Tip:
Highlight text to annotate it
X
ROZDZIAŁ IV część 1 Młode życie PAUL
PAUL zostanie zbudowany jak jego matka, lekko i raczej niewielkie.
Jego jasne włosy poszedł czerwono, a następnie ciemno-brązowe, oczy szare.
Był blady, cichy dziecko, z oczami, które zdawały się słuchać, z pełnym, spadając
wargą. Z reguły wydawał się stary na jego wiek.
Był tak świadomy tego, co inni ludzie czuli, zwłaszcza matki.
Kiedy zaniepokoił rozumiał, i może nie mają spokoju.
Jego dusza zawsze wydawało mi się zwracać uwagę na nią.
W miarę jak dorastał stał się silniejszy. William był zbyt daleko od niego
zaakceptować go jako towarzysza. Tak więc mniejsze chłopiec należał początkowo prawie
całkowicie Annie.
Była chłopczycą i "flybie-skybie", jak jej matka ją powołał.
Ale była intensywnie lubi swojego drugiego brata.
Tak więc Paweł został odholowany rundy po piętach Annie, dzieląc się gry.
Ona ścigał się dziko na lerky z innych młodych dzikich kotów Bottoms.
I zawsze Paul przeleciał obok niej, żyjąc jej udział w grze o jeszcze żadna część
własnej. Był spokojny i nie zauważalne.
Ale siostry go uwielbiały.
Zawsze wydawało się dbać o rzeczy, jakby chciała go.
Miała duże lalki którego była straszliwie dumny, choć nie tak chętnie.
Tak więc położyła lalkę na kanapie, i przykryła pokrowiec, do snu.
Potem zapomniałem. Tymczasem Paul musi praktykować skacząc
ramię sofa.
Więc skoczył katastrofy w twarz ukrytą lalki.
Annie podbiegł, zawołał donośnym lament, i usiadł do płaczu lament.
Paweł pozostał jeszcze dość.
"Nie można powiedzieć, że tam, matka, nie można powiedzieć, że tam," on
powtarzane w kółko. Tak długo, jak Annie płakał lalki usiadł
bezradni z nędzy.
Jej smutek nosił się na zewnątrz. Ona wybaczyła jej brata - był tak bardzo
zdenerwowany. Ale na dzień lub dwa później była
w szoku.
"Zróbmy ofiarę Arabella", powiedział.
"Niech ją spalić." Była przerażona, ale raczej zafascynowany.
Chciała zobaczyć, co chłopak zrobi.
Zrobił ołtarz z cegieł, pociągnął kilka wióry z ciała Arabella to, umieścić
woskową fragmentów w pustych twarzy, wylewa się trochę parafiny i ustaw
Całość wysiąść.
Patrzył z niegodziwych satysfakcji krople wosku stopić się rozbite czoło
Arabella i upuść jak pot w płomień.
Tak długo, jak głupi duża lalka spalona radował się w ciszy.
Na koniec należy szturchnął wśród żar kijem, wyłowiła ręce i nogi, wszystkie
sczerniałe i rozbiła je pod kamieniami.
"To jest ofiara Missisipi Arabella", powiedział.
"" Cieszę się, że nie ma nic o niej. "Jakie zaburzenia Annie wewnętrznie, choć
mogła nic powiedzieć.
Wydawało się, że nienawidzę lalek, tak intensywnie, bo złamał go.
Wszystkie dzieci, ale szczególnie Paweł, były szczególnie przed ich ojciec, wraz
z matką.
Morel nadal nękają i do picia. Miał czas, miesięcy w czasie, kiedy
się całe życie rodziny nędzy.
Paweł nigdy nie zapomniał wraca do domu z Band of Hope pewnego wieczoru poniedziałek i znalezienie jego
matka z jej oczu spuchnięte i odbarwione, jego ojciec stojąc na
dywanie przed kominkiem, nogi w rozkroku, głową w dół i
William, tylko z pracy do domu, patrząc na ojca.
Zapanowała cisza, jak małymi dziećmi weszła, ale żaden ze starszych wyglądał
rundy. William był biały na usta, a jego
pięści zaciśnięte.
Czekał, aż dzieci milczeli, patrząc z wściekłością dzieci i nienawiści;
potem powiedział: "Ty tchórzu, śmiem to zrobić, kiedy byłem
Ale krwi Morel był do góry. Odwrócił rundy na jego syna.
William był większy, ale Morel był twardy umięśnione, i oszalał z wściekłości.
"Dossn't I?" Krzyczał.
"Dossn't I? Ha'e bardziej o "twojej chelp, młodzi
jockey, "Będę grzechotka pięścią o ciebie. Ay, "I sholl, że Widzisz?"
Morel przykucnął na kolana i pokazał pięścią w brzydki, prawie bestią mody.
William był biały z wściekłości. "Czy yer?" Powiedział, ciche i intensywne.
"" To ud po raz ostatni, choć ".
Morel tańczył nieco bliżej, kucając, rysunek z powrotem pięścią do strajku.
William umieścić pięści gotowe. Światła wszedł w jego niebieskie oczy, prawie
jak śmiać.
Patrzył, jak jego ojciec. Innym słowem, a mężczyźni zaczęli
do walki. Paweł miał nadzieję, że tak.
Troje dzieci sob blado na kanapie.
"Przestań, obaj," zawołała pani Morel w twardym głosem.
"Mamy już dość na jedną noc. A Ty, "powiedziała, zwracając się do niej
męża: "spójrz na swoje dzieci!"
Morel spojrzał na kanapie. "Spójrzcie na dzieci, okropny
***! "zadrwił. "Dlaczego, co ja zrobiłem dla dzieci,
powinien wiedzieć?
Ale są takie jak ty; umieścisz 'em up na własne sztuczki i sposoby nasty -
nauczyłem 'em w nim, to "ave". Odmówiła mu odpowiedzieć.
Nikt nie mówił.
Po chwili rzucił mu się na buty pod stół i poszedł spać.
"Dlaczego nie pozwolisz mi mieć go na niego?", Powiedział William, gdy jego ojciec był na górze.
"Mógłbym z łatwością pokonał go."
"Fajna sprawa - własnego ojca," odparła.
"Ojcze!" Powtarzane William. "Call mu mój ojciec!"
"Dobrze, że jest - i tak -"
"Ale dlaczego nie pozwolisz mi go rozstrzygnąć? Mogłem zrobić, łatwo ".
"Pomysł" zawołała. "To nie doszła do tego jeszcze".
"Nie", powiedział: "to się na gorsze.
Spójrz na siebie. Dlaczego nie pozwalasz mi mu dał? "
"Ponieważ nie mogłem tego znieść, więc nigdy nie myśleć o tym," zawołała szybko.
A dzieci się do łóżka, marnie.
Gdy William rósł, rodzina przeniosła się z dna do domu na
stok góry, komendanta widok na dolinę, która rozsypała się jak wypukły
kąkol-shell, lub zacisk-shell, przed nim.
W przedniej części domu był wielki stary jesion.
Zachodni wiatr, zamiatanie z Derbyshire, złapał domów z pełną siłą, a
drzewa krzyknął ponownie.
Morel podobało. "To muzyka", powiedział.
"To wysyła mnie do snu." Ale Paweł i Arthur i Annie nienawidziłam.
Pawła stało się niemal demonicznego hałasu.
Zima pierwszym roku w nowym domu ich ojciec był bardzo zły.
Dzieci bawiły się na ulicy, na brzeg szerokości doliny ciemności, aż osiem
godz. Potem poszli do łóżka.
Ich matka siedziała szycia poniżej.
Mając tak wielką przestrzeń przed domem dała dzieciom poczucie nocy,
z ogromem i terroru.
Ten strach przyszedł z krzykiem z drzewa i cierpienia w domu
niezgody.
Często Paweł obudź się, po tym jak został uśpiony przez długi czas, świadomość thuds
na dole. Natychmiast był trzeźwy.
Wtedy usłyszał boom krzyki ojca, do domu prawie pijany, a następnie
ostre odpowiedzi matki, a następnie ***, *** ojca pięścią w stół, a
paskudny warczenie krzyczeć jak męski głos, ale wyższe.
A potem cały utonął w medley piercing wrzaski i krzyki
wielki, wiatr-swept jesion.
Dzieci leżała cicho w napięciu, czekając na zastój na wietrze usłyszeć, co
ich ojciec robił. Mógł uderzyć ich matka ponownie.
Nie było to uczucie grozy, jakby najeżony w ciemności, i poczucie
krwi. Leżeli z ich serca w uścisku
intensywny ból.
Powiał wiatr przez twardsze drzewa i twardsze.
Wszystkie akordy wielkiego harfa nucił, gwizdał, i wrzeszczał.
A potem horror nagła cisza, cisza wszędzie, na zewnątrz i
na dole. Co to było?
Czy była to cisza krwi?
Co zrobił? Dzieci świeckich i tchnął w ciemności.
A potem, w końcu, słysząc ich ojciec rzucać buty i włóczęga w górę
jego pończochy nogi.
Nadal słuchali.
Wtedy w końcu, jeśli wiatr dozwolone, usłyszeli wody z kranu do perkusji
czajnik, który ich matka była napełniania rano i nie mogli spać w
pokoju.
Więc byli szczęśliwi rano - szczęśliwy, grając bardzo szczęśliwy, tańce przy okrągłych nocy
samotny latarni w środku ciemności.
Ale mieli jeden zwarty miejsce niepokój w ich sercach, jeden ciemność w oczach
które wykazały, całe swoje życie. Paul nienawidzi swojego ojca.
Jako chłopiec był zagorzałym prywatnej religii.
"Spraw, by przestać pić", modlił się każdego wieczora.
"Panie, pozwól mój ojciec umarł" modlił się bardzo często.
"Niech się nie być zabite w dół", modlił się, gdy po herbacie, ojciec nie przyszedł
z pracy do domu. To był inny czas, kiedy rodzina
doznał intensywnie.
Dzieci wracały ze szkoły i mieli herbat.
Na płycie wielki czarny garnek było gotowanie, gulasz-jar był w piecu,
gotowy na kolację Morela.
Był oczekiwany o piątej. Ale od miesięcy chciał zatrzymać i pić
każdej nocy w drodze z pracy.
W zimowe wieczory, kiedy było zimno, i zrobiło się ciemno już, pani Morel byłoby umieścić
mosiężny świecznik na stole, zapalić świeczkę łoju, aby zapisać gazu.
Dzieci gotowego chleba i masła, lub kapanie, i byli gotowi do
się bawić. Ale jeśli Morel nie przyszedł, że załamał się.
Sens jego siedzi we wszystkich jego pit-brud, picia, po długim dniu pracy,
nie wraca do domu i jedzenia i mycia, ale siedzi, upijanie się, na pusty
żołądka, wykonane pani Morel nie mogąc znieść siebie.
Z jej uczucie zostało przekazane do innych dzieci.
Nigdy nie cierpiał już o więcej: dzieci cierpiały z powodu jej.
Paweł udał się do gry z resztą.
W wielkie koryto zmierzchu, małe skupiska światła spalił gdzie doły
były. Kilka ostatnich górników straggled się na słabe
Polna droga.
Latarnik przyszedł. Nie więcej górników przyszedł.
Ciemność zamknąć na dolinę; praca została wykonana.
Była noc.
Wtedy Paweł prowadził z niepokojem do kuchni. Jedna świeca nadal palą się na stole,
wielkiego pożaru świeciły na czerwono. Pani Morel siedziała sama.
Na płycie garnku na parze; obiad płyta leżała czekając na stole.
Wszystkie pomieszczenia były pełne poczucia czeka, czeka na człowieka, który był
siedzi w swoim pit-brud, dinnerless niektóre mile z dala od domu, w ciemności,
się pijaństwu.
Paweł stanął w drzwiach. "Czy mój tata przyjechał?" Zapytał.
"Widać, że nie ma", powiedziała pani Morel, krzyż z daremności pytanie.
Wtedy chłopiec dawdled o blisko matki.
Dzielili się tym samym niepokój. Obecnie pani Morel wyszedł i napięte
ziemniaków. "Oni są zrujnowane i czarne," powiedziała, "ale
co mnie to obchodzi? "
Niewiele słowa zostały wypowiedziane. Paul prawie nienawidził swojej matki do cierpienia
, ponieważ jego ojciec nie wrócił do domu z pracy.
"Co przeszkadza siebie za?", Powiedział.
"Jeśli chce się zatrzymać i upijać się, dlaczego nie pozwoliłeś mu?"
"Let Go!" Błysnęła Pani Morel. "Można również powiedzieć:" niech ".
Wiedziała, że człowiek, który zatrzymuje się w drodze do domu z pracy jest na to szybki sposób na zrujnowanie
siebie i swojego domu. Dzieci były jeszcze młody, a zależy
na żywiciela.
William dał jej poczucie ulgi, zapewniając jej w końcu z kimś, aby włączyć
do czy Morel nie powiodło się. Ale napięta atmosfera w pomieszczeniu na
tych wieczorów czeka to samo.
Protokół zaznaczone hotelu. O szóstej jeszcze materiał leżał na
tabeli, nadal obiad czekał, ciągle to samo poczucie niepokoju i
oczekiwania w pokoju.
Chłopiec nie mógł tego dłużej znieść. Nie mógł wyjść i grać.
Pobiegł więc w Pani Inger, obok drzwi, ale jeden jej z nim rozmawiać.
Nie miała dzieci.
Jej mąż był dla niej dobry, ale był w sklepie, i wrócił do domu późno.
Tak więc, gdy ujrzała chłopca w drzwi, zawołała:
"Wejdź, Paul".
Dwa sob rozmawia przez jakiś czas, gdy nagle chłopak podniósł, mówiąc:
"Cóż, będę iść i zobaczyć, czy moja matka chce coś załatwić pracę".
Udawał, że doskonale wesoły, i nie powiedział jego przyjaciel, co mu dolegało.
Potem pobiegł w pomieszczeniach zamkniętych. Morel w tych czasach nastąpił w chamski i
nienawiść.
"Jest to dobry czas do domu," powiedziała pani Morel.
"Wha jest to kwestia tego co czas yo 'przychodzę whoam?" Krzyczał.
I wszyscy w domu jeszcze, bo było niebezpiecznie.
Zjadł żywności w najbardziej brutalny sposób możliwe, a gdy to uczynił, wszedł all
garnki w kupie od niego, położyć ręce na stole.
Następnie udał się do snu.
Paul nienawidzi swojego ojca tak.
Małe, to znaczy collier głowę, z jego czarne włosy lekko zabrudzonych z szarym, świeckich
na nagie ramiona i twarz, brudne i stan zapalny, z mięsistym nosem i cienkie,
marny brwi, to bokiem, sen z piwem i znużenia i temperamentem paskudny.
Jeśli ktoś wszedł nagle, lub hałasu zostały wykonane, człowiek spojrzał w górę i krzyknął:
"Będę leżał pięścią o twój y'ead, jestem tobą powiedzenia, jeśli tha nie robi, że zatrzymanie
stukot! Słyszysz? "
I dwa ostatnie słowa, krzyknął w sposób zastraszania, zwykle w Annie, wykonane
wiją się rodziny z nienawiści człowieka. Był odciąć się od wszystkich spraw rodziny.
Nikt nie powiedział mu wszystkiego.
Dzieci, tylko z matką, powiedział jej wszystko o wydarzeniach dnia,
wszystko. Nic tak naprawdę miały miejsce w ich
dopóki nie kazano ich matki.
Ale jak tylko ojciec przyszedł, wszystko zatrzymany.
Był jak szkocka w sprawne, maszyny szczęśliwy w domu.
I zawsze był świadomy tego upadku cisza na jego wejściu, wyłączenie z
życia, niemile widziane. Ale teraz już go nie było zbyt daleko, by zmienić.
Będzie on bardzo spodobał się dzieciom z nim porozmawiać, ale nie mogli.
Czasami pani Morel mówił: "Powiedzcie swoim ojcem."
Paul zdobył nagrodę w konkursie w dziecięcym papieru.
Każdy był bardzo radosny. "Teraz lepiej powiedzieć ojca, kiedy
przychodzi, "powiedziała pani Morel.
"Wiesz, jak się prowadzi i mówi, że nigdy nie powiedział nic."
"Dobrze", powiedział Paul. Ale on prawie, a stracili
nagroda niż mają powiedzieć ojcu.
"Mam zdobył nagrodę w konkursie, tata," powiedział.
Morel odwrócił się do niego. "Czy ty, mój chłopcze?
Jaki konkurs? "
"Och, nic -. O sławnych kobiet", "A ile to jest nagroda, a następnie, jak już
masz? "" książka It'sa ".
"Och, naprawdę!"
"O ptaków." "Hm - hm"
I to było wszystko. Rozmowa była niemożliwa między
ojca i innych członków rodziny.
Był outsiderem. Wyparł się Boga w nim.
Jedyne chwile, kiedy wszedł ponownie do życia własnego narodu było, gdy
pracował i był szczęśliwy w pracy.
Czasami, wieczorem, że brukowane buty lub naprawione czajnika lub jego pit-
butelki. Potem zawsze chciałem kilku uczestników,
i dzieci podobało.
Zjednoczyli się z nim w pracy, w rzeczywistym czynieniu czegoś, kiedy był jego
prawdziwym ja ponownie.
To był dobry robotnik, zręcznym, a kto, kiedy był w dobrym humorze, zawsze
śpiewał. Miał cały czas, miesięcy, prawie rok,
tarcia i temperament paskudny.
Wtedy czasami był wesoły ponownie. Miło było zobaczyć go uruchomić z kawałkiem
rozpalone żelazo do kredensu, krzycząc: "Precz z moich dróg - z mojej drogi!"
Potem młotkiem miękkie, czerwone świecące rzeczy na jego gęsi żelaza i sprawił, że kształt
chciał. A on siedział wchłania się przez chwilę, lutowania.
Potem dzieci z radością patrzył jak zatonął nagle stopionego metalu i był popchnął
o przed nos lutowania żelaza, podczas gdy pokój był pełen zapachu
spalony żywicy i gorącej cyny i Morel milczał i intencji przez minutę.
On zawsze śpiewał, kiedy naprawione buty ze względu na wesoły dźwięk uderzania młotkiem.
I był raczej szczęśliwy, kiedy siedział wprowadzenie wielkie plamy na spodniach pit Moleskin,
które często nie, uznając je za brudne, a rzeczy zbyt trudne, za jego
żona naprawić.
Ale najlepszy czas dla małych dzieci było, kiedy zrobił bezpieczniki.
Morel pobierane snop długi dźwięk pszenicy słomki ze strychu.
Te on oczyszczony z jego strony, do każdego z nich błyszczały jak łodyga złota, po
którą przeciąć słomki do długości około sześciu cali, pozostawiając, gdyby tylko mógł,
wycięcie na dole każdego kawałka.
Zawsze miał pięknie ostry nóż, że mogą zmniejszyć czystej słomy bez
raniąc go.
Potem ustawione w środku tabeli sterty prochu, trochę stos czarny
ziarna na pokładzie białego usunięty. Zrobił i przycięte słomki podczas gdy Paweł
i Annie ograbionych i podłączyć je.
Paweł kochał, aby zobaczyć czarne ziarna dotarły pęknięcie w dłoni w usta
słomy, przyprawiając jollily w dół aż do słomy była pełna.
Potem bunged się na usta kawałek mydła - które dostał na jego miniatury z
pat w spodku - i słoma została zakończona.
"Popatrz, tato!", Powiedział.
"To prawda, moja piękna", odpowiedział, Morel, który był szczególnie rozrzutny z pieszczotliwych do
jego drugi syn.
Paul wpadł bezpiecznik w proszku, cyny, gotowe do rana, kiedy Morel będzie
zgłosić się do dołu, i użyć go do strzał, że wybuch węgla w dół.
Tymczasem Arthur wciąż lubi swojego ojca, by oprzeć się na ramieniu krzesło Morela i
powiedzieć: "Powiedz nam o dół studni, tata".
Ten Morel lubił robić.
"No, jest jeden mały" oss - nazywamy "im Taffy" zaczynał.
"" He'sa fawce 'un! "Morel miał ciepły sposób opowiadania.
Zrobił czuć Taffy przebiegły.
"He'sa brązowy" un ", on odpowie", "nie bardzo wysokie.
Cóż, przyjdzie i "th" stoisko wi "grzechotkę," następnie yo '' ucho 'im kichania.
"" Ello, Taff, "można powiedzieć," co sztuką sneezin "do?
Bin ta'ein "niektóre tabaki?" "" E kicha ponownie.
Potem slives się "rzuca" jest "ead na yer, że cadin".
"" Co chcesz, Taff? "Yo", mówią. "" A co to jest? "
Arthur zawsze prosił.
"On chce nieco o 'bacca, mój duckie." Ta historia Taffy pójdzie na
w nieskończoność, a wszyscy się podobał. A czasem, że to nowy opowieści.
"" Co wasza myśl, mój kochanie?
Kiedy poszedłem położyć płaszcz na co snap-time, co należy do Runnin 'w górę rękę, ale
myszy. "" Hej w górę, theer!
I krzyki.
"" I wor tylko w czasie ter get 'im przez ogon th ".
"A czy zabić?" "Ja nie, bo jesteś uciążliwości.
Miejsce to jest sprawiedliwe snied wi 'em ".
"" Co żyją? "
"Kukurydza jako" Osses krople - "będą one się w kieszeni" zjeść przystawki, jeśli
będziesz let 'em - bez względu na yo' hing płaszcz - slivin, nibblin "mało
uciążliwości dla są ".
Te szczęśliwe wieczory nie mogło nastąpić, chyba że Morel miał pewne zadanie do wykonania.
I wtedy zawsze szedł spać bardzo wcześnie, często przed dziećmi.
Nie było nic pozostały mu zatrzymać się na, kiedy skończył majsterkowania i
miał odtłuszczonego nagłówki gazet. I dzieci czuły się bezpieczne, kiedy ich
ojciec był w łóżku.
Leżeli i rozmawiali cicho przez chwilę.
Następnie zaczęli jak zgasły światła nagle rozległy *** sufitem z
lamp, które kołysały się w rękach górników tramping z zewnątrz, zajmie
godzina dziewiąta zmiana.
Słuchali głosy mężczyzn, wyobraziłem je sobie zanurzenie się w ciemności
doliny.
Czasem podszedł do okna i patrzył na trzy lub cztery lampy rośnie
tinier i tinier, kołysząc się w dół pola w ciemności.
Wtedy to była radość się spieszyć z powrotem do łóżka i przytulić ściśle w ciepło.
Paweł był raczej delikatny chłopiec, z zastrzeżeniem zapalenie oskrzeli.
Inne były dość silne, więc to kolejny powód, dla matki
Różnica w uczucie do niego. Pewnego dnia wrócił do domu na kolację, czasem uczucie
chorych.
Ale to nie było rodziny, aby zamieszania. "Co z tobą?" Matki
zapytał ostro. "Nic", odparł.
Ale on nie jadł kolację.
"Jeśli nie jedzą obiad, nie idziesz do szkoły," powiedziała.
"Dlaczego?" Zapytał. "Dlatego".
Tak więc po kolacji położył się na kanapie, na ciepłym perkal poduszki dla dzieci
kochany. Potem zapadł w rodzaj drzemki.
Tego popołudnia pani Morel był prasowania.
Słuchała do małych, niespokojny szum chłopca wykonane w gardle, jak pracowała.
Ponownie wzrosła w swoim sercu starego, prawie zmęczony uczucie do niego.
Ona nigdy nie spodziewał się, że żyją.
A jednak on miał wielki witalność w jego młode ciało.
Być może byłoby to trochę ulgi ją, czy umarł.
Zawsze czuł mieszaninę bólu w jej miłość do niego.
On, we śnie na wpół przytomny, był niewyraźnie świadoma brzęk żelaza
żelaza stoiska, z lekkim bum, bum na deski do prasowania.
Gdy obudził, otworzył oczy, aby zobaczyć jego matka stoi na dywanie przed kominkiem z
żelazem w pobliżu jej policzek, słuchając, jak to było, do ciepła.
Jej twarz nadal, z zamkniętymi ustami mocno od cierpienia i rozczarowania i samo-
odmowy, a nos najmniejszy bit z jednej strony, a jej niebieskie oczy w tak młodym wieku,
szybkie i ciepłe, wykonane jego kontrakt serce miłością.
Gdy było cicho, tak, spojrzała odważny i bogate życie, ale jak gdyby była
wykonywana z jej praw.
Bolało chłopiec dotkliwie, to uczucie o niej, że nigdy nie miała swojego życia
realizacji, a jego własne niezdolność do do niej boli go poczucie
impotencji, ale uczynił go cierpliwie zawzięty wewnątrz.
To był jego dziecinne celu.
Ona splunął na żelazo i piłeczkę mierzei ograniczona, ścigał się ciemne, błyszczące
powierzchni. Następnie, klęcząc, że przetarł żelaza na
podszewka worek dywaniku przed kominkiem energicznie.
Była ciepła w rumiany blask. Paweł kochał jak ona przykucnął i umieścić ją
głowę na jednej stronie. Jej ruchy były lekkie i szybkie.
To zawsze przyjemność oglądać jej.
Nic kiedykolwiek nie, żadnego ruchu kiedykolwiek wykonane, można było znaleźć z winy przez
jej dzieci. W pokoju było ciepło i pełne zapach
hot bielizny.
Później duchowny przyszedł i rozmawiał z nią delikatnie.
Paul został założony się z ataku na zapalenie oskrzeli.
On nie myśli dużo.
Co się stało się, i to nie był dobry kopanie przeciwko ościeniowi.
Kochał Wieczorem, po godzinie ósmej, kiedy światło było ugasić, a on może
obserwować ogień płomienie wiosną *** mrokiem ściany i sufit, może
oglądać ogromne cienie ondulacji i podrzucając, do
Pokój wydawał się pełen ludzi, którzy walczyli po cichu.
Na emeryturę do łóżka, ojciec przychodził do sickroom.
Zawsze był bardzo delikatny, gdyby ktoś zachorował.
Ale zaburzenia atmosfery dla chłopca.
"Czy ter sen, moje kochanie?"
Morel zapytał cicho. "Nie, to mój nadchodzi matka?"
"Ona jest po prostu finishin" foldin "ubrania. Czy chcesz coś? "
Morel rzadko "thee'd" jego syna.
"Nie chcę nic. Ale jak długo ona będzie? "
"Nie tak dawno, mój duckie." Ojciec czekał niepewnie na
dywanie przed kominkiem na chwilę lub dwie.
Czuł, że syn nie chciał go. Następnie udał się na górę po schodach i
powiedział do swojej żony: "To childt w axin" dla ciebie, jak długo sztuki
dzieje się? "
"Dopóki nie skończymy, o mój Boże! Powiedz mu, żeby iść spać. "
"Ona mówi, że jesteś do snu", ojciec powtarza delikatnie do Pawła.
"Cóż, chcę, żeby przyszła," nalegał chłopiec.
"Mówi, że nie może odejść, aż dojdziesz" Morel nazwie dół.
"Eh, drodzy!
I nie są długie. A czy przestać krzyczeć na dół.
Nie ma innych dzieci - "Wtedy Morel przyszedł ponownie i przykucnął przed
ogień sypialni.
Kochał pożaru drogo. "Mówi, że nie będzie długo," powiedział.
On marudziły o czas nieokreślony. Chłopiec zaczął się gorączkowy z
podrażnienie.
Jego ojciec obecność wydawała się pogorszyć wszystkie jego chorą niecierpliwość.
W końcu Morel, po patrzyła na syna chwilę, powiedział cicho:
"Dobranoc, kochanie".
"Dobranoc", odparł Paweł, odwracając się w ulgę w samotności.
Paweł kochał spać z matką.
Sen jest nadal najbardziej doskonały, mimo higienistki, kiedy to wspólnie z
ukochanego.
Ciepła, bezpieczeństwa i spokoju duszy, zupełny komfort z dotykowym
innych, dzianiny spać, więc, że ma ciało i duszę całkowicie w
uzdrawiania.
Paweł leżał na niej i spał, i coraz lepiej, podczas gdy ona, zawsze zły sypialne,
upadł później w głębokim śnie, który zdawał się dać jej wiary.
W rekonwalescencji siadał na łóżku, zobacz puszyste koni żywienia
koryta w dziedzinie, rozpraszając ich siana na zdeptany śnieg żółty; oglądać
home oddział górników - małe, czarne
w końcu powoli gangów na białym polu.
Potem nadeszła noc, w granatowy pary od śniegu.
W rekonwalescencji wszystko było cudowne.
Płatki śniegu, nagle wkracza na szybę, trzymał przez chwilę jak
jaskółki, to nie było, a kropla wody roiło kieliszek.
Płatki śniegu wirowały za rogiem domu, jak gołębie ozdobny przez.
Goście na dolinę mały, czarny pociąg zaindeksowane powątpiewaniem *** wielkim
biel.
Gdy byli tak biedni, dzieci były zachwycone, jeśli nie mogą zrobić nic, aby pomóc
ekonomicznie.
Annie i Paweł i Artur wyszedł wczesnym rankiem, w lecie, szukając
grzyby, polowania przez mokrą trawę, z którego skowronki rosły, dla
białoskórych, cudowne nagie ciała przykucnął potajemnie w zieleni.
A jeśli dostali pół funta czuli się niezmiernie szczęśliwa: nie było radości
znalezienie czegoś, radość z przyjęcia coś prosto z ręki przyrody,
i radość przyczyniając się do rodzinnego skarbu.
Ale najważniejsze zbiory, po gleaning dla frumenty, był
jeżyny.
Pani Morel musi kupić owoce budynie w soboty, również lubi jeżyny.
Tak więc Paweł i Artur przeczesywali lasy i zagajniki i stare kamieniołomy, tak długo, jak
blackberry znajdowało się co weekend dzieje ich wyszukiwania.
W tym regionie jeżyny wsi wydobycie stało się porównawczych rzadkością.
Ale Paweł polować daleko i szeroko. Kochał się w kraju, wśród
krzaki.
Ale on także nie mógł znieść do domu do matki pusty.
, Że czuł się, by zawieść jej, i umarłby raczej.
"Good łaskawy!" Ona by zawołać jak chłopcy przyszli, późno i zmęczony na śmierć i
głodny, "gdzie byłeś?" "Tak," odpowiedział Paweł, "nie było żadnych, więc
omówiliśmy Misk Hills.
I popatrzcie, matki! "Ona zaglądał do koszyka.
"Teraz te są w porządku z nich!" Wykrzyknęła. "I jest ponad dwa funty - isn't tam
ponad dwa funty "?
Próbowała kosza. "Tak", odpowiedziała niepewnie.
Wtedy Paweł wyłowione trochę sprayu. Zawsze przyniósł jej jeden natrysk, najlepsze
mógł znaleźć.
"Pretty!" Powiedziała, w dziwnym tonem, kobiety, przyjmując w dowód miłości.
Chłopiec chodził cały dzień, poszedł kilometry, a nie własne sam pobity i
wrócić do domu do jej pustymi rękami.
Nigdy sobie z tego sprawę, podczas gdy był młody.
Była kobieta, która czekała na jej dzieci dorastały.
I William zajmuje jej przede wszystkim.
Ale gdy William udał się do Nottingham, i nie tyle w domu, matka się
towarzyszem Pawła. Ten ostatni został nieświadomie zazdrosny o swoją
brata, William był zazdrosny o niego.
W tym samym czasie, byli dobrymi przyjaciółmi.