Tip:
Highlight text to annotate it
X
Dnia 12 marca 1999r. Republika Czeska przystąpiła do NATO
W niespełna 2 tygodnie po tym Siły NATO rozpoczęły bombardowanie Jugosławii bez mandatu ONZ.
Było to 24 marca 1999r.
Czeska telewizja prezentuje:
SKRADZIONE KOSOWO Reżyseria: Vaclav Dvorak
Dnia 26 marca 1999r nasi albańscy sąsiedzi przyszli do mojego domu na nieszczęście zastali tam
mojego syna, Slobodana, na którego wszyscy wołaliśmy Boban i powiedzieli: Boban,idziemy pracować w Czarnogórze, chodź z nami.
Tutaj w lesie Rugovo zostali zatrzymani i aresztowani przez żołnierzy UCK. Patrol zapytał ich gdzie idą?
-Idziemy do Czarnogóry A po co tam idziecie? -„chcemy tam pracować”
Jeden z UCK powiedział: -„W takim razie od teraz będziecie pracować dla nas.”
Dzięki temu, że Bodan doskonale znał albański udało mu się ukryć przed UCK, że jest Serbem.
Niestety następnego dnia któryś z sąsiadów doniusł im, że jeden z jego grupy jest Serbem.
Jeszcze tego samego dnia zabrali mojego Slobodana w nieznane nikomu miejsce i od tamtej chwili go nie widziałem.
Kosowo i Metohija potocznie nazywane przez świat Kosowo.
Jest południową prowincją Serbii, która to od 1999r jest okupowana przez siły NATO,
potem pod rządami ONZ.
Obecnie Kosowo to rekordowe bezrobocie, wysoka przestępczość, oraz niwielkie grupki ludności serbskiej tłoczące się w gettach.
Odkąd Albańczycy z Kosowa zapragnęli o niepodległości.
Marzec 1999
Bombardowania Serbii trwały 78 dni Wystrzelono ponad 1000 pocisków tomahawk,
a wyrządzone zniszczenia w wyniku nalotów wyceniono na sto miliardów dolarów.
W ten sposób naród serbski został ukarany za to że Slobodan Milošević wspierał serbską mniejszość
w Chorwacji, Bośni i Hercegowinie, a na końcu walczył z albańskimi separatystami w Kosowie.
Podczas trwania tej kampanii została wymyślona dla zachodniego świata nowa Orwellowska doktryna:
humanitarnych bombardowań.
Dla przykładu widzimy tutaj - śmierć brygady techników z serbskiej telewizji.
W 1913r imperium ottomańskie opuszczając południową Serbię pozostawiło po sobie barwną kulturową mieszankę.
Każde Serbskie powstanie było ich wiele podczas 500 letniej Tureckiej okupacji
kończyło się masowymi mordami i wysiedleniami na północ serbskiej ludności.
Turcy przekazywali ich majątki nowo przybyłym Islamistom, przeważnie Albańczykom,
jednakże Serbowie stanowili nadal ponad 50% populacji.
II Wojna Światowa rozpoczęła się pogromem Serbów.
Imperium Austro-Węgier miało imperialne ambicje
względem Bałkanów, a niepodległa Serbia stała im na drodze.
2.5 milionów zabitych Serbów - taki koszt poniosła Serbia w wyniku wojny na początku XX w.
Serbska armia się wycofała, ale nigdy nie poddała.
Oni należeli do zwycięzców i naszych sojuszników.
Albańscy separatyści byli zaciekłymi wrogami Królestwa Jugosławii
Dopóki ono istniało uniemożliwiało stworzenie
separatystom etnicznie jednolitej Wielkiej Albanii.
Chcieli do Albanii przyłączyć Kosowo, Metohija, część Czarnogóry i Macedonii
jeszcze inną cześć Serbii oraz północną Grecję.
Dźwiny plan, jeśli wziąć pod uwagę, że Albańczycy stanowili mniej niż 50 procent populacji na tych obszarach.
Wiosna 1941.
Jugosławia została zaatakowana przez Hitlera.
W Chorwacji i Bośni zaczęła się eksterminacja Serbów którą można porównać z holokaustem.
Kto chciał przeżyć uciekał do lasu i przyłączał się do partyzantów.
II Wojna Światowa pochłonęła życie 2 milionów Serbów.
Południowa Serbia była okupowana przez Włochy.
Pod ich patronatem Albańscy nacjonaliści proklamowali ideę Wielkiej Albanii.
Również w Kosowie rozpoczęły się czystki Serbskiej ludności.
Serbowie byli mordowani a ich majątki zabierane.
Zabicie Serba było dla Albańskich szowinistów aktem bohaterstwa.
Dlatego 70,000 Serbskich rodzin musiało w panice opuszczać Kosowo.
Ruch oporu w całej Jugosławii był oddzielony od ruchów narodowościowych,
oraz był prowadzony głównie przez komunistów.
Zwycięstwo partyzantów Tito było aktem końca wojny ale nie zwycięstwem dla Serbów z Kosowa.
Marszałek Tito swoim dekretem zakazał
powrót dziesiątek tysięcy Serbskich rodzin do Kosowa,
ich domy i majątki zostały stopniowo nadane Albańskiej biedocie.
Za czasów komunizmu mój dziadek był zwykłym obywatelem,
moja rodzina miała tutaj 50 hektarów ziemi.
Kiedy zaczął się wykup zboża oni nakazali mu żeby im dostarczył 2 wagony. Dziadek dał im te dwa wagony.
Wówczas kazali mu dostarczyć kolejne 2 wagony, dziadek nie dał bo nie miał.
Więc zabrali nam dom, który to był największy w okolicy mieliśmy 500 owiec,100 krów oraz świnie
i to była cała farma.
Komuniści zabrali nam wszystko.
Następnie przesiedlili nas do wsi Korysa w której to mieszkaliśmy przez parę lat.
Dziadek trafił do więzienia Nisa na 5lat, wyszedł po 2,5 roku,
był tam bity, poniżany oraz był szarpany za wąsy… -Dlaczego?
Ponieważ miał za dużo ziemi, za dużo majątku,
przez to nazywali go kułak.
Albańskie rodziny opuściły swoje domy i przybyły do Jugosławii.
Otrzymały one własność Serbów, którym to Tito zabronił powrotu do domu,
a wszystko to pod pretekstem jedności i braterstwa w państwie.
Dorastałam w Kosowie w miejscowości Doni Dubnici niedaleko Podujeva,
to małe miasteczko gdzie Serbowie i Albańczycy żyją obok siebie, w przeszłości było czysto Serbskie.
Nasi sąsiedzi przybyli bezpośrednio z Albanii,
a rząd kupił im nieruchomość w formie pomocy.
Jako emigranci z Albanii byli bardzo biedni.
wiec moja rodzina ofiarowywała pomoc w formie jedzenia, ubrań i innych niezbędnych rzeczy.
Po wojnie cała Jugosławia się zmieniła,
z rolniczego państwa stawała się uprzemysłowionym krajem.
Komuniści stali na straży równości pomiędzy narodami i mniejszościami.
Każdy przejaw nacjonalizmu był surowo karany.
Nawet proklamowanie Wielkiej Serbii było odbierane jako wrogość do obecnego reżimu.
Albańczycy Kosowa zyskują niepisane prawa,
ich życie kulturowe i materialnie jest znacznie bogatsze niż było w ojczyźnie.
Posiadają własne szkoły, uniwersytety, radio a później również własną telewizję.
Albańskie rodziny posiadają także znacznie więcej dzieci,
a demografia Kosowa ulega radykalnej zmianie.
Koniec lat 70 to dla Jugosławii okres kryzysu gospodarczego,
który to najbardziej dotknął mniejszość Albańską.
Niski poziom edukacji i słaba znajomość innych języków
uniemożliwiały im znalezienie pracy,
a w Kosowie brakowało miejsc do pracy.
Dla wielodzietnych Albańskich rodzin brakowało miejsc do zamieszkania
a ceny gruntów osiągnęły niebotyczną wysokość.
W międzyczasie relacje między nami się pogorszyły latach 80.
Nasi Albańscy sąsiedzi z naprzeciwka
zaczęli nękać moją starszą siostrę.
Powiedzieli jej, że powinna wynieść się do Serbii, ponieważ ta część Kosowa i Metohiji należy do Albanii.
To powiedzieli mniej więcej w latach 80.
Tutaj było 200 gospodarstw Serbskich, teraz jest ich tylko 5.
Wszyscy oni uciekli przed terrorem i prześladowaniem.
Mieszkam w gospodarstwie które jest warte 2 miliardy.
Niecałe pół godziny temu przyszedł jeden Albańczyk
i naciskał mnie żebym mu odprzedała cały majątek za 400 milionów.
Jak mogłam sprzedać? Dokąd bym wtedy poszła?
Albańczycy wciąż mi grożą i nie wiem jak długo jeszcze to wytrzymam.
Aby zdobyć majątek Albańscy przestępcy zabili męża i syna pani Milicic.
Dokument opowiadający o jej życiu nie mógł być wyemitowany w Jugosławii.
Prawdopodobnie żeby nie popsuć bratnich stosunków w państwie.
Serbskie zabytki stały się celem ataków,
jako świadkowie 1000 letniej obecności Serbów w Kosowie
nawet cmentarze nie zostały oszczędzone.
Podczas okupacji zostaliśmy okradzieni ze cztery razy, udało się nam zachować tylko nasze życie.
Po wszystkim wróciliśmy, odbudowaliśmy nasze domy i zaczęliśmy żyć tu jeszcze raz.
Cztery lata później musieliśmy znów uciekać.
Nasze domy zostały zniszczone, drzwi i okna podpalone,
a wnętrza zrabowane.
Widziałem swój spalony dom, zabrali z niego cegły,
powalili ściany, ukradli drzwi i podpalili strych.
Kiedy wróciłem wszystko co miałem zostało zabrane,zgłosiłem ten fakt na milicję.
Nawet przeszedł jeden biurokrata żeby zanalizować cała sytuację...i nic więcej nie zrobili.
11 tego miesiąca znowu podłożyli ogień pod mój dom, raz jeszcze zgłosiłem to na milicje.
Przyszli i porobili zdjęcia ale dochodzenie nigdy nie zostało wszczęte.
Nie możemy w tych sprawach liczyć na pomoc rządu,
jeśli ponownie przyjdą by kraść i palić,
nie widzę sensu żeby po raz kolejny to zgłaszać.
Ustawa z 1974 roku przekazuje całkowitą władzę administracyjną w ręce Albańczyków.
Z tego powodu Serbowie i inne mniejszości wszczynają zamieszki.
Ich liderzy zostają aresztowani.
Zorganizowany marsz na parlament nie przynosi pożądanych skutków.
My w Kosowie nie otrzymujemy żadnej pomocy ze stron władz lokalnych lub państwowych.
Różni rozjemcy przychodzą i nic w tej sprawie nie robią, tylko jedzą i piją.
Powiem, wprost: My nie przetrwamy terroru w Kosowie
Serbowie zaczynają organizować obronę, ale większość i tak postanawia wyjechać na północ.
Kiedy tylko Jugosławia próbuje zaprowadzić spokój i ład
natrafia na zorganizowany opór, jak gdyby prawo i porządek uciskał Albańczyków z Kosowa.
Flaga z pięcioramienną gwiazdą, albański orzeł oraz symbol islamu,
jest miksturą komunistycznej, religijnej i nacjonalistycznej agitacji.
Walka o prawa człowieka nie jest brana pod uwagę.
Na dodatek policja w Kosowie interweniuje zawsze przeciwko Serbom.
Z całej tej anty serbskiej propagandy wyniknęło niespodziewane zdarzenie.
Kiedy nowy szef Serbskich komunistów Milošević przybył do Kosowa
W tym momencie jeden demonstrantów podszedł do sekretarza
i zapytał kto rozkazał Kosowskiej policji bić Serbów.
-Tutaj nikt nie ma prawa cię bić.
Te słowa były później interpretowane jako przykłady Serbskiego szowinizmu.
Ustawa z 1974 została zniesiona
i przywrócono bezpośrednią władze Serbii w kosowie.
Wszystkie dotychczasowe prawa albańskiej mniejszości zostały zachowane
Ale większość Albańczyków sprzeciwiła się temu izolując i
zamykając się we własnej wspólnocie.
Albańska młodzież często demonstrowała
ich separatystyczne ruchy wspierali komuniści z Albanii
oraz reszta Albańskiej emigracji na świecie.
Na początku lat 90 separatyści demonstrowali w taki sam sposób
jak to robiła opozycja w byłych republikach radzieckich.
Czy rzeczywiście celem tej rewolucji były prawa człowieka?
Czy może etniczna jednolitość Kosowa?
W tym samym czasie została wydana książka: „Przez terroryzm do niepodległości”.
Od tej chwili w Kosowie rządziła UCK.
UCK-Armia Wyzwolenia Kosowa.
W 1998 r. prawie 400 Albańczyków z Kosowa zostało zabitych
tylko, dlatego że nie chcieli oddzielenia prowincji od Jugosławii.
w tym samym roku rząd USA uznał UCK za organizację przestępczą
i terrorystyczną.
Bojownicy z UCK byli szkoleni i zbrojeni w Albanii
Albania tym samym złamała traktat ONZ i międzynarodowe prawo.
Stała się najeźdźcą.
Walki odbywały się na całym obszarze Kosowa.
Milošević, obecnie prezydent próbował pozyskać Albańczyków przez różnego rodzaju ulgi:
długoterminowych kredytów i niskich pożyczek, zwolnienia z podatku
oraz z zapłaty za elektryczność.
W UCK było prawie 2 tyś mudżahedinów
broń kupowali za pieniądze z haraczu zebrane przez mafię heroinową na całym świecie.
Kiedy terroryści zaczęli przegrywać z Jugosłowiańską armią
zaoferowali zawieszenie broni...
Kiedy tylko zawieszenie zostało podpisane, rozpoczęli okupację terenów na które zostali zepchnięci.
Tam zaczęli nękać tych, którzy byli nadal przyjaźnie nastawieni do Serbów.
Oni wrzucili mnie do samochodu a gdy zbliżaliśmy się do Ovcarevo, jeden z młodych
odbezpieczył pistolet i próbował mnie zabić Starszy wtedy powiedział –nie!, dopiero w sztabie
Wrzucili mnie do jakiegoś pokoju, gdzie połamali mi żebra.
Ile osób cię biło? -Dwie kobiety
Zapytali mnie: Dlaczego odwiedzam Miliana Lalovicia i Spirka Zlatkovicia?
Chodzisz tam i pijesz z nimi kawę, a oni również przychodzą do ciebie na kawę.
Powiedziałem im że odwiedzam Serbów, ponieważ są moimi sąsiadami...
Policja oswobodziła tą Albańską rodzinę. Oddział UCK trzymał ich ponad miesiąc w zagrodzie dla kóz,
bez wody i jedzenia.
Przetrzymywali nas tu przez miesiąc, bijąc mnie i mojego męża siekiera po głowie.
Gdy byliśmy zamknięci, i zbieraliśmy dzeszczówkę do naczynia, oni szukali naszych pieniędzy
Dlaczego? Ponieważ dogadywaliśmy się z Serbami i dlatego powinniśmy stąd odejść.
Okoliczne wioski zostały ostrzelane, ponieważ stąd UCK ostrzeliwała armię Jugosłowiańską.
Armia musiała ją oczyści żeby żaden żołnierz lub cywil nie zginął,
Dlatego kilka z tych domów zostało zniszczonych, ponieważ z ich okien strzelano.
Kosowo ogarnęła wojna domowa.
Jugosławia starała się walczyć z terrorystami
ale mieli oni duże poparcie wśród miejscowej ludności,
W czasie walk policja starała się chronić kobiety i dzieci,
ale UCK używało ich jako żywych tarcz.
Po zakończonej akcji sprzątania policja eskortowała ich do domów
cześć z mężczyzn została zmuszona by wstąpić do UCK.
tych policja zwalnia do domu
Aresztowani oficerowie UCK idą do aresztu albo stają przed sądem.
Jugosłowiańskie społeczeństwo nie zdołało
zbudować trwałej cywilnej zasady koegzystencji.
10 tyś ludzi opuściło zapalne obszary,
nie zamierzali zostać celami lub żywymi tarczami,
emigrowali oni do ościennych państw, również do Serbii.
Albańska propaganda rozpowszechniała informację, że to Serbowie zabijali Albańczyków.
Kosowskie lasy zaczęły odsłaniać swoje sekrety,
masowe groby obywateli z każdej narodowości w Jugosławii.
Ofiary UCK.
Tutaj jeden z morderców pomaga odnaleźć ciała zamordowanych
po zebraniu wszystkich dowodów stanie on przed sądem
Po wojnie ci przestępcy podawali się żołnierzom ONZ w Kosowie ale nigdy nie zostali skazani.
Wiele faktów o konflikcie nigdy nie przeniknęło do zachodnich mediów
Dla przykładu ta stara kopalnia wapienna została użyta przez
tak zwanych „wojowników wolności i demokracji”
jako krematorium dla mieszkańców Jugosławii
włączając także kobiet i dzieci.
Przed prokuratorem i dziennikarzami bracia Mazreku zeznają:
-Tu w tym miejscu 10 cywilów zostało rozstrzelanych.
Oni byli cywilami? -Tak.
Czy byli wśród nich kobiety, dzieci i starcy?
-dwoje dzieci, trzy kobiety, dwoje młodych chłopców i trzech dojrzałych mężczyzn.
To byli Serbowie czy Albańczycy? -Myślę, że Serbowie.
Zgwałciłeś którąś? -Tak.
Ile kobiet zgwałciłeś zanim ich rozstrzelaliście?
-Tylko jedną
Ile miała lat? -Piętnaście.
-Później mój dowódca rozkazał mi, najpierw obciąć jej uszy a potem ją zabić.
I obciąłeś jej uszy? -Tak.
Czy zabiłeś tą dziewczynę?
-Tak.
Bracia Mazrek za swoje zbrodnie zostali skazani, jednak po tuż wojnie przenieśli ich do misji ONZ w Kosowie
Nadal są na wolności...
tak jak inni.
np: Hashim Tachi pseudonim „wąż”
Poszukiwany listem gończym przez Interpol, za organizowanie zamachów bombowych.
Ten sam Hashim Tachi, który jako premier
proklamował niepodległe Kosowo w lutym 2008 roku
rozmowy po między delegacją Serbską i Albańską
miały doprowadzić do zawarcia umowy o powstaniu autonomii wewnątrz Serbii.
Dla UCK to za mało.
Delegacja z USA żąda swojego „załącznika” do umowy, co w rzeczywistości oznacza okupacje państwa przez NATO
To było nie do zaakceptowania przez rząd Jugosławii
Administracja Ameryki już nie ukrywała sympatii do UCK
W tedy wydarzyła się masakra w miejscowości Račak
odkryto ciała 40 mężczyzn w cywilnych ubraniach.
Wysoko postawiony dyplomata z USA winił za to Serbów
dając tym samym powód do dalszych bombardowań.
Plan NATO zakładał bombardowania w pierwszej kolejności cele wojskowe a następnie infrastrukturę
niestety ludność cywilna ucierpiała podczas nalotów.
Atak na Jugosławię Serbowie odbierali jako atak na swój naród,
a nie na reżim Miloševicia.
Podczas bombardowań zrzucono wiele bomb kasetowych,
oficjalnie zakazanych przez prawo międzynarodowe.
Niema wątpliwości, że były wymierzone w ludność cywilną.
Pociąg pospieszny na trasie Skopje-Belgrad został dwukrotnie ostrzelany przez amerykański myśliwiec,
pilot wiedział doskonale, że w pociągu znajdowali się cywile.
Tak widzimy jak „humanitarne bombardowania” wyglądają z bliska.
Po 78 dniach terroru,
Jugosławia została zapewniona, że Kosowo pozostanie częścią Serbii
Porozumienie zostało podpisane w Kumanovie
Jak się później okazało cześć z krajów NATO nie brała na poważnie tej umowy.
Na podstawie aktu armia Jugosłowiańska opuściła Kosowo w czerwcu 1999 roku.
Razem z nią, prowincję opuściło wielu Serbów, Macedończyków, Romów, Turków i obywateli Czarnogóry.
Żydzi z Prisztiny spakowali swoje tory i jako pierwsi wynieśli się z Kosawa,
Dokładnie wiedzieli co się teraz będzie działo...
Nowi władcy Kosowa przybywali z lasów oraz z Albanii.
Jeden amerykański polityk powiedział:
-my nie wybieramy sobie celów w zależności od sojuszników,
ale sojuszników w zależności od celów.
Wtedy staje się to, co było do przewidzenia,
bojownicy o wolność i demokrację dokańczają czystki etniczne w Kosowie
a żołnierze NATO przeglądają się temu bezradnie.
Teraz nawet ci, którzy wcześniej się wahali zaczynają opuszczać Kosowo.
Przypomnijmy sobie:
NATO deklarowało, że kiedy przybędzie do Kosowa będzie chronić wielokulturowe społeczeństwo.
Tak oto przeprowadza się czystki etniczne:
część ludzi się zabija żeby reszta miała powód do ucieczki.
Dziennikarze wyjaśnili, że to usprawiedliwiona zemsta za krzywdy w przeszłości
majątki zostały złupione a co niemożna było ukraść, zostało zniszczone.
Domy zostały spalone, żeby Serbowie nie mieli gdzie wracać
każda rzecz się przyda
wszystko to jest premią dla zwycięscy.
W pierwszych dniach okupacji około 58 tyś Serbskich domów zostało zniszczonych,
116 kościołów i klasztorów zostało spalonych i zrujnowanych.
Wiele z nich zbudowano na długo przed odkryciem Ameryki.
Żołnierze NATO nawet nie próbowali temu zapobiec.
Siedmioro dzieci zostało sierotami, -4 moje i 3 jej...
Boże spal ich domy, właśnie zostałam sama z trojrgiem dzieci.
W tedy do Kosowa przybyli nowi Francuscy protektorzy, byli oni nie ustępliwie surowi w stosunku do Serbów.
Terrorystyczna organizacja UCK została zabroniona, jednak ich przywódcy pozostali w dobrych stosunkach z okupantem
A teraz wspólne zdjęcie przywódców UCK i NATO
Naloty miały obalić Slobodana Miloševićia,
ale jego władza trwała jeszcze półtora roku
Miał być sądzony w Serbii jednak postawiono go przed trybunałem w Hadze.
Gdzie wziął udział w procesie który miał za zadanie uzasadnić interwencje NATO
w Bośni i Kosowie.
Gdy tylko prokurator skończył przedstawiać zarzuty
a Milošević zaczął wzywać świadków na obronę, nagle zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach.
W Serbii nastał kres autorytarnego reżimu a w kraju odbyło się kilka demokratycznych wyborów.
Dziwić może sytuacja, dlaczego teraz Kosowo nie może powrócić do demokratycznego kraju.
Dziś 200 tyś Serbów żyje daleko od swych domów i majątków
często w warunkach niepasujących do XXI wieku.
-Dlaczego opuściliśmy domy? Chcieliśmy uciec o Albańczyków i przemocy,
musieliśmy wybrać życie albo śmierć.
Zostawiliśmy tam cały swój majątek, teraz nie mam nic
nasze rzeczy, nasze domy wszystko tam zostało.
Tutaj są ludzie, którzy przybyli tu z pustymi rękoma. Nic nie mieli.
Żyjemy tutaj, to jest nasze życie. życie, do którego zostaliśmy zmuszeni.
W Peci mieliśmy 300 metrowy dom… Teraz tutaj śpią moje dzieci
spójrzcie tutaj trzymamy mąkę a to jest nasz chleb,
w XXI wieku. To jest wstyd dla sił międzynarodowych.
Albańczycy wygnali z Kosowa Serbów oraz inne narody,
oni także nie mogą wrócić.
Ci wszyscy ludzie to Romowie z Kosowa dużą liczba starców i dzieci.
Opuścili Kosowo ponieważ byli prześladowani przez Albańczyków,
wygnali ich i spalili ich domy.
Zostali zmuszeni by opuścić swoje domy i zamieszkać tutaj w skrajnej nędzy, bez perspektywy na lepsze życie.
Kiedy byłem na dole, oni zaczęli strzelać do mojej rodziny.
wszyscy leżeliśmy już w łóżkach, kiedy oni ostrzelali nasze okna
to było około północy, amy musieliśmy stąd szybko uciekać.
Chcielibyśmy wrócić do domu ale nie mamy co do tego całkowitej pewności.
Dlaczego?,hyba z powodu tego co się stało, po prostu boimy się że to się może powtórzyć.
Dopiero gdy zapewnia nam bezpieczeństwo, to wrócimy.
Masowe groby w Kosowie.
Pogrzebane ciała to cywile z każdej grupy etnicznej w Kosowie.
Śledztwo niczego nie wyjaśniło albo nigdy nie zostało wszczęte.
Czy to możliwe, że władze ONZ zarządzające prowincją, nie wykazały żadnego zainteresowania tą sprawą?
Czy wogóle będzie przeprowadzone śledztwo?
Czy wtedy będzie możliwe wskazanie sprawców tej zbrodni?
Powiedziałem, że wracam do Kosowa, i tyle!
Pojechałem do miejscowości Brezovica i przyjeżdżałem tutaj w każdą następną Niedzielę.
Gdy pierwszy raz przyjechałem stały tu tylko same fundamenty.Spałem, więc przy rzece.
Przez 5 dni nikt nie miał pojęcia, że tu jestem.
Po 5 dniach przyszli niemcy z oddziału KFOR i powiedzieli mi żebym stąd odszedł.
Ta ziemia, dom, las, nawet ten kawałek nieba należy do mnie.
Gdy kupiłem te ziemie, to kupiłem ją również z kawałkiem nieba.
I powiedziałem tym niemcom z KFOR, że z tąd nie wyjadę: prędzej zginę, niż z stąd odejdę...
Byłem pierwszy z pięćdziesięciu trzech którzy odważyli się wrócić do Osojane.
Gdy przybyliśmy zastaliśmy tutaj same zgliszcza, wszystko wokół było zniszczone.
Naprawiłem 13 dachów bez proszenia o zapłatę. Jestem budowlańcem. Za darmo. Bez pieniędzy.
W Kosowie szybciej niż nowe domy, powstawały nowe bazy wojskowe..
W prowincji stacjonowało około 16 tyś żołnierzy,
ich zadaniem była obrona Albańczyków przed Serbami.
Tutaj też została zbudowana amerykańska baza wojskowa Bondsteel, z garnizonem liczącym około 70 tyś żołnierzy.
Jest drugą największą, co do wielkości baza poza terenem USA.
Może to był prawdziwy powód całej anty-Jugosłowiańskiej kampanii.
Kosowo jest chronione przez dwie różne policje,
jedna jest kierowana pod egidą ONZ.
a druga składa się w większości z byłych żołnierzy UCK.
Resztki pozostałych tu Serbów tłoczą się w gettach, np. w miejscowości Gračanica
Tutaj w cerkwi urzęduje Vladyka Artemije, głowa kościoła prawosławnego w Serbii
Był jednym z największych krytyków Slobodana Miloševićia.
To się działo wiele razy w historii, gdy ludzie cierpią, cierpi również kościół, tak jak teraz.
Z powodu niechęci do Serbów ,ekstremiści Albańscy prócz mordowania i przeprowadzania czystek
również niszczyli serbskie majątki, kościoły i klasztory
ponieważ stały tu jako 700 letni świadkowie faktu,
że Serbowie żyli tutaj oraz
stworzyli własną kulturę i historie.
Więc ich celem było nie tylko wygnanie stąd Serbów ale również zniszczenie wszystkich historycznych zabytków.
jako próbę wymazania Serbskiej obecności w Kosowie i Metohiji.
Wojskowa eskorta żołnierzy KFOR-u, przydzielona jest zawsze,
nawet w drodze po wodę do najbliższej studni, taka jest Serbska rzeczywistość w Kosowie.
Jeśli nie jesteś Albańczykiem a masz ochotę zrobić zakupy,
to jedynym rozwiązaniem jest eskorta wojskowa, w innym przypadku ryzykujesz życie.
To jest regularny autobus kursujący na trasie Osojana-Rukavac-Mitrovica.
Eskortowany przez kobiety i mężczyzn z hiszpańskiej jednostki KFOR.
Poruszając się po Kosowskich miastach, ci ludzie wystawiają się na duże niebezpieczeństwo.
Czy to jest rozwiązanie na wielonarodowe współistnienie?
-Złożyliśmy 17 tyś wniosków o odszkodowanie za zniszczone mienia w 1999 r,
żeby naprawić nasze zniszczone domy. Wiecie jaki jest efekt?
Wspólnota międzynarodowa zabroniła sądowi w Kosowie prowadzić rozpraw sądowych. Zakazali im sądzenia.
7 spraw zostało już rozpoczętych,gdy nagle nakazano wszystkim sądom przerwać postępowanie.
Nadal posiadam swoje mieszkanie na własność, ale jeden Albańczyk tam mieszka.
Wynajmuje je od ciebie?
Nie, nic takiego, nic mi nie dał
To twój przyjaciel?
Nie, nie, zabrał mi mieszkanie, zaraz po opuszczeniu przez nas Kosowa.
Zwyczajnie wszedł mi do mieszkania i mieszka tam do dzisiaj.
I jak wam się żyje dzisiaj w Kosowi? Dobrze? -Dobrze, dobrze.
Teraz Serbowie wam nie przeszkadzają, możecie robić, co chcecie.
-Nie przeszkadzali nam.
Powiedział żebyś przestał filmować. -Hej ty, przestań filmować.
Nie może mówić, sumienie go gryzie. Muszę spytać o ten dom.
To jest dom mojego zięcia,razem go budowaliśmy. Teraz żyje tu Albańczyk.
Nie płaci czynszu, nie dzierżawi tego. To jest jego dom.
Kto jest właścicielem tego domu? -JA, to jest mój dom.
Tylko nie stwarzaj problemów inaczej… -Nie będę robił problemów.
Teraz widzimy, kto jakim jest człowiekiem. -A, co robiłeś w czasie wojny?
Kiedy tu żyłem, pilnowałem żeby żaden z domów się nie spalił.
Lepiej już idź sąsiedzie, bo ktoś cię może zabić...
Nie było przypadku, żeby Albańczyk zabrał drugiemu Albańczykowi mieszkanie,
ponieważ gdyby to zrobił to policja w 2 minuty by go stamtąd wyrzuciła.
Jak to możliwe, że 29 tys. rodzin żyje w ten sposób?
Oni mówią, że to społeczna konieczność. Za przeproszeniem, jaka społeczna konieczność?
Każdy ich dom i każde ich mieszkanie zostało odbudowane. Dlatego wrócili.
Ale nie tylko albańscy ekstremiści są nie zadowoleni.
Coś ciągle stoi im na drodze do celu.
Każdego roku próbują przejąć ostatnią serbską enklawę.
Kosowską Mitrovice, położoną w północnej części prowincji.
Gdyby nie Francuscy spadochroniarze, to z miasta zostały by same ruiny.
Terrorystyczna UCK została zakazana, ale jej struktura wciąż jest obecna w Kosowie.
Tuż po okupacji Kosowa. Albańscy separatyści, próbowali przejąć kolejną część Serbii.
Ich napaść szybko powstrzymała serbska armia.
Z tego powodu, zwrócili swoje oczy ku Macedonii.
Ataku dokonali z Kosowa w 2001r.
Kosowo stało się ogniskiem Bałkańskiej destabilizacji.
Powolny powrót uchodźców do swych domów, jest cierniem w oku Albańskim separatystom.
W marcu 2004 r organizują wielki pogrom.
Jednostki KFOR były niezdolne do zapewnienia bezpieczeństwa Serbom.
Albańscy ponownie używają kobiet i dzieci jako żywych tarcz,
ponownie palą i zabijają.
Duża grupa ludzi szła, nie wiem dokładnie ile ich było, ale nieśli flagi i krzyczeli UCK, UCK.
Zaczęli nas bić, mojego męża uderzyli pałką, poczym się przewrócił.
Tamci zaczęli go bić a mnie popychać, miałam przy sobie torebkę w której były
dokumenty i trochę pieniędzy, 500 euro.
Trzymałam ją w rękach ale oni chcieli mi ją zabrać,
próbowałam z nimi walczyć ale oni byli za silni.
Nagle jeden młodzik około dwudziestki, którego dobrze znałam, skoczył mi na plecy,
wtedy to poczułam dym i pomyślałam, że chcą nas spalić żywcem.
Wiele domów i kościołów zostało spalonych.
3800 ludzi straciło dach *** głową.
Rzucili koktajl mołotowa, chcieli mnie spalić, w tym domu była cała moja rodzina.
Ilu ludzi? -Około 100 dusz
Oni stali wszędzie, zatarasowali wszystkie okna oraz,
postawili na zewnątrz straże, tak że nie mogliśmy stąd uciec.
a ja byłem tam w środku razem z synem, synową, moją żoną i czwórką wnucząt.
Nigdy nikogo nie dręczyłem, nigdy nie atakowałem i nie stwarzałem problemów... nigdy.
To przyszło z Albanii, to terroryzm.
Ten oto kościół w miejscowości Podujevo ochraniała czeska jednostka, która to została wycofana na polecenie KFOR-u.
Międzynarodowe siły KFOR-u, będące pod niemieckim przywództwem, zostały przerzucone na serbską granice,
prawdopodobnie spodziewali się ataku. Nie filmuj nas, nie potrzebujemy niczego. Niczego nam nie trzeba, niczego nam nie trzeba!
W Kosowie KFOR zarządził wyłącznie ewakuację ludzi z atakowanego obszaru.
ewakuowani zostali przewiezieni do baz wojskowych gdzie dano im koce i zupę.
Domy, mieszkania i całe majątki zostały bez ochrony,
dając tym samym wolną rękę terrorystom by mogli kraść i palić.
Międzynarodowe siły KFOR-u
po raz drugi nieświadomie wzięły udział w czystkach etnicznych.
100m za bazą KFOR-u, przez półtorej godziny kilkadziesiąt Romów toczyło bitwę z Albańczykami.
KFOR nawet nie starało się przejść te 100m, czy nie wiesz jak masz przejść?
Nawet w Nowym Yorku przeszedłbyś tam w 1,5 godziny.
Stało tutaj 87 Romskich domów, Ale nie były to zwykłe chałupy.
Jeden miał ponad 500 metrów kwadratowych, a reszta nie miała mniej niż 200 metrów.
To byli bogaci i wyedukowani ludzie. Z pewnością nie Serbowie.
Spytałem:, Dlaczego je spaliłeś?
Francuzi trzymali ewakuowanych w namiotach, nie pozwalano im opuszczać namiotów
nawet kobietom nie pozwolono urodzić poza namiotami.
17 i 18 marca zaczęli strzelać *** wzgórzami, kiedy tylko zaczęli strzelać tutaj zadzwoniłem po pomoc.
Kiedy KFOR przybyło, wskazałem im miejsce strzelaniny. Wtedy KFOR włączyło reflektor.
Powiedziałem: Nierób tego! schowaj to!
Kiedy wyłączył reflektor, strzelanina znowu się rozpoczęła.
Spytałem: Widziałeś to? -TAK. To zacznij strzelać!
-Nie pozwolono mi. W takim razie, po co nosisz broń? Skoro ty nie możesz strzelać to daj mi ją.
-Nie mogę.
No i co teraz? Mamy się bronić siekierą i widłami.
Obilic, Kosowo marzec 2004
Xavier Solana poprzednio sekretarz generalny NATO, który podpisał rozkaz zbombardowania Jugosławii.
Jako Europejski komisarz ds. bezpieczeństwa, odwiedził Kosowo.
Gdzie my teraz pójdziemy?
My chcemy tu zostać.
Tu się urodziłam Tutaj na swojej ziemi,
nikomu nic nie zrobiłam.
Nasi mężowie bronią nas bez broni palnej. Jak sami mamy się obronić? Obronicie nas?
Wierzymy że społeczność międzynarodowa nas obroni...
Oto jak wyglądało rozmieszczenie Serbskich osiedli w Kosowie przed nalotami.
A tutaj jak wygląda sytułacja w pierwszych dniach okupacji.
Serbowie zaczęli wracać do swych domów, ale to się nie spodobało Albańskim ekstremistom,
wiec zorganizowali pogrom i z pomocą sił KFOR w 2004r. zyskali więcej ziemi.
Pomimo tego Serbowie wciąż zamieszkują niektóre obszary.
Jak na przykład, getto w miejscowości Gornji Orahovac.
Ochranianym przez żołnierzy austryjackich z KFOR-u.
Jak sam widzisz tutaj są same puste ulice, niema tu żadnych ludzi.
Wszyscy się stąd wynieśli i pokupowali mieszkania w innych częściach Serbii.
W tym momencie mamy 7.5 tys rodzin chcących wrócić bez żadnych zapewnień,
bez gwarancji bezpieczeństwa, bez żadnych innych zapewnień. Oni dadzą sobie radę i po prostu chcą wrócić.
Załatwcie to, zróbcie to, umożliwijcie nam wrócić. Każdy z nas ma takie prawo.
Niema narodu, który nie miałby prawa powrotu.
Jedynym zmartwieniem ministra kultury w Kosowie jest zachowanie jej piękna,
toteż wszystkie inwestycje przeznaczane są na budowę meczetów a nie w rozwój przemysłu.
Spadaj katoliku. Katolik, katolik!
Jesteście tacy głupi.
Jesteś Matka Teresa i urwiemy ci łeb katoliku! Katolik, katolik...
Kościół w Zociste. Serbowie zebrali pieniądze żeby go odbudować.
Ale siły międzynarodowe znowu ustąpiły albańskim ekstremistom
i nakazały Serbom rozebrać nowy dach kościoła.
Dlaczego ONZ i KFOR działają na korzyść albańskich ekstremistów?
Serbowie z Kosowa nie mają wielu powodów do radości.
Jednym z nich jest coroczne winobranie w miejscowości Velika Hoca.
Winiarze mają zakaz wchodzenia do swoich winnic dalej niż
50 metrów od swych domów, ale tutejszy Merlot jest powszechnie znany.
Przyjeżdżają tu żołnierze wszystkich narodowości z baz w Kosowie,
Metohiji i północnej Serbii.
Ale pożegnania zawsze bolą.
Zobaczymy się za rok?
Czy wogule się spotkamy?
Jesteśmy optymistami, wciąż wierzymy że wrócimy i będziemy tutaj żyć.
To jest nasza ziemia, to nasz kraj i nie chcę znać Serbów, którzy podpiszą niepodległość Kosowa.
Jest ciężko, nikt nam nie pomógł, nie otrzymaliśmy pomocy od ONZ i Serbii. Od nikogo.
Wszyscy nas opuścili.
To jest cywilizacja? Sam. Fadil Hodža powiedzał o swoim narodzie, że są barbarzyńcami
Ja nic nie dodam, ale ty sam zdecyduj, kim oni są.
Nie chcemy nawet pojedynczego ziarna piasku, który nie należy do nas.
Ale nie możemy się zgodzić by ktoś zabierał nam nasze ziarnko piasku.
Możesz nam zabrać wszystko, bo jesteś silny.
Teraz możesz robić cokolwiek zechcesz, za rok możesz ogłosić niepodległość.
Możesz wtedy zabrać, co tylko chcesz, ale my nie możemy się na to zgodzić.
Jeśli nam to zabierzesz to za 100 czy 200lat nadal będziemy mieli prawo do tego.
Mój wnuk będzie miał do tego prawo. Ale jeśli teraz się zgodzimy i podpiszemy to, co chcesz. To stracimy to prawo do na zawsze.
Oddzielenie Kosowa i Metohiji od Serbii w pierwszej kolejności podpisały USA, Niemcy, Włochy, Francja i Wielka Brytania. Te same państwa, w 1938r podpisały traktat Monachijski.
Tłumaczenie- nibble�