Tip:
Highlight text to annotate it
X
-BOOK SIÓDMY. ROZDZIAŁ I.
NIEBEZPIECZEŃSTWO powierzając ONE'S SECRET Z KOZY.
Wiele tygodni upłynęło. Pierwszego marca przybył.
Słońce, które Dubartas, że klasyczne przodek peryfraza, jeszcze nie nazwany
"Wielkiego Księcia świec", był jednak promienny i radosny z tego powodu.
To był jeden z tych dni wiosny, która posiada tak wiele słodyczy i piękna,
że cały Paryż zamienia się w place i deptaki i obchodzi je jako
jakby były niedziele.
W tych dniach blask, ciepło i spokój, jest pewna godzina przede wszystkim
innych, gdy fasada Notre-Dame powinny być podziwiane.
Jest to moment, kiedy słońce już spadek w kierunku zachodnim, wygląda
katedra niemal prosto w twarz.
Jego promienie, coraz bardziej poziome, wycofać się powoli z nawierzchni
kwadratowych i zamontować do elewacji prostopadle, którego tysięcy bossów w wysokiej
ulgi powodują one rozpocząć się od
cienie, wielkie centrum wzrosła płomienie okno jak oko cyklopa,
stan zapalny z odbicia kuźni. To była godzina.
Naprzeciw katedry wzniosłe, zaczerwieniona przez słońce, na balkonie Stein
*** gankiem z bogatego domu gotyckiego, które tworzyły kąt placu i
Rue du Parvis, kilka młodych dziewcząt
śmiejąc się i rozmawiając z wszelkiego rodzaju łaski i radości.
Od długości zasłony, która spadła z ostrymi kornet, kręconego z pereł, do
piętach, od stopnia rozdrobnienia haftowane szmizetka pokrywającą
ramiona i pozwolił dostrzec, zgodnie
zwyczaju miłe czasu, z puchnąć godziwej łona dziewicy, z
bogactwo ich pod-halki jeszcze bardziej cenny niż ich stroić
(Cudowny uszlachetniania), z gazą,
jedwab, aksamit, z którego to wszystko składa, a przede wszystkim z
biel z ich rąk, który poświadczył do wypoczynku i lenistwa, łatwo było
do Bożego były szlachetne i bogate dziedziczki fortun.
Były to w rzeczywistości Damoiselle Fleur-de-Lys de Gondelaurier i jej towarzyszki, Diane
de Christeuil, Amelotte de Montmichel, Colombe de Gaillefontaine i mały
de Champchevrier panieńskie, wszystkie dziewczęta
dobrego urodzenia, montowane w tym momencie w domu pani wdowa de Gondelaurier, na
uwagę Monseigneur de Beaujeu i Madame jego żona, którzy mieli przyjechać do Paryża
w kwietniu, tam do wyboru
pokojówki honoru Dauphiness Marguerite, który miał być odbierane w
Pikardia z rąk Flamandowie.
Teraz wszystkie dziedziców dwudziestu lig wokół były intrygujące dla tego korzyść dla
ich córki, a spora liczba tych ostatnich zostały już wszczęte lub wysłany do
Paris.
Te cztery dziewczęta były zwierzył się dyskretne i czcigodny za Madame
Aloise de Gondelaurier, wdowa po byłym dowódcy króla cross-łuczników, którzy
wycofał się z jej jedyna córka jej
dom w Place du Parvis Notre-Dame w Paryżu.
Balkon, na którym te młode dziewczęta stały otwarte od komorze bogato
obity arrasami w płowym kolorze Flandrii skóra, tłoczone ze złotymi liśćmi.
Belki, które wykraczają sufitu w równoległe linie, przekazywane oko
tysięcy ekscentryczny malowane i złocone rzeźby.
Splendid emalie lśniły tu i tam na rzeźbione skrzynie, łeb dzika w fajansu
koronowany wspaniały kredens, którego dwie półki ogłosił, że pani
domu była żona i wdowa rycerz chorąży.
Na końcu sali, z boku wysoki komin wypisane z broni z góry
do dołu, w bogatym czerwonym aksamitem fotelu siedział Dame de Gondelaurier, którego pięć i
pięćdziesiąt lat zostały napisane na jej odzież nie mniej wyraźnie niż na jej twarzy.
Obok niej stał młody człowiek nałożenia miną, choć uczestnictwo trochę próżności
i brawury - jeden z tych kolegów, których przystojny wszystkie kobiety zgadzają się podziwiać, choć
poważnych uczonych w wzruszyć fizjonomii ramiona na nich.
Ten młody człowiek nosił strój kapitana królewskich łuczników oddzielną, które
nosi zbyt wiele podobieństwo do stroju Jowisza, który czytelnik ma
już możliwość podziwiać w pierwszym
książki z tej historii, dla nas, aby zadać mu drugą opis.
Damoiselles siedzieli, część w komorze, udział w balkon, a niektóre na
kwadratowe poduszki z aksamitu Utrecht złote rogi, inni na stołkach dębu
rzeźbione w kwiaty i figury.
Każdy z nich odbyło się w dniu jej kolano część wielkiego gobelinu hafty, na którym
pracowali w firmie, a jednym końcu leżał na macie szczytu, który obejmował
podłogi.
Byli rozmawiając w tym tonem szepcze i pół zduszone
śmieje się charakterystyczne dla zespołu młodych dziewcząt, w którego środku znajduje się młody człowiek.
Młody człowiek, którego obecność służył do ustawienia w grze, wszystkie te kobiece siebie mniemania,
się płacić bardzo niewiele uwagi do sprawy, i, podczas gdy te całkiem dziewczętami
zostały rywalizujących ze sobą w celu przyciągnięcia jego
uwagę, zdawał się głównie absorbowane w polerowanie klamra pasa miecz
z jego rękawic ircha.
Od czasu do czasu, staruszka zwrócił się do niego w tonie bardzo niska, a on odpowiedział, jak
także był w stanie, z pewnego rodzaju grzeczność niewygodne i ograniczone.
Z uśmiechem i gesty znaczące Dame Aloise, od spojrzenia, które ona
rzucił w kierunku jej córka Fleur-de-Lys, jak mówiła niskiej do kapitana, to
Łatwo zauważyć, że nie było tutaj pytanie
niektórych zaręczyny stwierdził, niektóre małżeństwa pod ręką nie ma wątpliwości, między młodymi
człowieka i Fleur-de-Lys.
Z zakłopotany zimna urzędnika, to łatwo zauważyć, że na jego
stronie, co najmniej, miłości nie ma już żadnej roli w tej sprawie.
Jego całe powietrze było wyrazem ograniczenia i zmęczenia, które nasz poruczników
garnizon będzie dziś tłumaczyć wspaniale jak "Co za nieludzki nudne!"
Biedny dame, bardzo zadurzony w córce, jak każdy inny matka głupich,
nie postrzegają oficera brak entuzjazmu, dążył w niskich tonów, aby zadzwonić
swoją uwagę na nieskończonej łaski z
które Fleur-de-Lys używane igły lub jej rany jej motek.
"Chodź, mały kuzyn", powiedziała mu, wyrywanie go za rękaw, w celu
mówić mu do ucha: "Popatrz na nią, nie! zobaczyć ją pochylić ".
"Tak, rzeczywiście," odpowiedział młody człowiek, i spadł z powrotem do jego lodowatego i nieobecny
poglądach ciszy. W chwilę później, musiał się schylić
ponownie, a Dame Aloise rzekł do niego: -
"Czy kiedykolwiek widział więcej gejów i uroczy twarz niż swoją narzeczoną?
Czy można być bardziej biały i blond? nie są ręce doskonały? i szyi - to
Nie zakładaj, wszystkie krzywe łabędź w porywający sposób?
Jak zazdroszczę ci na czas! i jak szczęśliwy jesteś, aby być człowiekiem, niegrzeczny libertyńskich, że
są!
Czy to nie moja Fleur-de-Lys uroczo piękne, a ty nie beznadziejnie zakochany w
niej? "" Oczywiście, "odparł, wciąż myśli
coś innego.
"Ale czy coś powiedzieć," powiedział Madame Aloise, nagle daje ramię push, "ty
wzrosła bardzo nieśmiała. "
Możemy zapewnić naszym czytelnikom, że nieśmiałość nie był ani kapitana mocy, ani jego
wady. Ale starali się robić to, co było
wymaga się od niego.
"Fair kuzyna", powiedział, zbliżając się do Fleur-de-Lys, "co jest przedmiotem niniejszej
pracy gobelin, który jesteś kształtowaniu? "
"Fair kuzyna," odpowiedziała Fleur-de-Lys, w urażony tonem: "Ja już powiedziałem
trzy razy. 'Tis groty Neptuna ".
Widać było, że Fleur-de-Lys widziałem dużo lepiej niż jej matka przez
kapitan zimno i roztargniony sposób. Czuł się co do konieczności podejmowania niektórych
rozmowy.
"A dla kogo jest ten Neptunerie przeznaczone?" "Do opactwa Saint-Antoine des
Champs, "odpowiedział Fleur-de-Lys, nie podnosząc oczu.
Kapitan podjął rogu gobelin.
"Kto ma, piękna kuzynka, jest to wielki żandarm, który wydął policzki do ich pełnego
zakres i dmuchanie w trąbę? "
"'Tis Triton", odpowiedziała. Nie było dość drażliwy intonacji w
Fleur-de-Lys's - lakoniczne słowa.
Młodzieniec zrozumiał, że był niezbędny, że powinien on szept
jej coś do ucha, powszechne, szarmancki komplement, nie wiem co.
Zatem schylił się, ale nie mógł znaleźć nic w jego wyobraźni i więcej ofert
osobisty niż ten, -
"Dlaczego twoja matka zawsze nosić, że surcoat z Herby projekty, jak nasz
babcie z czasów Karola VII.?
Powiedz jej, uczciwej kuzynki, że "tis już nie moda, i że zawias (Gond) i
Laurel (Laurier) haftowane na jej szatę dać jej powietrza ze spaceru
mantlepiece.
W rzeczywistości, ludzie nie siedzą w ten sposób na sztandarach, zapewniam cię. "
Fleur-de-Lys podniosła piękne oczy, pełne wyrzutów, "Czy to wszystko, z którego
w stanie zapewnić mnie? "powiedziała niskim głosem.
W międzyczasie Dame Aloise, bardzo zadowolony z nich w ten sposób zginanie do siebie
i szeptem, powiedział, jak ona bawił się z klamrami jej modlitewnik, -
"Dotknięcie obraz miłości!"
Kapitan, coraz bardziej zakłopotany, spadła na temat
Tis tkaniny ,--"', w pewnik, praca uroczy! "zawołał.
Po czym Colombe de Gaillefontaine inny blond piękne, z białym
skóry, ubrani po szyję w adamaszku niebieski, odważył się nieśmiała uwaga, która zwróciła
do Fleur-de-Lys, w nadziei, że
przystojny kapitan odpowie na to: "Mój drogi Gondelaurier, widziałaś
gobeliny z Hotel de la Roche-Guyon? "
"Czy to nie hotel, w którym zamknięta jest w ogrodzie Lingere du Louvre?" Zapytał
Diane de Christeuil ze śmiechem, bo miała przystojny zębów, aw konsekwencji
zaśmiał się na każdą okazję.
"A gdzie jest duża, stara wieża starożytnych murów Paryża", dodał Amelotte
de Montmichel, całkiem świeże i kędzierzawy brunetki, który miał zwyczaj wzdychania
tak jak inne śmiał się, nie wiedząc dlaczego.
"Mój drogi Colombe," interpolowana Dame Aloise, "nie masz na myśli hotel, który
należał do pana de Bacqueville, za panowania króla Karola VI.? rzeczywiście istnieje
wiele znakomitych wysokiej osnowy tkaniny tam ".
"Karol VI.! Karola VI. "Mruknął młody kapitan,
kręcąc wąsa. "Boże! co stare rzeczy dobre
dame nie pamięta! "
Madame de Gondelaurier nadal, "Fine gobeliny, w prawdzie.
Pracy, tak ceniony, że przechodzi się bezkonkurencyjny. "
W tym momencie Berangere de Champchevrier, szczupłą dziewczynkę, siedmiu lat, którzy
było spoglądając na plac przez trefoils z balkonem, wykrzyknął: "Och!
wygląd, uczciwej Godmother Fleur-de-Lys, w tym
bardzo tancerz, który tańczy na chodniku i gra na tamburynie w
pośród prostacki burżuazyjnej "dźwięczny wibracji tamburyn został,
w rzeczywistości, słyszalny.
"Niektóre cygańskiej z Czech," powiedział Fleur-de-Lys, obracając niedbale w kierunku placu.
"Popatrz! ! look "zawołał ją żywą towarzyszy; i wszyscy pobiegli do krawędzi
balkon, a Fleur-de-Lys, świadczonych mi przez chłód jej
narzeczoną, a następnie je powoli, a
ostatni, zwolniony przez ten incydent, który położył kres żenujące rozmowy,
wycofał się na drugim końcu pokoju, z zadowolonych powietrza żołnierza
zwolniony z podatku.
Niemniej jednak targi Fleur-de-Lys był uroczy i szlachetnych usług, a takie miał
wcześniej wydawało mu się, ale kapitan stopniowo zblazowany "; perspektywa
z szybkiego małżeństwa chłodzony go bardziej każdego dnia.
Ponadto był z kapryśnego usposobienia, i musimy powiedzieć, że raczej wulgarną
smak.
Mimo urodzenia bardzo szlachetny, miał zakontraktowane w jego oficjalnej uprząż więcej
niż jeden zwyczaj wspólnego trooper. W tawernie i dodatkami zadowolony
niego.
Był tylko na jego łatwość wśród brutto języka, gallantries wojskowych, facile
piękna i sukcesów jeszcze bardziej proste.
Miał jednak otrzymał od rodziny kilka edukacji i niektórych grzeczności
z sposób, ale był rzucony na świecie zbyt młody, był w garnizonie w
zbyt młodym wieku, a na co dzień polską
szlachecki stawał się coraz bardziej zamazane przez szorstkie tarcie jego żandarma
cross-pas.
Choć nadal trwają do odwiedzenia jej od czasu do czasu, z pozostałością wspólnego
odniesieniu czuł podwójnie zażenowany z Fleur-de-Lys; w pierwszej kolejności, ponieważ
w związku z rozsianych po jego miłości
w przeróżnych miejscach, miał zastrzeżone niewiele dla niej w następnym miejscu,
dlatego, że wśród tak wielu pań sztywnych, formalnych i przyzwoity, był w ciągłym strachu, by nie
usta, przyzwyczaja się do przysięgi, należy
nagle się trochę w zębach, i wyjść na język tawernie.
Efekt można sobie wyobrazić!
Co więcej, wszystko to mieszało się w nim z wielką pretensji do elegancji, WC,
grzywny wygląd. Niech czytelnik pogodzić te rzeczy, jak
najlepiej potrafi.
Jestem po prostu historyk.
On pozostał, więc przez kilka minut, pochylając się w milczeniu przed
rzeźbione ościeżnicy komina i myślenia, czy nie myśli, kiedy Fleur-de-Lys nagle
Odwrócił się i zwrócił się do niego.
Po tym wszystkim, ubogich młoda dziewczyna była dąsy przeciwko dyktatowi jej serce.
"Fair kuzyn, nie mówisz do nas trochę Czeski którym zapisano kilka
miesięcy temu, przy jednoczesnym patrol z zegarka w nocy, z rąk
rabusiów kilkanaście? "
"Wierzę, że tak, uczciwej kuzynki," powiedział kapitan.
"Cóż," ona ponownie, "chyba" tis tym samym Cygankę, która tańczy tam, na
na placu kościelnym.
Przyjdź i zobacz, jeśli uznają ją, uczciwej Phoebus Cousin ".
Sekret pragnienie pojednania było widoczne w tym łagodne zaproszenie, które
Dała mu do niej zbliżyć, i pod opieką którego wzięła go nazywać po imieniu.
Kapitan Phoebus de Chateaupers (bo to jest ten, którego czytelnik miał przed oczami
Od początku tego rozdziału) powoli zbliżał się balkon.
"Stay", powiedział Fleur-de-Lys, kładąc rękę na ramieniu delikatnie Phoebus to, "patrzcie na to
trochę tam dziewczyna, taniec w tym okręgu. Czy ona swoje Czech? "
Phoebus spojrzał i powiedział: -
"Tak, uznaję jej przez kozła." "Oh! w rzeczywistości, co raczej mało koza! "
powiedział Amelotte składając ręce z podziwu.
"Czy jego rogi prawdziwe złoto?" Zapytał Berangere.
Nie ruszając się z jej fotelu, Dame Aloise wtrącił: "Czy ona nie jest jedną z tych
dziewczyny cygańskiej, którzy przybyli w ubiegłym roku przez bramę Gibard? "
"Madame mojej matki", powiedział Fleur-de-Lys delikatnie ", że brama jest teraz nazywany Porte
d'Enfer ".
Mademoiselle de Gondelaurier wiedział, jak jej matka przestarzały sposób mówienia szoku
kapitan. W rzeczywistości, zaczął szydzić i mruknął
między zębami: "Porte Gibard!
Porte Gibard! 'Tis wystarczy, aby króla Karola VI. przejść
przez. "
"Matka chrzestna" wykrzyknął Berangere, którego oczy, nieustannie w ruchu, nagle
został podniesiony do szczytu wież Notre-Dame ", który jest czarny człowiek się
tam? "
Wszystkie dziewczęta, podnieśli oczy. Człowiek był, prawdę mówiąc, opierając się na
balustrady, który wieńczy wieży północnej, patrząc na Greve.
Był kapłanem.
Jego kostium można wyraźnie dostrzec, a jego twarz spoczywa na obie ręce.
Ale on miesza się nie więcej niż gdyby był posąg.
Jego oczy, uważnie stałe, wpatrywał się w miejsce.
To było coś jak bezruch drapieżnego ptaka, który właśnie odkrył
gniazdo wróbli, i patrząc na niego.
"'Tis monsieur archidiakona Josas", powiedział Fleur-de-Lys.
"Masz dobre oczy, czy można uznać go stąd", powiedział Gaillefontaine.
"Jak on patrzy na mały tancerz!" Trafił na Diane de Christeuil.
"Niech cygańskiej uważaj!" Powiedział Fleur-de-Lys, "bo nie kocha Egiptu".
"'Tis wielki wstyd dla tego człowieka, spojrzeć na nią w ten sposób", dodaje Amelotte de
Montmichel "dla tańczy wspaniale."
"Fair Phoebus kuzyna", powiedział Fleur-de-Lys nagle: "Ponieważ wiesz, że to mało
Cygan, aby jej znakiem przyjść tutaj. Będzie bawić się z nami. "
"Oh, yes!" Zawołał wszystkie dziewczęta, klaskali w dłonie.
"Dlaczego! "Nie tis warto", odpowiedział Phoebus.
"Ona o mnie zapomniał, nie ma wątpliwości, i nie wiem, tak bardzo, jak jej imię.
Niemniej jednak, jak chcesz to, młode panie, zrobię badania. "
I pochylając się *** balustradą balkonu, zaczął krzyczeć, "Little jeden!"
Tancerka nie biło jej tamburyn w tej chwili.
Odwróciła głowę w kierunku skąd punkcie tego połączenia dalej, jej genialny
oczy spoczywały na Phoebus, a ona urwał.
! "Mały" powtórzył kapitan, a on skinął jej podejście.
Dziewczynka spojrzała na niego ponownie, zarumieniła się, że płomień był zamontowany
na policzkach, i wziąwszy ją tamburyn pod pachą, zrobiła sobie drogę w
zdumiony widzów w kierunku drzwi
domu, w którym Phoebus była nazywając ją,, powolne kroki chwiejny, a także z
niespokojnych wygląd ptaka, który przynosi do fascynacji węża.
W chwilę później, tkaniny portiere został podniesiony, a Cygan pojawił się na
próg komory, rumieniąc się, zdezorientowani, bez tchu, jej duże oczy
opadanie, a nie ośmielił się przed kolejnym krokiem.
Berangere klasnęła w dłonie. Tymczasem tancerz w bezruchu
na progu.
Jej pojawienie się było produkowane w liczbie pojedynczej wpływ na tych młodych dziewcząt.
Jest pewne, że niejasne i niewyraźne pragnienie podobania się przystojny oficer
animowane nich wszystkich, że jego wspaniały mundur był cel ich wszystkich
coquetries, i że od chwili, gdy
przedstawił się, istniała między nimi w tajemnicy, tłumione rywalizacji, które
Trudno przyznać nawet do siebie, ale wybuchła, jednak, co
natychmiast, w ich gestach i uwagi.
Niemniej jednak, wszystkie były bardzo zbliżone w piękno, utrzymują one z równym
broni, i każdy mógł mieć nadzieję na zwycięstwo .--Pojawienie się nagle Cygan
zniszczone tej równowagi.
Jej piękno było tak rzadkie, że w momencie kiedy pojawiła się przy wejściu
Mieszkanie, wydawało się, jakby rozproszone rodzaj światła, które było charakterystyczne dla
siebie.
W tym wąskim komory, w otoczeniu, że ponure ramach zasłon i stolarki, że
była nieporównywalnie piękniejsza i bardziej promienna niż na publicznym placu.
Była jak pochodnia, które nagle zostały przywiezione z biały dzień w
ciemne. Szlachetne dziewczęta były olśniony jej w
wbrew sobie.
Każdy czuje się w jakiś, ranny w jej piękno.
Stąd ich front (możemy mieć wyrażenie) natychmiast
zmianie, choć nie wymienił ani jednego słowa.
Ale rozumieli się doskonale.
Instynktów kobiet zrozumieć i odpowiedzieć na siebie szybciej niż
inteligentnych ludzi. Wróg właśnie przybył, wszyscy czuli, że - wszystkie
zebrali się razem.
Jedna kropla wina jest wystarczająca, aby odcień szklanką wody czerwony; do rozproszenia niektórych
stopień chory temperament przez cały montaż ładne kobiety, pojawienie się
ładniejsza wystarczy kobieta, zwłaszcza gdy istnieje tylko jeden człowiek obecny.
W związku z tym zapraszamy przyznawane cygańskiej zostało cudownie lodowaty.
Oni badanych ją od stóp do głów, a następnie wymienili spojrzenia, a wszystko powiedział, że
rozumieć się nawzajem.
Tymczasem dziewczynka czekała na przemówił do w takich emocji, że odważyła
nie podnieść powieki. Kapitan był pierwszy przełamał
cisza.
"Słowo daję", powiedział on, w jego głosie nieustraszonych głupota ", o to uroczy
stworzenie! Co myślisz o niej kuzyn fair? "
Ta uwaga, co bardziej delikatne wielbiciel by wypowiedziane w ciszej, w
przynajmniej nie było tego rodzaju, aby rozproszyć kobieca zazdrość, które były w pogotowiu
przed cygańskiej.
Fleur-de-Lys odpowiedział kapitan z nijakie afektacji pogardy, - "Nie jest źle."
Inni szeptali.
W końcu pani Aloise, który nie był mniej zazdrosny, ponieważ była więc dla niej
córka, skierowana tancerza, - ". podejścia, mały"
"Podejście, mały!" Powtórzył, z komiczną godności, trochę Berangere, który
doszłaby o tak wysokie, jak jej biodra.
Gypsy postępy na drodze do szlachetnych dame.
"Fair dziecko", powiedział Phoebus, z naciskiem, biorąc kilka kroków w kierunku jej: "Nie
wiem, czy mam zaszczyt najwyższy uznanie ich przez Ciebie. "
Przerwała mu, z uśmiechem i spojrzeniem pełnym nieskończoną słodycz, -
"Oh! tak ", powiedziała. "Ona ma dobrą pamięć," powiedział Fleur-de-
Lys.
"Chodź, teraz" wznowione Phoebus ", to uciekł zręcznie inne wieczorem.
Czy ja cię przestraszyć! "" Oh! nie ", powiedział cygańskiej.
Nie było w intonacji, że "Oh! nie ", wypowiedziane po tym" Oh! tak, "
niewypowiedzianej coś, co rannych Fleur-de-Lys.
"Zostawiłeś mnie za ciebie, moja piękna", prowadzonej kapitana, którego języka się
wypuszczony podczas rozmowy z dziewczyną z ulicy ", zawiłym kanalia, jednooki i
garbaty, biskupa bellringer, wierzę.
Powiedziano mi, że z urodzenia jest bękartem archidiakon i diabła.
Ma przyjemny imię: nazywany jest Quatre-Temps (Dni Ember), Paques-Fleuries
(Niedziela Palmowa), Mardi Gras-(ostatni wtorek karnawału), nie wiem co!
Imię jakiegoś festiwalu, gdy dzwony są obraniu!
Wziął więc wolność prowadzenia można wyłączyć, tak, jakby był wykonany dla Beadles!
'Tis zbyt wiele.
Co u licha, że pisk-sowa chce z tobą?
Hej, powiedz mi! "" Nie wiem ", odparła.
"Nie do pomyślenia za bezczelność!
Bellringer unosząc dziewucha, jak wicehrabio! kłusownictwo cham na grę
panowie! to rzadki kawałek wiarygodności.
On jednak drogo zapłacił za to.
Mistrz Pierrat Torterue jest oczyszczenie najtrudniejszych, jakie kiedykolwiek curried kanalia, i mogę
powiedzieć, czy będzie to sugerowałbym, że bellringer ukryj dostał dokładną
opatrunek na ręce. "
"Biedny człowiek!", Powiedział cygańskiej, w których te słowa ożywił pamięć pręgierz.
Kapitan roześmiał się. "Corne-de-boeuf! o litości, jak również umieszczone
jak piórko w świni ogon!
I może mieć tak duży brzuch jako papież, jeśli - "Urwał.
"Wybacz mi, panie, uważam, że jestem na miejscu powiedzieć coś głupiego."
"Wstyd, panie", powiedział la Gaillefontaine.
"Mówi się, że stworzenie w sobie język!" Dodał Fleur-de-Lys, cichym głosem,
jej podrażnienie coraz każdej chwili.
To podrażnienie nie zmniejszyło się, kiedy spojrzał na kapitana, oczarowany
cygańskiej, a przede wszystkim z samym sobą, wykonać piruet na pięcie, powtarzając
z galanterią gruba, naiwnej i żołnierskich, -
"Przystojny dziewucha, na moją duszę!"
"Raczej brutalnie ubrany," powiedziała Diane de Christeuil, śmiejąc się, aby pokazać jej grzywna
zębów. Ta uwaga była błysk światła do
innych.
Nie jest w stanie zakwestionować jej urodę, zaatakowali jej strój.
"To prawda", powiedział la Montmichel, "co sprawia, że biegają po ulicach w ten sposób,
bez guimpe lub kryzę? "
"To halka jest tak krótki, że czyni drżeć", dodał la Gaillefontaine.
"Moja droga", nadal Fleur-de-Lys, ze zdecydował ostrość, "Dostaniesz się
podjętych przez policję zbytkowi dla złocone pas ".
"Little jeden, mały," wznowione la Christeuil, z nieprzejednanym uśmiech ", jeśli
byłeś umieścić szacunku rękawy na ramiona dostaną mniej opalony ".
To był, prawdę mówiąc, spektakl godny bardziej inteligentny widz niż Phoebus, do
zobaczyć, jak te piękne panny, z envenomed i zły językami, rany,
węża, i ślizgając się i wił się wokół tancerz ulicy.
Były to okrutne i pełne wdzięku, szukali i pogrzebał złośliwie w jej ubogim i
głupie toalecie ozdoby i blichtr.
Nie było końca do śmiechu, ironii i upokorzenia.
Sarkazmy spadały na cygańskiej i lekceważenie wyniosłe i wygląda wrogie.
Można by pomyśleć, że były młode damy Roman wbijając szpilki w złotym
piersi piękne slave.
Można by je wymawiane elegancki grayhounds, krążąc z napompowane
nozdrza, wokół lasy biednych płowy, którego rzut oka swego pana zabroniły im
pożreć.
Po tym wszystkim, co był nieszczęśliwy tancerz na placach, w obecności tych
wysoko urodzonych panien?
Wydawało się, że się nie zważając na jej obecność, i mówił jej głos, jej
twarz, jak z czymś nieczystym, nikczemny, a jednak w tym samym czasie, tako ładna.
Cygan nie był obojętny na te szpilki ukłucia.
Od czasu do czasu przepłukać wstydu, błysk gniewu zapalenie oczu i policzków;
z pogardą, że niewiele zrobiła grymas, z którym czytelnik jest już zaznajomiony,
ale pozostała w bezruchu, ona ustalona na Phoebus smutne, słodkie, zrezygnował wygląd.
Nie było również szczęście i tkliwość w tym spojrzeniem.
Można by powiedzieć, że przetrwała w obawie przed wysiedleniem.
Phoebus roześmiał się i wziął cygański to część z mieszaniną zuchwalstwo i litość.
"Niech sobie gadają, mały!" Powtarzał, brzęczących jego złote ostrogi.
"Nie ulega wątpliwości, swoje WC jest trochę ekstrawagancki i dzikie, ale co za różnica
to czyni z takiego koteczka uroczy jak siebie samego? "
"Good łaskawy!" Zawołał blondynka Gaillefontaine, sporządzenie jej łabędzia jak
gardła, z gorzkim uśmiechem.
"Widzę, że messieurs łuczników króla policji łatwo się ognia na
przystojny oczy Cyganów! "" Dlaczego nie? "powiedział Phoebus.
Na tę odpowiedź niedbale wypowiedziane przez kapitana, jak bezpański kamień, którego upadek jeden
nawet nie oglądać, Colombe zaczął się śmiać, jak Diane, Amelotte i
Fleur-de-Lys, w których oczy w tym samym czasie łzy zaczęły.
Cygan, który spuściła oczy na podłodze słowa Colombe de
Gaillefontaine, podniosła je promieniejący radością i dumą i stałe ich jeszcze raz
Phoebus.
Była bardzo piękna w tym momencie. Stary dame, który obserwował tę scenę,
poczuli się urażeni, nie wiedząc dlaczego. "Matki Boskiej" nagle zawołał:
"Co to jest poruszanie się nogi?
Ah! villanous bestia! "
To była koza, który właśnie przybył w poszukiwaniu swojej kochanki, i który w ozdobny
do tego ostatniego, zaczął przez oplatających jego rogów w stos zwierząt, który
szlachetna dame odzieży gromadzący się na nogi, gdy była w pozycji siedzącej.
W ten sposób powstało przekierowania. Gypsy disentangled jego rogów bez
słowa.
"Oh! tu jest trochę koziego złotymi kopytami! "wykrzyknął Berangere, taniec z
radość.
Gypsy przykucnął na kolanach i oparła policzek na głowę pieszczoty
kozła. Można by powiedzieć, że prosiła
przebaczenie za kończeniu o ten sposób.
Tymczasem Diane się schylił się do ucha Colombe to.
"Ah! wielkie nieba! dlaczego nie myślę, że prędzej?
'Tis Cygana z kozła.
Mówią, że jest czarownicą, a jej koza wykonuje bardzo cudownych sztuczek ".
"Dobrze!" Mówi Colombe, "koza musi teraz bawią nas z kolei, i cud
dla nas ".
Diane i Colombe chętnie skierowana cygańskiej.
"Little jeden, zrobić kozła cud".
"Nie wiem co masz na myśli", odparł tancerz.
"Cud, kawałek magii, trochę magii, w krótkim czasie."
"Nie rozumiem".
I upadła na pieszczoty bardzo zwierząt, powtarzając: "Djali!
Djali! "
W tym momencie Fleur-de-Lys zauważyli woreczek z haftowanym zawieszone skóry
od szyi kozła, - "Co to jest, że" zapytała o cygańskiej.
Gypsy podniosła wielkie oczy na nią i odpowiedział z powagą: - "To jest moja tajemnica."
"Należy bardzo lubię wiedzieć, co jest tajemnicą", że Fleur-de-Lys.
Tymczasem dobre dame wzrosła ze złością, - "Przyjdź teraz, cygańskiej, jeśli nie jesteś
ani twoja koza może taniec dla nas, co ty tu robisz? "
Gypsy szedł powoli w stronę drzwi, bez żadnej odpowiedzi.
Ale im bliżej podeszła, tym bardziej jej tempo osłabło.
Nieodparty magnes wydawało się go trzymają.
Nagle odwróciła oczy mokre od łez, do Phoebus i zatrzymał się.
"Prawdziwy Bóg!" Krzyknął kapitan, "że nie jest to droga do odejścia.
Come back i tańca coś dla nas.
Nawiasem mówiąc, moja słodka miłości, co masz na imię? "
"La Esmeralda", powiedział tancerz, nie odrywając oczu od niego.
W tej dziwnej nazwy, wybuch szalonego śmiechu wybuchła z młodych dziewcząt.
"Here'sa okropne imię dla młodej damy", mówi Diane.
"Widzisz wystarczająco dobrze," odparł Amelotte ", że jest czarownicą."
"Moja droga", wykrzyknął Dame Aloise uroczyście, "Twoi rodzice nie popełnili grzechu
dając, że imię przy chrzcielnicy ".
W międzyczasie kilka minut wcześniej, Berangere że namówił kozła
w rogu pokoju z tortem marcepan, bez których jedna zauważył ją.
W jednej chwili stali się dobrymi przyjaciółmi.
Ciekawostką dziecko miało indywidualny worka z koziej szyi, otworzył go i miał
opróżnić jego zawartość na maty szczytu, był alfabet, każda litera
który został oddzielnie wpisany na mały blok z bukszpanu.
Ledwie te zabawki zostały rozłożone na maty, gdy dziecko, z
zdziwieniu, ujrzał kozła (której jeden z "cudów" to nie było wątpliwości), wyciągnąć
niektórych liter ze złotymi kopyt, i
zorganizować je, delikatnie popycha, w określonej kolejności.
W chwili, gdy stanowiły słowa, które kozła wydawało się, że został przeszkolony do
pisać, a tak mało wahania zrobił to pokazać w tworzeniu, a Berangere nagle
zawołał, składając ręce w podziw, -
"Matka chrzestna Fleur-de-Lys, zobaczyć, co kozła właśnie zrobić!"
Fleur-de-Lys podbiegł i drżał.
Litery ułożone na podłodze tworzą tego słowa, -
Phoebus. "Czy to koza, który napisał, że?" Ona
spytał zmienionym głosem.
"Tak, matka chrzestna", odpowiedział Berangere. Nie można było wątpić, dziecko
nie wiesz jak napisać. "To jest tajemnica!" Myśli Fleur-de-Lys.
Tymczasem dziecko w wykrzyknik, wszyscy pospieszyli się, matka, młody
dziewcząt, cygańskiej, a oficer. Cygan spojrzał na szaleństwo, które
koza popełnił.
Odwróciła się czerwony, następnie jasno i zaczął drżeć jak sprawcy przed kapitanem,
, który patrzył na nią z uśmiechem satysfakcji i zdumienie.
! "Phoebus" szepnęła młodych dziewcząt, oszołomiony: "tis kapitana imię!"
"Masz wspaniałą pamięć!" Powiedział Fleur-de-Lys, na skamieniałe cygańskiej.
Następnie, wybuchając płaczem: "Och" wyjąkała żałośnie, kryjąc twarz w
zarówno jej piękne ręce ", że jest czarodziejem!"
I usłyszała inny i jeszcze bardziej gorzki głos na dnie jej serca,
mówiąc: - "! Ona jest rywalem" Upadła omdlenia.
"Moja córka! moja córka! "krzyknął przerażony matki.
"Idź precz, jesteś cygańskiej piekła!"
W mgnieniu oka, La Esmeralda zebrał pecha liter, dał znak Djali,
i wyszedł przez jedne drzwi, podczas gdy Fleur-de-Lys był realizowany przez
innych.
Kapitan Phoebus, po lewej jest sam, wahał się przez chwilę między dwoma
drzwi, a następnie poszedł cygańskiej.