Tip:
Highlight text to annotate it
X
To historia o dwóch kobietach.
Jedna żyje współcześnie, a druga w latach 20., 30., 40., itd.
Bardzo spodobało mi się to, jak scenariusz przeplatał historię wspołczesną z historią z epoki
i to, jak bohaterki niejako poślubiły się, dotrzymywały sobie kroku.
Z pewnością na początku Madonna skupiła się
na czytaniu, edukacji, nauce, zgłębianiu tego świata.
By film tak wyglądał, przeczytano tony książek, przejrzano tony zdjęć,
i oczywiście, wiele odbitek innych filmów.
Są książki, których Madonna używała, gdy pisała scenariusz,
pełne listów, które są niesamowite. Po prostu fascynujące.
To krzepiące, przeczytać scenariusz, w którego centrum są tak silne i interesujące kobiece postaci.
Myślę, że film jest niezaprzeczalnie pełen kobiecej siły,
dlatego że główne postaci to kobiety i również reżyser jest kobietą.
Drogie panie, jesteście gotowe?
Idealnie. Sprawdź ujęcie.
To, co spodobało mi się w scenariuszu, to sposób, w jaki został napisany,
ujmował migawki z epoki bardzo prawdziwie, szczerze, bezpośrednio.
Widzenie historycznej postaci oczami współczesnej kobiety, a potem po drugiej stronie,
być w stanie spojrzeć na nią oczami kobiety żyjącej u schylku lat 30., która potencjalnie mogła stać się królową.
Pomyślałem, że to naprawdę fascynujące, zająć się bardzo ciekawym rozdziałem w historii brytyjskiej monarchii
i bardzo ludzkim poszukiwaniem prawdziwej miłości.
Zawsze są pewne rzeczy, które przyciągają cię do filmu,
historia, bohater, kreatywny zespół...
Dla mnie, ta historia o poszukiwaniu miłości,
o podróży duszy. Myślę, że to piękna historia do opowiedzenia.
Historia księcia i księżnej zawsze mnie fascynowała.
Za każdym razem, gdy idę na obiad, wspominam ich na przyjęciu,
to działa, jak rzucenie koktajlem Mołotowa na stół.
Nagle stół mógł wybuchnąć, a wszyscy mogliby zacząć się kłócić, kim byli.
Edward, Wally wesele na wiosnę, raport Londynu
Król poślubi Panią Simpson Wesele zaplanowane na czerwiec
Kiedy poznałam ich historię, moje uczucia w stosunku do nich wciąż się zmieniały.
W jednej chwili byłam tą historią oczarowana, powalona.
A potem jakby poirytowana nimi, myśląc, że są płytcy.
A potem pomyślałam: "O, mój Boże, są ludzkimi istotami, jak my wszyscy."
Ten facet zrezygnował z tronu. Co go do tego skłoniło?
Jeśli dla kobiety i miłości, co ta kobieta takiego miała?
W filmie gram rolę Edwarda, Davida dla rodziny,
księcia Walii, potem króla dla ogółu społeczeństwa, a następnie księcia Windsoru.
W ciągu swojego życia miał kilka różnych imion, ale wydaje mi się, że teraz jest najbardziej znany
jako mężczyzna, który abdykował z tronu w XX wieku.
Na pewno Edward był jednym z najwspanialszych celebrytów.
To początek kultu celebrytów. Był bezwarunkowo uwielbiany, adorowany, nieustannie mu nadskakiwano.
Był wielkim symbolem seksu.
Prawdę mówiąc, jeśli wspomniałeś jego imię w towarzystwie mojej babci, musiałaby usiąść.
Myślę, że on był naprawdę w niej szaleńczo zakochany.
Może rozpaczliwie zakochany.
Jeśli porzuciłeś dla kogoś imperium, Boże, lepiej żeby była to właściwa osoba.
Znalezienie odtwórczyni roli Wallis Simpson było praktycznie niemożliwe, bo ona jest bardzo specyficzna.
Jej wizerunek, energia, sposób, w jaki mówiła, jak się nosiła.
Kiedy Andrea Riseborough weszła do pokoju, natychmiast wiedziałam, że to ta jedyna.
Gdy rozmawiałam z różnymi ludźmi o spotkaniu z nią, wszyscy mówili: "O, nie. Ona jest za młoda",
ale wspaniałą rzeczą w Andrei jest to, że ma twarz, dzięki której może wcielić się w postaci w różnym wieku,
zaprezentować cały przekrój emocji, i uważam współpracę z nią za niezwykłą.
Gram Wallis od dwudziestego ósmego do siedemdziesiątego roku życia.
Masz wyraźny obraz siedemdziesiątki, ale jaka była, gdy była młodsza?
Oglądasz materiał filmowy, jak wchodzi i wychodzi z łodzi wraz z Edwardem, wcale nie jest zrelaksowana.
Interesujące jest to, co się dzieje, kiedy wyobrazisz sobie, jacy byli tylko we dwoje, po prostu "W.E." w intymnej przestrzeni.
Dla mojej babci, była tylko amerykańską kobietą, która zabrała tego króla,
pierwszego króla naprawdę walczącego dla prostego człowieka.
Pamiętam tylko, gdy myślałam, że jej duch musiał być taki, że była wystarczająco ważna, iż potrzebował z nią być.
To historia człowieka, który pokochał drugiego człowieka na tyle, by poświęcić całe życie dla ich szczęścia.
Nie interesowało nas zwykłe odtworzenie postaci Wallis Simpson.
Interesowało nas, w jaki sposób Wallis przydała się bohaterce granej przez Abbie, Wally.
Wally i Wallis są w niezwykłym związku, w sensie, że Wally ma obsesję na punkcie
życia Wallis i na pozór idealnej miłości z Edwardem.
To wizja Wally na temat tego, jak mógł wyglądać ich związek.
Jeden z powodów, dla których zatrudniłam Abbie, to jej siła jako aktorki, gdy nie mówi nic.
Dźwigać jej historię, móc wcielić się w nią i dać z siebie więcej niż sto procent,
czułam, że to naprawdę mnie trawiło i nadal trawi.
Było dla mnie ważne, by stworzyć postać, która również była uwikłana w związek
nie z miłości, bo ona wyszła za mąż dla bezpieczeństwa, tęskni za miłością.
A wielu ludzi bierze ślub z miłości, a tęsknią za bezpieczeństwem.
To jest dylemat.
Wally zbliża się do trzydziestki, tkwi w nieszczęśliwym małżeństwie, mieszka w Nowym Jorku pod koniec lat 90.
Jest w trakcie poszukiwania tego, co chce zrobić z resztą swojego życia.
Na wielu płaszczyznach Wally nie ma głosu, jest bardziej podglądaczem,
który przechodzi przez życie, żyjąc jedynie przedmiotami i samą księżną.
Zdecydowałam się użyć przedmiotów z aukcji jako element, który pozwoli przenosić się w czasie.
Od shakera do martini, przez szkatułę, piękny, płócienny obrus,
bo czułam, że każdy przedmiot opowiadał historię.
Wyrusza w tę podróż, myśląc, że to najwspanialsza historia miłosna,
o, mój Boże, jak ten mężczyzna mógł porzucić tak wpływową pozycję,
po czym zdaje sobie sprawę z tego, że to nie była idealna miłość.
Ona żyje w otoczeniu, które jest jakby ciemne i stłumione.
Są małżeństwem od około sześciu lat. Chcą mieć dziecko.
Rzuciła pracę, by skupić się na macierzyństwie,
i kiedy się to zbliża, wszystko zaczyna się rozpadać.
Tak na dobrą sprawę, są parą sławną w towarzystwie.
On jest odnoszącym sukcesy pozerem, dziecięcym psychiatrą.
Mieszkają w pięknym mieszkaniu przy Upper West Side i mają wszystko.
Tak się wydaje, ale właściwie nie mają wszystkiego, za to mają wiele problemów.
On nie może się uporać z jej niezależnym duchem, jej potrzebami.
Ona utknęła wewnątrz bajecznego mieszkania, w którym nie ma ani radości, ani miłości.
Szuka ucieczki. Potrzebuje marzenia.
Gdy poznaje Evgeniego, ich przyjaźń jest tak otwarta, wolna, są prawie jak dzieci.
Po prostu ze sobą rozmawiają.
Gram Evgeniego Kolpakova, który jest ukraińskim imigrantem,
pracuje jako ochroniarz w Sotheby’s.
Evgeni i Wally są oboje zagubionymi duszami, gdy siebie odnajdują.
On jest w swego rodzaju żałobie, stracił żonę,
wątpię by był strasznie nadwyrężony intelektualnie czy szczęśliwy z powodu swojej pracy,
a ona też nie jest szczęśliwa, i po prostu się odnajdują.
Gdy pierwszy raz przeczytałem scenariusz, najbardziej spodobała mi się w postaci
ta tajemniczość, a jego poczucie humoru
jest bardzo cierpkie, więc nigdy nie jesteś pewny, na czym stoisz.
Właściwie jest pianistą, wrażliwym artystą, i ostatecznie zakochuje się w Wally.
Te sceny są bardzo intymne, skupione na dwojgu ludzi,
którzy natychmiast czują się ze sobą komfortowo.
A zwłaszcza Abbie,
nie znam nikogo, kto czuje się tak komfortowo w swojej skórze, jak ona,
zawsze odprężona, i to było po prostu bezcenne.
Wallis Simpson z gracją nosiła ubrania takich projektantów, jak Schiaparelli, Mambache, Valentino, Christian Dior.
Była niesamowitą estetką.
Jej styl był odważny, była bardzo śmiała.
Byli ikonami mody i do dziś przetrwali jako ikony mody,
zainspirowali wielu projektantów i mnóstwo kolekcji.
Są jak wielka skarbnica inspiracji.
Miała ubrania z każdego domu mody, od Sciaparelli, przez Balenciaga, aż po Christiana Diora,
które tworzyły dla niej te wspaniałe suknie i ubrania.
Miałam to szczęście, że nosiłam w tym filmie najwspanialsze kostiumy.
Wszystkie są przepiękne, jak architektura.
Przygotowywanie materiałów z Arianne również było bardzo zabawne
- pójście do Victoria and Albert Museum, przeglądanie archiwum księcia i księżnej,
dotykanie i oglądanie ich ubrań.
Vionnet odtworzył dla nas cztery sukienki.
Mamy piękną, ręcznie zdobioną, szyfonową, niesamowitą togę, której używamy w scenie tańca,
gdy wszyscy piją kotajle Benzedrine.
Mamy też inną ślicznotkę, którą zrobił dla nas Vionnet.
To srebrno-złota sukienka Lamé ze sceny w Fort Belvederze.
Jest tylko jedna scena w tej sukience. Jest naprawdę piękna.
A potem poszliśmy do Christiana Diora. Myślę, że to fantastyczne, prawdziwy hołd
złożony związkowi Christiana Diora i Wallis Simpson, a my wnieśliśmy to do naszego świata.
Andrea Riseborough w filmie zmienia kostium pięćdziesiąt razy.
James D'Arcy trzydzieści.
Abbie Cornish czterdzieści.
To film złakniony kostiumów.
Mieliśmy tak wiele kostiumów, więc każdy dzień na planie to prawdziwy dzień mody.
Obróć się.
Kamera.
Akcja.
Jak widzisz, nie jestem w tym filmie tak szykowna jak Andrea.
Moja bohaterka miała swój własny styl Elżbiety, który żył przez pokolenia.
W naszym filmie jest scena, gdy królowa Elżbieta ma przymiarkę kapeluszy.
Gdy przeczytałam scenariusz, powiedziałam: "O, mój Boże, Stephen Jones musi zagrać tę rolę".
Byłem zdumiony, gdy pewnego dnia dostałem telefon od Madonny, że mogę wystąpić w tym filmie.
To było niesamowite, to zaszczyt.
Prawdę mówiąc, Stephen Jones zakładający w tej scenie kapelusze na twoją głowę, to coś wyjątkowego.
Dobrze wygląda, gdy się uśmiechasz. Dobrze. Proszę bardzo. Uroczo wygląda to coś na czubku kapelusza.
Sama biżuteria to ogromna część naszego filmu, więc współpracowaliśmy z Cartierem.
To było niezwykle interesujące, mieć takich klientów jak ona. Z takimi kobietami wyznacza się trendy.
Książę wydał na nią mnóstwo pieniędzy, ale ona również miała gust, jeżeli chodzi o biżuterię.
Księżna Windsoru była pierwszą, która kupiła te trójwymiarowe przedmioty.
Jeden krzyż. Szmaragdowy krzyż.
Edward daje go Wallis, gdy są na plaży w Cannes.
Po tym, jak skończyliśmy scenę, Andrea nagle powiedziała:
"Och, poczekaj chwilę, ta bransoletka z tymi wszystkimi krzyżami. Zgubiłam ją."
Tak.
Nie wiem, ile ta rzecz była warta, a jest gdzieś
na głębokości dwóch stóp Morza Śródziemnego na południu Francji, jeżeli ktoś chce jej poszukać.
Wspaniałe dla mnie jest to, że Madonna naprawdę dba o stronę wizualną i rozumie kostiumy.
Ta, która to wyreżyserowała, postrzega modę z najbardziej emocjonalnej perspektywy, gdyż sama to nosiła.
Jest pełna pasji i całym sercem zaangażowana w ten projekt,
więc trudno się w to nie włączyć i nie dać z siebie jak najwięcej.
To było po prostu intensywne i podoba mi się, jak wszystko zostało objęte uwagą.
Niczego nie zaniedbano.
Spędziłem około półtora miesiąca, pracując codziennie z nauczycielami gry na pianinie.
Uczyłem się po łebkach, bo nigdy wcześniej nie grałem na pianinie. Po prostu uczyłem się, jak grać.
Mówienie po francusku, gra na pianinie, taniec.
Ćwiczyłam balet klasyczny, więc sprawiło mi to dużą przyjemność.
Joan Washington, która jest niesamowitą nauczycielką śpiewu, indywidualnie podchodzi do każdej postaci.
Więc mogłam wypełnić swoje zadanie - oglądać materiały wideo, itd.
Mogłyśmy się spotkać, a ona mogła wtedy zrobić swoje.
Tworzymy coś, co mogło być właściwe w konkretnym czasie, epoce, dla Wallis.
Edward był osobą wszechstronną, więc było dużo jazdy konnej i gry na dudach.
Strzelałem do rzucanych w powietrze krążków trzy razy w tygodniu.
Atrapami.
Wydaje mi się, że zaczęliśmy dziś o szóstej rano.
Codziennie tańczyłem.
Byłem nieustannie zaangażowany w naukę jakichś dyscyplin, co wielce pomogło.
W tym wszystkim najważniejsze jest to, że tak jakby uczysz się tego i zapominasz
w momencie, gdy ona może nas popchnąć w kierunku dramatycznym, którego potrzebujemy.
Im więcej doświadczenia ma aktor, tym łatwiejsze zadanie mam jako reżyser.
Bo wtedy tylko obracasz pokrętło.
Miałam szczęście pracować z wieloma ludźmi, do których pasuje ten opis.
Jesteśmy tutaj, w Paryżu, w nowym modelu Citroëna.
Tryb opuszczanego oparcia. Zrób trochę więcej wspaniałej roboty filmowej.
Film jest naprawdę ambitny. Jest tak wiele scen.
Myślę, że kręciliśmy w ponad czterdziestu miejscach.
Kręciliśmy w Londynie, na angielskiej wsi, w Walli,
na Manhattanie, Brooklynie, w Paryżu,
a także na południu Francji.
Wygodna przejażdżka. Moje wakacje się zaczną.
Włączcie maszynę wiatru!
Dalej! Bądźmy produktywni!
Wszyscy wiemy, że pierwsze ujęcie będzie beznadziejne tak czy siak, więc równie dobrze możemy to nakręcić.
Żartuję. Żartuję.
Czekaj. Zakładam komuś skarpetę.
Przez nią przebiegłem prawie milę.
Więc dziś praca z nią sprawia, że chcę ją zabić.
Mój tata gra mojego tatę.
Ktoś by rzekł, że to niebezpieczna obsada.
Myślę, że Laurence będzie mną przerażony, bo jestem ojcem budzący wielki respekt.
Powiedziałem Jamesowi Foxowi, że mam zamiar sprowadzić moją mamę, by zagrała królową,
by to trochę zrównoważyć, ale moja mama jest pielęgniarką.
Na co czekamy?
Nie denerwuj mnie!
Twoje słodka przekąska. Spowita mgłą. Natychmiast. O, cholera.
Uważaj!
Więc dziś kręcimy scenę, gdy wszyscy oglądają stary film,
dodajemy pikanterii koktajlom i wszyscy się trochę rozerwą.
Pewnie będziemy bawić się lepiej, niż powinniśmy, ale...
to będzie scena, gdzie wszyscy się wyluzują.
Jedną z rzeczy, które kocham, i na punkcie których mam obsesję, to ruch kamery,
bo byłam najpierw szkolona jako tancerka.
Gdy pomyślałam o choreografii kamery, musisz to przećwiczyć.
To zwierzę. Stwór, który żyje na planie.
Musimy zobaczyć, jak ją popycha. To ona musi przejść. Chcę zobaczyć jej kolana.
W moim filmie jest dużo ruchu.
Niekoniecznie zamierzenie, ale wiele spośród filmów, które mnie zainspirowały
ma w sobie wiele ruchu, mądrości kamery.
Nie wiedziałam też tego wtedy, ale teraz, kiedy oglądam film, mówię:
"W moim filmie jest wiele tańca",
a nie byłam tego świadoma, gdy pisałam scenariusz.
Więc faktycznie są tu tańczący ludzie i w pewnym sensie
jest tu pewien rodzaj liryzmu i wiele ruchu w kierunku kamery.
Madonna jest bardzo wymagającym reżyserem, więc chce próbować wielu rzeczy.
Nigdy nie jest usatysfakcjonowana konwencjonalną metodą tworzenia filmu.
Tu, podążając w tym kierunku - wiesz, co mam na myśli? Dwoje z nich w odpowiedni sposób...
Dobrze.
Albo tu i tu.
- Myślę, że tak jest lepiej. Potem mają prawdziwe połączenie. - Tak. Dobrze, zróbmy to.
Zdecydowałam się używać taśmy filmowej 16 mm jako pewnego rodzaju interpunkcję,
gdy tylko chciałam zbliżyć się do czegoś intymnego.
Oczywiście używaliśmy też często taśmy filmowej Super 8, ale bardziej by wywołać uczucie nostalgii,
bo gdy tylko widzisz materiał kręcony na Super 8, myślisz o domowych filmach,
ktoś zrobił to samodzielnie, a ktoś użył tego jako reminiscencję,
prawie jakby ktoś inny kręcił ten materiał.
By zobaczyć, co można otrzymać, i co jest właściwe dla reminiscencji,
co dobre dla tej kamery, tamtej kamery, Madonna zaangażowała mnie, bym mógł jej to przetłumaczyć.
Powiedziała: "Nie wiem jak to zrobić, ale tego właśnie chcę."
Spróbujmy jeszcze raz, ale tym razem bądźmy bardzo, bardzo powściągliwi.
Myślę, że główny wkład pochodzi od reżysera,
to przez dyskusje, dni i noce, dni i noce...
Poruszono niebo i ziemię.
M przeczytała każdą publikację na temat Wallis
i myślę, że rozumie ją w bardzo konkretny sposób.
Chciałam dać aktorom tyle informacji, ile tylko mogłam.
Dać im tyle instrukcji i wkładu, ile mogłam, i ćwiczyć tak często, jak tylko mogliśmy.
Jak tylko znalazłam się na pokładzie, M zasypała mnie
tymi wszystkimi informacjami i po prostu powiedziała:
"Tu jest Wally, ona jest właśnie tutaj."
Dostajesz od niej e-maile o drugiej *** ranem, a kolejny o szóstej rano.
Nie wiem, jak ona to robi, bo ona wcale nie śpi.
Naprawdę polubiłem pracę z Madonną.
Czy to Madonna, M, Madge, kto wie jak ją mam nazywać?
Jest urocza, naprawdę dobra, udziela aktorom bardzo dobrych uwag reżyserskich.
Mogłaby przyjść i szeptać.
Małe, prywatne uwagi oparte na emocjach, a ona miała uwagi techniczne.
To wspaniała kombinacja.
Po prostu wiedziałam od chwili, gdy ją poznałam, że miała potrzebę opowiedzenia tę historii.
Jeśli masz zamiar z kimś współpracować, najlepszą tego przyczyną jest potrzeba opowiedzenia przez tego kogoś historii,
staje się to zaraźliwe i wtedy ty też potrzebujesz o tym opowiedzieć,
i staje się to niesamowicie ważne.
Stoi mocno na ziemi i jest skupiona na swojej pracy.
Kto lepiej przeanalizuje radości i pułapki sławy
i życia pod ostrzałem opinii publicznej niż Madonna, na miłość Boską?
Ona ma w to taki wgląd, jak niewiele osób na tej planecie.
Idźcie!
Cięcie! Wspaniale.
Miałam najwspanialszego operatora.
Nie jestem twoją kamerą!
Miałam najbardziej utalentowanego kinematografa.
Najwspanialszą projektantkę kostiumów, ludzi odpowiedzialnych za fryzury, makijaż i produkcję.
Miałam cudowną ekipę.
I jeśli otaczasz się wspaniałymi ludźmi, wzniesiesz się ponad przeciętność,
jeśli tylko będziesz uważny.
Jeśli ludzie wyjdą z kina i powiedzą: "Nie wiedziałem tego o księciu i księżnej",
"Nie wiedziałem tego o Wallis", "Nie myślałem o tym w ten sposób",
"Byłem w takim związku, z którego nie mogłem się wydostać"
albo cokolwiek innego.
Jeżeli ludzie utożsamią się z tym, na któryś z tych sposobów, będę bardzo szczęśliwa. �