Tip:
Highlight text to annotate it
X
Nie pytaj słońca czemu zachodzi
Dlaczego całunem zakrywa swoje światło
lub czemu skrywa swe ogniste spojrzenie
gdy noc zmienia złoty karmazyn w szarość
Bowiem winne słońce milknie
Gdy dzień zmienia się w noc
Jednej prostej prawdy nie ośmiela się wymówić
Jego światło może jedynie oślepiać i palić
Nie ma litości dla winnych
Obal ich kłamliwe słońce
Krew nocą tak srebrzyście czarna
Na ich bladych twarzach biel
Okrutny księżyc sprowadza koniec
Brzask nigdy więcej nie nadejdzie
Księżyc wzejdzie
Noc będzie trwać wiecznie
Napisy: Crusier