Tip:
Highlight text to annotate it
X
Siddhartha przez Hermann Hesse rozdziale 12.
Govinda
Wraz z innymi mnichami, Govinda używane spędzić czas odpoczynku między pielgrzymek
w przyjemności-gaju, który kurtyzana Kamala dał wyznawców Gotama
na prezent.
Usłyszał Dyskusja starej przewoźnikowi, który mieszkał jeden dzień drogi z dala od rzeki, a
który był uważany za mądrego człowieka przez wielu.
Kiedy Govinda wrócił na jego drodze, wybrał ścieżkę do promu, chcąc zobaczyć
Przewoźnik.
Ponieważ, choć żył całe swoje życie według zasad, choć był również
spojrzał z szacunkiem przez młodych mnichów ze względu na jego wiek i jego
skromność, niepokój i poszukiwania jeszcze nie zginęli z jego serca.
Wszedł do rzeki i poprosił starca do promu go skończy, a kiedy wysiadł
łódź po drugiej stronie, rzekł do starego człowieka: "Jesteś bardzo dobry dla nas mnichów i
pielgrzymów, już przewoził wielu z nas po drugiej stronie rzeki.
Nie jesteś też przewoźnik, poszukiwacz na właściwą drogę? "
Rzekła Siddhartha, uśmiechając się z jego starych oczach: "Czy ty nazywasz siebie wyszukiwarki, oh
czcigodny jedna, choć jesteś już z życia w latach i noszą szaty
Gautamę mnisi? "
"To prawda, jestem stary", mówił Govinda ", ale nie przestałem szukać.
Nigdy nie będę zatrzymać wyszukiwanie, to wydaje się być moje przeznaczenie.
Ty też, tak mi się wydaje, zostały poszukiwania.
Chcesz mi coś powiedzieć, o zaszczytny jeden? "
Rzekła Siddhartha: "Co powinienem być może wam powiedzieć, o czcigodny jeden?
Być może szukasz o wiele za dużo? Że w całej tej poszukiwań nie możesz znaleźć
czas na znalezienie "?
"Dlaczego?" Zapytał Govinda.
"Kiedy ktoś szuka", powiedział Siddhartha ", wówczas może się zdarzyć
że jedyną rzeczą, oczy wciąż widzę, że to, co on szuka, że jest
w stanie znaleźć niczego, by dać coś
wprowadzić swój umysł, bo zawsze myśli tylko o obiekt jego poszukiwań,
bo ma cel, bo jest opętany przez bramki.
Wyszukiwanie oznacza: o cel.
Jednak znalezienie sposobów: za wolne, być otwartym, nie mając cel.
Ty, o czcigodny jeden, to może rzeczywiście poszukiwacz, gdyż dąży do swojego celu,
istnieje wiele rzeczy nie widać, które są bezpośrednio w twoich oczach ".
"Ja nie bardzo rozumiem jeszcze," zapytał Govinda ", co masz na myśli?"
Rzekła Siddhartha: "Dawno, dawno temu, o czcigodny jedno, wiele lat temu, masz raz
zanim był w tej rzeki i znaleźli mężczyznę śpiącego przy rzece, i usiadła
w dół razem z nim do pilnowania jego sen.
Ale, oh Govinda, nie poznałam mężczyznę śpiącego ".
Zdumiony, jak gdyby był przedmiotem magiczne zaklęcie, mnich spojrzał w
Ferryman oczu.
"Czy Siddhartha?" Zapytał z nieśmiałym głosem.
"Nie uznały Ci ten czas, jak dobrze!
Z serca, jestem Pozdrawiając was, Siddhartha, z serca, jestem szczęśliwy widząc,
Ci po raz kolejny! Zmieniłeś się dużo, mój przyjacielu -. I tak
masz teraz stać przewoźnik? "
W przyjazny sposób, Siddhartha roześmiał się. "Przewoźnik, tak.
Wiele osób, Gowinda, trzeba zmienić dużo, muszą nosić wiele szatę, jestem jedna z
ci, moja droga.
Są mile widziane, Govinda, i spędzić noc w mojej chacie. "
Govinda pozostał na noc w chacie i spał na łóżku, które kiedyś
Vasudevy łóżeczko.
Wiele pytań zadaje do przyjaciela młodości, wiele rzeczy Siddhartha miał
powiedz mu ze swego życia.
Kiedy w następnym rano nadszedł czas, aby rozpocząć dzień drogi, Govinda powiedział
nie bez wahania, te słowa: "Zanim będę nadal na mojej drodze,
Siddhartha, pozwól mi zadać jeszcze jedno pytanie.
Czy masz naukę?
Czy masz wiarę, czy wiedzę, śledzić, co pomaga żyć i robić
prawda? "
Rzekła Siddhartha: "Wiesz, moja droga, że już jako młody człowiek, w tych dniach
gdy żyliśmy z penitentów w lesie, zaczęła nieufności i nauczycieli
nauki i włączyć się plecami do nich.
Utknąłem z tym. Niemniej jednak, miałem wielu nauczycieli
od tamtego czasu.
Piękna kurtyzana był mój nauczyciel od dłuższego czasu, a bogaty kupiec był mój
nauczyciel, a niektórzy gracze w kości.
Raz nawet wyznawcą Buddy, podróżując pieszo, był moim nauczycielem, on siedział z
mnie, kiedy zasnął w lesie, na pielgrzymki.
Ja również dowiedziałem się od niego, jestem również wdzięczny mu bardzo wdzięczny.
Ale przede wszystkim nauczyłem się tutaj od tej rzeki i od mojego poprzednika,
Przewoźnik Vasudeva.
Był bardzo prosty człowiek, Wasudewa, nie był myślicielem, ale wiedział, co jest
konieczne równie dobrze jak Gotama, był doskonałym człowiekiem, świętym. "
Govinda powiedział: "Mimo to, oh Siddhartha, kochasz trochę wyśmiewać ludzi, jak się wydaje
ja. Wierzę w ciebie i wiem, że nie masz
po nauczyciela.
Ale nie można znaleźć coś samodzielnie, choć znalazłeś żadnych nauk,
można jeszcze znaleźć pewne myśli, pewne spostrzeżenia, które są własne i które pomagają
Ci żyć?
Jeśli chcesz mi powiedzieć niektóre z nich, będziesz rozkoszować moje serce. "
Rzekła Siddhartha: "Miałem myśli, tak, i wnikliwość, znowu i znowu.
Czasami, na godzinę lub na cały dzień, czułem wiedzy we mnie, jako jeden
czułby się życiem w swoim sercu. Było wiele myśli, ale to byłoby
być trudne dla mnie, aby przekazać je do Ciebie.
Słuchaj, mój drogi Govinda, jest to jeden z moich myśli, które znalazłem: mądrość nie może
być przekazywane. Mądrość, która mądry człowiek stara się przekazać
ktoś zawsze brzmi jak głupstwo. "
"Żartujesz?" Zapytał Govinda. "Ja nie żartuję.
Mówię ci to, co znalazłem. Wiedza może być przekazana, ale nie mądrość.
Można go znaleźć, może być przeżywane, jest możliwe do wykonania przez niego cuda mogą
być wykonana z nim, ale nie można wyrazić słowami i nauczał.
To właśnie ja, jeszcze jako młody człowiek, czasem podejrzenia, co skłoniło mnie
od nauczycieli.
Znalazłem myśl, Govinda, który będziesz znowu traktują jako żart lub
głupota, ale co to mój najlepszy pomysł. Mówi: przeciwieństwo każdej prawdy jest
tak samo jak prawdziwe!
To jest tak: każda prawda może być wyrażona i wyrazić słowami, kiedy jest
jednostronna.
Wszystko jest jednostronna, które mogą być traktowane z myśli i powiedział ze słowami,
to wszystko jedno-stronne, wszyscy tylko jedna połowa, wszystko brakuje kompletności, zaokrąglenie, jedność.
Kiedy wzniosły Gautama mówił w swoich naukach świata, musiał podzielić ją
w Sansara i nirwany, do oszustwa i prawdy, do cierpienia i zbawienia.
Nie można zrobić inaczej, nie ma innej drogi dla tego, kto chce nauczyć.
Ale sam świat, co istnieje wokół nas i wewnątrz nas, nigdy nie jest jednostronna.
Osoba lub akt nigdy nie jest całkowicie Sansara lub całkowicie Nirvana, osoba jest
nigdy całkowicie święty lub całkowicie grzeszny.
To naprawdę nie wydaje się to, bo jesteśmy przedmiotem oszustwa, jak gdyby czas był
coś prawdziwego. Czas nie jest realne, Govinda, mam
doświadczył tego często i często ponownie.
A jeśli czas nie jest prawdziwe, to różnica ta wydaje się być od świata i
wieczność, od cierpienia i błogości, między złem i dobrem, jest
także oszustwem. "
"Dlaczego?" Zapytał Govinda nieśmiało. "Słuchaj no, moja droga, słuchaj dobrze!
Grzesznik, który jestem i który jesteś, jest grzesznikiem, ale w czasach przyjść chce
być Brahma ponownie, będzie on osiągnąć nirwanę, będzie Buddha - a teraz patrz: Te 'czasy
przyjść "to oszustwo, to tylko przypowieść!
Grzesznik nie znajduje się na jego drodze do stania się Buddą, że nie jest w procesie
rozwoju, choć nasza zdolność do myślenia, nie wiem jak inaczej to zdjęcie
te rzeczy.
Nie, w ciągu grzesznik jest teraz, a dziś już przyszły Budda, jego przyszłość jest
już wszystko, trzeba czcić w Nim, w was, w każdym Buddę który
zbliża się do życia, jest to możliwe, ukryty Buddą.
Świat, mój przyjacielu Govinda, nie jest niedoskonałe, lub na wolnym drodze do
doskonałość: Nie, to jest doskonały w każdej chwili, każdy grzech już niesie boskie
przebaczenie w sobie wszystkie małe dzieci
już starego człowieka w sobie, wszystkie dzieci już śmierć, wszyscy umierają
ludzie życie wieczne.
Nie jest możliwe dla każdej osoby, aby zobaczyć, jak daleko jeszcze jeden już postępy
na jego drodze; w rabusia i kości-hazardzistą, Budda czeka; w
Brahman, złodziej czeka.
W głębokiej medytacji, istnieje możliwość, aby umieścić razem z istnienia
aby zobaczyć całe życie, który był, jest i będzie, jak gdyby był równoczesny i nie
wszystko jest dobrze, wszystko jest idealne, wszystko jest Brahman.
Dlatego widzę cokolwiek istnieje jako dobry, śmierć jest dla mnie jak życia, grzechu jak
świętość, mądrość jak głupoty, wszystko musi być jak jest, wszystko
wymaga jedynie moją zgodę, tylko moje
gotowość, kochającą mnie umowa, będzie dobra dla mnie, nic nie robić, ale pracować dla mojej
korzyści, nie jest w stanie kiedykolwiek mi zaszkodzić.
Mam doświadczenie w moim ciele i na duszy, że muszę grzech bardzo potrzebowałem
pożądanie, żądza posiadania, próżność, i potrzebowały rozpaczy najbardziej haniebny,
Aby dowiedzieć się, jak dać się wszystko
opór, aby nauczyć się kochać świat, w celu powstrzymania porównując ją
niektóre świat chciałem, wyobrażałem sobie, jakiś rodzaj perfekcji już podjąłem, ale pozostawienie
to jak to jest i kochać go i cieszyć się
będąc jej częścią -. Są, oh Govinda, to tylko niektóre z myśli, które stały się
mój umysł ".
Siddhartha schylił się, podniósł z ziemi kamień z ziemi i ważył go w
ręka.
"To tutaj", powiedział grając z nim, "to kamień, a po pewnym czasie,
może przekształcić się w glebie, a zmieni się z gleby do rośliny lub zwierzęcia lub człowieka.
W przeszłości, to bym powiedział: Ten kamień jest tylko kamień, jest bezwartościowe, to
należy do świata z Maja, ale ponieważ może być w stanie stać się również
Człowiek i duch w cyklu
Przekształcenia, dlatego też przyznania jej znaczenie.
Tak, chciałbym być może pomyślał w przeszłości.
Ale dziś myślę: ten kamień jest kamieniem, ale również zwierząt, ale także bóg jest
również Budda, nie czcić i kochać go, ponieważ może okazać się to czy tamto,
ale ponieważ jest już i zawsze
wszystko - i to jest fakt, że jest to kamień, który wydaje mi się teraz
a dziś jak kamień, dlatego kocham go i zobacz wartość i cel w każdym z jej
żył i zagłębienia, w żółty, w
szary, w twardości, w dźwięku sprawia, że gdy pukam w nim, w suchości lub
wilgotność z jego powierzchni.
Są kamienie, które czują się jak olej lub mydła, i inni podobni liści, inni lubią
piasek, i każdy jest wyjątkowy i modli się Om na swój sposób, każdy z nich jest Brahman,
ale jednocześnie tyle samo jest
kamień, jest tłusta lub soczysty, i to jest ten fakt, który mi się podoba i uważają za
wspaniałe i godne uwielbienia -. Ale pozwól mi mówić już o tym.
Słowa nie są dobre dla tajemnego znaczenia, wszystko zawsze staje się nieco
inaczej, jak tylko jest to wyrazić słowami, zostaje zniekształcone trochę, trochę głupio - tak, i
jest to również bardzo dobry i lubię to
dużo, ja również bardzo się z tym zgodzić, że to, co jest jednego człowieka skarb i mądrość
zawsze brzmi jak głupstwo na inną osobę. "
Govinda słuchał w milczeniu.
"Czemu powiedział mi to o kamieniu?" Spytał niepewnie po chwili.
"Zrobiłem to bez żadnej konkretnej intencji.
A może to, co miałem na myśli to, że kocham ten sam kamień, a rzeka, a wszystkie te
rzeczy mamy do czynienia i od których możemy się uczyć.
Mogę kochać kamień, Gowinda, a także drzewo lub kawałek kory.
To są rzeczy, a rzeczy można kochać. Ale nie mogę kochać słowa.
Dlatego nauka nie są dobre dla mnie, nie mają twardość, nie miękkość, nie
kolory, żadnych krawędzi, bez zapachu, bez smaku, nie mają nic, ale słowa.
Może to są te, które uniemożliwiają znalezienie spokoju, być może są dużo
słów.
Bo zbawienie i cnota, jak również, Sansara i Nirvana, jak również, są tylko
słowa, Gowinda r. Nie ma rzeczy która byłaby Nirvana;
istnieje tylko Nirvana słowo ".
Rzekła Govinda: "Nie tylko słowa, mój przyjacielu, jest Nirwana.
. Jest to myśl "Siddhartha kontynuował:" Myśl, że może
tak być.
Muszę wyznać, moja droga: nie różnicować znacznie między myślami i
słów. Szczerze mówiąc, ja też nie mają wysokie mniemanie
myśli.
Mam lepszy opinię rzeczy. Tutaj, na tym prom, na przykład,
Mężczyzna był mój poprzednik i nauczyciel, święty człowiek, który przez wiele lat po prostu
wierzył w rzece, nic więcej.
Zauważył, że rzeki przemówił do niego, dowiedział się od niego, to wykształceni i
Nauczyli go, rzeka wydawała się być dla niego bogiem, przez wiele lat nie wiedział, że
każdy wiatr, każda chmura, każdy ptak, każdy
żuk był tak samo boska i wie, jak dużo i może nauczyć tak samo jak
cześć rzeki.
Ale kiedy ten święty człowiek poszedł do lasu, wiedział wszystko, wiedział więcej niż
Ty i ja, bez nauczycieli, bez ksiąg, tylko dlatego, że wierzyli w
rzeka ".
Govinda powiedział: "Ale czy to, co nazywasz` Zadania ", w rzeczywistości czymś rzeczywistym,
coś, co ma istnienie? Czy nie jest to tylko oszustwo z Maja, tuż
obraz i iluzja?
Twój kamień, Twoje drzewo, Twoja rzeka - są one faktycznie rzeczywistość "?
"To zbyt" mówił Siddhartha "Nie obchodzi mnie to bardzo dużo na temat.
Niech to stanie złudzenia, czy nie, przecież ja to też być iluzją, a
więc są one zawsze jak ja. To właśnie czyni je tak drogie i godne
szacunek dla mnie są one tak jak ja.
Dlatego można je kocham. I to jest teraz nauka będzie się śmiać
temat: miłość, oh Govinda, wydaje mi się najważniejsze ze wszystkich.
Aby dokładnie zrozumieć świat, wyjaśnić go, gardzić go, może być rzeczą
wielcy myśliciele zrobić.
Ale jestem tylko zainteresowany jest w stanie kochać świat, nie lekceważy go, aby nie
Nienawidzę go i ja, aby móc spojrzeć na nią i ja i wszyscy ludzie z miłością i
podziw i wielki szacunek. "
"To rozumiem", powiedział Govinda. "Ale to bardzo sprawa została odkryta przez
wywyższony jeden za oszustwo.
Rozkazuje życzliwość, łaski, współczucia, tolerancji, ale nie kocham, on
zabronił nam związać nasze serca w miłości do rzeczy ziemskich ".
"Wiem", powiedział Siddhartha, jego uśmiech świeciło złote.
"Wiem, Govinda.
A oto, ze to my jesteśmy w samym środku gąszczu opinii, w
spór o słowa.
Bo nie można zaprzeczyć, moje słowa miłości są w sprzeczności, pozorna sprzeczność
ze słowami Gautamę firmy.
Z tego właśnie powodu, nie ufam w słowach tak bardzo, bo wiem, ta sprzeczność jest
oszustwo. Wiem, że jestem w porozumieniu z Gotama.
Jak nie powinno się poznaliśmy miłość, on, który odkrył wszystkie elementy ludzkiej egzystencji
w ich ulotności, w ich bezsensu, a jednak kochał ludzi tak
dużo, aby wykorzystać długą, mozolną życie tylko im pomóc, aby nauczyć je!
Nawet z nim, nawet z wielkiego nauczyciela, wolę coś ponad słowami
kłaść większy nacisk na swoje czyny i życie, niż na jego przemówień, więcej na gesty
z jego ręki niż jego opinii.
Nie w swoim przemówieniu nie, w myślach, widzę jego wielkość, tylko w swoich działaniach, w
jego życie. "Przez długi czas obie starcy powiedział
nic.
Następnie przemówił Govinda, a kłaniając na pożegnanie: "Wysławiam Cię, Siddhartha, dla
mówi mi trochę swoich myśli.
Są one częściowo dziwne myśli, nie wszystkie były od razu zrozumiałe dla
ja. To jest jak jest, ja dziękuję, a ja
chcą, aby mieć spokojne dni. "
(Ale potajemnie pomyślał sobie: To Siddhartha jest dziwacznym człowiekiem, on
wyraża dziwaczne myśli, jego nauki brzmieć głupio.
Więc różnie brzmieć wzniosłość własnych czystych nauk, jaśniejsze, czystsze, bardziej
zrozumiałe, nic dziwnego, głupie, głupie lub zawarte w nich.
Ale różnią się od swoich myśli wydawało się wręcza mi Siddhartha jest i nogi, oczy,
jego czoło, jego oddech, jego uśmiech, jego powitanie, jego walk.
Nigdy więcej, po naszym podniosłym Gotama stał się jednym z Nirvany nigdy, ponieważ
potem nie spotkałem osoby, z którymi czułem: jest to święty człowiek!
Tylko on, to Siddhartha, znalazłem się w ten sposób.
Niech jego nauczanie być dziwne, może jego słowa brzmią głupio, z Jego spojrzeniem i Jego
Z drugiej strony, jego skóra i włosy, z każdej części mu świeci czystości, jaśnieje
spokój, rzuca wesołość i
łagodność i świętość, które widziałem w żadnej innej osoby od ostatecznej śmierci
nasza wywyższony nauczyciel.)
Jako Govinda myślał tak, i nie było konfliktu w jego sercu, on po raz kolejny
ukłonił się Siddhartha, sporządzony przez miłość. Głęboko ukłonił się do tego, który był spokojnie
siedzi.
"Siddhartha", mówił: "staliśmy się starcy.
Jest mało prawdopodobne, za jeden z nas, aby zobaczyć znowu w tym wcieleniu.
Widzę, umiłowani, że znalazłeś spokój.
Przyznaję, że nie znalazłem go. Powiedz mi, oh honorowy jedno, jedno słowo więcej,
Daj mi coś na mojej drodze, które mogę pojąć, co mogę zrozumieć!
Daj mi coś się ze mną na mojej ścieżce.
Jest to często trudne, moja droga, często ciemna, Siddhartha ".
Siddhartha nic nie powiedział i spojrzał na niego z coraz niezmienionym, uśmiech spokoju.
Govinda wpatrywał się w twarz, ze strachu, z tęsknoty, cierpienia, i wieczne poszukiwanie
była widoczna w jego wyglądzie, wieczne nie rozpoznawczej.
Siddhartha zobaczył go i uśmiechnął się.
"Pochylił się nade mną!" Wyszeptał cicho do ucha Govinda firmy.
"Pochyl się do mnie! Tak, jeszcze bliżej!
Bardzo blisko!
Pocałuj mnie w czoło, Govinda! "
Ale podczas gdy Govinda ze zdziwieniem, a jednak przyciąga wielkiej miłości i nadziei,
posłuszni jego słowom, schylił się ściśle do niego i dotknął jego czoła ustach,
coś cudownego się z nim stało.
Podczas gdy jego myśli były nadal mieszka na słowach cudownych Siddhartha, podczas gdy był on
wciąż walczy na próżno, z niechęci do myślenia poza czas, aby wyobrazić sobie
Nirvana i Sansara jako jeden, a nawet
pewna pogarda dla słów swojego przyjaciela walczy w nim przed
Ogromna miłość i cześć, to się z nim:
On już nie zobaczył twarz swojego przyjaciela, Siddhartha, zamiast widział inne twarze,
wielu, długa sekwencja, płynąca rzeka twarzy, setek i tysięcy, z których każda
przyszedł i zniknął, a jednak wszystko wydawało się
być tam jednocześnie, co wszyscy nieustannie zmieniał i odnowiona się,
a które były jeszcze wszystko Siddhartha.
Widział twarz ryb karpiowatych, z nieskończenie boleśnie otworzył usta, twarz
z ryb umierania, z gasnące oczy - ujrzał oblicze dziecka nowonarodzonego, czerwone, w pełni
zmarszczek, zniekształcone od płaczu - widział
Twarz mordercy, ujrzał go zanurzając nóż w ciało innej osoby - on
widziałem, w tej samej sekundzie, ten karnego w niewoli, klęcząc, a jego głowa jest
odcięty przez kata z jednym
cios miecza - widział ciała mężczyzn i kobiet, nago stanowisk i skurcze w
szalona miłość - ujrzał zwłoki wyciągnął, nieruchoma, zimna, nieważne - widział
Szefowie zwierząt, z knurów, z krokodyli,
słoni, byków i ptaków - widział bogów, widząc Krysznę, zobaczył Agni - widział wszystko
te postacie i twarze w tysiącach relacji z sobą, każdy
pomagając innym, kochając go, go nienawidzić,
niszcząc go, dając ponowne narodziny, każda jedna była wola umrzeć, z pasją
bolesne wyznanie przemijalności, a jednak żaden z nich umarł, każdy z nich tylko
przekształcone, zawsze odrodziła, otrzymane
coraz bardziej twarz, bez czas po przejściu pomiędzy jednym a drugim
twarz - a wszystko z tych figur i twarzy wypoczęty, płynęła, generowane się,
pływały wzdłuż i łączone ze sobą,
i wszyscy byli stale pokryte czymś cienkim, bez indywidualności
samodzielnie, ale jeszcze istniejących, jak cienkiego szkła lub lodu, jak przezroczyste skóry,
powłoki lub pleśń lub maska z wody, a to
Maska była uśmiechnięta, a ta maska była Siddhartha twarz uśmiech, który,
Govinda, w tym momencie samego dotknął ustami.
I Govinda widziałem to tak, ten uśmiech maską tego uśmiechu, jedności ***
płynący formy, to uśmiech współczesność ponad tysiąc urodzeń
i zgonów, to uśmiech Siddhartha
dokładnie to samo, właśnie z tego samego rodzaju co cichy, delikatny,
nieprzenikniony, może dobrotliwy, może szyderczy, mądry, tysiąc razy uśmiech
Gautama Budda, jak widział to sam z wielkim szacunkiem sto razy.
Tak, Govinda wiedział, doskonali te są uśmiechnięci.
Nie wiedząc już, czy czas istniał, czy wizja trwała sekundy lub
Sto lat, nie wiedząc już, czy istniała Siddhartha, Gautama, mnie
a ty czujesz w swojej najgłębszej jaźni jako
gdyby został ranny przez boskiego strzałką, uraz, którego smak słodki, będąc
oczarować i rozpuszczono w swojej najgłębszej jaźni, Govinda stał jeszcze za mało
podczas gdy pochylał się *** spokojnej twarzy Siddhartha firmy,
, który miał tylko pocałował, która właśnie była scena z wszystkich przejawach, wszystkich
transformacje, całego istnienia.
Twarz była bez zmian, po pod jego powierzchnią głębi thousandfoldness
zamknęły się ponownie, uśmiechnął się cicho, uśmiechnął się spokojnie i cicho, być może bardzo
życzliwie, być może bardzo szyderczo,
dokładnie tak, jak zwykł się uśmiechać, a wzniosłą jeden.
Głęboko, Govinda pokłonił; łzy nic nie wiedział o, pobiegł w dół swoją starą twarz, jak
ogień spalony uczucie miłości najbardziej intymnej, najskromniejszym czci w jego sercu.
Głęboko, ukłonił się, dotykając ziemi, przed Nim który siedział nieruchomo,
którego uśmiech przypomniał mu wszystko, co kiedykolwiek kochał w życiu, co miało kiedykolwiek
były cenne i święte mu w jego życiu.