Tip:
Highlight text to annotate it
X
Nie wiadomo było co się stanie i jak zareaguje druga strona.
Sekundy ciągnęły sie jak minuty.
Żyłeś w kalejdoskopie szleństwa, zmiennych ataków, ucieczek.
Na zmianę pot i zimne dreszcze.
Nagle z zaskoczeniem widzisz czyste niebo
tak jakbyś umarł i narodził się w nowym świecie.
Podczas wykonywania zwrotów pilot może zostać zmroczony.
Było to niebezpieczne, bo kiedy tracisz przytomność,
nic nie widzisz, nie wiesz kto jest za tobą.
Messerschmitty! Messerschmitty! Za tobą!
Wziąłem się w garść i zestrzeliłem jednego z ścigających mnie Messerschmittów.
Musiałem ukryć się w chmurach i mieć na oku okolicę i dziury w chmurach.
W pierwszej wielkiej bitwie tego dnia,
Dywizjon 303 pomógł powstrzymać niemieckie bombowce, zanim dotarły do celu.
I potwierdzili 10 zestrzeleń.
Ale jokera dywizjonu - Zumbacha, opuściło szczęście.
Messerschmitty lubiły nadlatywać, nurkować, a potem uciekały.
W powietrzu wszystko trwa sekundy.
Kilka razy mnie trafili, dwa razy byłem zestrzelony.
Za każdym razem udało mnie się uciec.
Powiedziałem sobie: To musi być Francja, no to jestem w więzieniu.
Ostrożnie zwinąłem spadochron, zadowolony, że udało mnie się zachować spokój.
Pojawił się jakiś człowiek i strzelał za każdym razem, kiedy zrobiłem najmniejszy ruch.
Inni stanęli w miejscu, za wyjatkiem jednego gościa,
który zaczął podchodzić zygzakowatym krokiem.
Jest wściekły - pomyślałem.
Więc wyjąłem pistolet, podniosłem do góry i odrzuciłem.
I zobaczyłem że nosi brytyjski mundur, więc krzyknąłem całej siły:
Jestem aliantem! Polski pilot!
Przepraszam, że strzelałem. Nie celowałem w ciebie.
To po co strzelałeś!?
Przecież odrzuciłem swoją broń!
Żebyś przestał się ruszać.
Stoisz na środku pola minowego.
Zumbach został wyłączony z walki.
A to była dopiero połowa najważniejszego dnia bitwy o Anglię.
15 września po południu, druga fala niemieckich bombowców ruszyła do ataku.
Każdy dostępny samolot został wysłany do walki o przetrwanie.
Do godziny 10, udało nam się zniszczyć 175 niemieckich samolotów.
Polakom zostało jedynie 9 maszyn.
O godzinie 14:25 otrzymały rozkaz, by pomóc odeprzeć 300 wrogich samolotów.
Od 350 do 400 samolotów atakowało Londyn i południowo-wschodnią Anglię w dwóch falach.
Około połowę z nich udało się zestrzlić.
Tylko siedem samolotów wróciło do Northolt.
Pięć z nich było tak podziurawionych, że Kellett uznał, że nadają się jedynie na złom.
Dzisiejszy dzień był najkosztowniejszym dla Niemców od blisko miesiąca.
Raf poradził sobie, pomimo olbrzymiej przewagi wroga.
Straty były tak duże, że dowództwo Luftwaffe doszło do wniosku,
że nie jest w stanie osiągnąć przewagi w powietrzu.
Plan zniszczenia Brytyjczyków z powietrza, nie powiódł się.
Dwa dni później Hitler przełożył termin inwazji.
17 września 1940
Tego samego dnia, Josef František - samotny łowca,
został pierwszym pilotem Dywizjonu 303, który otrzymał brytyjski order za odwagę.
Ten pilot wziął udział prawie w każdej akcji dywizjonu.
Wykazał się wielką odwagą. zawsze atakując przeważające siły przeciwnika.
Z siedemnastoma potwierdzonymi zestrzeleniami, František został największym alianckim asem bitwy o Anglię.
Zginął niespełna miesiąc później.
Dywizjon 303 zestrzelił dwukrotnie więcej Niemców, niż najlepszy brytyjski dywizjon,
ponosząc trzykrotnie mniejsze straty.
26 września król Jerzy VI złożył pierwszą, z wielu wizyt, by pogratulować Polakom.
Był bardzo dumny.
Wiedzieliśmy, że Polska coś znaczy.
Właściciel dziennika dywizjonu - Mirosław Ferić, dopilnował, żeby król wpisał się do księgi.
Whiskey, gin, cherry brandy?
Nie mam zamiaru tego pić.
To Messerchmitt.
Nie obchodzi mnie jak to się nazywa. Nie tknę tego.
27 września Dywizjon 303, biorący udział w walkach niespełna miesiąc,
zestrzelił setny smaolot wroga.
Sukces dywizjonu przyćmiła tragiczną strata.
Znaleźli Paszę.
Ludwik Paszkiweicz, pilot, który złamał formację
i zestrzelił dla Dywizjonu 303 pierwszy samolot, został strącony.
Był dopiero piątym pilotem z Dywizjonu 303, który zginął.
Jan Zumbach upamiętnił go w dzienniku dywizjonu.
Był jednym z naszych najlepszych przyjaciół.
Wspaniały pilot, który kochał to, co robił.
Poświęcił swoje życie lataniu i latanie odebrało mu życie.
Nie zmarł z przyczyn naturalnych, ani nie zginął w wypadku.
Poległ w bitwie, osiągając to, o czym zawsze marzył - zwycięstwo.
Będzie powitany w niebiańskim dywizjonie.
Za Paszę.
Zumbach został zestrzelony w 1945, ale przeżył.
Póżniej został przemytnikiem, najemnikiem, otworzył też klub nocny w Paryżu.
Wojna miała się ciagnąć jeszcze 4 lata.
Ale w październiku 1940, bitwa o Anglię skończyła się.
Większość historyków zgadza się z opinią, że bitwa o Anglię została wygrana o włos.
Można sądzić, że bez Dywizjonu 303 zwycięstwo byłoby niemożliwe.
Z głeboim smutkiem kończę współpracę z najlepszym dywizjonem, jaki RAF kiedykolwiek widział.
Kapitan John "Kentowski" opuścił Dywizjon 303, żeby objąć dowództwo *** własnym dywizjonem.
Dzięki za utrzymanie mnie przy życiu i naukę, jak należy walczyć.
Tylko bez frazesów.
I wpis do książki.
Mirosław Ferić zginął podczas patrolu w 1942.
Jego bezcenny dziennik kontynuowano, by uczcić jego pamięci.
Pod koniec wojny dziennik Dywizjonu 303 składał się z siedmiu tomów.
Żaden z asów Dywizjonu 303, walczących w bitwie o Anglię, nie dożył dnia dzisiejszego.
Każdego roku weterani, gromadzą się przed polskim pomnikiem w Northolt.
by oddać hołd poległym i pielęgnować pamięć o nich.
To moje najwyższe odznaczenie, order Virtuti Militari.
To jedno z najważniejszych polskich odznaczeń za męstwo.
A to jest brytyjski "Defence Medal" za obronę kraju.
Podczas drugiej wojny światowej zginęło 1973 polskich pilotów.
Ale pomimo ich poświęcenia, po zakończeniu wojny Polska nie odzyskała wolności.
W lutym 1945, w obliczu zwycięstwa, przywódcy aliantów spotkali się w Jałcie.
Wielka Brytania, która przystąpiła do wojny, aby bronić Polski,
stanęła w obliczu rosnącej potęgi ZSRR.
Jałta była kompletnym zaprzeczeniem dotychczasowego brytyjskiego stanowiska.
Był to straszny szok dla polskich sił zbrojnych.
Żeby ułagodzić Stalina, pod koniec wojny alianci przyznali komunistom kontrolę *** Polską.
Marzenia o wolności, za którą Polacy walczyli i ginęli, prysnęły.
Zachodni alianci wygrali wojnę.
Wygrali wszyscy, oprócz nas. My przegraliśmy.
W czerwcu 1946 w Wielkiej Brytanii odbyła się spektakularna parada zwycięstwa.
Czesi, Chińczycy, Irańczycy. Wszyscy razem maszerowali Aleją Mall przed królem Jerzym VI.
Ale nie było ani jednego Polaka.
Mój ojciec stał z boku, kiedy parada przechodziła przez Aleję Mall.
Nie dość, że nie przyznano mu żadnych zasług na rzecz zwycięstwa.
to na dodatek zaprzeczano jego istnieniu.
Złamali mu serce. Proste i oczywiste. Złamali mu serce.
Żaden z 200 000 Polaków, walczących z nazistami, nie maszerował razem z aliantami
Brytyjczycy nie zaprosili ich, obawiając się reakcji Stalina.
Czuliśmy się zdradzeni przez aliantów.
Byliśmy całkowicie zszokowani
Byliśmy zrozpaczeni, nie wiedzieliśmy co teraz robić?
Co z tobą Urbanowicz?
Wrócisz do Polski?
W gazetach piszą, że powinniście wracać i pomóc w odbudowie ojczyzny..
Nie ma już tu dla was nic do roboty.
Nie. Wiedzieliście po co przybyliśmy do Francji, a później tutaj.
Wygraliście wojnę, ale my ją przegraliśmy.
Witold Urbanowicz wrócił później do Polski.
Oskarżony o szpiegostwo musiał uciekać do Ameryki.
Inni piloci nie mieli tyle szczęścia.
Wielu moich przyjaciół wróciło do Polski i niektórzy z nich, a raczej większość, zginęła.
Jeśli nie byłeś komunistą, nie było dla ciebie przyszłości.
Po zakończeniu wojny, byliśmy niepotrzebni w tym kraju.
Wielu ludzi potrzebowało pracy, a my konkurujemy na rynku pracy.
Ludzi nie obchodziło to, dokąd pójdziemy.
Po prostu mówili - wynocha z tego kraju.
Wracajcie do Polski, lub gdziekolwiek chcecie
Myślę, że Polacy nigdy nie byli mile widziani w tym kraju,
Jestem tego pewna.
Oczywiście wszyscy znamy angielską uprzejmość
Ale nigdy nie byliśmy szczerze mile widziani.
Nie wiem dlaczego.