Tip:
Highlight text to annotate it
X
ROZDZIAŁ X Część 1 CLARA
Gdy miał dwadzieścia trzy lata, Paweł wysłał w krajobraz na zimowy
Wystawa w Nottingham Castle.
Pani Jordan miały sporo zainteresowanie nim i zaprosił go do swojego
domu, gdzie spotkał innych artystów. Zaczął rosnąć ambitne.
Pewnego ranka listonosz przyszedł, tak jak on mył w pomieszczenie kuchenne.
Nagle usłyszał dziki hałas od matki.
Pośpiech do kuchni, znalazł ją stojącą na dywaniku przed kominkiem dziko wymachując
list i płacze: "Hura!" jakby oszalał.
Był zszokowany i przerażony.
"Dlaczego, mamo!" Zawołał. Ona poleciała do niego, rzucił mu ramionami
na chwilę, a potem machnął list, wołając:
"Hurra, mój chłopcze!
Wiedziałem, że powinniśmy to zrobić "Bał się jej - małe, ciężkie
kobieta z siwienie nagle pęka w taki szał.
Listonosz przybiegła z powrotem, w obawie, że coś się stało.
Widzieli jego wyrzucenia nakładkę na krótki zasłony.
Pani Morel rzucili się do drzwi.
"Jego obrazu dostał pierwszą nagrodę, Fred," zawołała "i jest sprzedawany przez dwadzieścia gwinei."
"Moje słowa, że jest coś takiego!" Mówi młody listonosz, którego znali wszyscy jego
życie.
"A major Moreton kupił go!" Zawołała.
"To wygląda jak coś meanin, że nie, pani Morel," powiedział listonosz, jego
niebieskie oczy jasne.
Cieszył się przyniosły takie szczęście list.
Pani Morel udał się wewnątrz i usiadł, drżenie.
Paweł bał się aby nie mogła się źle odczytali list, może być rozczarowany po
wszystkich. On badane raz, dwa razy.
Tak, przekonał się, że to prawda.
Potem usiadł, jego serce bije z radości.
"Matko!" Zawołał. "Nie mogę powiedzieć, że powinniśmy to zrobić!" Powiedziała,
udając, że nie płakała.
Wziął czajnik od ognia i puree herbaty.
"Nie sądzę, matka -" zaczął niepewnie.
"Nie, mój synu - nie tyle - ale spodziewałem się dużo."
"Ale nie tyle," powiedział. "Nie - nie - ale wiedziałem, że powinniśmy to zrobić".
A potem odzyskała spokój, przynajmniej pozornie.
Siedział z jego koszuli odwrócił się, pokazując swoje młode gardła prawie jak dziewczyna, a
ręcznik w dłoni, jego włosy sterczą na mokro.
"Dwadzieścia gwinei, matka!
To tylko to, co chciał kupić Arthur się.
Teraz nie musisz pożyczyć. To będzie po prostu zrobić. "
"Rzeczywiście, nie bierze wszystko", powiedziała.
"Ale dlaczego?" "Bo nie".
"No cóż - masz dwanaście funtów, będę miał dziewięć lat."
Oni cavilled o udostępnianiu dwudziestu gwinei.
Chciała zabrać tylko pięć funtów ona potrzebna.
Nie chciał o tym słyszeć.
Tak dotarli na stres emocji przez kłótnie.
Morel wrócił do domu w nocy z grobu, mówiąc:
"Mówią mi, że Paweł dostał pierwszą nagrodę za zdjęcie i sprzedał go Lord Henry
Bentley za pięćdziesiąt funtów. "" Oh, jakie historie ludzi mówią "ona
zawołał.
"Ha!", Odpowiedział. "Powiedziałem, że wor pewien, że to wor kłamstwo.
Ale oni powiedzieli tha'd powiedział Fred Hodgkisson. "" Jakby Powiedziałbym mu takich rzeczy! "
"Ha!" Zgodził się górnik.
Ale że był rozczarowany, jednak. "To prawda, on ma pierwsze miejsce,"
powiedziała pani Morel. Górnik siadł ciężko na krześle.
"Czy on, beguy!" Zawołał.
Patrzył przez pokój nieruchomo. "Ale jak na pięćdziesiąt funtów - takie bzdury"
Milczała chwilę. "Major Moreton kupił go przez dwadzieścia
gwinei, że to prawda. "
"Dwadzieścia gwinei! Tha niver mówi! "Wykrzyknął Morel.
"Tak, i było warto." "Ay!" Powiedział.
"Nie misdoubt go.
Ale dwadzieścia gwinei dla nieco malowanie "jak on strącony w godzinę lub dwie!"
Milczał z próżności swego syna. Pani Morel nosem, jak gdyby nigdy nic.
"A gdy on obchodzić się z pieniędzmi th?" Zapytał collier.
"To nie mogłem powiedzieć. Gdy obraz jest do domu, jak sądzę. "
Zapadła cisza.
Morel patrzył na cukiernica zamiast je obiad.
Jego czarne ramię, z ręką wszystkie sękate z pracy leżał na stole.
Jego żona udawała, że nie do niego pocierać wierzch dłoni w oczy, ani
wymaz z pyłu węglowego na jego czarnej twarzy.
"Tak," że inne chłopiec "ud" zrobił tak wiele, jeśli hadna ha "zabity" im ", powiedział
cicho. Myśl William przeszła pani
Morel jak zimne ostrze.
Opuściła ją uczucie była zmęczona i chciała odpocząć.
Paul został zaproszony na obiad do pana Jordana. Następnie powiedział:
"Mamo, chcę kostium wieczorowy".
"Tak, bałem się, byś", powiedziała. Była zadowolona.
Nie było na chwilę lub dwie ciszy.
"Nie ma, że jeden z Williamsa," ciągnęła ", że wiem, koszt cztery funty
dziesięciu do której ma on tylko nosić trzy razy. "" Czy mnie lubisz nosić go matka? "on
zapytał.
"Tak. Myślę, że pasuje Ci - co najmniej sierści.
Spodnie chciałby skrócenia. "Poszedł na górę i umieścić na płaszcz i
kamizelki.
Jadąc w dół, spojrzał dziwnie w kołnierz flaneli i flanelową koszulę z przodu, z
warstwę wieczorem i kamizelki. To było dość duże.
"Krawiec może zrobić to dobrze," powiedziała, gładząc jej dłoń na ramieniu.
"To piękne rzeczy.
Nigdy nie mogłem znaleźć w moim sercu, aby twój ojciec nosić spodnie, i bardzo się cieszę, że
jestem teraz. "I jak przygładzała dłoń na jedwabiu
kołnierz myślała o jej najstarszy syn.
Ale to syn żył wystarczająco wewnątrz ubrania.
Ona dłonią plecach czuć go.
On żyje i jej.
Drugi nie żyje. Wyszedł na obiad kilka razy w jego
kostium wieczorowy, które zostały Williama. Za każdym razem jego serce matki była firma z
dumą i radością.
Był już teraz. Stadniny ona i dzieci kupił
William był na jego koszuli, którą nosił jeden z koszulki William suknię.
Ale miał elegancką figurę.
Jego twarz była szorstka, ale ciepły wygląd i raczej przyjemny.
Nie wyglądał szczególnie dżentelmenem, ale myślała, że wyglądał zupełnie człowieka.
Powiedział jej, że wszystko odbyło się wszystko, co zostało powiedziane.
To tak, jakby była tam.
I umiera na wprowadzenie jej do nowych przyjaciół, którzy kolację o siódmej trzydzieści
w godzinach wieczornych. "Idziemy z tobą!" Powiedziała.
"Czego oni chcą wiedzieć, mnie?"
"Oni" zawołał z oburzeniem. "Jeśli chce mnie znać - i mówią, że
- wtedy chcą Cię poznać, bo są tak inteligentne, jak ja ".
"Idziemy z tobą, dziecko!" Zaśmiała się.
Ale zaczęła zapasowe ręce. Oni też byli pracy sękate teraz.
Skóra była błyszcząca o tyle gorącej wody, kostki, a obrzęk.
Ale zaczęła uważać, aby zachować je z sody.
Żałuje tego, co było - tak małe i wykwintne.
A kiedy Annie nalegał na jej o bardziej stylowe bluzki do koloru swojego wieku, ona
złożone. Ona nawet poszedł tak daleko, aby umożliwić czarny
łuk aksamitu do umieszczenia na jej włosy.
Potem powąchał jej sarkastyczny sposób, i był pewien, spojrzała wzroku.
Ale wyglądała pani, Paweł oświadczył, jak pani major Moreton, a daleko, daleko
ładniejszy.
Rodzina była nadchodzi. Tylko Morela pozostały bez zmian, a raczej
wygasły powoli. Paweł i jego matka już dawno
dyskusje o życiu.
Religia była zanikł w tle.
Miał ładował od przekonań, które mogą utrudniać mu, opadł na ziemię,
i są mniej lub bardziej do fundamentu wiary, że powinien czuć się wewnątrz
dla dobra i zła, i powinny mieć cierpliwość, żeby stopniowo zrealizować jeden Bóg.
Teraz życie interesuje go więcej.
"Wiesz," powiedział do matki: "Nie chcę należeć do dobrze sytuowanych środku
klasy. I like my zwykli ludzie najlepiej.
Ja należę do zwykłych ludzi. "
"Ale jeśli ktoś tak powiedział, mój synu, nie można byłoby w łzy.
Wiesz, że powinieneś być równy każdemu dżentelmena ".
"W sobie", odpowiedział: "Nie w mojej klasie lub naukę lub moje maniery.
Ale ja sam jestem. "" Bardzo dobrze, to.
Więc dlaczego mówić o zwykłych ludzi? "
"Ponieważ - różnica między ludzi nie jest w swojej klasie, ale same w sobie.
Tylko z klasy średniej dostaje pomysły, i od zwykłych ludzi - życia
się, ciepło.
Czujesz ich nienawidzi i kocha. "" To wszystko bardzo dobrze, mój chłopcze.
Ale potem, dlaczego nie pójść i porozmawiać z kolegami ojca? "
"Ale są raczej inne."
"Wcale nie. Są one zwykłych ludzi.
Po tym wszystkim, których nie można mieszać z teraz - wśród zwykłych ludzi?
Ci, wymiany pomysłów, jak klasa średnia.
Reszta nie interesują Cię "" Ale - nie ma życia - ".
"Nie wierzę there'sa jot więcej życia z Miriam niż można uzyskać z dowolnego
wykształcona dziewczyna - mówi pani Moreton. To ci, którzy są snobistyczne o klasie. "
Ona szczerze chciał, żeby wejść do klasy średniej, co nie bardzo trudne,
znała. I chciała mu w końcu poślubić
pani.
Teraz zaczęli zwalczać go w jego niespokojne gryźć.
Wciąż na bieżąco jego związku z Miriam, nie mógł ani wyrwać, ani go
całej długości zatrudnienia.
I to niezdecydowanie wydawało krwawić mu jego energii.
Ponadto, jego matka podejrzewa go o nierozpoznanym pochylony w kierunku Clara, i,
ponieważ ta ostatnia była żona, chciała mógłby zakochać się w jednym z
dziewcząt w lepszej stacji życia.
Ale on był głupi, i odmawia miłości, a nawet podziwiać dziewczyny dużo, tylko dlatego,
była jego społeczne przełożonego.
"Mój chłopak", powiedziała matka do niego: "wszystkie spryt, swoje oderwanie się od starego
rzeczy i odbierania życia w swoje ręce, nie wydaje się przynieść Ci dużo szczęścia. "
"Czym jest szczęście!" Zawołał.
"To nic dla mnie nie! Jak mam być szczęśliwy? "
Pulchny pytanie zakłóciło jej. "To dla ciebie sądzić, mój chłopcze.
Ale jeśli można spotkać dobre kobiety, która by cię uszczęśliwić - i zaczął
że rozliczenia swojego życia - gdy masz środków - tak, że można pracować bez
wszystko to zgryzoty - byłoby znacznie lepiej dla Ciebie ".
Skrzywił się. Jego matka przyłapała go na surowce jego
rany z Miriam.
Odsunął włosy spadały mu na czoło, oczy pełne bólu i ognia.
"Masz na myśli proste, matka," zawołał. "Kobieta to już zupełnie na całą naukę na całe życie -
łatwość duszy i komfortu fizycznego.
A ja nie pogardzam. "" Och, proszę cię! "Odpowiedziała jego matka.
"A czy się odwoływać do boskiego niezadowolenia?"
"Tak. Nie dbam o jego boskości.
Ale cholera swoje szczęście! Tak długo, jak życie pełne, to nie ma znaczenia
czy jest szczęśliwy, czy nie. Obawiam się, twoje szczęście będzie mnie nudzić. "
"Nigdy nie dać mu szansę", powiedziała.
Wtedy nagle wszyscy jej pasją żalu *** nim wybuchła.
"Ale to ma znaczenie!" Zawołała. "I powinieneś być szczęśliwy, powinien
staram się być szczęśliwa, żyć by być szczęśliwym.
Jak mogłem znieść myśli twoje życie nie będzie szczęśliwa! "
"Twoje było na tyle złe, mater, ale nie pozostawił Cię tak bardzo, gorzej niż
folk, którzy byli szczęśliwsi.
Sądzę, że zrobiłeś dobrze. A ja jestem sam.
Czy nie mam na tyle dobrze, off? "" Nie jesteś, mój synu.
Battle - bitwy - i cierpieć.
Chodzi o to, wszystko co robisz, tak dalece jak widzę. "
"Ale dlaczego nie, moja droga? Mówię wam to jest najlepsze - "
"To nie jest.
I jeden powinien być szczęśliwy, jeden powinien. "Przez ten czas pani Morel drżał
gwałtownie.
Zmagania tego typu często miały miejsce między nią a jej syn, kiedy wydawało się
walczyć o swoje życie wbrew swojej woli umrzeć.
Wziął ją w ramiona.
Była chora i żałosne. "Nieważne, Little," mruknął.
"Tak długo, jak nie czujesz życia nędzny i nieszczęśliwy biznesu, reszta nie
materii, szczęścia lub nieszczęścia. "
Ona wciśnięty go do siebie. "Ale chcę, żebyś była szczęśliwa", powiedziała
żałośnie. "Eh, mój drogi - powiedzmy raczej chcesz mi
żyć ".
Pani Morel wrażenie, jakby jej serce pęknie dla niego.
W tym tempie wiedziała, że nie żyje.
Miał wzruszający niedbałości o siebie, swoje cierpienia, swoje życie,
który jest formą wolno samobójstwo. Prawie złamał jej serce.
Z całą pasją jej silny charakter nienawidziła Miriam za to, że w ten subtelny
sposób podważył jego radość. To nie miało znaczenia jej, że Miriam można
nie pomaga.
Miriam to zrobił i nienawidziła jej. Pragnęła tak bardzo chciał się zakochać
z dziewczyną równa się jego kolega - wykształconych i silnych.
Ale nie patrzeć na nikogo *** nim w stacji.
Wydawało się, że jak Dawes pani. W każdym razie, że uczucie było zdrowe.
Jego matka modliła się i modlił się za niego, że nie może być zmarnowany.
To wszystko jej modlitwy - nie za jego duszę i jego sprawiedliwości, ale że nie może
na marne.
I gdy spał, godzinami myślała i modlił się za niego.
Udał się od Miriam niepostrzeżenie, nie wiedząc, że idzie.
Arthur tylko z wojska za mąż.
Dziecko urodziło się sześć miesięcy po ślubie.
Pani Morel załatwił mu pracę w firmie ponownie, na dwadzieścia jeden szylingów tygodniowo.
Ona urządzone dla niego, z pomocą matka Beatrice, mały domek z dwóch
pokoi. Złapano go teraz.
Nie miało znaczenia, jak kopnął i walczył, był szybki.
Przez pewien czas chafed, był rozdrażniony z jego młoda żona, którzy go kochali, udał się
prawie rozproszony, gdy dziecko, które było delikatne, płakało dał kłopoty.
Mruknął do godziny do jego matki.
Powiedziała tylko: "Cóż, mój chłopcze, zrobiłeś to sam, teraz musisz dać z
". I to ziarno wyszło w nim.
On ugięła się do pracy, podjął swoje obowiązki, przyznał, że
należał do jego żony i dziecka, a nie zrobić dobre najlepsze.
Nigdy nie był ściśle przychodzących do rodziny.
Teraz już go nie było w ogóle. W miesiącach udał się powoli wzdłuż.
Paweł mniej lub bardziej, ale w związku z Socjalistycznej, Suffragette, unitarne
ludzi w Nottingham, ze względu na jego znajomość z Clara.
Pewnego dnia jego przyjaciel i Klary, w Nottingham, poprosił go, by wiadomość
Pani Dawes. Poszedł wieczorem w Sneinton
Rynku Bluebell Hill.
Znalazł dom w średnim uliczce wyłożone kostką brukową granitu i po
groble z granatowego, cegły rowkowane.
Drzwi poszedł o krok od tego surowca poza chodnik, gdzie stopy
przechodniów chrapliwie i klaskały. Brązowy lakier na drzwiach był tak stary, że
gołym drewna pokazał między czynszów.
Stał na ulicy poniżej i zapukał. Nadszedł ciężki odgłos kroków, a duże, stout
kobieta około sześćdziesięciu górował *** nim. Spojrzał na nią z chodnika.
Miała dość ciężkie twarzy.
Przyznała go do salonu, który otworzył się na ulicy.
To był mały, duszno, nieistniejącego pokój, z mahoniu i śmiertelnie rozszerzenia
fotografie zmarłych ludzi odbywa się w węgiel.
Pani Radford go opuścił.
Była okazały, prawie wojennym. Po chwili pojawił się Clara.
Zaczerwieniła głęboko, a on pokryty był błąd.
Wydawało się, że nie lubi wykrycia w niej okoliczności domu.
"Myślałem, że to nie może być twój głos," powiedziała.
Ale ona może być zawieszony na owce jak baranek.
Zaprosiła go z mauzoleum salonu do kuchni.
To było trochę, czarniawy pokój też, ale to było duszone w białej koronki.
Matka usiadła znowu szafka i był rysunek nici z
Zdecydowana internetowej koronki.
Kępy puch i bawełny ravelled był na prawej ręce, kupa trzech czwartych
cala koronki leżała na lewej stronie, podczas gdy przed nią był górą internetowych koronki, piętrzące
dywanie przed kominkiem.
Tematy z kręcone bawełny, wyciągnął z między długościami koronki, walały się
błotnik i kominkiem. Paweł nie śmiał iść do przodu, w obawie przed
idąc na stosy białych rzeczy.
Na stole był jenny dla carding koronki.
Nie było opakowanie brązowy kwadraty tektury, talię kart z koronki, trochę
pole styków, i na kanapie leżał stos wyciągnąć koronki.
W pokoju było wszystkie koronki, i było tak ciemno i ciepło, że biały, Snowy rzeczy wydawało
bardziej wyraźne. "Jeśli w najbliższych nie będą musieli pamiętać
pracy ", powiedziała Pani Radford.
"Wiem, że o zablokowane. Ale siedzieć w dół ".
Clara, bardzo zawstydzony, dał mu krzesło przy ścianie naprzeciwko białe hałdy.
Wtedy ona sama zajęła miejsce na kanapie, shamedly.
"Czy wypicia butelki stout?" Pani Radford zapytał.
"Clara, niech butelkę stout".
Protestował, ale pani Radford nalegał. "Wyglądasz tak, jakbyś mógł zrobić z nim," że
powiedział. "Czy nie nigdy nie ma więcej kolorów niż
to? "
"To tylko grubą skórę mam, które nie pokazują krwi przez" on
odpowiedzi. Clara, zawstydzony i zmartwiony, przyniosła mu
butelka stout i szkła.
Wylał niektóre czarne rzeczy. "Cóż", powiedział, podnosząc kieliszek, "tu jest
zdrowie! "" I dziękuję ", powiedziała pani Radford.
Wziął napój mocny.
"I światło się papierosa, tak długo, jak nie ustawisz domu na ogień", powiedziała pani
Radford. "Dziękuję," odparł.
"Nie, nie musisz mi dziękować", odpowiedziała.
"S'll I chętnie zapach trochę dymu w ouse th" "ponownie.
Dom o 'kobiet jest martwy jak dom wi "ognia, do myślenia".
Nie jestem jak pająk lubi rogu do siebie.
I jak człowiek, o, gdyby tylko coś na przystawkę ".
Clara zaczął działać.
Jej jenny przędzy z stonowane szumu; białej koronki wskoczył z między palcami
na kartę. To była pełna, a ona wycięte off długości,
i przypięty do końca w dół do banded koronki.
Później położyła nową kartę w jej jenny. Paweł patrzył na nią.
Usiadła kwadratowych i wspaniałe. Jej gardło i ramiona były nagie.
Krew nadal płaszcz poniżej uszu, pochyliła głowę ze wstydu na Jej pokorę.
Jej twarz była ustawiona na swojej pracy.
Jej ramiona były kremowe i pełne życia obok białej koronki, jej duże, zadbane
ręce pracował zrównoważony ruch, jak gdyby nic się nie spieszy im.
On, nie wiedząc, patrzył na nią przez cały czas.
Widział łuk szyi od ramienia, jak ona schyliła głowę, ujrzał
zwój włosów dun, patrzył jej w ruchu, ramiona lśniące.
"Słyszałem coś o was od Clara," kontynuuje matka.
"Jesteś w Jordanii, nie?" Odsunęła ją koronki nieustanny.
"Tak".
"Ay, dobrze, a ja pamiętam, kiedy Thomas Jordan pytali mnie na jednym z moich
toffies. "" Czy on jest? "zaśmiał się Paweł.
"A czy on ją dostać?"
"Czasami nie, czasami nie zdarzyło - co było później.
Bo to rodzaj, który bierze wszystko i daje nic, że jest - lub było ".
"Myślę, że to bardzo przyzwoity", powiedział Paul.
"Tak, dobrze, cieszę się, że to usłyszeć." Pani Radford spojrzał na niego stale.
Było coś o niej określone, że lubił.
Jej twarz była objętych luźne, ale jej oczy były spokojne i nie było czegoś mocnego
w niej, że sprawiało to wrażenie, że nie był stary, tylko jej zmarszczki i luźne policzki
anachronizmem.
Miała siłę i zimnej krwi kobiety w sile wieku.
Ona nadal rysunek koronki, powolne ruchy godności.
Wielkie sieci pojawił się nieuchronnie na jej fartuch, długość koronki opadły na jej
stronie. Jej ramiona były drobno shapen, ale błyszczące i
żółty jak stare kości słoniowej.
Nie miał swoiste nudny blask, że wykonane Clara tak fascynujące go.
"I już będzie z Miriam Leivers?" Matka poprosiła go.
"No cóż -" odpowiedział.
"Tak, she'sa miła dziewczyna," mówiła dalej. "Ona jest bardzo ładne, ale trochę za dużo she'sa
powyżej tego świata do koloru moich fantazji. "" Ona jest trochę podobna, że "on się zgodził.
"Ona nigdy nie będziesz zadowolony aż ona ma skrzydła i mogą latać na każdego głowie,
ona nie będzie, "powiedziała. Clara przerwał i powiedział jej, jego
wiadomości.
Mówiła pokornie do niego. Był zaskoczony jej w ciężkiej pracy.
Aby jej skromnym czuł jakby podnosząc głowy w oczekiwaniu.
"Czy lubisz jennying?" Zapytał.
"Co kobieta może zrobić!" Odpowiedziała z goryczą.
"Czy to pocił?" "Mniej więcej.
Czy nie wszystkie kobiety działa?
To kolejna sztuczka ludzie grają, skoro życie się do pracy
rynku. "" A teraz, zamknij się o mężczyzn ", powiedział
jej matka.
"Jeśli kobiety nie był głupi, mężczyźni nie byłoby źle uns, że to, co mówię.
Nikt nigdy tak źle wi "mnie, ale co dostał je z powrotem.
Ale co oni marne dużo, nie zaprzeczam, że ".
"Ale oni są w porządku naprawdę, nie?" Zapytał.
"Cóż, są one nieco inaczej od kobiet", odpowiedziała.
"Czy zechcesz być z powrotem w Jordanii?" Prosił Clara.
"Nie sądzę więc," odparła.
"Tak, ona będzie" zawołał jej matkę, "dziękuję jej gwiazdy, jeśli mogła wrócić.
Nie możesz jej posłuchać.
Ona na zawsze w tym "koniem przekładni z jej, że" to z powrotem, że cienki "głodu to będzie
wyciąć ją na dwie części jednego z tych dni. "Clara bardzo cierpiała z jej matką.
Paul czuł, jakby jego oczy były szeroko otwarte nadchodzących bardzo.
Nie był on do podjęcia Klary fulminations tak poważnie, mimo wszystko?
Odwróciła się stale w jej pracy.
Doświadczył dreszcz radości, myśląc, że może ona potrzebuje jego pomocy.
Zdawało się odrzucona i pozbawiona tak wiele.
I rękę przeniósł mechanicznie, że nigdy nie powinno być stonowane z mechanizmem i
głową pochyloną do koronki, które nigdy nie powinny były się ukłonił.
Zdawało się, że przebywa tam wśród odmówić, że życie ma wyrzucić, czyniąc ją
jennying. Była to gorzka rzecz jej do wprowadzenia
uchylona przez życie tak, jakby nie potrzebował jej.
Nic dziwnego, zaprotestowała. Ona przyszła z nim do drzwi.
Stał poniżej średniej ulicy, patrząc na nią.
Tak dobrze była w jej postawie i jej wpływ, przypomniała mu Juno
zdetronizowany. Gdy stała w drzwiach, skrzywił
z ulicy, z jej otoczenia.
"A pójdziesz z panią Hodgkisson do Hucknall?"
Mówił zupełnie bez sensu, tylko patrzył na nią.
Jej szare oczy w końcu spotkał się ze swoim.
Wyglądali niemy z upokorzenia, błagając rodzaj niewoli nędzy.
Był wstrząśnięty i straty. Myślał, że jej wysoki i potężny.
Kiedy zostawił ją, chciał uruchomić.
On udał się do stacji w jakimś śnie, i był w domu, nie zdając sobie sprawy miał
wyprowadził się z jej ulicy. Wpadł na pomysł, że Susan, dozorca
dziewczyny Spiral, miał być ślub.
Zapytał ją następnego dnia. "Mówię, Susan, usłyszałem szept swojego
ślub. Co na ten temat? "
Susan przepłukać czerwony.
"Kto był z tobą rozmawiać?" Odparła. "Nikt.
I tylko usłyszał szept, że jesteś myślenia - "
"Cóż, jestem, choć nie trzeba nikomu mówić.
Co więcej, żałuję, nie było "" Nie, Susan, nie pozwoli mi uwierzyć
że ".
"Nie mam? Możesz w to uwierzyć, choć.
Wolałbym zatrzymać tutaj tysiąc razy. "Paweł był wzburzony.
"Dlaczego, Susan?"
Dziewczyny kolor był wysoki, a jej oczy błysnęły.
"Dlatego!" "I trzeba?"
Na odpowiedź, spojrzała na niego.
Nie było o nim szczerość i delikatność, która złożyła kobiet do niego zaufania.
Zrozumiał. "Ach, przepraszam," powiedział.
Łzy napłynęły jej do oczu.
"Ale zobaczysz, będzie to okaże się w porządku. Zrobisz z siebie wszystko ", dodał
raczej smutkiem. "Nie ma nic innego do niego."
"Tak, nie ma co najgorsze.
Spróbuj zrobić to dobrze. "Wkrótce się okazją do rozmowy ponownie
Clara. "Czy", powiedział, "opieka wrócić do
Jordana? "
Odłożyła pracy, określone jej piękne ramiona na stole i spojrzał na niego
kilka chwil bez odpowiedzi. Stopniowo podtynkowy ją w policzek.
"Dlaczego?" Zapytała.
Paul czuł niezręcznie. "No, Susan ma na myśli
pozostawiając ", powiedział. Clara udał się z nią jennying.
Białe koronki skoczył w małych skokach i granic na kartę.
Czekał na nią. Nie podnosząc głowy, powiedziała w końcu,
w szczególny niskim głosem:
"Czy powiedział coś o tym?" "Jeśli do was, a nie słowa."
Po raz kolejny długa cisza. "Będę stosuje się, gdy reklama jest
się ", powiedziała.
"Będziesz się przed tym. Dam wam znać, kiedy dokładnie. "
Poszła na przędzenia jej małe maszyny, i nie zaprzeczyłem.
Clara przybył do Jordanii.
Niektóre starsze ręce, *** wśród nich pamiętał ją wcześniej reguły i serdecznie
lubił pamięci. Clara była zawsze "iKey", zarezerwowane, a
przełożonego.
Nigdy nie miesza się z dziewcząt jako jeden z samych siebie.
Jeśli miała okazję znaleźć winy, zrobiła to chłodno i idealnie uprzejmość,
których karany czuł się większym niż obraza chamstwem.
Pod ***, ubogich, podenerwowany garbus, Clara była niezawodnie
miłosierny i łagodny, w wyniku którego *** rzucić więcej niż gorzkie łzy
kiedykolwiek surowca językami innych nadzorców spowodował jej.
Było coś w Clara, że Paweł nie lubił, i wiele, że wzbudził go.
Gdyby była o, zawsze patrzył na nią silne gardła i szyi, na której
blond włosy rosły niskie i puszyste.
Nie był piękny, niemal niewidoczne, na skórę twarzy i rąk, a
gdy raz był postrzegany go widział zawsze.
Kiedy był w jego pracy, malarstwo po południu, to ona się i stanąć w pobliżu
go, doskonale nieruchoma. Wtedy poczuł, że jej, choć nie mówił
nie dotknął go.
Mimo, że stał stoczni dala czuł się jakby był z nią w kontakcie.
Wtedy mógł malować nie więcej. Rzucił się szczotki, i zwrócił się do
z nią porozmawiać.
Czasami chwaliła pracę, czasami była krytyczna i zimna.
"Jesteś wpływ w tym kawałku," mówiła, i jak było ziarno prawdy
w jej potępienia, burzyła się krew ze złości.
Znowu: "Co z tym" prosił entuzjastycznie.
"Ha!" Zrobiła małe wątpliwości dźwięku.
"Nie interesuje mnie bardzo."
"Bo nie rozumiem," odparł.
"Dlaczego więc pytasz mnie o to?" "Bo ja myślałem, że to zrozumiesz."
Byłaby wzruszyć ramionami, pogarda jego pracy.
Ona oszalałe go. Był wściekły.
Potem ją znieważał i udał się do pasji ekspozycja na rzeczy.
To bawi i stymuluje jej. Ale nigdy jej własnością, że była
źle.
W ciągu dziesięciu lat, że należał do ruchu kobiet miała nabyte
sporo edukacji, i miał kilka pasji Miriam być pouczeni,
uczył się francuskiego, a może czytać w tym języku z walki.
Uważała się za kobietę od siebie, a zwłaszcza od siebie, od swojej klasy.
Dziewczyny w dziale Spiral wszystkie były dobre domy.
To był mały, specjalny przemysłu i miał pewne rozróżnienie.
Nie było powietrza wyrafinowania w obu pokojach.
Ale Klara była na uboczu również z jej współpracowników.
Nic z tych rzeczy, jednak nie ona objawić Pawła.
Ona nie była z jednej dać się dalej. Nie było poczucie tajemnicy na jej temat.
Była tak zastrzeżone, poczuł miała wiele do rezerwy.
Jej historia była otwarta na powierzchni, ale jego wewnętrzny sens był ukryty
wszystkich.
To było ekscytujące. A potem czasami złapał ją patrząc na
go spod czoła z niemal ukradkiem, kontroli ponury, co czyniło go
poruszać się szybko.
Często poznała oczy. Ale potem sama była, jak to było, pokryte
na, odsłaniając nic. Dała mu trochę, łagodny uśmiech.
Ona była dla niego wyjątkowo prowokacyjny, ze względu na znajomość wydawała się
posiadają, a zebrane owoce doświadczenia nie mógł osiągnąć.
Pewnego dnia wziął kopię Lettres de mon Moulin z jej pracy-ławce.
"Przeczytać francuski, prawda?" Zawołał. Clara Obejrzał niedbale.
Czyniła elastyczne pończochy z jedwabiu heliotrop, odwracania maszyny Spiral
z powolnym, prawidłowości zrównoważony, czasami schylając się, aby zobaczyć jej pracy
lub, aby wyregulować igły, a następnie jej
wspaniałe szyi, z jego dół i dobrze ołówki włosów, świeciły bielą na tle
lawenda, błyszczące jedwabiu. Odwróciła się kilka rund, i zatrzymał się.
"Co powiedziałeś?" Spytała, uśmiechając się słodko.
Pawła oczy błyszczały na jej bezczelny obojętność wobec niego.
"Nie wiedziałem, czytać francuski", powiedział, bardzo uprzejmy.
"Czy nie?" Odparła z lekkim, uśmiech sarkastyczny.
"Rotten pozować" powiedział, ale ledwo wystarczająco głośne, aby być wysłuchanym.
Zamknął usta ze złością, kiedy patrzył na nią.
Zdawało się, pogardy jej pracy wytwarzany mechanicznie, jednak wąż ona
wykonane były prawie doskonałe, jak to możliwe. "Nie lubisz pracy Spiral", powiedział.
"No cóż, wszystkie prace pracy", odpowiedziała, jakby wiedziała o wszystkim.
Zdziwił się jej chłód. Musiał zrobić wszystko gorąco.
Ona musi być coś specjalnego.
"Co wolisz?" Zapytał. Roześmiała się na niego pobłażliwie, jak ona
powiedział:
"Nie jest tak małe prawdopodobieństwo mojego nigdy nie dał się wybór, że nie marnuje
czas biorąc pod uwagę "." Tfu! "powiedział, pogardliwy po jego stronie
teraz.
"Wystarczy powiedzieć, że dlatego, że jesteś zbyt dumny, by przyznać się, co chcesz i nie możesz."
"Znasz mnie bardzo dobrze", odparła chłodno.
"Wiem, że myślisz, że jesteś wspaniały wielki trzęsie, i że żyją w wiecznym
obraza pracy w fabryce. "On był bardzo zły i bardzo niegrzeczny.
Ona po prostu odwrócił się od niego w pogardę.
Szedł pogwizdując po pokoju, flirtował i śmiał się z Hilda.
Później powiedział do siebie: "Co ja tak bezczelny Clara do?"
Był raczej zły na siebie, jednocześnie zadowolony.
"Służ jej prawa; śmierdzi z cichą dumą," powiedział do siebie ze złością.