Tip:
Highlight text to annotate it
X
Na studiach uczyliśmy się wiersza Roberta Frosta.
Coś że... Dwie drogi w lesie...
Zapomniałam. To miała być analogia.
W pewnej chwili Zaboo zrobił tak...
A ja zamarłam, bo zrozumiałam...
...że mogę popełnić okropny, katastrofalny błąd.
Przypomina mi to gry paragrafowe.
Na końcu zawsze ginęłam, albo ktoś ginął przeze mnie.
Jaki to był stres!
I teraz było tak samo, tylko zbliżały się wargi.
Kurczę, jak szedł ten wiersz?
Zero lagów.
Tink wygrała licytację.
Dzieci, chodźmy do pokoju.
Mama musi odsapnąć.
Clara, co się dzieje? Znowu rodzisz?
Zablokowany!
Orzeszki mi tu zwiędną!
Ja chciałam licytować!
A durny Vork dał Kulę Tinkerbulwie.
Lisiczki się chlastają!
Oferty można składać tylko do końca aukcji.
Patrz Regulamin Gildii, punkt 24, par. 3, sekcja A.
Te pierdoły Vorka nareszcie się na coś przydały.
Dziękuję, Tink.
Ojej, właśnie 8 giga RAM-u wpadło mi do majtek!
Nic z tego, Zaboo.
Łamiesz mi pasek wytrzymałości!
- Co? - Potrzebuję magii wzmacniającej!
No, pomachaj rączką!
Dobra.
Spróbuję wyjaśnić ci to w sposób dla ciebie zrozumiały.
W życiu jesteś nową postacią!
Dopiero wyprowadziłeś się z domu.
Żyjesz moim kosztem!
Mnie to nie pociąga.
Jeśli mielibyśmy być razem... Choć to na pewno niemożliwe...
Musiałbyś podbić swój poziom doświadczenia.
I to bardzo.
Czyli uważasz mnie za...
Nowo założoną postać?
Jak mogłeś nie poczekać, aż się zaloguję!
Otoczyli mnie!
Najpierw uruchomiłam atak męża, a potem dzieci ścięły mi życie!
Taki jest Regulamin. Gildia kończy dyskusję.
Luz, to tylko łup!
Z drugiej strony... To świetny łup!
Dam linka na czat, żeby ci przypomnieć, jak świetny.
Myślałem, że to Clara jest Magiem Lodu.
Nie mogłam licytować!
To nie fair!
Kula jest już przypisana do postaci Tink.
Vork nie może ci jej oddać, nawet gdyby chciał.
Racja.
Po co te nerwy?
Przepraszam, Vork.
Ktoś za to zdechnie!
Codex!
O Boże...
Przyjmuję tę misję!
Wyruszam podbić poziom i zyskać twą miłość.
Wyprowadzasz się? Serio?
Dalej sterczę dla ciebie jak oldskulowy dżojstik...
Ale miałaś rację.
Jesteś ostatnim etapem misji, a nie szybką akcją.
Żegnaj więc, ukochana! Powrócę do ciebie.
- Poczekaj! - Tak?
Nie chcę cię zatrzymywać, ale...
Gdzie ty właściwie idziesz?
Wygooglowałem schronisko dla bezdomnych.
Jest net na telefon.
Dla bezdomnych? Telefon?!
Chyba zwariowałeś!
Ale co ja mam zrobić?
Chciałem ci kupić bieliznę, ale mama zablokowała mi karty.
Mam przemajtkowane.
Ludzie, wytłumaczcie Zaboo, że nie może zostać żulem.
Muszę się zahartować i rozkwitnąć męskością!
Żeby się ruchać.
Nie mam czasu na waśnie gildyjskie.
Do 5:00 czasu GMT muszę zdobyć 5000 sztuk złota.
Stary, płacisz jakiś okup?
Szantażuję cię o coś? Bo nie pamiętam.
Pozyskuję złoto dla klienta z Pekinu.
Ale trudno pogodzić to z obowiązkami gildyjskimi.
Nie wyrabiam!
Nabijasz złoto dla jakiegoś Chińczyka?
Czy ja śnię?
Muszę nazbierać pieniędzy na frykasy w Serobrodym!
A kursy walut są teraz bardzo korzystne.
Zaboo ma dużo złota.
To jego druga po mnie obsesja.
Tak, obydwie drążę jak maszyna.
Przydałby ci się trener z penisem...
Cholera! Ten keczup jest chyba przeterminowany!
Vork, mam dla ciebie rozwiązanie.