Tip:
Highlight text to annotate it
X
Mam tu artykuł z WebMD
Celem nie będzie tu wytykanie błędów na WebMD
Sądzę, że mają pare świetnych artykułów i informacji na swojej stronie.
Ale to co chcę zrobić, to pomyśleć *** tym
co często sugerują autorzy artykułów lub badań które czytujesz
i zastanowić sę czy naprawdę ich wyniki znaczą to co twierdzi się że znaczą.
To jest wycinek z artykułu, jego tytuł mówi:
"Jedzenie śniadania może pomóc w walce z otyłością nastolatków"
Wskazuje to na związek przyczynowo skutkowy.
Sam tytuł mówi: "Jeśli jesz śniadanie masz mniejszą szansę,
nie będziesz otyły, nie czeka cię otyłość."
Więc ten tytuł mówi, że jedzenie śniadania może pomóc pokonać otyłość wśród nastolatków,
i dalej autorzy opisują badanie.
W badaniu opublikowanym w 'Pediatrics', naukowcy analizowali związki między dietą i wagą
grupy 2216 dorastających osób przez okres ponad pięciu lat,
osób z publicznych szkół w Minneapolis, St. Paul, Minesota.
i nie będę mówił o tym - to wygląda na wytarczająco duża próbę,
dane obejmują długi okres czasu. Tu im wierzę,
zakładam że próba była zróżnicowana i badacze byli w stanie kontrolować wiele czynników
ale dalej, autorzy przytaczają słowa naukowców piszących, że
nastolatkowie jadający regularne śniadania mniejszą cześć kalorii pozyskują z tłuszczów nasyconych
oraz jadają więcej błonnika i węglowodanów
niż osoby opuszczające śniadania
do pewnego stopnia pierwsze zdadnie jest oczywiste
śniadanie najczęściej składa się z płatków, zbóż, uhm, rozumiesz,
jesz syrop, jesz gofry
a to wszystko mieści się w kategorii węglowodanów i cukrów
i szczerze, to nawet niekoniecznie jest dobre
nie jest dla mnie oczywiste, dlaczego bekon jest mniej lub bardziej zdrowy niż picie dużej ilości syropu
lub [płatków] "fruit loops", czy też czegokolwiek innego. Pomińmy to jednak
"Dodatkowo, jedzący regularne śniadania byli bardziej aktywni fizycznie niż Ci, którzy śniadania pomijali"
Czyli, raz jeszcze próbuje się wskazywać na związek przyczynowo-skutkowy
"jedzący regularne śniadania byli bardziej aktywni fizycznie niż Ci, którzy śniadania pomijali"
Czyli wnioskuje się, że śniadanie sprawia, że jesteś bardziej aktywny fizycznie
I w końcu w ostatnim zdaniu czytamy:
" Z czasem, naukowcy odkryli, że nastolatkowie regularnie jadający śniadania w mniejszym stopniu przybierali na wadze,
mieli niższy współczynnik masy ciała BMI od osób pomijających śniadania"
Czyli mówi się nam, że pomijanie śniadania - taki jest wniosek -
pomijanie śniadania zwiększa szanse, może być przyczyną tego, że popadniesz w nadwagę
lub nawet sprawi, że będziesz otyły.
Czyli cała narracja, od tytułu poprzez każdy akapit,
brzmi: "patrz, śniadanie zapobiega otyłości,"
"śniadanie sprawi że będziesz bardziej aktywny"
"pomijanie śniadania prowadzi do otyłości"
a więc mówisz, " MUSZĘ jeść śniadanie"
- powinieneś zawsze zastanawiać się *** motywacjami i przemysłem, który stoi za rzeczami takimi jak śniadanie
Jednak bardziej interesujące jest pytanie:
Czy to badanie rzeczywiście wskazuje na to, że jedzenie śniadanie może pomóc uniknąć otyłości?
Czy rzeczywiście mówi nam, że jedzenie śniadania uczyni kogokolwiek bardziej aktywnym?
Czy rzeczywiście dowodzi, że pomijanie śniadania prowadzi do nadwagi lub otyłości?
Czy też, co bardziej prawdopodobne, autorzy wskazują, że te 2 zjawiska zwykle występują jednocześnie?
I to jest bardzo ważna różnica
Pozwól, że użyję nieco technicznych terminów,
które brzmią wyszukanie, ale w rzeczywistości nia są
Czy autorzy odnajdują "przyczynowość", na co zdają się wskazywać?
"Jedzenie śniadania SPRAWI, że nie będziesz otyły"
"Jedzenie śniadania SPRAWI, że będziesz aktywny"
"Opuszczanie śniadania SPRAWI, że będziesz otyły"
Wygląda na to, że autorzy sugerują przyczynowość
wskazują na skutki i przyczyny,
choć w rzeczywistości analiza dotyczy "korelacji"
Czyli to co jest tu istotne to zrozumienie różnicy między przyczynowością a korelacją.
Bo mówią one o bardzo różnych rzeczach
"... przyczynowość vs korelacja..."
I tak jak wspomniałem, przyczynowość oznacza: "A powoduje B"
podczas gdy korelacja mówi, że "A i B często obserwowane są w tym samym czasie"
"Kiedykolwiek widzę, że wydarza się B, prawdopodobnie wydarza się również A"
"Kiedykolwiek wydarza się A, prawdopodobnie wydarza się również B"
I powodem dla któreg jest super ważne, by rozróżniać te dwie rzeczy
jest to, że prowadzą one do bardzo, bardzo, bardzo różnych wniosków.
Czyli rzeczą, która dzieje się w tym badaniu, zakładając że zostało dobrze przeprowadzone
jest wskazanie na korelację.
czyli to badanie dowodzi korelacji.
Wskazuje, że jeśli wierzyć w dane, pomijanie śniadania jest skorelowane z otyłością
a otyłość jest skorelowana z pomijaniem śniadania
obserwujemy je jednocześnie,
aktywność jest skorelowana ze śniadaniem, a śniadanie jest skorelowane z aktywnością
i to wszystko są korelacje
To o czym autorzy nie mówią, i nie ma tu danych, które pozwoliłyby mi myśleć tak lub inaczej, to
"Co jest przyczyną czego?"
a może mamy tu pewną ukrytą przyczynę, która powoduje oba zjawiska.
Na przykład, autorzy twierdzą, że śniadania powodują wyższą aktywność
lub też dyskretnie zakładają że śniadania powodują wyższą aktywność, nie mówiąc tego wprost.
Może jednak to wyższa aktywność powoduje śniadania
może ludzie, którzy są bardziej aktywni częściej bywają głodni rano
"...może aktywność powoduje śniadanie..."
I wtedy zaczynasz wyciągać inne wnioski.
Może powiesz, "hej, może gdy jesteś aktywny, a pomijasz śniadania..."
- choć nie mówię Ci, że powinieneś -
"... może stracisz nawet więcej wagi, może to jest nawet zdrowsze"
nie jesteśmy pewni, autorzy próbują powiedzieć:
"patrz, jeśli będziesz jadała śniadania, staniesz się bardziej aktywny, co jest bardzo pozytywnym rezultatem"
ale może możesz osiągnąć ten pozytywny rezultat bez śniadania,
kto wie?
Podobnie, autorzy twierdzą, że pomijania śniadania, wskazują, że
pomijanie śniadania może powodować otyłość
ale moze, zależność zachodzi w drugą stronę
może ludzie, którzy mający dużo tkanki tłuszczowej z jakiegoś powodu
są mniej skłonni do odczuwania głodu rano
może tak to wygląda, może mamy tu przyczynowość
a może, co jest bardziej prawdopodobne, istnieje ukryty czynnik powodujący współwystępowanie obu z tych rzeczy
.
i można tu wyobrazić sobie wiele różnych przykładów,
jednym może być aktywność fizyczna
aktywność fizyczna - to tylko teorie, nie mam na nie dowodów -
ale chciałbym przedstawić Ci różne sposoby analizy tych samych danych,
które może zaprowadzą do innych wniosków niż w artykule
który, wygląda na to, chce nas przekonać byśmy jadali śniadania
jeśli nie chcemy być otyli
ale może jeśli jesteś aktywny fizycznie, częściej będziesz głodny rano
a więc będziesz też częściej jadał śniadania
i, oczywiście, aktywność fizyczna sprawia, że spalasz kalorie,
masz więcej mieśni, nie jesteś otyły.
więc zauważ: Jeśli spojrzysz na to w ten sposób, jeśli powiesz, że aktywność fizyczna powoduje OBA zjawiska,
nagle znika związek między śniadaniami a otyłością
Od teraz nie możesz twierdzić, że śniadanie stanowi magiczny przepis
na uniknięcie otyłości
Powiedzmy, że jesteś osobą otyłą
Powiedzmy, że rzeczywiście aktywność fizyczna powoduje oba zjawiska.
i powiedzmy, mając przed sobą osobę z otyłością co jej powiesz?
powiesz, że powinna jeść śniadania, a straci na wadze?
to mogłoby nie zadziałać, zwłaszcza jeśli osoba ta nie jest zbyt aktywna fizycznie.
Co stanie się z otyłą, mało aktywną osobą
jeśli dostanie radę by jadać śniadania?
może to pogorszy sprawy,
i może, zakładając że wnioski płynące z artykułu są błędne,
aktywność fizyczna jest rzeczą, na której otyły powinien się skupić
a może chodzi o coś innego niż aktywność fizyczna?
może chodzi o sen?
może ludzie zasypiający późno i nie otrzymujący wystarczającej ilości snu
łatwiej przybierają na wadze
i oczywiście, nie wysypiając się, osoby te wstają tak późno jak to możliwe
zmuszone są biec na kolejne spotkanie
czy też do szkoły, w przypadku uczniów
i może to jest powód przez który opuszczają śniadania
czyli, jeszcze raz, jeśli spotkasz otyłą osobę, może nie warto radzić jej
by zmuszała się do jedzenia śniadań
może to pogorszy sprawy, ponieważ problemem jest brak snu,
który spowalnia metabolizm, lub cokolwiek
czyli bardzo ważne jest, czytając jakiekolwiek badanie
spróbować odpowiedzieć na pytanie:"czy to korelacja? czy może przyczynowość?"
Jeśli to korelacja, nie możesz stwierdzić:
"hej, jedzenie śniadania na pewno pozwoli Ci stracić na wadze"
jedyne co mówi Ci badanie to, że te dwie rzeczy zwykle występują jednocześnie
Lepszym badaniem byłoby takie, które dowodzi przyczynowości
i wtedy moglibyśmy wyobrazić sobie inne ukryte czynniki, które
mogłyby zaprzeczyć wnioskom płynącym z tego artykułu
- nie mówię, że wnioski te są błędne!
może rzeczywiście, jedzenie śniadania pozwoli zwalczyć otyłość
ale myślę, że równie ważne lub nawet ważniejsze jest poszukiwanie jakie są inne przyczyny
zamiast wysuwania nieuzasadnionych generalizacji.
Na przykład, może bieda sprawia że ludzie opuszczają śniadania, z wielu powodów
może jeśli oboje rodzice pracują, nie ma nikogo kto przygotuje Ci śniadanie
a może w członkowie rodziny częściej się stresują, kto wie.
może więc gdy żyjesz w biedzie częściej będziesz pomijał śniadania.
i może gdy pojawia się bieda, pojawiają się oba zjawiska.
- rodzice pracują, dzieci same muszą przygotowywać obiady, lub cokolwiek innego -
może jadają mniej zdrowo, jadają mniej zdrowo przez cały dzień
i to może prowadzić do otyłości
Raz jeszcze, jeśli taka jest rzeczywistość,
mówienie komuś, by jadał śniadania niezależnie od tego co jest podawane
nawet jeśli to fruit loops czy syrop
prawdopodobnie nie rozwiąże problemu
może jadanie niezdrowych kolacji jest ukrytą przyczyną?
"...niezdrowa kolacja..."
I jeśli zjesz niezdrową kolację,
może w momencie śniadania jeszcze nie jesteś głodny,
zjadłeś tak dużą kolację, że pomijasz śniadanie
i może to prowadzi do otyłości
ale raz jeszcze, jeśli taka jest rzeczywistość,
udzielanie rad takich jak zawarte w artykule może źle się skończyć,
jeśli zjesz niezdrową kolację, a dalej zmusiesz się do zjedzenie śniadania gdy nie jesteś głodny
może nawet przybierzesz na wadze.
Główną tezą tego filmu nie jest to, że wnioski z tego artykułu są zdecydowanie
błędne.
Ważne jest by zdawać sobie sprawę, że mogą być błędne,
i dlatego, że dane wskazują na korelację
nie oznacza to, że jedzenie śniadania jest magicznym środkiem w walce z otyłością.