Tip:
Highlight text to annotate it
X
ROZDZIAŁ 2
Jurgis mówił lekko o pracy, bo był młody.
Powiedzieli mu historie o podział ludzi, tam w składowisk z
Chicago, i co się z nimi stało później - historie, aby twoje ciało
pełzanie, ale Jurgis tylko śmiać.
Miał tylko tam cztery miesiące, był młody, a gigant innych.
Nie było zbyt dużo zdrowia w nim. Nie mógł sobie nawet wyobrazić, jak by to poczuć
do pobicia.
"To jest na tyle dobrze, dla ludzi takich jak ty," mówił "silpnas, mizernych kolegów - ale mój
tyłu jest szeroki. "Jurgis był jak chłopiec, chłopak z
kraju.
Był rodzajem człowieka, szefowie jak zdobyć, rodzaju stają się one
skarg nie można zdobyć. Gdy powiedziano mu, aby przejść do określonego miejsca,
pojedzie tam w biegu.
Kiedy nie miał nic w tej chwili, że stanie cały zaniepokojeniu, taniec,
z nadmiaru energii, który został w nim.
Jeśli pracowali w szeregu mężczyzn, linia zawsze przeniósł się zbyt wolno na niego i
można wybrać go przez jego niecierpliwość i niepokój.
To też był wybrał na jednej ważnej okazji, bo Jurgis stał
poza Brown i Spółki "Central Station Time" nie więcej niż pół godziny,
W drugim dniu jego przybycia do Chicago,
przed był skinął przez jednego z bossów.
To był bardzo dumny, i to uczyniło go bardziej skłonni niż kiedykolwiek, aby śmiać się z
pesymistów.
Na próżno by ich wszystkich powiedz mu, że byli ludzie, w tym tłumie, z którego miał
został wybrany, który stał tam w miesiącu - tak, wiele miesięcy - a nie został jeszcze wybrany.
"Tak", mówił, "ale co to za ludzie?
Rozłożony włóczęgów i dobre-for-nicości, koledzy, którzy spędzili wszystkie swoje pieniądze
pitnej, a chcesz uzyskać więcej za to.
Czy chcesz mi uwierzyć, że z tych broni "- a on zaciska pięści i
trzymać je w powietrzu, tak że można zobaczyć mięśnie walcowania - "że z tych
ramiona ludzie będą kiedykolwiek pozwól mi głodować? "
"To jest zwykły," oni odpowiedzi na to ", że pochodzi z kraju, a
z bardzo daleko w kraju. "
I to był fakt, do Jurgis nigdy nie widzieli miasta, i niemal nie sporego
miasta, dopóki nie postanowił zbić fortunę na świecie i zarabiać na swoje prawo do
Ona.
Jego ojciec, a jego ojciec ojca przed nim, i jak wielu przodków z powrotem jak głosi legenda
może pójść, mieszkał w tej części Litwy znany jako Brelovicz, Imperial
Forest.
To jest wielki dróg sto tysięcy hektarów, które od niepamiętnych czasów była
polowanie zachowania szlachty.
Istnieje bardzo mało chłopów zamieszkał w nim, trzymając tytuł od czasów starożytnych, a
Jednym z nich był Antanas Rudkus, który był hodowany sam, a nie hodowane jego
dzieci z kolei, na pół tuzina ha
z Tereny w środku puszczy.
Nie było jednego syna oprócz Jurgis, i jedną siostrę.
Były został powołany do wojska, które były ponad dziesięć lat temu, ale od
że nic dni kiedykolwiek słyszałem.
Siostra wyszła za mąż, a jej mąż kupił miejsce, gdy stare się Antanas
postanowił udać się z synem.
To było prawie półtora roku temu, że Jurgis spotkał Ona, na targach koni
sto mil od domu.
Jurgis nigdy nie spodziewał się wziąć ślub - on śmiał się na to jak głupie pułapki dla
człowiekiem, który w, ale tutaj, nigdy nie mówi o słowo do niej, nie więcej
niż wymiana pół tuzina uśmiecha się,
znalazł się, purpurowy na twarzy ze wstydu i strachu, prosząc Ją,
rodziców, aby sprzedać mu za żonę - i oferuje ojca dwa konie miał
został wysłany na targi do sprzedaży.
Ale ojciec Ona okazała się jak skała - dziewczyna była jeszcze dzieckiem, a on był bogatym człowiekiem, i
jego córka nie można było się w ten sposób.
Więc Jurgis wrócił do domu z ciężkim sercem, a wiosną i latem trudzili się i próbował
trudno zapomnieć.
Jesienią, po zbiorach, skończył się, widział, że nie będzie robić, i przemierzał
dwa tygodnie pełne drogi, które leżą między nim a Ona.
Znalazł nieoczekiwanego stanu rzeczy - dla dziewczyny ojciec zmarł, a jego
majątek związany z wierzycielami; serca Jurgis "skoczył jak zdał sobie sprawę, że teraz
Nagrodę w jego zasięgu.
Nie było Elżbieta Lukoszaite, Teta, lub cioci, jak nazywali ją macocha Ona jest,
i nie było jej sześcioro dzieci, w każdym wieku.
Nie było również jej brat Jonas, wyschnięty mały człowiek, który pracował na farmie.
Byli to ludzie o wielkim znaczeniu, jak wydawało się Jurgis, prosto z
lasy, Ona wie jak czytać i wiedział, wiele innych rzeczy, że nie wiedział, a teraz
gospodarstwa zostały sprzedane, a całość
rodzina dryfujący - wszystkie one własnością na świecie wynosi około siedemset rubli
która jest o połowę mniej dolarów.
Musieliby trzy razy, ale poszedł do sądu, a sędzia miał
głosowała przeciwko nim, i to kosztowało równowagę, aby go do zmiany decyzji.
Ona może mieć ożenił się i opuścił je, ale nie chciała, bo kochał Teta Elżbieta.
To był Jonas, który zasugerował, że wszyscy pojechać do Ameryki, gdzie jego przyjaciel miał
zdobyć bogate.
On działa na jego część, a kobiety będą pracować, a niektóre z dzieci,
bez wątpienia - oni jakoś żyć. Jurgis też słyszał Ameryki.
To był kraj, w którym mówili, człowiek może zarobić trzy ruble na dzień, a Jurgis
zorientowali co trzy ruble dziennie oznaczałoby, a ceny jak były, gdzie mieszkał,
i postanowił natychmiast, że pójdzie do
Ameryka i poślubić, i być bogatym człowiekiem w interes.
W tym kraju, bogaty czy biedny, człowiek był wolny, to powiedział, że nie musisz iść
do wojska, nie miał wypłacić swoje pieniądze łotrowski urzędników - może on
robić, co chce, i liczyć się tak dobry, jak każdy inny człowiek.
Tak więc Ameryka była miejscem, które miłośników i młodych ludzi marzy.
Jeśli ktoś mógłby tylko uda się uzyskać cenę przejazdu, może liczyć, że jego kłopoty
na końcu.
Uzgodniono, że powinni oni wiosną następnego roku, a tymczasem Jurgis sprzedany
się do wykonawcy przez pewien czas, i przemierzał prawie czterysta mil od
domu z gangiem mężczyzn do pracy na kolei w Smoleńsku.
To było straszne doświadczenie, z brudu i żywności źle i okrucieństwo i przepracowania, ale
Jurgis stał on i ukazał się w drobne wykończenia i osiemdziesiąt rubli obszyte w jego
płaszcz.
Nie pić i nie walczyć, bo myślał cały czas Ona, a dla
odpoczynku, był spokojny, pewny człowiek, który robił co mu kazano, aby, nie stracił
temperament często, a gdy stracił on wykonany
sprawca obawy, że nie powinien on tracić go ponownie.
Kiedy zapłacił mu się, że uniknął graczy firmy i dramshops, a więc
próbował go zabić, ale on uciekł, i przemierzał go do domu, pracy na prace dorywcze, oraz
spania zawsze z jednym okiem otwartym.
Tak więc w okresie letnim mieli wszystkie wymienione do Ameryki.
W ostatniej chwili dołączył do nich Marija Berczynskas, który był kuzynem Ona jest.
Marija była sierotą i pracował od dzieciństwa do bogatego rolnika z Wilna, którzy
bił ją regularnie.
Dopiero w wieku dwudziestu lat, że doszło do Marija, aby spróbować swoich sił,
kiedy powstali i prawie zamordował człowieka, a potem odchodzą.
Nie było dwanaście we wszystkich w partii, pięć osób dorosłych i sześcioro dzieci - i Ona, która była
trochę obu.
Mieli trudności na przejście, nie był agentem, którzy pomagali im, ale okazało
łotrem, i dostałem je w pułapkę z niektórych urzędników, a koszt ich sporo
ich cenne pieniądze, które trzymali się z tak straszne strach.
To się z nimi ponownie w Nowym Jorku - na, oczywiście, nic nie wiedział o
kraju, i że nikt im powiedzieć, i to było łatwe dla człowieka w niebieskim mundurze
prowadzić je, i zabrał je do hotelu
i przechowywania ich tam, a ich płacić ogromne opłaty uciec.
Prawo mówi, że karta stawka wynosi do drzwi hotelu, ale nie mówi
że jest ona w języku litewskim.
To było w składowisk, że przyjaciel Jonas dostał bogaty, i tak do Chicago
partii był związany.
Wiedzieli, że jedno słowo, Chicago i to było wszystko, co potrzebne, aby wiedzieć, co najmniej,
, aż dotarli do miasta.
Następnie spadł z samochodów bez ceremonii, nie byli w lepszej sytuacji niż
przed; stanęli wpatrując się vista z Dearborn Street, z jego wielki czarny
budynków góruje w oddali, nie
zdać sobie sprawę, że przybyli i dlaczego, kiedy powiedział: "Chicago", ludzie nie
wskazał w jakimś kierunku, ale zamiast wyglądał na zmieszanego, lub śmiali się, czy dalej
nie zwracając uwagi.
Byli żałośni w ich bezradność, a przede wszystkim stali w śmiertelnym
terroru jakiejkolwiek osoby w mundurze służbowym, a więc gdy ujrzeli
policjant oni przejechać przez ulicę i przez pośpiech.
Przez cały pierwszy dzień oni chodzili pośród ogłuszającego
dezorientacja, zupełnie stracił, i to tylko w nocy, że krycie się w drzwiach
domu, w końcu zostały wykryte i podjęte przez policjanta na stacji.
Rano tłumacza została znaleziona i zostały one podjęte i umieścić na samochód, a
nauczył się nowego słowa - ". składowisk"
Ich radość z odkrywania, że mają wyjść z tej przygody bez utraty
innej akcji z ich własności nie byłoby możliwe do opisania.
Usiedli i patrzył przez okno.
Byli na ulicy, które zdawały się działać na zawsze, mila po mili - trzydzieści cztery z
nich, gdyby wiedzieli - i każdej stronie jeden nieprzerwany rząd nieszczęśliwy
trochę dwupiętrowym budynku ramki.
W dół każdej bocznej ulicy widzieli, to był ten sam - nigdy wzgórzu i nigdy nie
puste, ale zawsze tego samego końca vista brzydki i brudny drewnianych budynków.
Tu i tam będzie most brudny potok, z hard-pieczone brzegu błota
i obskurny rzuca i doków wzdłuż niego, tu i tam będą skrzyżowania torów kolejowych,
z plątaniną przełączniki i lokomotyw
sapiąc i turkot wagonów złożenia przez; tu i tam byłoby wielkim
fabrycznych, obskurny budynek z niezliczoną ilością okien, a ogromne ilości dymu
lejący się z kominów, zaciemniając
powietrza powyżej i co brudne ziemi nisko.
Ale po każdej z tych przerw, opuszczone procesja rozpocznie się na nowo -
Procesja ponury niewiele budynków.
Pełną godzinę przed imprezą dotarli do miasta, że zaczęła się zwrócić uwagę na kłopotliwy
zmian w atmosferze. Zrobiło się ciemniej cały czas, i na
ziemi trawy zdawało się mniej zielony.
Każda minuta, gdy pociąg pędził dalej, kolory rzeczy stały się dingier; pola
hodowano prażonych i żółty, krajobraz ohydne i gołe.
A wraz z dymem pogrubienie zaczęli dostrzegać inne okoliczności,
dziwne, ostry zapach.
Nie byli pewni, że to nieprzyjemne, to zapach, niektórzy nazwali to
obrzydliwy, ale ich gust zapachy nie powstał, a oni tylko upewnić się, że
była ciekawa.
Teraz, siedząc w tramwaju, zdali sobie sprawę, że są na drodze do
domu to - że przebyli całą drogę z Litwy do niego.
To było teraz już czymś daleko i słaby, że złowione w whiffs; mógłbyś
dosłownie spróbować, jak również zapach - można chwycić go prawie, a
zbadać je w swoim czasie wolnym.
Zostali oni podzieleni w swoich opiniach na ten temat.
To było elementarnego zapach, surowy i ropy, był bogaty, niemal zjełczałe, zmysłowy, i
silny.
Byli tacy, którzy pili go w jakby odurzający, byli inni, którzy
umieścić swoje chusteczki do twarzy.
Nowych emigrantów wciąż degustacja to, utracone w zdumieniu, gdy nagle samochód przyszedł
do zatrzymania, i drzwi otworzyły i ktoś krzyknął: - "! Stockyards"
Byli w lewo stojący na rogu, patrząc, w dół ulicy były dwa
rzędów ceglanych domów, a pomiędzy nimi a vista: pół tuzina kominów, wysoki jak
najwyższych budynków, dotykając bardzo
niebo - i skacząc z ich pół tuzina słupy dymu, grube, tłuste i czarne jak
nocy.
Może pochodzić z centrum świata, dym, gdzie pożary
wieku jeszcze tlić. Było to dla siebie, jeśli zmuszony, jazdy wszystkich
przed nim wieczystego wybuchu.
To była niewyczerpana, jeden patrzył, czekając na to zatrzymać, ale nadal wielkie strumienie
rozwijali.
Rozciągają się one w ogromnej chmury *** głową, wije, curling, a następnie, łącząc w jednym
gigantyczne rzeki, są przesyłane daleko w dół na niebie, która rozciąga się czarny całun miarę
okiem sięgnąć.
Następnie strona dowiedziała się o kolejną dziwną rzeczą.
To także, jak kolor, było rzeczą elementarną, to był dźwięk, dźwięk składa się
dziesięciu tysięcy niewiele dźwięków.
Prawie tego nie zauważyłem na początku - jest zatopiony w swojej świadomości, niejasne
zakłóceń, problemy.
To było jak szum pszczół na wiosnę, szepty lasu;
zasugerował nieskończoną działalności, pomruki świata w ruchu.
To była tylko próba, że można zdać sobie sprawę, że została wykonana przez zwierzęta, które
był to odległy ryk dziesięć tysięcy bydła, odległych pomruków z dziesięciu
tysięcy świń.
Musieli lubi zgodnie z nim postępować, ale, niestety, nie mieli czasu na przygody tylko
następnie.
Policjant na rogu zaczął je oglądać, i tak, jak zwykle, że
rozpoczęła się na ulicy.
Ledwie poszli bloku, jednak przed Jonas słychać było dać krzyk, a
zaczął wskazując podnieceniu po drugiej stronie ulicy.
Zanim zdążyli zebrać rozumieniu jego tchu wytrysk miał ograniczony
od hotelu, a widzieli go wprowadzić sklep, *** którym był napis: "J. Szedvilas,
Delikatesy ".
Gdy wyszedł ponownie był w towarzystwie bardzo gruby pan w koszuli
rękawy i fartuch, składając Jonas przez obie ręce i śmiejąc się wesoło.
Następnie Teta Elżbieta wspominał nagle, że Szedvilas była nazwa
mitycznego znajomego, który zrobił fortunę w Ameryce.
Aby dowiedzieć się, że był co w branży delikatesów był niezwykłym
kawałek szczęście w tym momencie, choć było dobrze na rano, to
gdyby nie śniadaniu, a dzieci zaczęły biadolić.
Tak było szczęśliwe zakończenie woeful podróży.
Obie rodziny dosłownie rzucił się na szyję wzajemnie - na to było lat temu
Jokubas Szedvilas spotkał człowieka z jego części Litwy.
Przed pół dnia zostali przyjaciółmi na całe życie.
Jokubas rozumieć wszystkie pułapki tego nowego świata, a może wyjaśnić wszystkie jej
tajemnic, mógł powiedzieć im, co powinni zrobić w różnych
katastrofy - i co jeszcze bardziej na miejscu, mógł powiedzieć im, co teraz zrobić.
Zabierał je do Poni Aniele, który trzymał pensjonacie po drugiej stronie
metrów, stara pani Jukniene, wyjaśnił, gdyby nie to, czego można zadzwonić wybór
zakwaterowanie, ale mogą one zrobić w tym momencie.
W tym Teta Elżbieta pośpiesznie odpowiedzieć, że nic nie może być zbyt tanie w zależności
je tylko wtedy, bo były dość przerażony ponad kwot one musiały
wydatkowania.
Bardzo kilka dni praktycznego doświadczenia w tym kraju wysokie płace były wystarczające
by wyjaśnić im okrutne, że był to także wysokie ceny ziemi, i że
w niej biedak był prawie tak ubogi, jak w
innych miejscach na ziemi, a więc nie zniknął w nocy wszystkie cudowne
marzenia o bogactwo, które zostały haunting Jurgis.
Co zrobił odkrycie tym bardziej bolesne, że były wydatki na
Amerykańskie ceny, pieniądze, które zarobił w tempie domu płac - i tak były
bardzo oszukiwany przez świat!
Przez ostatnie dwa dni mieli wszystko, ale spragnionych siebie - co dawało mu się niedobrze, do zapłaty
ceny że ludzie kolei poprosił o jedzenie.
Jednak, gdy ujrzeli domu Jukniene Widow nie mogli, ale odrzut, nawet
tak, w całej ich podróż widzieli nic tak źle, jak ten.
Poni Aniele miał czteropokojowe mieszkanie w jednym z tych, pustyni dwupiętrowy ramki
kamienic, które znajdują się "z tyłu stoczni."
Były cztery takie mieszkania w każdym budynku, a każdy z czterech był
"Pensjonat" dla osób obcokrajowców - Litwinów, Polaków, Słowaków, lub
Bohemians.
Niektóre z tych miejsc były prowadzone przez osoby prywatne, niektóre z nich do współpracy.
Nie byłoby średnio pół tuzina granice do każdego pokoju - czasem były
trzynaście lub czternaście w jednym pomieszczeniu, pięćdziesięciu czy sześćdziesięciu do mieszkania.
Każdy z pasażerów urządzone własne noclegów - to jest materac i
niektórych łóżkach.
Materace byłaby rozłożona na podłodze w rzędach - i nie byłoby nic
jeszcze w miejscu, z wyjątkiem pieca.
To nie była wcale czymś niezwykłym dla dwóch mężczyzn do własnych sam materac wspólnego, jeden
pracy w dzień i używanie go w nocy, a drugi pracuje w nocy i używamy go w
dnia.
Bardzo często właściciel pensjonat będzie wynajęcia samego łóżka na dwie zmiany
ludzi. Pani Jukniene była pomarszczona, niewiele
kobieta, z pomarszczoną twarz.
Jej dom był niewyobrażalnie brudne, nie można wejść przez drzwi na wszystkich, ze względu
na materace, a kiedy próbował iść w górę schodami znalazłeś, że miała
zamurowano większość ganek z starych płyt, aby miejsce do przechowywania jej kurcząt.
To był stały żart z pensjonariuszy, że Aniele oczyścić dom, pozwalając
kurcząt luzem w pokojach.
Niewątpliwie było utrzymać na niskim poziomie robactwa, ale wydawało się prawdopodobne, w świetle wszystkich
okoliczności, że staruszka uznać go raczej jako karmienia kurcząt niż
sprzątanie pokoi.
Prawda była taka, że miała zdecydowanie zrezygnował z idei czyszczenia nic, pod
ciśnienie atak reumatyzmu, który trzymał ją dwukrotnie w jednym rogu
jej pokoju przez ponad tydzień, podczas którego
jedenastu jej granicach, mocno w swoje zadłużenie, zawarli spróbować swoich szans
zatrudnienia w Kansas City. To był lipiec, a pola były zielone.
One nigdy nie widziałem pola, ani żadnej rzeczy zielonej, co w Packingtown, ale
może wyjść na drogę i "hobo to," jak to określił ludzi, i zobaczyć kraj,
i mają długi odpoczynek i łatwy czas jazdy na wagony.
Tak było w domu, do którego nowi były mile widziane.
Nie było nic lepszego się nie - nie może zrobić tak dobrze, patrząc dalej,
dla pani Jukniene miał przynajmniej ograniczyć jeden pokój dla siebie i trzy małe
dzieci, a teraz oferuje się tym dzielić z kobiet i dziewcząt partii.
Mogli się pościel na bierne sklepu, wyjaśniła, i nie będzie
potrzebujesz, a pogoda była tak gorąca - zapewne wszyscy oni spać na
chodnik takie noce jak ta, podobnie jak prawie wszystkie jej goście.
"Jutro" Jurgis powiedział, kiedy zostali sami ", jutro będę miał pracy, a
może Jonas dostanie również, a potem możemy zająć miejsce naszego ".
Po południu on i Ona wyszła na spacer i poszukać na ich temat, aby zobaczyć
więcej tej dzielnicy, która miała być ich domu.
W tylnej części stoczni ponury dwupiętrowy dom ramki zostały rozrzucone dalej od siebie,
i były wielkie przestrzenie gołe - które pozornie zostały przeoczone przez wielkie
ból miasta, jak rozprzestrzenia się na powierzchni prerii.
Te nagie miejsc, w których wychowało się obskurny, chwasty żółty, pomidor ukrywa niezliczone
puszek, niezliczone dzieci bawiły się na nich, goniąc siebie tu i tam,
krzyki i walki.
Najbardziej niesamowitą rzeczą w tej okolicy była liczba
dzieci; Ci się, że nie musi być szkołą na obrzeżach, i dopiero po długim
znajomy, że jesteś w stanie zrealizować
że nie ma szkoły, ale, że były to dzieci z sąsiedztwa - to
nie było tak wiele dzieci do bloku w Packingtown, że nigdzie na ulicy
może przenieść zaprzęgu konnego szybciej niż na spacer!
To nie może poruszać się szybciej w każdym razie, ze względu na stan ulic.
, Przez które Jurgis i Ona szli przypominały ulice mniej niż
nie miniaturową mapę topograficzną.
Droga była często kilka metrów poniżej poziomu z domów, które zostały
czasem dołączył wysokiej spacery pokładzie, nie było chodników - nie było gór i
dolin i rzek, wąwozy i rowów,
i wielkie dziuple pełne śmierdzących zielonych wody.
W tych basenów dzieci bawiły się i tarzał się w błocie na ulicach;
tu i ówdzie zauważyłem ich kopania w nim, po trofea, które natknął
na.
Jeden zastanawiał się na ten temat, jak również o muchy, które wisiały na scenie,
dosłownie czernienie powietrza, a dziwny, cuchnący zapach, który zaatakował swojego
nozdrza, okropny zapach, wszystkich rzeczy martwych wszechświata.
To skłoniło użytkownika do pytania i mieszkańców by wyjaśniało, cicho,
że wszystko to "made" ziemi, i że został "wyprodukowany", używając go jako dumping
podstawy do śmieci miasta.
Po kilku latach nieprzyjemny efekt to przeminie, to powiedział, ale
Tymczasem w czasie upałów - w szczególności podczas deszczu - muchy tendencję do
denerwujące.
Czy to nie niezdrowe? obcy pytał, a mieszkańcy nie odpowiedzi,
"Być może, ale nie mówi".
Trochę tak dalej, i Jurgis i Ona, patrząc z otwartymi oczami i zastanawiasz się, przyszedł
do miejsca, gdzie ten "zrobił" ziemia była w procesie tworzenia.
Oto wielką dziurę, być może dwa kwadratowe bloki miasta, z długimi plików
wagonów śmieci pełzania do niego.
Miejsce to zapach, dla których nie ma grzeczne słowa, a to posypuje
z dziećmi, które zarobił to od świtu do zmroku.
Czasami goście z domów pakowania będzie wędrować, aby zobaczyć ten "zrzut" i
oni stać i debata na temat tego, czy dzieci jadły żywności
dostali, albo po prostu zbieranie to dla kurcząt w domu.
Najwyraźniej żaden z nich nie poszedł się dowiedzieć.
Poza tym wysypisko stał wielki cegielni, z dymiących kominów.
Najpierw wyjął gleby w celu cegły, a potem napełnił ją na nowo
z odpadkami, które wydawały się Jurgis i Ona trafne rozwiązanie,
charakterystyczne dla przedsiębiorczych kraju jak Ameryka.
Trochę daleko poza to kolejny wielki otwór, który musieli opróżnić i jeszcze nie wypełnione
w górę.
To trzyma wodę, a przez całe lato stał tam z pobliskiej gleby wody do
to, ropiejące i duszenia w słońcu, a następnie, gdy przyszła zima, ktoś wyciąć
lodu, a sprzedał go do ludzi z miasta.
To też wydawało się nowi układ ekonomiczny, bo nie
czytać gazety, a ich głowy nie były pełne kłopotliwe myśli o
"Zarazki".
Stanęli a słońce zaszło na tej scenie, a niebo na zachodzie
zwrócił się krwistoczerwone, a na szczytach domów świeciło się jak ognia.
Jurgis i Ona nie myśli o zachodzie słońca, jednak - ich plecami zwróciły się do
, a wszystkie ich myśli były Packingtown, co widzieli tak
wyraźnie w oddali.
Linia z budynków stał jasny i czarny na tle nieba, tu i tam
z masy wzrosła wielkie kominy, z rzeki dymu unoszą się do
koniec świata.
Było to badanie w kolorach teraz, to dym, w świetle słońca był czarny i brązowy
i szary, fiolet.
Wszystkie podłe sugestie miejsca nie było - w półmroku była to wizja
władzy.
Do dwóch, którzy stali podczas oglądania ciemności połknął go, wydawało się marzeniem
cudów, z talk ludzkiej energii, rzeczy robione, zatrudnienia
tysiące mężczyzn,
szans i wolności, życia i miłości i radości.
Kiedy wyszedłem, ramię w ramię, Jurgis mówił: "Jutro pójdę tam dostać
pracy! "