Tip:
Highlight text to annotate it
X
Siddhartha Hermanna Hessego ROZDZIAŁ 1.
Syn Brahmana
W cieniu domu, w słońcu na brzegu w pobliżu łodzi, w
odcień Sal drewna lasu, w cieniu drzewa figowego jest gdzie Siddhartha wzrosła
w górę, przystojny syn Brahman,
młody sokół, wraz ze swoim przyjacielem Govinda, syn Brahmana.
Niedz opalona swoje lekkie ramiona *** brzegiem rzeki, podczas kąpieli, wykonując
święte ablutions, święte ofiary.
W mango gaju, cień wlewa się do jego czarnych oczach, gdy gra jako chłopiec, gdy jego
matka śpiewała, gdy święte ofiary zostały dokonane, gdy jego ojciec, uczony, uczył
go, kiedy mędrcy mówił.
Przez długi czas, Siddhartha został uczestnictwo w obradach i mądry
mężczyzn, praktykujących debatę z Govinda, ćwicząc z Govinda sztukę
odbicie, serwis medytacji.
On już wiedział, jak mówić Om w ciszy, słowa słowa, mówić jej
cicho do siebie podczas wdechu, mówić to cicho z siebie podczas
wydechu, z całą jego stężenia
soul, czoło otoczone blasku jasno myślącego ducha.
On już wiedział, czuć Atmana w głębi jego istoty, niezniszczalne, jednego z
wszechświat.
Radość skoczył w serce swojego ojca na syna, który był szybki do nauczenia, spragniony
wiedza, widział go dorastanie się wielki mędrzec i kapłan, książę wśród
z braminami.
Bliss skoczył w jego piersi matki, gdy zobaczyła go, gdy zobaczyła go idącego, kiedy
widziałem go siadać i wstawać, Siddhartha, silny, przystojny, kto szedł na
smukłe nogi, okolicznościowe ją z doskonałą szacunkiem.
Miłość dotknął serc młodych bramini To córek gdy Siddhartha wszedł
przez uliczkami miasta z świetlistym czołem, z okiem króla,
z jego szczupłych bioder.
Ale bardziej niż wszystkich innych był kochany przez Govinda, jego przyjaciel, syn
Brahman.
Kochał oko Siddhartha i słodki głos, kochał swój spacer i doskonałą przyzwoitość
jego ruchów, kochał wszystko Siddhartha czynił i mówił i co kochał
najbardziej to jego duch, jego transcendencji,
ogniste myśli, jego żarliwy woli, dla jego powołaniem.
Govinda wiedzieli: że nie będzie się często Brahmanem, nie leniwy urzędnika odpowiedzialnego za
oferty, nie chciwi kupcy z zaklęć, nie na próżno, próżne, głośnik, nie
średnia, podstępny kapłan, a także nie
przyzwoity, głupia owca w stadzie wiele.
No, a on, Govinda, jak również nie chce stać się jednym z tych, nie jeden z tych,
dziesiątki tysięcy braminami.
Chciał iść Siddhartha, ukochany, wspaniały.
A w nadchodzących dniach, gdy Siddhartha by stać się bogiem, kiedy chciał przyłączyć
chwalebne, a następnie Govinda chciał iść za Nim jako swojego przyjaciela, towarzysza, jego sługa,
Jego włócznia-carrier, jego cień.
Siddhartha tak kochany przez wszystkich. Był źródłem radości dla wszystkich, on
Był to rozkosz dla nich wszystkich.
Ale on, Siddhartha nie był źródłem radości dla siebie, nie znajdował upodobanie w
sam.
Spacerując rumiane ścieżki w ogrodzie figowca, siedząc w niebieskawym odcieniem
Gaj z kontemplacji, mycie kończynami codziennie w kąpieli pokuty,
poświęcenie w przyćmionym cieniu mango
las, jego gesty doskonałej przyzwoitości i każdego z nas miłością i radością, wciąż brakowało
wszystko radość w jego sercu.
Sny i niespokojne myśli przyszło mu do głowy, płynące z wody rzeki,
musujące z gwiazd w nocy, temperatura od promieni słońca, marzeń
przyszedł do niego i niepokój duszy,
dymiący od ofiary, oddychając naprzód z wersetów Rig-Veda, będąc
podawać do niego kropla po kropli, z nauk dawnych braminów.
Siddhartha zaczął niezadowolenia pielęgniarki w siebie, zaczął czuć, że
miłość ojca i miłość matki, a także z miłości do swego przyjaciela,
Govinda, nie przyniesie mu radość na zawsze
i zawsze, nie pielęgniarka go, karmić go, go usatysfakcjonować.
On zaczął podejrzewać, że jego czcigodny ojciec i jego innych nauczycieli,
że mądrzy bramini już objawił mu najbardziej i najlepiej z ich mądrości,
że już wypełniony jego oczekując
statek z ich bogactwa, a statku nie była pełna, duch nie był zadowolony,
dusza nie była spokojna, serce nie był zadowolony.
Ablucji były dobre, ale były one wody, nie zmyć grzechy, ale
nie leczyć ducha pragnienia, nie zwalnia strach w jego sercu.
Ofiary oraz wezwanie bogów były doskonałe - ale było to wszystko?
Czy ofiary dać szczęśliwy los? A co z bogów?
Czy to naprawdę Prajapati który stworzył świat?
Czy to nie Atman, He, tylko jeden, pojedynczy jeden?
Gdyby bogowie nie kreacje, tworzone tak jak ja i ty, z zastrzeżeniem, śmiertelniku?
Była zatem dobra, to było dobrze, to było znaczące i najwyższe zajęcie się
składać ofiary bogom?
Dla kogo innego, były ofiary mają być dokonane, kto jeszcze do czci poza niego,
tylko jeden, Atman?
I gdzie Atman się znaleźć, gdzie on zamieszkać, gdzie zrobił swoje wieczne serce
bić, to gdzie indziej, ale we własnej jaźni, w swojej najgłębszej części, w jej niezniszczalny
część, która każdy miał w sobie?
Ale gdzie, gdzie było to samo, to najgłębsza część, to ostateczny część?
Nie było krwi i kości, nie było to ani myśli, ani świadomość, co najmądrzejsi
z nich nauczyć.
Więc, gdzie, gdzie to było? Aby dotrzeć do tego miejsca, siebie, siebie, na
Atman, nie było w inny sposób, co było warte szukasz?
Niestety, nikt nie pokazał w ten sposób, nikt nie wiedział, nie ojciec, a nie
nauczycieli i mądrych ludzi, nie święty ofiarne piosenek!
Wiedzieli wszystko, bramini i ich święte księgi, wiedzieli wszystko,
oni zająć się wszystkim i ponad wszystko, tworzenie
świata, pochodzenie słowa, żywności, z
wdechu, z wydechu układ zmysłów, akty bogów, wiedzieli,
nieskończenie wiele - ale było to cenne wiedzieć to wszystko, nie wiedząc, że jeden i
Jedyną rzeczą, najważniejszą rzeczą, jedynie ważną rzeczą?
Na pewno wiele wersetów świętych ksiąg, szczególnie w Upanishades z
Samaveda, mówił o tym czymś najgłębszym i ostatecznym, wspaniałe wiersze.
"Twoja dusza jest cały świat", została napisana tam i było napisane, że człowiek w swym
spać w swoim głębokim śnie, by spotkać się z jego najgłębszej części i będzie znajdować się w
Atman.
Cudowna mądrość była w tych wersetach, cała wiedza z najmądrzejszych nich było
zebrane tu w magicznych słów, czystych jak miód zebrany przez pszczoły.
Nie, być spojrzał na to ogromna ilość oświecenia, które
leżał tu gromadzone i przechowywane przez niezliczone pokolenia mądrych braminów. -
Ale gdzie byli bramini, gdzie
księży, gdzie nie mędrcy lub penitentów, którzy zdołali tylko wiedząc o tym
najgłębszy wszelkiej wiedzy, ale także żyć?
Gdzie był kompetentny, który wplótł swój czar sprowadzić swoją znajomość
Atman z snu do stanu jawy, do życia, na każdym kroku
na sposób, w słowie i czynie?
Siddhartha wiedział wiele czcigodnych braminami, głównie jego ojciec, czysty jedna,
uczony, najbardziej czcigodny jeden.
Jego ojciec miał być podziwiany, cichy i szlachetne były jego maniery, czyste jego życia, mądry
Jego słowa, delikatne i szlachetne myśli żył za jej czole - ale nawet on, który
Wiedziałem tyle, nie żył w błogości,
nie miał spokój, nie było też po prostu szukają człowieka, spragniony człowiek?
On nie, znowu i znowu, wypić ze świętych źródeł, jak spragniony człowiek, z
ofiary, z książek, od sporów braminów?
Dlaczego on, bez zarzutu jedno, trzeba zmyć grzechy każdego dnia, dążyć do
oczyszczanie każdy dzień, na okrągło co dzień?
Czy nie Atman w nim, nie dziewiczy wiosna źródło z jego serca?
To musiało się znaleźć, dziewiczy źródło we własnej jaźni, to musiał być opętany!
Wszystko inne było poszukiwanie, był objazd, został gubię.
Tak było Siddhartha myśli, to jego pragnienie, to jego cierpienie.
Często mówił do siebie z dogya-Upanishad słowa: "Zaprawdę, nazwy
Brahman jest Satyam - zaprawdę, kto wie takie rzeczy, wejdzie niebiański świat
każdy dzień ".
Często wydawało się blisko, niebiański świat, ale nigdy nie osiągnął go w całości,
nigdy mu zadano ostateczną pragnienie.
I wśród wszystkich mędrców i najmądrzejszy, znał i którego instrukcje miał
otrzymała między wszystkie z nich nie było nikogo, kto osiągnął ją całkowicie,
niebiański świat, który przerwano go całkowicie, wieczne pragnienie.
"Govinda" Siddhartha mówił do swojego przyjaciela, "Govinda mój drogi, chodź ze mną pod
Banyan Tree, medytacja stwórzmy ".
Poszli do drzewa Banyan, usiedli, Siddhartha tutaj, Govinda dwadzieścia
kroków dalej.
Kładąc się w dół, gotowy wymówić Om, Siddhartha powtórzony szemrania
werset:
Om jest łuk, strzałka jest dusza, Brahman jest strzałka na cel, to jeden
Należy nieustannie trafiony. Po zwykłej porze ćwiczeń w
medytacja minęło, Govinda róży.
Nastał wieczór, nadszedł czas, aby wykonać wieczorną ablucji.
Nazwał imię Siddhartha firmy. Siddhartha nie odpowiedział.
Siddhartha siedział zamyślony, a jego oczy były sztywno skupiają się na bardzo
odległy cel, końcówka Jego język był wystający trochę między zębami, to
zdawał się nie oddychać.
Tak więc siedział on, pochłonięty kontemplacją, myśląc, Om, jego dusza wysłana po
Brahman jak strzała.
Kiedyś Samanas jechali przez miasto Siddhartha jest, ascetów na
pielgrzymka, trzy chude, załamała się mężczyźni, ani starzy, ani młodzi, z zakurzonych i
krwawe ramiona, prawie nagie, spalonego przez
słońce, otoczone samotnością, obcych i wrogów w świecie,
obcy i szakale Lank w królestwie ludzi.
Za nimi wiał gorący zapach cichej pasji, niszczącej eksploatacji, z
bezlitosny samozaparcie.
Wieczorem, po godzinie kontemplacji, Siddhartha mówił Govinda:
"Wcześnie rano jutro, mój przyjacielu, Siddhartha trafi do Samanas.
On się Samana ".
Govinda zbladł, gdy usłyszał te słowa i odczytać decyzję
nieruchoma twarz swojego przyjaciela, niepowstrzymaną jak strzałą wystrzeloną z łuku.
Wkrótce i na pierwszy rzut oka, Govinda realizowane: Teraz zaczyna, teraz
Siddhartha bierze swoją drogą, teraz jego los zaczynają kiełkować, a wraz z jego,
moje własne.
A on zbladł jak suchy banana skóry. "O Siddhartha", zawołał, "będzie twój
ojciec pozwalają to zrobić? "Siddhartha spojrzał jak gdyby był tylko
przebudzeniu.
Arrow-szybko czytał w duszy Govinda firmy, zapoznaj się z lęku, przeczytaj zgłoszenia.
"O Govinda", mówił spokojnie: "Nie traćmy słów.
Jutro o świcie zacznę życie z Samanas.
Mówić nie więcej. "
Siddhartha wszedł do komnaty, gdzie jego ojciec siedział na macie z łyka, a
podszedł z tyłu ojca i pozostał tam, aż jego ojciec uważał, że
ktoś stał za nim.
Rzekła Brahmana: "Czy to ty, Siddhartha?
Następnie powiedz, co przyszedł, aby powiedzieć "rzekła Siddhartha". Za zgodą moje
ojciec.
Przyszedłem ci powiedzieć, że to jest moja tęsknota do opuszczenia domu i jutro iść do
asceci. Moim pragnieniem jest, aby stać się Samana.
Może nie mój ojciec się temu sprzeciwić ".
Brahman zamilkł i milczał tak długo, że gwiazdy w
małe okno wędrował i zmienił ich wzajemnej pozycji, 'ere cisza
złamane.
Cicha i nieruchoma stała syna z rękami skrzyżowanymi, cichy i nieruchomy siedział
ojciec na macie, a gwiazdy prześledzić ich ścieżki na niebie.
Następnie mówił ojciec: "Nie właściwa jest dla Brahmana mówić ostry i zły
słów. Ale oburzenie jest w moim sercu.
Życzę, aby nie słyszeć tego wniosku po raz drugi z twoich ust ".
Powoli, Brahman róża; Siddhartha stał cicho, ręce złożone.
"Co czekasz?" Zapytał ojciec.
Rzekła Siddhartha: "Wiesz co". Oburzony, ojciec opuścił komorę;
oburzony, udał się do swego łóżka i położył się.
Po godzinie, ponieważ nie sen przyszedł na oczy, Brahman wstał, chodził do
tam iz powrotem, i opuścił dom.
Przez małe okienko komory spojrzał do środka, a tam widział
Siddhartha stojąca, ręce złożone, nie ruszając się z miejsca.
Blady mienił jego jasną szatę.
Z niepokojem w sercu, ojciec wrócił do swojego łóżka.
Po kolejnej godzinie, ponieważ nie sen przyszedł na oczy, Brahman wstał ponownie,
tempie tam iz powrotem, wyszedł z domu i zobaczyłem, że Księżyc powstał.
Przez okno komory Spojrzał wewnątrz; stał Siddhartha, nie
ruszając się z miejsca, ręce złożone, światło księżyca odbite od jego gołe łydki.
Z martwić się w jego sercu, ojciec wrócił do łóżka.
I wrócił po godzinie, wrócił po dwóch godzinach, przejrzeliśmy
małe okno, zobaczył stojącą Siddhartha, w świetle księżyca, przy świetle gwiazd,
w ciemności.
I wrócił godzina po godzinie, po cichu, spojrzał do komory, widziałem go
stojąc w tym samym miejscu, wypełniona jego serce ze złości, napełniła jego serce
zamieszki, wypełnione serce z bólu, napełnił ją ze smutkiem.
A w nocy w ostatniej godzinie przed dzień zaczął, wrócił, podszedł do
pokój, zobaczył młodego mężczyznę stojącego tam, który zdawał się wysoki i jak obcy do niego.
"Siddhartha", mówił, "co czekasz?"
"Wiesz co".
"Czy zawsze w ten sposób stać i czekać, aż będzie ona staje się rano, w południe i
wieczór? "" Będę stać i czekać.
"Staniesz się zmęczony, Siddhartha".
"Będę się zmęczony." "Będziesz zasnąć, Siddhartha".
"Nie będę zasnąć." "Umrzesz, Siddhartha".
"Umrę".
"I wolisz umrzeć, niż słuchać twojego ojca?"
"Siddhartha zawsze usłuchał ojca." "Tak będzie porzucić swój plan?"
"Siddhartha będą robić to, co ojciec powie mu to zrobić".
Pierwsze światło dnia świeciło do pokoju. Brahman zobaczył, że Siddhartha
drżenie miękko w kolanach.
W obliczu Siddhartha w ujrzał nie drży, a oczy zostały ustalone na odległym miejscu.
Wtedy jego ojciec zorientował się, że nawet teraz Siddhartha nie mieszkał z nim w jego
w domu, że już go zostawiła.
Ojciec dotknął ramienia Siddhartha firmy. "Będziesz", mówił, "idź do lasu
i być Samana.
Kiedy będziesz musiał znaleźć błogości w lesie, a potem wrócić i naucz mnie być
błogi.
Jeśli znajdziesz rozczarowanie, a potem wróć i daj nam po raz kolejny składać ofiary
bogowie razem. Idź teraz i całować twoją matkę, niech powie, gdzie
masz zamiar.
Ale dla mnie to jest czas, aby przejść do rzeki i wykonać pierwszy ablucji. "
Wziął go za rękę z ramienia swojego syna i wyszła na zewnątrz.
Siddhartha zachwiał się na bok, jak starał się chodzić.
Położył swoje kończyny z powrotem pod kontrolą, skłonił do ojca i poszedł do swojej matki zrobić
jak powiedział jego ojciec.
Gdy powoli opuścił na sztywnych nogach w pierwszym świetle dnia i spokojnym miastem,
cień róży w pobliżu ostatniego baraku, który skurczonej tam, i przyłączył się do pielgrzyma -
Govinda.
"Musisz przyjść," powiedział Siddhartha i uśmiechnął się.
"Przyszedłem," powiedział Govinda.
>
Siddhartha przez Hermann Hesse ROZDZIAŁ 2.
Z SAMANAS
Wieczorem tego dnia, kiedy dogonił ascetics, że Samanas chude, a
oferowanych im towarzystwa i - Obedience.
Zostały one zaakceptowane.
Siddhartha dał szaty do biednej Brahmana na ulicy.
Miał na sobie nic więcej niż przepaski i ziemia kolorze, peleryna unsown.
Jadł tylko raz dziennie i nigdy coś gotowane.
Pościł przez piętnaście dni. Pościł przez dwadzieścia osiem dni.
Ciało osłabło z jego ud i policzki.
Gorączkowe sny migotały z jego powiększone oczy, długie paznokcie rosły powoli na jego spieczony
palce i suche, kudłaty broda rosła na brodzie.
Jego spojrzenie zamieni się w lód, kiedy napotkał kobiety, jego usta drgnęły z
pogarda, kiedy szedł przez miasto ładnie ubranych ludzi.
Widział, handlowców, łowiectwo książęta, żałobnicy zawodzenie dla swoich zmarłych, dziwek
oferuje się, lekarze starają się pomóc chorym, kapłani określaniu najbardziej
odpowiedni dzień do siewu, miłośników miłości,
matki karmiące swoje dzieci - a wszystko to nie było warte jedno spojrzenie z jego
oko, to wszystko skłamał, to wszystko śmierdziało, to wszystko śmierdziało kłamstwa, to wszyscy udawali, że są
sensowne i radosne i piękne, a to wszystko po prostu ukryte gniciu.
Świat smakował gorzko. Życie było torturą.
Celem stanął przed Siddhartha, jeden cel: stać się pusta, pusty z pragnienia,
pusty życzyć, puste marzenia, pusta radości i smutku.
Żyje dla siebie, aby nie być siebie więcej, by znaleźć spokój z opróżniane słyszał,
być otwartym na cuda w bezinteresownych myśli, że był jego cel.
Po wszystkim mojej własnej ogarnęła i umarł, raz pragnienie i każdy impuls był
cicho w sercu, to ostateczny częścią mnie było na jawie, najgłębszym mego
bytu, który nie jest już moje ja, wielka tajemnica.
Cicho, Siddhartha narażał się na spalenie promienie słońca bezpośrednio powyżej,
jarzy się z bólu, świecącą z pragnienia, a tam stał, aż nie poczułem żadnego bólu
ani pragnienie więcej.
Cicho, stanął tam w porze deszczowej, z włosami woda była
kapanie przez zamrożenie ramionach, ponad zamrażania bioder i nóg, a penitent
stał tam, aż nie mógł czuć się
zimno w ramionach i nogach więcej, aż oni milczeli, dopóki nie były
cicho.
Po cichu, że pogrążyła się w ciernistych krzewów, krew sączyła się z płonącego skóry, z
jątrzące się rany sączyła się ropa i Siddhartha pozostał sztywno, pozostał
nieruchomo, dopóki nie krew płynęła więcej,
dopóki nic ukąszony więcej, aż nic nie spalił więcej.
Siddhartha siedział wyprostowany i nauczył się oddychać oszczędnie, nauczyli się dogadać
z niewielu oddycha, nauczył się zatrzymać oddech.
Nauczył się, począwszy od oddechu, uspokoić bicie jego serca, pochylił się do
zmniejszenie uderzeń swego serca, dopóki nie były tylko nieliczne i prawie żaden.
Poinstruowany przez najstarszą jeśli Samanas, Siddhartha praktykował wyrzeczenia, praktykowane
medytacja, zgodnie z nowymi zasadami Samana.
Czapla przeleciał *** bambusowym lesie - i Siddhartha przyjął Heron w jego
soul, przeleciał *** lasem i górami, była czapla, zjadł rybę, poczuł wyrzuty
głód Herona, mówił Herona rechotać, zmarł czapla śmierć.
Martwy szakal leżał na piaszczystym brzegu, a dusza Siddhartha w wśliznął się
ciało było martwe szakal, leżał na brzegu, ale duże, śmierdziało, zepsute, był
poćwiartowane przez hyaenas został skóry przez
sępy, zamienił się w szkielet, obróciło się w proch, została wysadzona przez pola.
I dusza Siddhartha wrócił, zmarł, miał zepsute, została rozproszona jak pył, miał
skosztował ponury zatrucie cyklu, czeka w nowym pragnienia jak myśliwy
w szczelinie, gdzie mógł uciec od
Cykl, w którym do końca przyczyn, gdzie wieczność bez cierpienia zaczęła.
Zabił swoje zmysły, zabił jego pamięć, on wymknął się z jego jaźni w tysiące
innych formach, było zwierzę, była padlina, był kamień, drewno było, była woda, a obudził
za każdym razem znaleźć swoje stare ja znowu słońce
świeciło lub księżyc, był jego własny znów odwrócił się w cyklu, poczuł pragnienie, pokonał
pragnienie, filc nowy pragnienie.
Siddhartha nauczyłem się wiele, gdy był z Samanas, wiele dróg prowadzi od
samo nauczył się udać.
Poszedł drogą samozaparcia w drodze bólu, dzięki dobrowolnie cierpienia i
przezwyciężenie ból, głód, pragnienie, zmęczenie.
Poszedł drogą samozaparcia poprzez medytację, poprzez wyobrażanie sobie umysł
być unieważnienie wszystkich koncepcji.
Te i inne sposoby uczył iść, tysiąc razy opuścił samego siebie w odniesieniu do godzin
i dzień pozostał w nie-ja.
Ale chociaż sposoby doprowadziły dala od siebie, ich koniec jednak zawsze prowadzi z powrotem do
siebie.
Choć Siddhartha uciekł z siebie tysiąc razy, przebywał w nicości,
przebywał w zwierzęcia, w kamieniu, powrót był nieunikniony, nieuniknione było
godzina, kiedy znalazł się z powrotem w
słońce lub w świetle księżyca, w cieniu lub w deszczu, i po raz kolejny jego własnej
i Siddhartha, i znowu poczuł agonię cyklu, który został zmuszony na niego.
U jego boku żył Govinda, jego cień, chodził tymi samymi ścieżkami, podjął sam
wysiłki. Rzadko mówił do siebie, niż
serwis i ćwiczenia wymagane.
Czasami dwa z nich przeszła na wsi, aby żebrać o jedzenie dla
sami i ich nauczyciele.
"Jak myślisz, Govinda," Siddhartha mówił jeden dzień podczas żebrania w ten sposób, "w jaki sposób
myślisz, że zrobiliśmy postęp? Czy osiągniemy jakieś cele? "
Govinda odpowiedział: "Dowiedzieliśmy się, a my kontynuować naukę.
Będziesz wielki Samana, Siddhartha. Szybko nauczyłem się każdego ćwiczenia,
często stare Samanas podziwiali ciebie.
Jeden dzień, będziesz świętym człowiekiem, oh Siddhartha ".
Rzekła Siddhartha: "Nie mogę pomóc, ale czuję, że nie jest tak, mój przyjacielu.
Co ja nauczyłem się, będąc wśród Samanas, aż do dnia dzisiejszego, to, oh Govinda, mogłem
Nauczyłem się szybciej i prostszy sposób.
W każdej tawernie tej części miasta, gdzie burdelach, mój przyjaciel, wśród
furmani i hazardziści mogłem nauczyłem. "
Rzekła Govinda: "Siddhartha jest oddanie na mnie.
Jak mogłeś nauczyć medytacji, wstrzymując oddech, brak wrażliwości na
głód i ból tam wśród tych nieszczęsnych ludzi? "
I Siddhartha powiedział cicho, jakby mówił do siebie: "Czym jest medytacja?
Co opuszcza własne ciało? Co jest post?
Co trzyma własnego oddechu?
Jest to ucieczka od siebie, to jest krótki ucieczka agonii bycia samo jest
krótki paraliżujący zmysłów wobec bólu i wyczerpanie życia.
Sama ucieczka, sam krótki paraliżujący jest to, co kierowca z wołu-cart znajdzie w
zajazd, pijąc kilka misek ryżu, wina lub sfermentowanego mleka kokosowego.
Potem nie będzie czuć się samego siebie więcej, wtedy nie będzie odczuwać ból życia więcej,
następnie odnajduje krótki paraliżujący zmysłów.
Kiedy zasypia *** swoją miskę ryżu, wina, on odnaleźć samego co Siddhartha
i Govinda dowiedzieć kiedy uciec swoje ciała przez długie ćwiczenia, pobyt w
nie-ja.
Jak to jest, oh Govinda "rzekła Govinda". Mówisz tak, oh przyjacielem, a
ale wiesz, że Siddhartha ma kierowca z wołu-cart i Samana nie jest pijakiem.
To prawda, że pijący otępia zmysły, to prawda, że on ucieka i krótko
odpoczywa, ale on będzie wrócić z ułudy, znajdzie wszystko się nie zmieniać, nie
stać się mądrzejszy, zebrał nie
oświecenie, - nie wzrosło kilka kroków ".
I Siddhartha mówił z uśmiechem: "Nie wiem, nigdy nie byłem pijakiem.
Ale, że ja, Siddhartha, znaleźć tylko krótkie paraliżujący zmysłów w moich ćwiczeniach i
Medytacje i że jestem tak samo daleko od mądrości, od zbawienia, jak
dziecko w łonie matki, to wiem, och Govinda, to wiem. "
I jeszcze raz, kolejny raz, gdy Siddhartha w lewo do lasu wraz z
Govinda, aby błagać o coś do jedzenia w wiosce za swoich braci i nauczycieli,
Siddhartha zaczął mówić i rzekł: "Co
teraz, oh Govinda, możemy być na dobrej drodze?
Możemy zbliżyć się do oświecenia? Możemy zbliżyć się do zbawienia?
Czy też może żyć w kręgu? - My, którzy myśleliśmy, że uciekając z cyklu "
Rzekła Govinda: "Nauczyliśmy się wiele, Siddhartha, jest jeszcze wiele nauczyć.
Nie będziemy w kółko, idziemy w górę, koło jest spirala, mamy
już wstąpił wiele poziom. "
Siddhartha odpowiedział: "Ile masz lat, można by pomyśleć, to nasza najstarsza Samana, nasz czcigodny
nauczyciel "rzekła Govinda:" Nasz najstarszy może być
około sześćdziesięciu lat życia. "
I Siddhartha: "On żył sześćdziesiąt lat i nie osiągnął nirwanę.
On włączyć siedemdziesiąt i osiemdziesiąt, a ty i ja, będziemy rozwijać tak jak stary i zrobi
Nasze ćwiczenia, i szybko, i medytacji.
Ale nie osiągnie nirwanę, nie zrobi i nie będzie.
Och, Govinda, wierzę ze wszystkich Samanas tam, być może nie jeden
jeden, nie jeden, osiągnie nirwanę.
Znajdziemy komfort, znajdziemy drętwienie, uczymy się czynów, oszukiwać innych.
Ale najważniejsze, ścieżka ścieżek, nie znajdziemy ".
"Jeśli tylko" mówił Govinda ", by nie mówić takie straszne słowa, Siddhartha!
Jak to możliwe, że wśród tak wielu uczonych, wśród braminów tak wielu, tak wielu
surowe i czcigodny Samanas, wśród wielu, którzy szukają, tak wielu, którzy są
chętnie próbują, tyle święci ludzie, nikt nie znajdzie drogę ścieżek? "
Ale Siddhartha powiedział głosem, który zawierał tak wiele smutku jak kpina,
z cichym, nieco smutny, lekko drwiącym głosem: "Wkrótce, Govinda, twój przyjaciel
opuści ścieżkę Samanas, on szedł swojej stronie tak długo.
Cierpię z pragnienia, oh Govinda, a na tej długiej drodze do Samana, moje pragnienie ma
pozostaje tak silny jak nigdy dotąd.
I zawsze spragniona wiedzy, zawsze byłem pełen pytań.
Poprosiłem bramini, rok po roku, i poprosiłem święte Wedy, rok po
lat, i poprosiłem poświęcić Samanas, rok po roku.
Być może, oh Govinda, to było tak dobrze, był tak mądry i tak samo
opłacalna, gdybym poprosił Hornbill-ptaka lub szympansa.
Zajęło mi dużo czasu i nie jestem zakończeniu nauki tego jeszcze, OH Govinda: że
to nic się nauczyć! W istocie nie istnieje coś takiego, więc
uwierzyć, jak to, co nazywamy 'nauka'.
Jest, oh mój przyjacielu, tylko jedna wiedza, to jest wszędzie, to Atman, jest to
we mnie i w tobie i wewnątrz każdej istoty.
A więc zaczynam wierzyć, że ta wiedza nie ma żadnego wroga worser niż
pragnienie poznania go, niż uczenie się. "
Na to Govinda zatrzymał na drodze, róża ręce i mówił: "Jeśli, Siddhartha,
tylko nie przeszkadza znajomego z tego rodzaju rozmowy!
Zaprawdę, nie słowa wzbudzić strach w moim sercu.
I po prostu rozważyć: co stanie się z świętości modlitwy, co z
bezbronności z kasty braminów ", co świętości z Samanas, czy to
jak mówisz, gdyby nie było uczenie się?
Co, oh Siddhartha, co stałoby się wtedy z tego wszystkiego, co święte, co jest
cenne, co jest czcigodny na ziemi! "I Govinda wymamrotał werset do siebie,
werset z Upaniszad:
Kto ponderingly, o oczyszczonych ducha, traci się w medytacji Atmana,
unexpressable słowami jest jego błogości jego serca.
Ale Siddhartha milczał.
Myślał o słowach, które Govinda powiedział do niego i myśli słowa
aż do ich końca.
Tak, pomyślał, stoi ze swoim niskociśnieniowe, co pozostanie wszystkim, że
co wydawało się nam, abyśmy byli święci? Co pozostaje?
Co może stanąć do egzaminu?
I potrząsnął głową.
W pewnym momencie, kiedy dwaj młodzi mężczyźni żyli wśród Samanas przez około trzy
roku i dzielił swoje ćwiczenia, jakieś wiadomości, plotka, mit osiągnęły je po
jest opowiadana wielokrotnie: Pewien człowiek miał
pojawiły Gautama po imieniu, wywyższony jeden, Budda, miał przezwyciężyć cierpienie
świata w siebie i zatrzymał cykl narodzin i śmierci.
Mówiono wędrować po ziemi, nauczanie, otoczony uczniami, bez
posiadanie, bez domu, bez żony, w żółtym płaszczu ascety, ale z
wesoły czoło, człowiek szczęścia, a
Bramini i książęta będą kłaniać się przed nim i staje się jego uczniowie.
To mit, to plotka, to legenda zabrzmiały jego fragrants wstał, tu i
tam, w miastach, bramini mówił o nim i w lesie, w Samanas; ponownie
i znowu, nazwa Gautama, Budda
dotarła do uszu młodych mężczyzn, z dobrym i ze złym rozmowy, pochwał i
z zniesławienie.
To tak, jakby zaraza wybuchła w kraju i aktualności zostały szerzenia wokół
że w tym czy innym miejscu był człowiek, mądry, kompetentny jeden, którego
słowo i oddech wystarczyło, aby uzdrowić wszystkich
który został zainfekowany wirusem zarazy, i jako takie wieści pójdzie po ziemi
i wszyscy by o tym mówić, wielu nie uwierzy, wielu by wątpić, ale wiele
by dostać się na ich drodze jak najszybciej,
szukać mądrego, pomocnika, właśnie tak jak ten mit przebiegł do ziemi, bo
pachnący mit Gautama, Budda, mędrzec z rodu Sakya.
On posiadał, więc wierzący powiedział najwyższy oświecenie, przypomniał sobie jego
poprzednich wcieleń, on osiągnął nirwanę i nigdy nie wrócił do cyklu, był
nigdy zanurzone w mętnej rzece fizycznych form.
Wiele wspaniałych i niewiarygodne rzeczy były zgłaszane z niego, że dokonywał cudów,
pokonał diabła, mówił do bogów.
Ale jego wrogowie i niewiernych powiedział to Gautama był próżny uwodziciel, by spędził
Jego dni w luksusie, wzgardzone ofiary, był bez uczenia się, i wiedział, ani
ćwiczenia, ani samo-potępienia r.
Mit Buddy brzmiał słodko. Zapach magii płynęła z nich
raporty.
Po tym wszystkim, świat był chory, życie było trudne do zniesienia - i oto tutaj źródło
zdawało się wypływać dalej, tutaj posłaniec wydawało się zawołać, pocieszając, łagodny, pełen
szlachetnych obietnic.
Wszędzie tam, gdzie plotka Buddy było słychać wszędzie na ziemiach Indiach
młodzi ludzie słuchali się, czuł tęsknotę, poczuł nadzieję, a wśród synów bramini objętych
W miastach i wsiach każdy pielgrzym i
obcy był mile widziane, gdy przywiózł wieści o nim, wywyższony jeden, Sakyamuni.
Mit był również osiągnęła Samanas w lesie, a także Siddhartha, a także
Govinda, powoli, kropla po kropli, każdą kroplę ładunkiem z nadzieją, każda kropla z ładunkiem
wątpliwości.
Rzadko rozmawialiśmy o tym, ponieważ najstarszy z Samanas nie tak
mit.
Słyszał, że ten rzekomy Budda kiedyś ascetyczny przed i mieszkał w
las, ale już potem odwrócił się do luksusu i przyjemności doczesnych, a on nie miał
wysokie mniemanie o tym Gotama.
"Och Siddhartha" Govinda mówił jeden dzień do jego przyjaciela.
"Dzisiaj byłem w wiosce, a Brahman zaprosił mnie do swego domu, a jego
dom, był synem Brahmana z Magadhy, kto widział Buddę z jego
na własne oczy i nie słyszał go uczyć.
Zaprawdę, to się mój ból w klatce piersiowej podczas oddychania, i pomyślałem sobie: Gdybym tylko
byłoby też, jeśli tylko oboje będą zbyt, Siddhartha i ja, doczekał godzinę
kiedy słyszymy te nauki od ujścia tego doskonałego człowieka!
Powiedz, przyjacielu, nie chcemy tam też i słuchać nauk z
Buddy usta? "
Rzekła Siddhartha: "Zawsze, oh Govinda, myślałem, Govinda byłoby pozostać przy
Samanas, zawsze miałem wierzył, że jego celem było dożyć sześćdziesiąt i siedemdziesiąt lat od
wiek i utrzymać się na ćwiczeniu tych czynów i ćwiczenia, które stają się Samana.
Ale oto, nie wiedziałem Govinda na tyle dobrze, wiedziałem, że niewiele z jego serca.
Więc teraz, mój wierny przyjaciel, chce zrobić nowe ścieżki i idź tam, gdzie
Budda rozprzestrzenia jego nauki "rzekła Govinda". Jesteś przedrzeźniając mnie.
Mock mnie jeśli chcesz, Siddhartha!
Ale nie można również opracowała pragnienie, zapału, aby usłyszeć te nauki?
I czy nie w jednym czasie powiedział mi, że nie będzie chodzić ścieżkę Samanas
znacznie dłużej? "
Na to, Siddhartha śmiał w jego sposób bardzo własny, w którym jego głos przybrał dotyk
smutku i dotyk szyderstwa, i rzekł: "Cóż, Govinda, masz mówić dobrze,
masz pamiętać poprawnie.
Jeśli tylko przypomniałem sobie inne rzeczy, jak również, że słyszałeś ode mnie, co jest, że
wzrosła nieufny i zmęczony przed nauczaniem i uczeniem się, a moja wiara
w słowach, które trafiają do nas przez nauczycieli, jest niewielka.
Ale zróbmy to, moja droga, jestem gotów słuchać tych nauk - choć w moim
serca wierzę, że już skosztowali najlepsze owoce tych nauk. "
Rzekła Govinda: "Twoja wola cieszy moje serce.
Ale powiedz mi, jak powinno to być możliwe?
Jak powinny Gautamę jego nauki, zanim jeszcze słyszeliśmy je już
ujawnił swoje najlepsze owoce do nas? "rzekła Siddhartha:" Niech nam jeść tego owocu
i czekać na odpoczynek, oh Govinda!
Ale to owoce, które już teraz otrzymał dzięki Gautama, polegała na
go wzywa nas z dala od Samanas!
Czy ma on także inne i lepsze rzeczy nam dać, oh przyjaciel, niech nam czekać z
spokój serc ".
Na tej tego samego dnia, Siddhartha poinformował najstarszy jeden z Samanas z jego
decyzja, że chciał go opuścić.
Poinformował, najstarszy z wszystkich uprzejmość i skromność staje się młodszy
jedno i studentów.
Ale Samana rozgniewał, bo dwaj młodzi mężczyźni chcieli go opuścić, a
mówił głośno i używane ropy wulgarnych słów. Govinda był zaskoczony i stał
zakłopotany.
Ale Siddhartha przyłożył swoje usta blisko ucha Govinda i szepnął mu: "Teraz,
Chcę pokazać starego człowieka, że nauczyłem się czegoś od niego. "
Pozycjonowanie się dokładnie przed Samana, ze stężonym duszy,
niewoli starego człowieka spojrzenie z jego spojrzeń, pozbawiła go władzy, wykonane
go niema, zabrał swoją wolną wolę, stonowane
go pod jego własnej woli, polecił mu, aby zrobić po cichu, bez względu zażądał go do
zrobić.
Stary człowiek stał niemy, jego oczy stały nieruchomo, jego wola był sparaliżowany, jego
ramiona zwisają, bez władzy, że padła ofiarą czaru Siddhartha firmy.
Ale Siddhartha myśli przyniósł Samana pod ich kontrolą, musiał nosić
się, co nakazał.
I tak stary człowiek dokonał kilku łuków, wykonywane gesty błogosławieństwa, mówił
stammeringly pobożnym życzeniem dobrej drodze.
I młodzi ludzie zwrócił łuki z podziękowaniami, powrócił życzenie, udał się na ich
sposób z pozdrowienia.
Po drodze, Govinda, powiedział: "Och Siddhartha, nauczyłeś się więcej niż od Samanas
Wiedziałem. Trudno, bardzo trudno jest rzucić czar
na starej Samana.
Zaprawdę, jeśli przebywał tam, byś szybko nauczyli się chodzić po wodzie ".
"Ja nie starają się chodzić po wodzie", powiedział Siddhartha.
"Niech stare Samanas być zadowoleni z takich wyczynów!"
>
Siddhartha przez Hermann Hesse ROZDZIAŁ 3.
Gautama
W mieście Savathi, każde dziecko zna nazwę wzniosłego Buddy, a każdy
Dom był przygotowany do wypełnienia jałmużnę-danie uczniom Gautamę firmy, cicho żebrząc
nich.
W pobliżu miasta był ulubionym miejscem Gotama do pobytu, Gaj z Jetavana, które
bogaty kupiec Anathapindika, posłuszny czcicielem wywyższony jednego, dał
on i jego ludzie na prezent.
Wszystkie opowieści i odpowiedzi, które dwie młode asceci otrzymali w poszukiwaniu
Siedziba Gotama firmy, poinformował ich ku tej dziedzinie.
A dotarciem Savathi, w domu pierwszy, przed drzwiami którego
przestał błagać, żywność została zaoferowana nich, a oni przyjęli żywności i
Siddhartha poprosił kobietę, który wręczył im jedzenie:
"Chcielibyśmy wiedzieć, oh charytatywną jeden, gdzie Budda mieszka, najbardziej czcigodny
jeden, bo dwa Samanas z lasu i przybyliśmy, by go zobaczyć do perfekcji
jedno, a usłyszeć nauki z jego ust ".
Rzekła kobieta: "Tu, Ty naprawdę się we właściwym miejscu, to Samanas z
las.
Powinieneś wiedzieć, w Jetavana, w ogrodzie Anathapindika gdzie jest wywyższony jeden
mieszka.
Tam pielgrzymi będą spędził noc, bo nie ma wystarczająco dużo miejsca na
niezliczone, który przybywa tu, by wysłuchać nauk z jego ust ".
To sprawiło, Govinda szczęśliwy i pełen radości wykrzyknął: "No tak, w ten sposób doszliśmy
nasze miejsce i nasza droga dobiegła końca!
Ale powiedz nam, Matko pielgrzymów, znasz go, Budda, czy widziałeś go
? na własne oczy "rzekła kobieta:" Wiele razy widziałem
go, wywyższony jeden.
Na wiele dni, widziałem go, przechadzając się uliczkami w ciszy, ubrany
żółty płaszcz, prezentując jego jałmużnę-danie w milczeniu u drzwi domów, pozostawiając
z wypełnionym naczyniu ".
Zachwytem, Govinda słuchał i chciałem zapytać i usłyszeć znacznie więcej.
Ale Siddhartha wezwał go na spacery.
Dziękowali i lewo i trudno było pytać o drogę, dla pielgrzymów, a wielu
i zakonnicy, jak również od społeczności Gautamę były na drodze do Jetavana.
A ponieważ osiągnął je w nocy, było ciągłe przyjazdy, krzyki i porozmawiać z
tych, którzy schronili się i dostał ją.
Dwa Samanas, przyzwyczajeni do życia w lesie, znaleźli szybko i bez
każdy hałas miejsce na pobyt i spoczął tam do rana.
O świcie, ujrzeli ze zdumieniem co wielki tłum wiernych i ciekawskich
ludzie spędzili noc.
Na wszystkich drogach wspaniałego gaju, mnisi szli w żółte szaty, pod drzewami
siedzieli tu i tam, w głębokiej kontemplacji - czy w rozmowie o
sprawy duchowe, cieniste ogrody wyglądały
jak miasto, pełne ludzi, tętniące życiem jak pszczoły.
Większość mnichów wyszedł z ich jałmużnę, naczynia, zbierać jedzenie w mieście
do obiadu, tylko posiłek dnia.
Budda, oświecony jeden, był również zwyczaj wykonywania tego spaceru
błagać rano.
Siddhartha, widząc go, a on natychmiast rozpoznała go, jak gdyby Bóg wskazał mu
do niego.
Widział go, prosty człowiek w żółtej szacie, mając jałmużnę wsunięte w ręku, chodzenie
cicho. "Spójrz tutaj!"
Siddhartha powiedział cicho do Govinda.
"To jedna jest Buddą." Uważnie, Govinda spojrzał na mnicha w
żółta szata, która wydawała się być w żaden sposób nie różniący się od setek innych mnichów.
I wkrótce, Govinda sobie również sprawę: To jest jedno.
A oni poszli za nim i przestrzegać go.
Budda udał się w drogę, skromnie i głęboko w myślach, jego twarz była spokojna
ani szczęśliwy ani smutny, wydawało się uśmiechać spokojnie i wewnętrznie.
Z ukrytą uśmiechem, cichy, spokojny, nieco przypominający zdrowe dziecko, Budda
chodził, nosił szatę i położył nogi, tak jak wszystkie jego mnisi, zgodnie z
precyzyjne reguły.
Ale jego twarz i jego spaceru, jego cicho obniżony rzut oka, jego cicho wiszącym ręka
a nawet każdy palec jego spokojnie wiszącego strony pokoju wyrażona wyrażone
doskonałość, nie szukać, nie
naśladować, oddychał cicho w unwhithering spokoju, w unwhithering światła,
nietykalny pokój.
Tak więc Gautama ruszył w kierunku miasta, zbierać jałmużnę, a dwie Samanas
rozpoznał w nim wyłącznie doskonałości swego spokoju, przez ciszy jego
wygląd, w których nie było
wyszukiwanie, nie chce, brak imitacji, bez wysiłku, aby zauważyć, tylko światła i pokoju.
"Dzisiaj będziemy słyszeć nauki z jego ust." Powiedział Govinda.
Siddhartha nie odpowiedział.
Czuł się trochę zainteresowanie naukami, że nie wierzy, że będą uczyć
go niczym nowym, ale miał, tak jak Govinda miał usłyszał treść tej
Nauki Buddy ponownie i ponownie, choć
te raporty stanowiły jedynie drugiego lub trzeciego ręka informacji.
Ale uważnie spojrzał na głowie Gautamę, jego ramiona, nogi, jego cicho
zwisające rękę i zdawało mu się, jakby każdy staw każdego palca tej strony
był z tych nauk, mówił, oddychał
z, wydychanym pachnącym się, błyszczały prawdy.
Ten człowiek, to Budda był prawdomówny aż do gestem ostatniego palca.
Ten człowiek był święty. Nigdy wcześniej, Siddhartha był czczony
osoba tak wiele, nigdy wcześniej nie kochał człowieka tak dużo jak ten.
Oboje po Buddę, aż dotarli do miasta, a następnie powrócił w
cisza, gdyż sami przeznaczone do powstrzymania się od tego dnia.
Widzieli Gautamę powrocie - co zjadł nie mógłby nawet zadowolony ptaka
apetyt, a widzieli go na emeryturę w cieniu drzew mango.
Ale wieczorem, kiedy ciepła schładza i wszyscy w obozie zaczęło
szastać się i zebrali się wokół usłyszeli nauki Buddy.
Usłyszeli głos, i to także doskonała, był doskonałym spokojem, był
pełna spokoju.
Gautama nauczał nauk cierpienia, o pochodzeniu cierpienia, na drodze do
ulgę w cierpieniu. Spokojnie i jasno jego cicha mowa płynęła
dalej.
Cierpienie było życie, pełne cierpienia był świat, ale zbawienie od cierpienia miał
znaleziono: zbawienie zostało uzyskane przez Tego, który będzie chodzić ścieżką Buddy.
Miękką, jeszcze głosem wywyższony jeden mówił, nauczał czterech głównych doktryn,
nauczał ośmiokrotny ścieżkę, cierpliwie udał zwykłą ścieżkę nauki, o
przykłady, tych powtórzeń, jasno
i cicho a jego głos unosił się *** słuchaczy, jak światło, jak rozgwieżdżone niebo.
Kiedy Budda - noc już spadł - zakończył swoje wystąpienie, wiele pielgrzym wkroczył
naprzód i poprosił, aby przyjęty do wspólnoty, schronił się w naukach.
I Gautama akceptowane je mówiąc: "Słyszeliście, nauki dobrze, nadszedł
dla ciebie dobrze. Tak więc do nas dołączyć i chodzić w świętości, do wprowadzenia
kresu wszelkiego cierpienia. "
Oto następnie Govinda, nieśmiały jedno, również podszedł i powiedział: "Ja również moje
schronienie w podniosłym jednego i jego nauki ", i poprosił, by przyjęty do
wspólnota uczniów i został przyjęty.
Prawo potem, gdy Budda przeszedł na emeryturę na noc, Govinda zwrócił się do
Siddhartha i mówił niecierpliwie: "Siddhartha, to nie jest moje miejsce do skarcić ciebie.
Mamy zarówno usłyszał wzniosły jedną, mamy postrzegane nauki.
Govinda słyszał nauki, podjął schronienia w nim.
Ale ty, mój przyjaciel zaszczycony, nie chcemy także przejść na drogę zbawienia?
Czy chcesz się wahać, czy chcesz już dłużej czekać? "
Siddhartha obudził, jakby był we śnie, gdy usłyszał, Govinda słowa.
Przez długi Tome, spojrzał w twarz Govinda firmy.
Następnie mówił cicho, głosem bez szyderstwa: "Govinda, mój przyjacielu, teraz masz
podjąć ten krok, teraz wybrały tę ścieżkę.
Zawsze, oh Govinda, byłeś moim przyjacielem, ty zawsze chodził o jeden krok za mną.
Często myślałem: Nie będzie Govinda raz też zrobić krok sam, bez
ja, z własnej duszy?
Oto teraz już zamienił się w człowieka i decyduje się na ścieżkę dla siebie.
Żałuję, że pójdziesz go do końca, oh mój przyjacielu, że znajdziecie
zbawienie! "
Govinda nie do końca rozumiejąc jeszcze, powtórzył swoje pytanie niecierpliwy
ton: "Mów, proszę cię, mój drogi!
Powiedz mi, ponieważ nie może być inaczej, że również mój znajomy dowiedział się, będzie
zabrać swoje schronienie u wzniosłego Buddy! "
Siddhartha położył dłoń na ramieniu Govinda firmy: "Ty nie słyszysz moje dobre chęci
dla ciebie, oh Govinda.
Jestem powtarzając go: Żałuję, że chcesz iść tą drogą aż do jego końca, który powinien
znaleźć zbawienie! "
W tym momencie, Govinda sobie sprawę, że jego przyjaciel go opuścił i zaczął
płakać. "Siddhartha" wykrzyknął lamentingly.
Siddhartha uprzejmie przemówił do niego: "Nie zapominaj, Govinda, że jesteś teraz jeden z
w Samanas Buddy witrynie
Jesteś zrzekli domu i swoich rodziców, wyrzekł się urodziła i
majątek, wyrzekł swoją wolną wolę, wyrzekł wszystkie przyjaźń.
To właśnie nauczanie wymaga, to co wzniosłe jeden chce.
To, co chciał dla siebie. Jutro, o Govinda, Zostawię cię ".
Przez długi czas, przyjaciół kontynuował chodzenie w gaju, przez długi czas, ale
leżał i nie znalazł żadnych sen.
I w kółko, Govinda wezwał swego przyjaciela, powinien powiedzieć mu, dlaczego nie
chcą szukać schronienia w naukach Gautamę na to, co wina znalazłby w nich
nauki.
Ale Siddhartha zwrócił go z dala za każdym razem i powiedział: "Bądźcie treści, Govinda!
Bardzo dobre są nauczanie wywyższony jednego, jak udało mi się znaleźć błąd w nich? "
Bardzo wcześnie rano, wyznawcą Buddy, jednym z jego najstarszych mnichów, udał
przez ogród i wezwał wszystkich do tego, który miał jako nowicjusze wziąć swoje schronienie
w naukach, ubrać je w
żółta szata i polecić je w pierwszych nauk i obowiązki ich
pozycji.
Następnie Govinda rozpętało, objął po raz kolejny swojego przyjaciela z dzieciństwa i pozostaje
nowicjuszy. Ale Siddhartha szedł przez gaju,
zamyślona.
Potem stało się spotkać Gautama, wywyższony jedną, a kiedy pozdrowił go
szacunek i spojrzenie Buddy był tak pełen życzliwości i spokoju, młody człowiek
wezwany na odwagę i poprosił
czcigodny jedna za zgodę na nim porozmawiać.
Cicho wywyższony jeden kiwnął głową na jego zatwierdzenie.
Rzekła Siddhartha: "Wczoraj, oh wywyższony jedno, byłem uprzywilejowany poznać Państwa
cudowne nauk. Wraz z moim przyjacielem, miałem przyjść z
daleko, aby usłyszeć swoje nauki.
A teraz mój przyjaciel ma zamiar pozostać przy swoich ludzi, podjął swoje schronienie u
ty. Ale będę ponownie uruchomić na mojej pielgrzymki ".
"Jak wam się podoba," czcigodny jeden mówił grzecznie.
"Zbyt odważne jest moja mowa," Siddhartha kontynuował, "ale nie chcę odejść
wywyższony jeden bez konieczności szczerze opowiedział mu swoje myśli.
Czy to proszę czcigodny jedno mnie słuchać na jeden moment, już? "
Cicho, Budda skinął głową na jego zatwierdzenie.
Rzekła Siddhartha: "Jedna rzecz, oh najbardziej czcigodny jeden, ja podziwiałem w telefonie
nauka przede wszystkim.
Wszystko w twoich nauk jest zupełnie jasne, jest sprawdzony, jesteś prezentacji
świat jako doskonały łańcuch, łańcuch, który nigdy i nigdzie nie rozerwane, łańcuch wiecznego
więzi, które są przyczyny i skutki.
Nigdy wcześniej, to zaobserwowano tak wyraźnie, nigdy przedtem, było to
przedstawione tak niezbicie, naprawdę, sercem każdej Brahmana musi pokonać silniejszy z
miłość, raz widział świat przez
Twoje nauczanie doskonale skomunikowane, bez przerw, czystych jak kryształ, a nie w zależności od
szansa, a nie w zależności od bogów.
Czy może to być dobre lub złe, czy życie według niej zostałby ukarany
lub radość, nie chcę dyskutować, być może nie jest to istotne - ale jednolitość
świata, że wszystko, co się dzieje
jest podłączony, że wielkie i małe rzeczy są objęte tym samym
siły czasu, przez tego samego prawa przyczyn, z stawania się i śmierci, to jest
co jaśnieje z waszych wzniosłych nauk, oh perfekcji jeden.
Ale zgodnie ze swoimi naukami bardzo własnych, ta jedność i konieczne sekwencja wszystko
rzeczy jest jednak złamana w jednym miejscu, przez małą szczelinę, ten świat jedności jest
opanowany przez coś obcego, coś nowego,
coś, co nie było tam wcześniej, a które nie mogą być wykazane i nie może
być sprawdzona: to są wasze nauki przezwyciężenia świata, zbawienia.
Ale z tej małej luki, z tym małym naruszeniem cały odwieczny i jednolite prawo
świata łamie siebie ponownie i staje się nieważna.
Proszę, wybacz mi do wyrażania tego sprzeciwu. "
Cicho, Gautama wysłuchał go, niewzruszony.
Teraz mówił, doskonałego jeden z jego rodzaju, z jego głosem uprzejmej i wyraźnie:
"Słyszeliście nauki, oh jako syn Brahmana i dobre dla Ciebie, że 've
myślałem o tym co głęboko.
Znalazłeś lukę w nim, o błędzie. Powinieneś pomyśleć o tym dalej.
Ale ostrzegamy, oh poszukiwaczem wiedzy, z gąszczu opinii i argumentowania
o słowach.
Nie ma nic do opinii, mogą być piękne lub brzydkie, mądry lub głupi,
każdy może wspierać je lub je odrzucić.
Ale nauki, słyszeliście ode mnie, to nie opinia, a ich celem nie jest
wyjaśniać świat tym, którzy szukają wiedzy.
Oni mają inny cel, a ich celem jest zbawienie od cierpienia.
To, co Gautama uczy, nic więcej. "" Żałuję, że ci, oh wywyższony jedno, nie
gniewaj się na mnie, "powiedział młody człowiek.
"Nie mówiłem do was jak to się kłócić z wami, aby spierać się o słowa.
Jesteś naprawdę dobrze, niewiele jest do opinii.
Ale pozwól mi powiedzieć to jeszcze jedno: ja nie wątpił w tobie przez chwilę.
Nie wątpił ani na chwilę, że jesteś Buddą, że został osiągnięty
cel, najwyższy cel, ku któremu tak wiele tysięcy braminów i synów
Bramini są w drodze.
Znalazłeś zbawienie od śmierci. Dotarła do Ciebie w trakcie swojej
własnych poszukiwań, na własnej drodze, poprzez myśli, poprzez medytację, poprzez
realizacje, przez oświecenie.
Nie przyszedł do ciebie poprzez naukę!
I - tym samym jest moja myśl, oh wywyższony jedno - nikt nie będzie uzyskać zbawienie za pomocą
nauki!
Nie będzie w stanie przekazać i powiedzieć nikomu o jednym czcigodny, w słowach i
poprzez nauczanie co stało się z wami w godzinie oświecenia!
Nauki oświeconego Buddy zawierają dużo, uczy wiele żyć
sprawiedliwie, aby unikać zła.
Ale jest jedna rzecz, która to tak oczywiste, te tak czcigodne nauki nie
zawierać: nie zawierają tajemnicę tego, co wzniosłe jeden doświadczył na
sam, sam jeden wśród setek tysięcy.
To, co myślałem i zdał sobie sprawę, kiedy słyszałem nauki.
Dlatego jestem nadal moich podróży - nie szukać innych, lepszych nauki, bo wiem,
nikt nie jest, ale odejść ze wszystkich nauk i wszystkich nauczycieli i osiągnąć mój
cel sam albo umrzeć.
Ale często, będę myśleć o tym dniu, oh wywyższył jeden, i tej godzinie, kiedy moje oczy
ujrzał świętego człowieka ".
Buddhy oczy spokojnie spojrzał na ziemię, cicho, w idealnym spokoju jego
nieprzenikniona twarz była uśmiechnięta.
"Żałuję," czcigodny jeden mówił powoli, "że twoje myśli nie mogą być w błędzie,
że będziesz osiągnąć cel!
Ale powiedz mi: Czy widziałeś wiele moich Samanas, moje wielu braci, którzy mają
schronił się w nauczaniu?
A czy wierzysz, oh obcy, oh Samana, czy wierzysz, że byłoby lepiej dla
im wszystko porzucić nauczanie i powrócić do życia świata i
pragnienia? "
"Daleko jest taka myśl z mojego umysłu," wykrzyknął Siddhartha.
"Żałuję, że będą cały pobyt z nauką, że będzie ich przybycia
cel!
To nie moje miejsce osądzać czyjegoś życia.
Tylko dla siebie, tylko dla mnie, muszę zdecydować, muszę wybrać, muszę odmówić.
Zbawienie od siebie właśnie Samanas poszukiwania, o podniosłym jeden.
Gdybym tylko był jeden z twoich uczniów, o czcigodny jedna, to obawiam się, że może
się ze mną, że tylko pozornie, tylko pozornie moje ja byłby spokój i być
umorzone, ale w prawdzie to żyć
na i rozwijać, bo wtedy miałem wymienić moją jaźń z naukami, mój obowiązek poddania się
ty, moja miłość do ciebie, a wspólnota mnichów! "
W połowie uśmiechem, z otwartością niezachwianej i życzliwości, Gautama spojrzał w
Oczy nieznajomego i propozycjami go do opuszczenia gestem ledwo zauważalne.
"Jesteś mądry, oh Samana.", Czcigodny jeden mówił.
"Wiesz jak rozmawiać mądrze, mój przyjacielu. Bądź świadomy mądrości zbyt wiele! "
Budda odwrócił się, a jego spojrzenie i pół z uśmiechem pozostał na zawsze wyryte w
Siddhartha w pamięć.
Nigdy wcześniej nie widziałem spojrzenie i uśmiech osoby, siedzieć i chodzić w ten sposób, że
Myśl, naprawdę chciałbym, aby móc spojrzeć i uśmiechnąć się, siedzieć i chodzić w ten sposób, zbyt, a tym samym
wolny, a więc czcigodny, co ukryte, co otwarte, więc jak dziecko i tajemniczy.
Zaprawdę, tylko osoba, która udało się osiągnąć najgłębszą część swej
by spojrzeć i przejść w ten sposób.
No tak, ja również będzie starała się dotrzeć do najgłębszej części mojej jaźni.
Widziałem człowieka, Siddhartha pomyślał, jeden człowiek, przed którym musiałem opuścić moje
Rzut oka.
Nie chcę, aby obniżyć swój wzrok przed jakiekolwiek inne nie, zanim jakiekolwiek inne.
Brak nauki zwiedzie mnie już, bo to ludzkie nauki nie zachęcili mnie.
Jestem pozbawiony przez Buddę, myślał Siddhartha, jestem pozbawiony, a nawet więcej, że
dał mnie.
On pozbawił mnie mego przyjaciela, jednym, który wierzy we Mnie, a teraz wierzy w
go, który był mój cień i jest obecnie cień Gotama firmy.
Ale on dał mi Siddhartha, siebie.
>
Siddhartha Hermanna Hessego ROZDZIAŁ 4.
PRZEBUDZENIE
Kiedy Siddhartha opuścił Grove, gdzie Budda, doskonalił jeden, pozostali, w
gdzie Govinda pozostał, to czuł, że w tym gaju jego przeszłe życie również
pozostał i rozstał się z nim.
Rozmyślał o tym sensacji, która napełniła go całkowicie, jak był powoli
szedł.
Zamyślił się głęboko, jak nurkowanie w głębokiej wodzie pozwolił się pogrążyła się
podstawa uczucie, aż do miejsca, gdzie leżą przyczyny, bo do identyfikacji
przyczyny, więc wydawało mu się, jest
Istotą myślenia, a przez sam ten doznań zamieniają się w realizacji i są
nie stracił, ale stają się podmiotów i zacznie emitować jak promienie światła, co jest w środku
im.
Powoli szedł, Siddhartha zastanawiał. Zrozumiał, że nie był młodzież więcej,
ale zwrócił się do mężczyzny.
Zrozumiał, że jedna rzecz go opuścił, a wąż jest pozostawione przez jego starą skórę, że jeden
sprawa już nie istnieje w Nim, który towarzyszył mu przez całe jego młodości i
Kiedyś część z niego: chcą mieć nauczycieli i słuchać nauk.
Miał również opuścił ostatni nauczyciela, który pojawił się na jego drodze, nawet on, najwyższy
i najmądrzejszy nauczyciel, najświętsza jeden, Budda, opuścił go, miał rozstać się z
go, nie był w stanie przyjąć jego nauki.
Wolniejszy, szedł w jego myśli i pytał: "Ale co to, co
starali się nauczyć od nauki i od nauczycieli, a co oni, którzy mają
nauczył cię dużo, wciąż były w stanie uczyć? "
I znalazł: "To był self, celem i istotą, którą starał się
nauczyć.
Było to samo, chciałem uwolnić się od, którą starał się przezwyciężyć.
Ale nie byłem w stanie go pokonać, można tylko oszukać go, mógł tylko uciec od niego,
tylko przed nim ukrywać.
Zaprawdę, nie rzeczą na tym świecie zachowało moje myśli tak zajęty, jak to moja własna
jaźń, ta tajemnica mnie, że żyjesz, o mnie jako jedno i są oddzielone i izolowane
od wszystkich innych, o mnie jako Siddhartha!
I nie ma rzeczy na tym świecie, wiem mniej niż o o mnie, o
Siddhartha! "
Które zostały rozpatrzone podczas gdy powoli szedł, teraz przestał się tych myśli
złapał go i od razu inna myśl skoczył dalej od nich, nowy
Myśl, która brzmiała: "To nic nie wiem
o sobie, że Siddhartha pozostaje więc obcy i nieznany mi, wynika z
jedna przyczyna, jednej przyczyny: Bałem się mnie, ucieka od samego siebie!
Szukałem Atmana, szukałem Brahmana, byłem gotów do wnikliwie moją jaźń i odklejeniem
wszystkich jego warstw, aby znaleźć rdzeń wszystkich peelingów w nieznanym wnętrza, Atman,
życia, boska część, ostatecznym część.
Ale zgubiłem się w tym procesie. "
Siddhartha otworzył oczy i rozejrzał się, uśmiech wypełnia swoje oblicze i
uczucie przebudzenia z długiego snu płynęła przez niego z głową w dół do
palcach.
I to nie było na długo przed szedł znów chodził szybko jak człowiek, który wie, czego
ma robić.
"Och", pomyślał, biorąc głęboki oddech ", teraz już nie pozwolili uciec od Siddhartha
me again!
Już nie chcę rozpocząć moje myśli i moje życie Atmana i cierpienia
świata.
Nie chcę się zabić i wnikliwie się dłużej, aby znaleźć sekret
ruiny.
Ani Joga-Veda będzie uczył mnie już ani Atharva-Veda, ani ascetów, ani
rodzaj nauk.
Chcę się uczyć od siebie, chce być moim uczniem, chce poznać samego siebie,
Sekret Siddhartha ". Rozejrzał się, jakby widział
Świat po raz pierwszy.
Piękny był świat, kolorowe był świat, dziwny i tajemniczy był
świecie!
Tu był niebieski, tutaj był żółty, tutaj była zielona, niebo i rzeka płynęła,
las i góry były sztywne, to wszystko było piękne, to wszystko było tajemnicze
i magiczne, a na jej środku był on,
Siddhartha, jedno przebudzenie, na drodze do samego siebie.
Wszystko to, wszystko to żółty i niebieski, rzeka i las, Siddhartha wszedł do
Pierwszy raz oczami, nie było już zaklęcie Mara, nie jest już
zasłona maji, nie było już sensu i
przypadkowe zróżnicowanie zaledwie pozorom, podły do głęboko myśli Brahmana,
kto pogardza różnorodność, która poszukuje jedności.
Niebieski był niebieski, rzeka była rzeka, a jeśli także w niebieski i rzeki, Siddhartha,
osobliwy i boskie żył w ukryciu, tak było nadal, że bardzo Divinity sposób i
Celem, aby być tutaj żółty, tutaj niebieski,
tam niebo, tam las, a tu Siddhartha.
Cel i podstawowe właściwości nie były gdzieś za rzeczy, to
było w nich wszystko.
"Jak głuchy i głupi byłem!" Myślał, idąc szybko wzdłuż.
"Gdy ktoś czyta tekst, chce odkryć jej znaczenie, nie będzie gardzić
symbole i litery i nazywają je oszustwa, przypadku i bezwartościowe
kadłub, ale będzie je czytać, będzie uczyć się i kochać je, litera po literze.
Ale ja, który chciał przeczytać książkę o świecie i książka mojego własnego bytu, mam,
dla dobra sensu się spodziewałam zanim przeczytałem, pośmiewisko symbole i
Litery, zadzwoniłem świat widzialny
oszustwo, zwane oczy a mój język przypadkowe i bezwartościowe formy bez
substancja.
Nie, to się skończy, ja obudzona, mam naprawdę obudził i nie urodził się
przed tym samym dniu. "
W myślenia w ten myśli, Siddhartha zatrzymał się po raz kolejny, nagle, jak gdyby nie
został wąż leżący przed nim na ścieżce.
Bo nagle, miał także uświadomić sobie tego: On, który był rzeczywiście jak ktoś
który właśnie się obudziła i jak noworodkiem, musiał rozpocząć swoje życie na nowo i
zacznij od początku.
Kiedy opuścił w tym samego rana z gaju Jetavana, gaj tego
wywyższony jeden, już przebudzenie, już na drodze do siebie, miał każdy
Intencją, uważany za naturalny i wziął za
przyznano, że on po latach jako ascety, by wrócić do swojego mieszkania i swojej
ojciec.
Ale teraz, tylko w tej chwili, gdy zatrzymał się, jakby wąż leżał na
ścieżka, też obudził się tej realizacji: "Ale nie jestem już jeden byłem, nie jestem
ascetyczny więcej, nie jestem księdzem dłużej, nie jestem Brahman więcej.
Cokolwiek zrobić w domu i na mojego ojca miejscu?
Studium?
Składać ofiary? Praktyka medytacji?
Ale to wszystko się skończy, to wszystko jest już obok mojej ścieżce ".
Nieruchomy, Siddhartha pozostał tam, a na czas jednej chwili i
oddech, serce mi się zimno, poczuł chłód w piersi, jak małego zwierzątka, ptaka lub
królik, to widząc, jak sam był.
Przez wiele lat był bez domu i czuł nic.
Teraz czuł to.
Mimo to, nawet w najgłębszej medytacji, był synem swego ojca, był
Brahman, wysokiej kasty, duchowny. Teraz, był niczym innym jak Siddhartha,
obudzony jedną, nic innego nie zostało.
Głęboko, że wdychane, i przez chwilę czuł się zimno i zadrżał.
Nikt nie był tak sam jak on.
Nie było szlachcic, który nie należał do szlachty, żaden pracownik, który nie należał
dla pracowników, i znalazł schronienie wraz z nimi, wspólne ich życie, mówił ich językiem.
Nie Brahman, którzy nie chcieli uznać za braminów i mieszkał z nimi, nie ascetyczny
którzy nie chcieli znaleźć swoje schronienie w kasty Samanas, a nawet najbardziej beznadziejny
pustelnik w lesie nie było tylko jedno i
sam był również otoczony miejscu należał, on też należał do kasty,
w którym był w domu.
Govinda stał się mnichem, a tysiąc mnisi byli jego bracia, nosił tę samą szatę
jak on wierzył w wiarę, mówił jego językiem.
Ale on, Siddharta, gdzie on należy?
Z kim mógłby dzielić życie? Których język mógłby mówić?
Poza tym momencie, kiedy świat rozpłynął wszystko wokół niego, gdy stał sam
jak gwiazda na niebie, z tego momentu przeziębienia i rozpaczy, Siddhartha pojawiły się,
więcej niż przed siebie, silniej skoncentrowane.
Czuł: To był ostatni drżenie przebudzenia, ostatnia walka to
urodzeń.
I to nie było długo, aż wszedł ponownie w długich kroków, zaczął postępować szybko
i niecierpliwie, pozycja nie jest już do domu, już nie do ojca, nie dłużej
z powrotem.
>
Siddhartha przez Hermann Hesse ROZDZIAŁ 5.
Kamala
Siddhartha dowiedział się czegoś nowego na każdym etapie jego drodze, na świecie było
transformacji, a jego serce oczarowany.
Widział wschodzącego słońca *** górami z ich lasów i ustawienie przez
odległej plaży z jego palm.
W nocy, ujrzał gwiazdy na niebie w ich stałych miejscach i półksiężyc
księżyc unoszący się jak łódź w kolorze niebieskim.
Widział drzewa, gwiazdy, zwierzęta, chmury, tęcze, skały, ziół, kwiatów, Potok i
rzeka, lśniące rosy w krzakach *** ranem, odległe góry wys. który
były niebieskie i blade, ptaki śpiewały i pszczoły,
wiatr wiał przez silverishly ryżu ostrości.
Wszystko to tysiąc razy i kolorowe, zawsze był tam, zawsze słońce i
księżyc świecił, zawsze rzeki był ryknął i pszczoły brzęczały, ale były
czasy to wszystko było nic więcej do
Siddhartha niż przelotnym, welon zwodniczej na jego oczach, spojrzał w nieufności,
przeznaczeniem jest penetrowane i niszczone przez myśl, ponieważ nie było konieczne
istnienie, gdyż istota leży poza, z drugiej strony, widoczne.
Ale teraz jego wyzwolone oczy pozostał po tej stronie, zobaczył i dowiedział się o
widoczny, starał się być w domu w tym świecie, nie szukał prawdziwej istocie,
nie dążyć do zaświatów światowej.
Piękny był ten świat, patrząc na to w ten sposób, bez szukania, więc po prostu, co
dziecinny.
Piękny był księżyc i gwiazdy, piękne był strumień i banków,
las i skały, koza i złoty chrząszcz, kwiat i motyl.
Piękna i urocza to, co się chodzić po świecie, w ten sposób dziecinny, a tym samym
obudzony, w ten sposób otworzyć na to, co jest blisko, a więc bez nieufności.
Inaczej słońce wypala głowę, inaczej cieniu lasu chłodzone
go w dół, inaczej strumień i cysterny, dynia i banan smakowało.
Krótki były dni, krótkie noce, co godzinę pędził szybko się jak żagiel na
morze, a pod żaglami był statek pełen skarbów, pełen radości.
Siddhartha zobaczyłem grupę małp poruszania się po wysokim sklepieniem lasu, wysoką
w oddziałach, i wysłuchał ich dzikie, chciwy piosenkę.
Siddhartha zobaczył samców owiec po jednej żeńskiej oraz współpracy z nią.
W jeziorze trzcina, ujrzał szczupak zachłannie polują na jego kolację; napędowe
się z dala od niego, w obawie, wiercić i żywe, młode ryby skoczył
tłumy z wody; zapach
siła i pasja przyszła mocno z pospiesznym wirów wody, które
szczupak podburzyli, gwałtownie polowania. Wszystko to istniał zawsze i miał
Nie widziałem go, on nie był z nim.
Teraz był z nim, był jego częścią. Światło i cień przebiegł oczami,
gwiazdy i księżyc przebiegała przez jego sercu.
Po drodze, Siddhartha również pamiętał wszystko doznał w ogrodzie
Jetavana, nauczanie usłyszał tam, Boski Budda, pożegnanie z
Govinda, rozmowa z podniosłym jeden.
Znowu przypomniał sobie swoje słowa, mówił do wzniosłego jednym, każde słowo, a
ze zdziwieniem zdał sobie sprawę z faktu, że nie mówił rzeczy, które on
już naprawdę nie wiadomo jeszcze w tym czasie.
Tego, co powiedział do Gotama: jego, Buddy, skarb i tajnym nie było
nauki, ale unexpressable i nie pojętny, który doznał w
godzin jego oświecenia - to nie było nic
ale to bardzo rzeczą, którą teraz poszedł do doświadczenia, co on teraz zaczął
doświadczenie. Teraz musiał doświadczać samego siebie.
Prawdą jest, że on już znany od dawna, że jego człowiek został Atman, w jego
Istotą mając te same odwieczne cechy jak Brahmana.
Ale nigdy nie miał naprawdę znaleźć to ja, bo chciał uchwycić go w
netto myśli.
Z pewnością nie jest ciało samo, a nie spektakl zmysłów,
dlatego też nie była myśl, a nie racjonalny umysł nie nauczył mądrości, nie
dowiedział się zdolność do wyciągania wniosków i
rozwijać dotychczasowe myśli na nowe.
Nie, to świat myśli był także jeszcze po tej stronie i nic nie można osiągnąć przez
zabijanie losowych siebie zmysłów, jeśli losowo samo myśli i dowiedziałem
wiedza była tuczone z drugiej strony.
Zarówno myśli, jak również zmysły, były ładne rzeczy, ostateczny sens
krył się za nimi, obaj mieli do słuchania, zarówno musiały być odtwarzane z,
zarówno nie musiał być lekceważona, ani
przecenienia, zarówno z głosami ukrytej najgłębszej prawdy musiał być
uważnie postrzegane.
Chciał dążyć do niczego, z wyjątkiem tego, co głos nakazał mu, aby dążyć,
rozwodzić się *** niczym, chyba głos radziłbym mu to zrobić.
Dlaczego miał Gautama, w tym czasie, w godzinie każdej porze, usiadł pod-Bo drzewa,
gdzie oświecenie go uderzyć?
Słyszał głos, głos w swoim sercu, który nakazał go do szukania odpoczynku
pod tym drzewem, a on miał ani preferowane samo-potępienia i ofiary,
ablutions, ani modlitwa, ani żywności, ani
pić, ani spać, ani sen, był posłuszny głos.
Aby słuchać tak, a nie do zewnętrznego polecenia, tylko na głos, aby być gotowym
tak, to było dobre, było to konieczne, nic innego nie było konieczne.
W nocy, gdy spał w chacie ze słomy o przedostać przez rzekę, Siddhartha miał
Marzenie: Govinda stał przed nim, ubrana w żółtą szatę
ascetyczny.
Smutne było to, jak Govinda wyglądało, niestety zapytał: Dlaczego mnie opuściłeś?
Na to objął Govinda, owinięte ramionami wokół niego, a jak go ciągnąc go
blisko do piersi i całował go, nie było Govinda więcej, ale kobieta, i
pełne piersi pojawiło się na kobiety
strój, w którym Siddhartha świeckich i pili, słodko i mocno skosztował mleka z
to piersi.
Smakuje z kobiety i mężczyzny, słońca i lasów, zwierząt i kwiatów, z każdym
owoce, z wszelkim pragnieniem radości.
To nietrzeźwy go i renderowane go nieprzytomnego -. Kiedy Siddhartha obudził,
blady rzeka mienił przez drzwi chaty, a w lesie, ciemny wezwanie
sowa rozległ głęboko i przyjemnie.
Kiedy dzień zaczął, Siddhartha zapytał swojego gospodarza, przewoźnikowi, aby otrzymać go przez
rzeka.
Przewoźnik dostał go po drugiej stronie rzeki na jego bambusa tratwą, szeroki woda mienił
reddishly w świetle rano. "To jest piękna rzeka", powiedział do swego
towarzyszem.
"Tak", powiedział Przewoźnik ", bardzo piękna rzeka, kocham go bardziej niż cokolwiek innego.
Często jej słuchał, często patrzę w oczy i zawsze mam
dowiedział się od niego.
Wiele można się nauczyć od rzeki. "" I od ciebie, mój dobrodzieju, "mówił
Siddhartha, zejścia po drugiej stronie rzeki.
"Nie mam daru mogę dać ci za gościnę, mój drogi, a także nie płatności
za swoją pracę. Jestem człowiekiem bez domu, syn
Brahman i Samana ".
"Zrobiłem to widzę," mówił Przewoźnik ", a ja nie oczekuje żadnej zapłaty od Ciebie i
nie dar, który byłby zwyczaj gości do zniesienia.
Dasz mi dar innym razem. "
"Czy tak myślisz?" Zapytał Siddhartha amusedly.
"Na pewno. To też, nauczyłem się od rzeki:
wszystko wraca!
Ty też, Samana, wróci. Teraz żegnam!
Niech wasza przyjaźń będzie moja nagroda. Upamiętnienia mnie, gdy będziesz składać ofiary
do bogów. "
Uśmiechnięty, rozeszli się. Uśmiechnięty, Siddhartha był zadowolony
przyjaźń i życzliwość przewoźnikowi.
"On jest jak Govinda", pomyślał z uśmiechem: "wszystko spotkam na mojej drodze są jak
Govinda. Wszyscy są wdzięczni, choć to oni
kto miałby prawo do uzyskania dzięki.
Wszyscy są uległe, wszyscy chcieliby być przyjaciółmi, lubię słuchać, myśleć trochę.
Podobnie jak dzieci są wszyscy ludzie. "Około południa przyjechał przez wieś.
Przed domkami błota, dzieci toczyły się na ulicy, grali
z dyni-nasiona i morskich muszli, krzyczał i walczył, ale wszystkie one nieśmiało uciekł
od nieznanego Samana.
W końcu wsi, droga wiodła przez strumień, a na brzegu
strumienia, młoda kobieta klęczała i prania odzieży.
Kiedy Siddhartha powitał ją, ona podniosła głowę i spojrzała na niego z uśmiechem, tak
że widział białe w jej oczach lśniły.
Zawołał błogosławieństwo dla niej, jak to jest w zwyczaju wśród podróżnych, i zapytał, jak
daleko mu jeszcze, aby przejść do osiągnięcia dużego miasta.
Potem wstał i podszedł do niego, pięknie jej mokre usta mieniące się w
Jej młoda twarz.
Ona wymieniane humorystyczny przekomarzanie się z nim, zapytał, czy on zjadł już, a
czy to prawda, że Samanas spał sam w lesie w nocy i nie były
może mieć żadnych kobiet z nich.
Podczas rozmowy, położyła lewą stopę na jego prawej i zrobił ruch jako kobieta
nie kto chciałby rozpocząć ten rodzaj przyjemności seksualnej z mężczyzną, który
podręczniki nazywają "wspinania się na drzewo".
Siddhartha poczuł ogrzewanie krwi w górę, a ponieważ w tym momencie musiał pomyśleć o jego
sen znowu, wyginać lekko w dół do kobiety i pocałował ustami brązowych
sutek z jej piersi.
Patrząc w górę, ujrzał jej uśmiechnięta twarz pełna pożądania i jej oczach, z zakontraktowanych uczniów,
żebranie z pragnienia.
Siddhartha również poczuł pragnienie i czuł źródło jego transportem seksualności, ale ponieważ
nigdy nie dotknął kobietę przed, zawahał się przez chwilę, podczas gdy jego ręce
zostały już przygotowane, aby dotrzeć do niej.
I w tym momencie usłyszał, drżał ze strachu, głos, jeśli jego najgłębsza jaźń,
i ten głos powiedział: Nie.
Następnie wszystkie uroki zniknął z młodej kobiety, uśmiechniętej twarzy, już nie widział
cokolwiek innego, ale wilgotne spojrzenie samicy w rui.
Grzecznie, on pogłaskał ją po policzku, odwrócił się od niej i zniknął z dala od
rozczarowana kobieta lekkich kroków w bambusa drewna.
W tym dniu dotarł do dużego miasta przed wieczorem i był szczęśliwy, bo on
czuł potrzebę bycia wśród ludzi.
Przez długi czas żył w lasach, a chata słoma przewoźnikowi,
, w którym spał tej nocy, był pierwszym dach na długi czas Miał
*** głową.
Przed miastem, w pięknie ogrodzony gaju, podróżnik natknął się mały
grupa pracowników, zarówno mężczyzn i kobiet, niosąc kosze.
Pośród nich, prowadzona przez czterech pracowników, w ozdobnej lektyka, siedziała kobieta,
kochanka, na czerwonych poduszkach pod kolorowym baldachimem.
Siddhartha zatrzymał się przy wejściu do przyjemności-ogrodzie i obserwował paradę, zobaczył
słudzy, Panny, The kosze, zobaczył lektyka i zobaczył damę w nim.
Pod czarnymi włosami, który uczynił z wysoką wieżą na głowę, widział bardzo fair, bardzo
delikatna, bardzo inteligentna twarz, jaskrawo czerwone usta, jakby świeżo pęknięty rys, brwi
które zostały dobrze utrzymany i malowane w
wysoki łuk, inteligentne i czujne oczy ciemne, jasne, wysoki szyi wstając z zielonej i
złote ubranie, odpoczynek uczciwe ręce, długie i cienkie, z szerokimi złotymi bransoletami na
nadgarstki.
Siddhartha zobaczyłem jak piękna była, a jego serce radowało.
Skłonił się głęboko, gdy lektyka podszedł bliżej i prostowania się powtórnie,
spojrzał na targach, twarzy uroczej, czytaj na chwilę w inteligentnych oczach z wysoką
łuki powyżej, tchnął w lekkim pachnące, nie wiedział.
Z uśmiechem, piękne kobiety skinął głową i po chwili zniknął w
Gaj, a następnie sługa, jak również.
Dlatego jestem wejściu do tego miasta, Siddhartha myśli, w uroczym omen.
Natychmiast poczuł wciągnięty do gaju, ale myślał o tym, i dopiero teraz stał się
świadomi tego, jak słudzy i pokojówki spojrzał na niego przy wejściu, jak
podły, jak nieufny, jak odrzucenie.
Nadal jestem Samana, pomyślał, wciąż jestem ascetą i żebrak.
I nie musi pozostać tak, nie będę mógł wejść do gaju tak.
I zaśmiał się.
Kolejna osoba, która przyszła na tej drodze poprosił o gaju i imię
kobieta, i powiedziano mi, że był to gaj Kamala, kurtyzany sławny i
że, oprócz lasku, ona właścicielką domu w mieście.
Następnie wszedł do miasta. Teraz miał cel.
Realizując swój cel, pozwolił miasto ssać go, dryfował przez przepływ
ulice, zatrzymał się na placach, opierał się na schodach kamieniu przy rzece.
Kiedy nadszedł wieczór, zaprzyjaźnił się z asystenta fryzjera, którego widział
praca w cieniu łuku w budynku, którego znalazł znowu modlić się w
świątynia Wisznu, którego opowiadał o historiach Wisznu i Lakshmi.
Wśród łodzi *** rzeką, spał tej nocy i wcześnie rano, przed
Pierwsi klienci przyszli do jego sklepu, miał fryzjera asystent ogolić brodę i
ściął włosy, grzebień włosy i namaścić go z drobnymi oleju.
Następnie udał się do podjęcia jego kąpieli w rzece.
Kiedy późnym popołudniem, piękne Kamala podszedł do niej zagajnik w jej Sedan-
krzesło, Siddhartha stał przy wejściu, wykonany łuk i otrzymał
kurtyzana to pozdrowienie.
Ale to sługa, który szedł na samym końcu jej pociągiem skinął na niego i zapytał:
żeby poinformować swoją kochankę, że młody Brahman chciałby z nią porozmawiać.
Po chwili sługa wrócił, zapytałem go, kto czekał do pójścia za Nim
przeprowadzono go, kto za nim bez słowa do pawilonu, gdzie
Kamala leżał na kanapie, i zostawił go sam na sam z niej.
"Czy nie stoi już tam wczoraj, witając mnie?" Zapytał Kamala.
"To prawda, że ja już widziałem i przywitał cię wczoraj".
"Ale prawda wczoraj nosić brodę, długie włosy i kurz we włosach?"
"Ty zaobserwowali również, widzieliście wszystko.
Widzieliście Siddhartha, syna z Brahmana, który opuścił swój dom, aby stać
Samana, i który został Samana przez trzy lata.
Ale teraz, opuściłem tę drogę i przyszli do tego miasta, a pierwszy poznałem,
jeszcze zanim wszedł do miasta, to ty.
To powiedzieć, mam przyjść do was, oh Kamala!
Jesteś pierwszą kobietą, którą Siddhartha nie zajmuje się oczami zwrócił się do
ziemi.
Nigdy więcej nie chcę zwrócić oczy na ziemię, kiedy idę przez piękny
kobieta ". Kamala uśmiechnął się i grał ze swoim fan
pióra pawie r.
I zapytał: "I tylko powiedz mi to, Siddhartha przyszedł do mnie?"
"Aby ci to powiedzieć i podziękować za tak piękne.
A jeśli nie podobają Ci, Kamala, chciałbym zapytać się moim przyjacielem i
nauczyciel, bo nic nie wiem jeszcze z tego sztuki, które opanujesz w najwyższym
stopień ".
Na to, Kamala roześmiał się głośno. "Nigdy wcześniej to się stało do mnie, moje
przyjacielu, że Samana z lasu przyszedł do mnie i chciał nauczyć się ode mnie!
Nigdy wcześniej to się stało do mnie, że Samana przyszedł do mnie z długimi włosami i
stary, podarty polędwica-szmatka!
Wielu młodych mężczyzn przychodzi do mnie, a są też synowie braminów wśród nich, ale oni
się w pięknych ubrań, pochodzą one w pięknych butach, mają zapach we włosach
i pieniądze w ich torebkach.
To jest, oh Samana, w jaki sposób młodzi ludzie są jak kto przyjdzie do mnie. "
Rzekła Siddhartha: "Już zaczynam się uczyć od Ciebie.
Nawet wczoraj, byłem już nauki.
Już zdjęta brodę, nie czesane włosy, mają olej w moich włosach.
Jest mało który jest nadal brakuje we mnie, oh doskonały jedno: piękne ubrania, drobne
buty, pieniądze w sakiewkę.
Poznacie, Siddhartha ustawił trudniejsze cele dla siebie, niż takimi drobiazgami, a on
osiągnęła je.
Jak nie powinienem osiągnąć ten cel, który postawiłem sobie wczoraj: aby być Twój
przyjaciel i uczyć się radości miłości od Ciebie!
Zobaczysz, że będzie szybko się uczę, Kamala, już nauczyłem trudniejsze rzeczy niż
co macie do mnie uczyć.
A teraz przejdźmy do niego: Ty nie jesteś zadowolony z Siddhartha, jakim jest, z
olej we włosach, ale bez ubrania, bez butów, bez pieniędzy? "
Śmiejąc się, Kamala zawołał: "Nie, mój drogi, nie spełnia on mnie jeszcze.
Ubrania są co musi mieć, ładne ubrania i buty, ładne buty, i wiele innych
pieniędzy w jego kieszeni, a prezenty dla Kamala.
Czy wiesz, to teraz, Samana z lasu?
Czy zapamiętaj moje słowa? "" Tak, mam zaznaczone twoje słowa: "Siddhartha
wykrzyknął. "Jak nie powinienem oznaczyć słowa, które są
pochodzących z takim usta!
Twoje usta są jak świeżo pęknięty fig, Kamala.
Moje usta na czerwono i świeże, jak dobrze, to będzie odpowiednie dopasowanie do Ciebie, zobaczysz. -
-Ale powiedz mi, piękna Kamala, nie jesteś w ogóle boi się Samana od
las, który przyszedł, aby nauczyć się kochać? "
"Cokolwiek dla powinienem się bać Samana, głupi Samana od lasu,
który pochodzi z szakali i nawet nie wiem jeszcze co kobiety? "
"Och, on jest silny, Samana, a on nie boi się niczego.
Mógł zmusić cię, piękną dziewczynę. Potrafił porwać cię.
Mógł cię skrzywdzić. "
"Nie, Samana, nie boję się tego. Czy któryś Samana lub Brahman nigdy bać,
ktoś może przyjść i złapać go i ukraść jego nauki, a jego kult religijny,
, a jego głębokość myśli?
Nie, bo to jego własna, a on tylko dać z dala od tych, co mu jest
skłonny dać i komu jest on skłonny dać.
Tak to jest, dokładnie tak jest również z Kamala i przyjemności
miłość.
Piękne i czerwony jest usta Kamala, ale po prostu spróbuj się całować go wbrew woli Kamala firmy,
i nie będzie uzyskać pojedynczą kroplę słodyczy od niego, który wie, jak dać
tak wiele słodkich rzeczy!
Uczysz się łatwo, Siddhartha, co należy również uczyć się w ten sposób: miłość może być
uzyskane przez żebractwa, kupując, otrzymując je jako dar, znalezienie go na ulicy, ale
nie może być skradziony.
W tym, można wymyślić złej drodze.
Nie, to byłoby szkoda, gdyby całkiem młody człowiek jak ty chciałby rozwiązać ten problem w
takie błędne sposób. "
Siddhartha pochylił się z uśmiechem. "Byłoby szkoda, Kamala, jesteś tak
rację! Byłoby tak wielka szkoda.
Nie, nie traci jedną kroplę słodyczy z twoich ust, ani nie można z
moje!
Tak wynika z utrwalonego: Siddhartha powróci, gdy będzie musiał mieć co wciąż brakuje:
ubrania, buty, pieniądze. Ale mówić, piękny Kamala, nie mogłem się
jeszcze dać mi jedną małą radę? "
"Rada? Dlaczego nie?
Któż nie chciałby dać rady biednej, nieświadome Samana, który pochodzi z
szakale lasu? "
"Drogi Kamala, co mi doradzić, gdzie powinienem udać, że znajdę te trzy rzeczy
najszybciej? "" Przyjacielu, wielu chciałoby wiedzieć.
Musisz zrobić to, czego nauczyliśmy się i prosić o pieniądze, ubrania i buty w zamian.
Nie ma innej drogi dla biednego człowieka do uzyskania pieniędzy.
Co może być w stanie zrobić? "
"Mogę myśleć. Nie mogę dłużej czekać.
Mogę szybko "." Nothing else? "
"Nic.
Ale tak, mogę też pisać wiersze. Chcesz dać mi buziaka na
wiersz? "" Chciałbym, jeśli ja lubię swój wiersz.
Jaki byłby jej tytuł? "
Siddhartha mówił po myślał o tym przez chwilę, te wersety:
W jej Shady Grove podszedł na ładny Kamala, Na the Grove w wejściu stanął
brązowy Samana.
Głęboko, widząc kwiat lotosu jest, skłonił tego człowieka, i uśmiechając Kamala podziękował.
Więcej piękna, pomyślał młody człowiek, niż ofiary dla bogów Więcej piękny jest oferowanie
do ładnej Kamala.
Kamala głośno klaskali w dłonie, tak że złote bransoletki clanged.
"Piękne są Twoje wiersze, oh brązowy Samana, i naprawdę, tracę nic, gdy
Daję Ci buziaka dla nich. "
Ona skinął go wzrokiem, on przechylił głowę tak, że jego twarz dotknął jej i
położył usta na ustach tego, który był jakby świeżo pęknięty rys.
Przez długi czas, Kamala pocałował go, iz głębokim zdumieniem Siddhartha czuł
jak uczyła go, jak mądra była, jak się kontrolować go, odrzucił go, zwabiony
go, a jak po tej pierwszej nie było
być długa, dobrze uporządkowana, dobrze przetestowane sekwencja pocałunkami, każdy różni się od
inni, był nadal otrzymywać.
Oddycham głęboko, on pozostał, gdzie był, a był w tym momencie
zdumiony jak dziecko o rogiem obfitości wiedzy i warto robić
uczenia się, które ujawniło się przed jego oczami.
"Bardzo piękne są Twoje wiersze," wykrzyknął Kamala, "gdybym był bogaty, chciałbym ci dać
sztuk złota dla nich.
Ale to będzie trudne, aby zarobić tak dużo pieniędzy z wersetami, jak trzeba.
Dla musisz mieć dużo pieniędzy, jeśli chcesz mieć przyjaciela Kamala firmy ".
"Sposób jesteś w stanie pocałować, Kamala!" Wyjąkał Siddhartha.
"Tak, to jestem w stanie zrobić, więc nie mam ubrania brak, buty, bransoletki, i wszystkie
piękne rzeczy.
Ale co będzie z tobą? Czy nie jesteś w stanie zrobić nic innego, jak
myśląc, na czczo, co czyni poezję? "
"Wiem też, pieśni ofiarne", powiedział Siddhartha ", ale nie chcę śpiewać je
więcej. Wiem też, magiczne zaklęcia, ale nie chcę
mówić im więcej.
Przeczytałem pisma - "" Stop ", Kamala przerwał mu.
"Jesteś w stanie odczytać? I pisać? "
"Oczywiście, mogę to zrobić.
Wiele osób może to zrobić. "" Większość ludzi nie może.
Ja też nie mogę tego zrobić. To bardzo dobrze, że jesteś w stanie odczytać
i napisać, bardzo dobrze.
Będziesz także nadal znajdują zastosowanie dla zaklęć ".
W tym momencie dziewczyna przybiegła i szepnął wiadomość do jej kochanka-tych
ucho.
"There'sa gość dla mnie", wykrzyknął Kamala.
"Pospiesz się i dostać się stąd, Siddhartha, nikt nie może cię zobaczyć w tutaj, pamiętaj o tym!
Jutro znowu ujrzę was. "
Ale dla służącej ona wydał rozkaz, aby dać pobożne bramińskich białe górne szaty.
Bez pełnego zrozumienia tego, co się z nim dzieje, znalazł się Siddhartha
ich wyprowadzali przez pokojówki, przyniósł do domu-ogrodu unikając bezpośredniego
ścieżka, podawana górne szaty jako dar,
doprowadziły w krzaki i pilnie napomniał, aby się z gaju
jak najszybciej, nie zauważony. Contently, zrobił jak mu powiedziano.
Jest przyzwyczajony do lasu, udało mu się wyjść z lasku i na żywopłocie
bezszelestnie.
Contently, wrócił do miasta, niosąc zwijać szaty pod jego
ramię.
W gospodzie, gdzie podróżni zatrzymać, on ustawił się przy drzwiach, bez
słowa poprosił o jedzenie, bez słowa Przyjął kawałek Rice-torcie.
Być może tak szybko, jak jutro, pomyślał, zadam nikogo na żywność więcej.
Nagle duma zapłonęła w nim. Nie był Samana więcej, nie było już
staje mu żebrać.
Dał Rice-ciasto do psa i pozostał bez jedzenia.
"Proste jest życie, które ludzie prowadzą w tym świecie, tu," myślał Siddhartha.
"To nie przedstawia żadnych trudności.
Wszystko było trudne, pracowity i ostatecznie beznadziejnie, kiedy byłem jeszcze
Samana.
Teraz wszystko jest łatwe, proste jak że lekcje w Kissing, który Kamala daje
ja.
Muszę ubranie i pieniądze, nic więcej, to małe, w pobliżu bramki, nie będzie
osoba tracić sen. "
Miał już odkryto dom Kamala jest w mieście na długo przed, nie odwrócił się
następnego dnia. "Rzeczy pracuje się dobrze," nazwała
do niego.
"Oni oczekują cię na Kamaswami-tych, jest on najbogatszym kupcem w mieście.
Jeśli on będzie cię lubię, on będzie cię przyjąć do swej służby.
Bądź mądry, brązowy Samana.
Miałem inne powiedz mu o tobie. Bądź grzeczny wobec niego, on jest bardzo silny.
Ale nie być zbyt skromna!
Nie chcę, aby stać się jego sługą, staniecie się jego równy, albo nie będę
będą zadowoleni. Kamaswami zaczyna się starzeć i leniwy.
Jeśli on będzie cię lubię, on będzie wam powierzyć partii. "
Siddhartha podziękował jej i roześmiał się, a gdy okazało się, że nie zjadł
coś wczoraj i dziś, wysłała do chleba i owoców i traktował go do niej.
"Masz szczęście", powiedziała kiedy się rozstawali, "Jestem otwierając jedne drzwi po drugiej
dla Ciebie. Jak to możliwe?
Czy masz czar? "
Siddhartha powiedział: "Wczoraj mówiłem Wiedziałem, jak myśleć, czekać i pościć,
ale że to było bezużyteczne. Ale jest to przydatne do wielu rzeczy, Kamala,
zobaczysz.
Zobaczysz, że głupie Samanas uczą i potrafią zrobić wiele pięknych rzeczy
w lesie, który lubi z was nie są w stanie.
Przedwczoraj byłem jeszcze kudłaty żebrak, jak tylko wczoraj mam
pocałował Kamala, a wkrótce będę kupiec i mają pieniądze i wszystkie te rzeczy, które
domagać się ".
"No tak", wyznała. "Ale gdzie można byłoby beze mnie?
Co byś być, jeśli Kamala nie pomaga? "
"Drogi Kamala," powiedział Siddhartha i wyprostował się na całą wysokość, "kiedy
przyszedł do ciebie do swojego gaju, zrobiłem pierwszy krok.
To był mój rozdzielczości uczyć miłości od tej kobiety najpiękniejsze.
Od tego momentu gdy zrobiłem tę uchwałę, wiedziałem, że będę nosić
go.
Wiedziałem, że możesz mi pomóc, w Twoim pierwszy rzut oka jest przy wejściu do gaju I
już wiedział. "" A co, gdybym nie była gotowa? "
"Byliście gotowi.
Spójrz, Kamala: Gdy rzucisz kamień do wody, to prędkość na najszybszym
Kurs na dnie wody. Jak to jest, gdy Siddhartha ma
cel, rozdzielczość.
Siddhartha nie robi nic, on czeka, myśli, że pości, ale przechodzi przez
rzeczy na świecie, takich jak skały przez wodę, nie robiąc nic, bez
mieszając, on uwagę, że pozwala się upaść.
Jego celem przyciąga go, bo nie pozwól, by cokolwiek wpisać swoją duszę, która może
sprzeciwiać się cel.
To, co Siddhartha dowiedział się wśród Samanas.
To, co głupcy nazywają magii io których myślę, że byłoby realizowane przy pomocy
demony.
Nic nie jest dokonywane przez demony, nie istnieją demony.
Każdy może wykonać magii, każdy może osiągnąć swoje cele, jeśli jest w stanie myśleć, jeśli
jest on w stanie czekać, jeśli jest on w stanie szybko ".
Kamala słuchał go. Kochała jego głos, kochała wygląd
z jego oczu. "Być może tak jest," powiedziała cicho ", jak
mówisz, przyjacielu.
Ale może to też tak: że Siddhartha jest przystojnym mężczyzną, że jego
rzut oka podoba się kobietom, dlatego szczęście zbliża się ku niemu. "
Z jednym pocałunku, Siddhartha żegnał.
"Żałuję, że powinien on być w ten sposób, mój nauczyciel, że moje spojrzenie będzie proszę Cię,
że zawsze szczęście przyjdzie do mnie z twoim kierunku! "
>