Tip:
Highlight text to annotate it
X
Nazywam się Vinny Jones i dam Wam lekcję, której nigdy nie zapomnicie.
Są takie momenty w życiu, kiedy bycie twardzielem okazuje się pomocne.
Powiedzmy, że jakiś koleś zemdlał w twojej obecności.... Co robisz?
Potrzebujemy ochotnika, który nie oddycha.
Przygotowałem jednego wcześniej.
Pierwszą rzeczą, którą robisz jest sprawdzenie jego stanu.
Jeśli nie odpowiada i nie oddycha, ale wydaje z siebie taki dźwięk... Oznacza to,że jego serce przestało bić i przechodzi zawał.
Zacznij działać! Najpierw zadzwoń na 999 lub 112.
Teraz ty zaczniesz resuscytację. Tylko rączki. Bez całowania.
Całować w usta to możesz swoją żonkę.
Patrz- złącz swoje palce, kostkami do góry. A teraz uciskaj- dokładnie na wisiorze.
Musisz naciskać mniej więcej 5, 6 cm w dół. To około 2. cali.
Naciskaj mocno i szybko- około dwóch razy na sekundę. Do bitu tej piosenki.
Boisz się, że go skrzywdzisz? Lepsze złamane żebro niż kopnięcie w kalendarz.
Nie przerywaj do momentu przyjazdu ambulansu.
Więc nie zapomnij. Sprawdź jego stan.
999 lub 112. Uciskaj mocno i szybko do "Stayin' Alive".
To działa.
CPR wyłącznie z użyciem rąk. Nie jest tak trudne jak wygląda.
Jeżeli chcesz się przydać w sytuacji kryzysowej
może przemyślisz zapisanie się na kurs pierwszej pomocy?