobą do swojego brata, którego wymowa może sparaliżować złej woli z
siedem innych osób. "
"To jest to pomysł, ojciec, a ja wyszukiwania."
"Znajdziesz to, co chcesz." "Mam nadzieję, że tak."
"Bardzo ambasadorką jest konieczne; przyjemny twarz jest lepszy niż brzydki,
nie jest? "" Zaprawdę ".
"Animowane, żywy, odważny charakter."
". Pewnością", "Szlachta, czyli tyle, aby umożliwić jej
podejście króla bez niezręczności - nie jest zbyt wysoki, aby nie problem sama
o godności swojej rasy ".
"Bardzo prawdziwe." "I kto wie trochę angielski".
"Mon Dieu! Dlatego ktoś, "zawołał Madame", jak Mademoiselle de Keroualle, dla
przykład! "
"Oh! !, dlaczego tak "powiedział Louis XIV". masz trafić, - to ci, którzy znaleźli mój
. siostry "" zabiorę ją, będzie miała żadnego powodu, by
skarżą się, jak sądzę. "
"Oh! nie będę jej imię plenipotentiaire seductrice na raz, i doda
wiano do tytułu. "" To dobrze ".
"Wyobrażam sobie już na swojej drodze, moja droga siostrzyczko, pocieszał dla wszystkich
smutki. "" Pójdę, pod dwoma warunkami.
Pierwszym jest to, że będę wiedział co mam negocjacji na temat ".
"To jest to.
Holendrzy, wiesz, mnie obrazić codziennie w gazetach, i przez ich republikańskiej
postawy. Nie lubię republik. "
"To może być łatwo sobie wyobrazić, panie."
"Widzę z bólem, że tych królów morza - nazywają się tak - prowadzić handel
z Francji w Indiach, i że ich statki wkrótce zająć wszystkie porty
Europie.
Taka moc jest zbyt blisko mnie siostra. "" Oni są twoimi sprzymierzeńcami, jednak ".
"To dlatego, że mylili się o medal słyszeliście uderzył; medal
co stanowi Holandii zatrzymując słońce, jak Joshua, z tej legendy: słońce
zatrzymał się przede mną.
Nie ma wiele braterstwa w tym, prawda? "
"Myślałem, że zapomniał, że nieszczęśliwy epizod?"
"Nigdy nie zapomnieć o wszystkim, siostra.
A jeśli mój prawdziwych przyjaciół, takich jak twój brat Karola, są gotowi do drugiej mnie -
"Księżniczka pozostawał w zamyśleniu milczący. "Słuchaj mnie, nie jest imperium
mórz do podziału ", powiedział Louis XIV.
"Dla tej partycji, której Anglia poddaje się, nie mogłem reprezentować drugiej strony
, jak również holenderski? "" Mamy Mademoiselle de Keroualle w leczeniu
na to pytanie, "odpowiedział Madame.
"Twój drugi warunek będzie, proszę, siostro?"
"Zgoda pana, mój mąż". "Będziesz go mieć."
"Wtedy uważają mnie już nie ma, bracie".
Usłyszawszy te słowa, Ludwika XIV. odwrócił się w kierunku rogu pokoju w
które D'Artagnan, Colbert i Aramis stali, wykonane twierdzącej znak jego
minister.