Tip:
Highlight text to annotate it
X
W grach Hitman zawsze drzemał element współzawodnictwa.
W Rozgrzeszeniu dajemy ci szansę na sprawdzenie swoich umiejętności.
Na rzucenie wyzwania znajomym.
Całemu światu.
A nawet na tworzenie własnych kontraktów.
Inspiracją dla trybu kontraktów były dzieła fanów, którzy modyfikowali nasze starsze gry.
Stworzyli oni szereg naprawdę świetnych, alternatywnych hitów: na przykład likwidacja klaunów na różne sposoby pokazywała, co można zrobić z naszą mechaniką gry.
Nawet nie spodziewaliśmy się, że coś takiego można w grze zrobić - a fanom się udawało.
Gry z serii Hitman zawsze opierały się o mroczną kreatywność, bo i temat jest mroczny: jesteś w końcu zabójcą i zabijasz ludzi.
Gracze zawsze znajdowali nowe sposoby na wykonanie zadań i cieszyli się, że mogą sobie rzucać wyzwania. Było wiele dyskusji na temat przejścia konkretnych etapów i różnych sposobów likwidacji celów.
I to właśnie napędza tryb kontraktów. I powoduje, że w Hitman: Rozgrzeszenie można grać wiele razy na różne sposoby: wybierać różne drogi, różne cele, różne podejścia, przebrania i rodzaje broni.
To wszystko bardzo dobrze pasuje do trybu kontraktów i jest podstawą doskonałej zabawy!
Grasz, by tworzyć.
Gdy rozmawialiśmy na temat tego, co jeszcze, prócz kampanii, dodać do gry Hitman: Rozgrzeszenie, wpadliśmy na pomysł, by dać fanom możliwość uwolnienia ich kreatywności.
Żeby mogli tworzyć kontrakty, grając w grę: zaznaczać cele i eliminować je w trakcie przechodzenia przez kolejne etapy. I tworzyć zasady w biegu.
W trybie kontraktów najważniejsza jest kreatywność. Wszystko robisz sam.
Możesz sprawdzić, czy Twój pomysł da się zrealizować i możesz wykazać się umiejętnościami i własnym stylem, wykonując kontrakt.
A gdy go wykonasz, dzielisz się nim, możesz go nazwać, wystawić na nasze serwery i wtedy znajomi i inni gracze mogą go rozegrać.
A więc gdy grasz w grę i tworzysz kontrakt, ćwiczysz się w sztuce zabijania i powoli to się zmienia w rodzaj sportu, rywalizacji.
Po raz pierwszy możesz się zmierzyć z innymi graczami. Wykonujesz kontrakt i mówisz znajomym: 'Rzucam Wam wyzwanie, zobaczmy kto wykona ten kontrakt i stanie się najlepszym zabójcą. Kto zdobędzie najwyższy wynik'.
I to jest zupełnie nowy element w grze, umożliwiający także kolejne jej przejścia - nie tylko po to, by wykazać się kreatywnością, ale by sprawdzić, kto jest najlepszy.
Nasi fani na forach często prosili o takie 'narzędzie do tworzenia kontraktów'.
Wszystkie poprzednie gry z serii Hitman oparte były o otwarty świat, w którym można było zabić każdego. Na forach często padały pytania 'dlaczego nie możemy sami wybierać celów do kontraktów?'
Właśnie na tym polega tryb kontraktów: dajemy Ci możliwość przejścia etapu i wybrania celów, które chcesz zlikwidować. Proste.
I w ten sposób możesz zmienić sposób, w jaki ten etap jest rozgrywany, o co w nim chodzi, jakie jest jego tempo, którą drogę wybierasz. To wszystko jest zależne od celów, które wybierzesz do likwidacji.
I dlatego tryb kontraktów jest taki wyjątkowy.
Przyjechaliśmy tu, do Kolonii, by pokazać prasie ostatni element gry Hitman: Rozgrzeszenie. To właśnie tryb kontraktów.
Mamy tu wielu dziennikarzy. Około 270 z całego świata - to bardzo ekscytujące.
Niesamowicie ekscytujące. To jedna z najbardziej ekscytujących chwil w trakcie całego projektu.
Trzeba mieć w zanadrzu coś nowego i ekscytującego, aby ludzie mówili o grze, którą chcesz wydać.
Dotąd pokazywaliśmy rzeczy mniej lub bardziej zbliżone do starszych gier z serii Hitman. Wszystko było tam ulepszone, ale dopiero teraz pokazujemy coś całkowicie nowego. Mamy nadzieję, że to naprawdę zerwie wszystkim czapki z głów.
Na pytania o grę sieciową zawsze odpowiadaliśmy: 'Agent 47 pracuje sam, Agent 47 pracuje sam', ale teraz nareszcie ostatni bastion padł. 'Możecie grać przez sieć, rywalizować i wspólnie doskonale się bawić'.
Poszło bardzo, bardzo dobrze, chyba lepiej, niż się spodziewaliśmy. Ludzie mają o czym myśleć. To była bardzo dobra i skondensowana prezentacja.
Ludziom bardzo się podobało. Rozmawialiśmy już z kilkoma osobami - były bardzo zaskoczone. To coś nowego, coś świeżego, wszyscy chcą już w to zagrać! Nie mogło wypaść lepiej.
Właśnie dlatego wybraliśmy kontrakty na ostatni element układanki. Idealnie uzupełnia to, co udało nam się osiągnąć. Wydaje mi się, że wszystko poszło świetnie. Bardzo się cieszę.
Znajdźmy najlepszych zabójców
i najlepsze kontrakty na świecie.
Wszystko zależy od wykonania.