Tip:
Highlight text to annotate it
X
ROZDZIAŁ XII część 3 PASSION
Ale dała się być wspomagane przez stile, i szła w milczeniu z nim
w pierwszym polu ciemności. Jest to droga do Nottingham i do
stacji, znała.
Wydawał się niespokojny. Wyszli na gołym wzgórzu, gdzie stał
ciemną postać zniszczony wiatrak. Nie zatrzymał się.
Stanęli razem wysoko w ciemność, patrząc na światła rozproszonego
w nocy przed nimi, garści punktów błyszczące, wioski leżącej wysokie i
nisko na ciemne, tu i tam.
"Podobnie jak stąpanie wśród gwiazd", powiedział, ze trzęsący się śmiać.
Potem wziął ją w ramiona i trzymał ją szybko.
Poruszała się na bok usta, żeby zapytać, zawzięty i niskie:
"Która godzina?" "Nie ma znaczenia," przyznał się gęsto.
"Tak, to - tak!
Muszę iść! "" Jest jeszcze za wcześnie ", powiedział.
"Która godzina?" Nalegała. Cały położyć czarną noc, nakrapiane i
spangled ze światłami.
"Nie wiem". Położyła dłoń na jego klatce piersiowej, uczucie dla
zegarek. Czuł stawów bezpiecznik do ognia.
Ona po omacku w kieszeni kamizelki, a on stał dysząc.
W ciemności nie widziała rundy, blada twarz zegarek, ale nie
dane.
Schyliła *** nim. Był zdyszany, póki nie zabierze ją w
ramiona ponownie. "Nie widzę", powiedziała.
"Wtedy nie przeszkadza."
"Tak;! Będę" powiedziała, odwracając się. "Czekaj!
Będę patrzeć! "Ale nie mógł zobaczyć.
"Będę zapalić zapałkę".
Potajemnie nadzieję, że było już za późno, aby złapać pociąg.
Widziała świecącą latarnią z rąk, gdy tuli światła: wtedy jego twarz rozjaśniła się,
wpatrzony w zegarek.
Natychmiast wszystko było ciemne ponownie. Wszystko było czarne przed oczami, tylko
świecące meczu była czerwona w pobliżu jej stóp. Gdzie on był?
"Co to jest?" Spytała, boją.
"Nie można zrobić", odpowiedział głos z ciemności.
Zapadło milczenie. Czuła się w jego mocy.
Słyszała pierścień w jego głosie.
To przestraszyło ją. "Która godzina?" Zapytała, spokojne,
określony, beznadziejna. "Dwie minuty do dziewięciu," odpowiedział, mówiąc
prawdy z walki.
"I mogę dostać się stąd do stacji w czternastu minut?"
"Nie. W każdym razie - "Ona mogła odróżnić jego ciemną postać ponownie
stoczni i tak dalej.
Chciała uciec. "Ale nie mogę zrobić?" Powiedziała.
"Jeśli pośpiechu", powiedział szorstko. "Ale można łatwo chodzić, Clara, jest to
tylko siedem mil na tramwaj.
Będę z tobą "," Nie, chcę, aby złapać pociąg. ".
"? Ale dlaczego", "ja - Chcę, aby złapać pociąg".
Nagle jego głos zmienia.
"Bardzo dobrze", powiedział, sucha i twarda. "Chodźcie, a następnie".
I pogrążał dalej w ciemność. Pobiegła za nim, chcąc płakać.
Teraz był twardy i okrutny do niej.
Pobiegła *** surowcem, pola ciemnego za nim, zdyszany, gotowy do spadku.
Ale dwa rzędy świateł na stacji zbliżył.
Nagle:
"Tam jest!" Zawołał, włamując się do biegu.
Był słaby hałas grzechotanie.
Wyjeździe w prawo w pociągu, jak świetliste gąsienica, był gwintowania w
nocy. Grzechotanie ustaje.
"Ona jest przez wiadukt.
Będziesz po prostu to zrobić. "Clara prowadził dość tchu, i upadł na
ostatnio w pociągu. Rozległ się gwizdek sędziego.
Odszedł.
Przeminęło - i była w wagonie pełnym ludzi.
Poczuła, że to okrucieństwo. Odwrócił się i pogrążyła w domu.
Przed wiedział, gdzie był w kuchni w domu.
Był bardzo blady. Jego oczy były ciemne i groźnie wyglądające,
tak, jakby był pijany.
Matka spojrzała na niego. "No cóż, muszę powiedzieć, buty są w miłej
państwa! "powiedziała. Spojrzał na nogi.
Potem zdjął płaszcz.
Jego matka zastanawiała się, jakby był pijany. "Złapała pociągu wtedy?", Powiedziała.
"Tak." "Mam nadzieję, że nogi nie były tak brudne.
W przypadku, gdy na ziemi przeciągania jej nie znam! "
On milczał i bez ruchu przez jakiś czas. "Czy tak jak ona?" Zapytał niechętnie na
ostatnio.
"Tak, podobała mi się. Ale będziesz opon z niej, mój syn, Ty wiesz,
będzie. "On nie odpowiedział.
Zauważyła, jak on pracował w jego oddech.
"Czy prowadzi?" Zapytała. "Musieliśmy uruchomić na pociąg."
"Pójdziesz i kołaczę się w górę.
Lepiej pić gorące mleko. "To było tak dobre, pobudzające, jak mógł
nie, ale on odmówił i poszedł do łóżka. Leżał twarzą do kołdra,
i płakać z wściekłości i bólu.
Nie było bólu fizycznego, który uczynił go gryźć wargi aż krwi i chaos
w nim opuściła go w stanie myśleć, niemal czuć.
"To, jak ona służy mi, prawda?", Powiedział w swoim sercu, w kółko, naciskając jego
twarz w kołdrę. I jej nienawidził.
Wędrując dalej w scenie, i znowu jej nienawidził.
Następnego dnia był nowy dystans o nim.
Clara był bardzo łagodny, prawie miłości.
Ale on traktował ją daleko, z nutą pogardy.
Westchnęła, nadal delikatnie. Przyszedł rundy.
Pewnego wieczoru tego tygodnia była Sarah Bernhardt w Theatre Royal w Nottingham,
dawania "La Dame aux Camelias".
Paweł chciał, aby zobaczyć ten stary i słynnej aktorki i poprosił Clara towarzyszyć
niego. Powiedział matce o pozostawieniu podstawowych w
okno dla niego.
"Czy mogę zarezerwować miejsca?" Spytał Clara. "Tak.
I umieścić na kostium wieczorowy, dobrze? Nigdy nie widziałem cię w nim. "
"Ale, dobry Panie, Clara!
Pomyśl o mnie w garniturze wieczoru w teatrze! "On protestował.
"Czy raczej nie?" Zapytała. "I jeśli chcesz mnie, ale ja czuję s'll
głupi. "
Śmiała się z niego. "Wtedy czują się głupi dla mnie, raz nie
jesteś? "wniosek jego krew do spłukiwania.
"Przypuszczam, że s'll muszę."
"Po co bierzesz walizkę?" Matka poprosiła.
Zarumienił się gwałtownie. "Clara zapytał mnie," powiedział.
"A co miejsc idziesz w?"
"Circle - trzy i po sześć"! "Cóż, jestem pewien, że" zawołała jego matka
sarkastycznie. "To tylko raz w bluest niebieskiego
księżyce ", powiedział.
Ubierał się w Jordanii, założyć płaszcz i czapkę, i spotkał Clara w kawiarni.
Była jedną z jej przyjaciół sufrażystki.
Miała na sobie stare długi płaszcz, który nie pasuje jej, i miał trochę owinąć się *** nią
głowy, który nienawidził. Trzy poszliśmy do teatru razem.
Clara zdjęła płaszcz na schodach, i odkrył, była w rodzaju pół-
strój wieczorowy, że zostawił jej ramiona i szyję i część piersi nagie.
Jej włosy były zrobione elegancko.
Sukienka, prosta sprawa zielonych krepa, nadaje jej.
Wyglądała dość wielki, pomyślał. Widział jej postać wewnątrz sukienki,
jak gdyby były owinięte ściśle wokół niej.
Jędrność i miękkość jej w pozycji pionowej ciała mógłby być niemal wrażenie, że
spojrzał na nią. Zacisnął pięści.
I miał siedzieć cały wieczór przy niej piękne nagie ramię, obserwując
silny wzrost gardła z silnym piersi, obserwując piersi pod zielony materiał,
krzywej kończyny w obcisłą sukienkę.
Coś w nim nienawidzili jej ponownie składania go do tej tortury bliskości.
A kochał ją, gdy zrównoważony głowę i patrzył przed siebie,
dąsy, zadumany, nieruchome, jakby dało się jej losem, ponieważ był
zbyt silny dla niej.
Ona nie mogła pomóc sobie, była w szponach coś większego od siebie.
Rodzaj wiecznej szukać o niej, jakby zadumany sfinks, że konieczne stało
dla niego, żeby ją pocałować.
Opuścił program, i przykucnął na podłodze, aby ją tak, aby mógł
całować jej dłoni i nadgarstka. Jej uroda była dla niego tortury.
Siedziała nieruchomo.
Tylko, gdy zgasły światła w dół, pogrążyła się trochę przed nim, a on pieścił jej
dłoni i ramienia palcami. Mógł zapach jej perfum słaby.
Cały czas jego krew przechowywana zamiatanie w wielkim białości fale, które zabiły jego
świadomości na chwilę. Dramat kontynuowane.
Widział to wszystko w oddali, gdzieś dzieje, że nie wie gdzie, ale
wydawało się daleko w nim. Był biały ciężki Clara w ramiona,
gardła, piersi ruchu.
To zdawało się być sobą. Następnie gdzieś grać dalej, i
był utożsamiany z tym również. Nie było się.
Szare i czarne oczy Clara, jej piersi schodząc na niego, jej ramienia pełnił
chwycić w ręce, to wszystko, co istnieje.
Potem poczuł się mały i bezbronny, jej wysoki w jej życie *** nim.
Tylko odstępach czasu, gdy znów zapalono światła, boli go expressibly.
Chciał pracować wszędzie, tak długo, jak byłoby ciemno ponownie.
W labiryncie, wędrował na drinka.
Następnie światła były się, a dziwny, szalony rzeczywistości Clara i dramat miał
uchwycił go ponownie. Grać dalej.
Ale był opętany przez chęć pocałować malutkie niebieskie żyły, że położony w zakolu
jej ramienia. Czuł to.
Cała jego twarz wydawała zawieszone, dopóki nie położył usta tam.
To musi być zrobione. I innych ludzi!
W końcu pochylił się szybko do przodu i dotknął jej ustami.
Jego wąsy otarł się wrażliwe ciało. Clara wzdrygnął się, odsunął ją za rękę.
Kiedy było już po wszystkim, świeci, ludzie klaskali, doszedł do siebie i
spojrzał na zegarek. Jego pociąg nie było.
"S'll muszę iść do domu!" Powiedział.
Clara spojrzała na niego. "Jest już za późno?" Zapytała.
Skinął głową. Potem pomógł jej w swym płaszczem.
"Kocham cię!
Wyglądasz pięknie w tej sukni ", mruknął przez ramię, wśród
tłum tętniącego życiem ludzi. Ona pozostała cichą.
Razem wyszli z teatru.
Widział kabiny oczekiwania, przechodzących ludzi.
Wydawało się, poznał parę brązowe oczy, które go nienawidzili.
Ale nie wiedział.
On i Clara odwrócił się mechanicznie przy kierunku stacji.
Pociąg odjechał. Musiał iść do domu dziesięć mil.
"To nie ma znaczenia", powiedział.
"Będę cieszyć się nim." "Czy nie", powiedziała, uderzenia gorąca, "do domu
na noc? Mogę spać z mamą. "
Spojrzał na nią.
Ich oczy spotkały się. "Co twoja matka?" Zapytał.
"Ona nie myśli." "Jesteś pewien?"
"Dość!"
"Ja przyjdę?" "Jeśli będzie".
"Bardzo dobrze". I odwrócił.
Na pierwszym postoju miejsce zajęli samochodu.
Wiatr wiał świeże w ich twarze. Miasto było ciemne, tramwaj końcówką w
pośpiechu.
Siedział z nią szybko dłonią w. "Czy twoja matka jest położyła się do łóżka?" On
zapytał. "Może być.
Mam nadzieję że nie. "
Ruszyli wzdłuż ciche, ciemne uliczce, tylko ludzie, na zewnątrz.
Clara szybko wszedł do domu. Zawahał się.
Zerwał się na krok i było w pokoju.
Jej matka pojawiła się w drzwiach wewnętrznych, duże i wrogie.
"Kto tam masz?" Zapytała. "To Pan Morel, on tęsknił za pociągiem.
Myślałam, że kładziemy go na noc, a następnie zapisać go dziesięć mil piechotą. "
"Ha," wykrzyknął Pani Radford. "To Twoje poszukiwania!
Jeśli zaprosił go, jest bardzo mile widziane o ile mi wiadomo.
Ciągle w domu! "" Jeśli nie lubisz mnie, odejdę znów "
powiedział.
"Nie, nie, nie musisz! Chodź się!
Nie wiem, co będziesz myśleć o kolacji, że mam jej. "
To było trochę danie z chipem ziemniaki i kawałek słoniny.
Stół był z grubsza określone dla jednego. "Możesz mieć więcej boczek," kontynuował
Pani Radford.
"Więcej żetonów nie można mieć." "Wstyd It'sa, że przeszkadzam," powiedział.
"Och, nie można przepraszać! To nie robi wi "mnie!
Możesz traktować ją do teatru, prawda? "
Było sarkazm w ostatnie pytanie. "Dobrze?" Śmiał się Paweł niewygodnie.
"No i co cala boczek!
Weź płaszcz off. "Duże, proste kobiety stojącej próbował
ocenić sytuację. Poruszała się o szafki.
Clara zdjął płaszcz.
W pokoju było bardzo ciepłe i przytulne w świetle lampy.
"Mój panowie" wykrzyknęła pani Radford, "ale two'sa parę jasne piękna, muszę
powiedzieć!
Co to za get-up dla? "" Wierzę, że nie wiemy ", powiedział, uczucie
ofiarą.
"Nie ma pokoju w tym domu przez dwa takie bobby-dazzlers to, że jeśli latać latawce
Że wysokie! "Ona zebrali je. To był paskudny ciągu.
On w swoim smokingu, a Clara w swojej zielonej sukni i gołe ramiona, byli zdezorientowani.
Czuli muszą schronienie siebie w tej małej kuchni.
"A patrzcie na to kwiat!" Kontynuuje Pani Radford, wskazując na Clara.
"Co ona liczyć zrobiła to za?" Paul spojrzał na Clara.
Była różowa, szyi była ciepła z rumieńcami.
Nastała chwila ciszy. "Chcesz zobaczyć, czy nie?" Zapytał.
Matka miała je w jej mocy.
Cały czas jego serce biło ciężko, i był mocno z niepokoju.
Ale będzie walczył jej. "Ja chciałbym ją zobaczyć!" Zawołał stary
kobieta.
"To, co chciałbym zobaczyć ją zrobić głupca z siebie za?"
"Widziałem ludzi, którzy się większe głupców", powiedział.
Clara była pod jego opieką teraz.
"Och, ay! i kiedy to było? "przyszedł sarkastyczny dupliki.
"Kiedy się przerażenie z siebie", odpowiedział.
Pani Radford, duży i groźny, stał zawieszony na dywaniku przed kominkiem, trzymając ją
widelec. "Oni są głupi albo droga", odpowiedziała
na długość, zwracając się do piekarnik.
"Nie", powiedział, walcząc dzielnie. "Folk powinien wyglądać, jak mogą."
"A czy ty zadzwonić, że patrząc nice!" Krzyknęła matka, wskazując na pogardliwy widelec
Clara.
"To - że wygląda jakby nie był odpowiednio ubrany!"
"Wierzę, że jesteś zazdrosny, że nie można pozować, jak również," powiedział śmiejąc się.
"Me! Mógłbym nosić strój wieczorowy z nikim, gdybym chciał! "Przyszedł
pogardliwą odpowiedź. "A dlaczego nie chcesz?" Prosił
trafnie.
"Czy może go nosić?" Nastąpiła długa pauza.
Pani Radford skorygowała boczek w piekarnik.
Jego serce biło szybko, z obawy, że obraził ją.
"Ja!" Wykrzyknęła w końcu. "Nie, nie!
A kiedy był w służbie, wiedziałem, że tak szybko, jak jedna ze służących ukazał się w nagie
barki, jakiego rodzaju była, będzie jej hop Sixpenny! "
"Czy byłeś zbyt dobry, aby przejść do hop Sixpenny?", Powiedział.
Clara siedziała z pochyloną głową. Jego oczy były ciemne i błyszczące.
Pani Radford wziął piekarnik z ognia, i stanął obok niego, kładąc bitów
bekon na talerz. "Jest ładny bit crozzly!" Powiedziała.
"Nie daj mi the best!" Powiedział.
"Ona ma to, co chce", brzmiała odpowiedź. Było coś w rodzaju pogardy wyrozumiałość w
kobiety sygnał, że się Paweł wiem, że ona była ułagodziła.
"Ale pewne!" Powiedział Clara.
Spojrzała na niego z jej szare oczy, upokorzony i samotny.
"Nie, dziękuję!" Powiedziała. "Dlaczego nie?", Odpowiedział beztrosko.
Krew bije jak ogień w żyłach.
Pani Radford usiadł ponownie, duże i imponujące i na uboczu.
Opuścił Clara w ogóle do zajmowania się matką.
"Mówią, że pięćdziesiąt Sarah Bernhardt w", powiedział.
"Pięćdziesiąt!
Ona zrobiła się sześćdziesiąt! "Przyszedł pogardliwe odpowiedzi.
"Cóż", powiedział, "że nigdy nie myśli to! Ona mnie chce wyć nawet teraz. "
"Chciałbym zobaczyć siebie wycie na tak źle bagażu stary!" Powiedziała pani Radford.
"Nadszedł czas, zaczęła myśleć sama babcia, a nie katamaran krzycząc -"
Zaśmiał się.
"Katamaran jest łodzią stosowania Malajów," powiedział.
"I it'sa słowo używam," odparła. "Moja matka ma czasami, i to nie jest dobre
moja mówi jej, "powiedział.
"I s'd że ona pola uszach waszych", powiedziała pani Radford, dobrodusznie.
"Chciałaby, aby i ona mówi, będzie, więc daję jej trochę stanąć na stołku."
"To najgorszy mojej matki", mówi Clara.
"Nigdy nie chce stołka na wszystko." "Ale często nie można dotknąć, ŻE pani z
długo wniosku, "odparł Pani Radford do Pawła.
"I s'd, że ona nie chce dotykać z rekwizytem", zaśmiał się.
"Nie powinienem".
"To może zrobić parę z was dobre dać crack na głowie z jednym", powiedział
mama, śmiejąc się nagle. "Dlaczego jesteś taki mściwy wobec mnie?" On
powiedział.
"I nie ukradli niczego od ciebie." "Nie, będę oglądać, że" zaśmiał się starszy
kobieta. Wkrótce kolacja została ukończona.
Pani Radford sob straży na swoim krześle.
Paweł zapalił papierosa. Clara poszedł na górę, wracając z
spanie-suit, co ona się na błotniku do powietrza.
"Dlaczego, to bym zapomniał o nich wszystko!" Powiedziała pani Radford.
"Gdzie oni wysklepione?", "Out of my szuflady."
"Ha!
Kupiłeś 'em do Baxter, "nie chciał nosić' em, to on" - śmiechem.
"Powiedział, że liczyć do spodni wi'out i" łóżko ".
Odwróciła się poufnie do Pawła, mówiąc: ". Nie mógł znieść 'em, ich rzeczy, piżamy"
Młody człowiek siedział co pierścienie dymu. "Cóż, to każdy jego smak," że
roześmiał się.
Następnie po trochę dyskusji o zaletach piżamy.
"Moja matka mnie kocha w nich", powiedział. "Mówi, że jestem pierrot".
"Wyobrażam sobie, że byłoby dla ciebie," powiedziała pani Radford.
Po chwili spojrzał na mały zegar, który tykał na kominku.
Było wpół do dwunastej.
"To jest zabawne," mówi ", ale to trwa godzinami na osiedlenie się spać po teatrze".
"Chodzi o to, raz nie," powiedziała pani Radford, wyczyszczenie tabeli.
"Czy jesteś zmęczony?" Spytał Clara.
"Nie w najmniejszym stopniu", odpowiedziała, unikając jego oczu.
"Czyż mamy grę w cribbage?", Powiedział.
"I zapomnisz."
"Cóż, nauczę cię znowu. Możemy grać szopka, Pani Radford? "Zapytał.
"Będziesz proszę was," powiedziała, "ale jest to dość późno".
"Gra i tak będzie nam senny", odpowiedział.
Clara przyniósł karty i usiadł przędzenia jej obrączkę, podczas gdy on tasuje je.
Pani Radford mył się w pomieszczenie kuchenne.
Jak się później wzrosła Paul czuł sytuacji coraz bardziej napięta.
"Piętnaście dwóch, 1504, 1506 i dwa osiem -!"
Zegar wybił jeden. Nadal gra nadal.
Pani Radford uczynił wszystkie małe zadania przygotowawcze do pójściem do łóżka, zamknęła
drzwi i wypełnił czajnik. Jeszcze Paweł udał się na temat postępowania i liczenia.
Miał obsesję na punkcie przez ręce Klary i gardła.
Uważał, że widział, gdzie podział był tylko początek jej piersi.
Nie mógł zostawić jej. Patrzyła na swoje ręce, i poczuł, że jej stawy
stopu, ponieważ już szybko.
Była tak blisko, to było prawie tak, jakby dotknął jej, a jednak nie do końca.
Jego zapał obudziła. Nienawidził Pani Radford.
Usiadła na prawie spada sen, lecz zdecydowana i uparta w swoim fotelu.
Paweł spojrzał na nią, potem na Clara. Spotkała się oczy, że byli źli, szydząc,
i twardy jak stal.
Jej własne odpowiedział mu wstyd. Wiedział, że w każdym razie, był jego umysłu.
Grał na. W końcu pani Radford obudził się
sztywno, i powiedział:
"Czy nie jest to prawie na raz dwóch było myśleć o łóżku?"
Paul grał na nie odpowiedzieć. Nienawidził jej wystarczająco ją zabić.
"Pół minuty", powiedział.
Kobieta starszy podniósł się i popłynął z uporem w pomieszczenie kuchenne, wrócił z
świeca, która położyła na kominku. Potem usiadł.
Nienawiść do niej poszedł tak gorąco po jego żyłach, rzucił swoje karty.
"Będziemy zatrzymania, a później", powiedział, ale jego głos był nadal wyzwaniem.
Clara zobaczyłem jego usta zamknięte trudne.
Znowu spojrzał na nią. Wydawało się, że umowy.
Pochyliła się *** kartami, kaszel, aby usunąć jej gardło.
"Cóż, cieszę się, że skończysz," powiedziała pani Radford.
"Weź swoje rzeczy" - ona rzuciła ciepły kolor w ręku - "i to jest twój
świeca.
Pokoje *** tym, że jest tylko dwóch, więc nie można zajść daleko w błędzie.
Cóż, dobranoc. Mam nadzieję, że reszta również. "
"Jestem pewien, że będzie, zawsze robię", powiedział.
"Tak, a więc powinien w twoim wieku", odpowiedziała.
Kazał dobranoc Clara, i poszedł. Skręcania schody z białego, drewno usunięty
trzeszczały i clanged na każdym kroku.
Udał się zawzięcie. Dwoje drzwi naprzeciw siebie.
Udał się w swoim pokoju, pchnął drzwi, bez mocowania zatrzask.
To był mały pokój z dużym łóżkiem.
Niektóre spinki do włosów-Clara były na opatrunek-table - jej włosy szczotką.
Jej ubranie i kilka spódnic wisiał pod ściereczką w rogu.
Nie było w rzeczywistości pończochy na krzesło.
Badał pokoju. Dwie książki z własnej byli tam na
półki.
On rozebrał się, założył garnitur, i usiadł na łóżku, słuchając.
Potem zdmuchnął świecę, położył się i za dwie minuty była prawie śpi.
Następnie kliknij - był trzeźwy i wijąc się w mękach.
To tak, jakby, gdy miał prawie mi się spać, coś ukąsił go nagle
i wysłał go do szału.
Usiadł i spojrzał na pokój w ciemności, nogi się pod nim dwukrotnie,
idealnie nieruchomo, nasłuchując.
Usłyszał kot gdzieś od zewnątrz, a następnie ciężkie, gotowy bieżnika matki, a następnie
Odrębne głos Klary: "Czy odpiąć mojej sukni?"
Zapadła cisza na jakiś czas.
W końcu mama powiedziała: "A teraz! nie idziesz w górę? "
"Nie, jeszcze nie", odparł córka spokojnie. "Och, bardzo dobrze!
Jeśli nie jest na tyle późno, zatrzymać nieco dłużej.
Tylko nie musisz się budząc mnie, gdy mam do snu. "
"I nie będzie długo", mówi Clara. Zaraz potem Paweł usłyszał
matka powoli montażu schodów.
Świeca przemknął przez pęknięcia w jego drzwi.
Suknia szczotkowanego drzwi, a jego serce skakało.
Wtedy było ciemno, i usłyszał stukot jej zatrzask.
Była bardzo spokojnie rzeczywiście w jej przygotowaniach do snu.
Po długim czasie było dość spokojnie.
Siedział nawleczone na łóżku, drżąc lekko.
Jego drzwi były otwarte cala. Jak Clara wszedł na górę, on przechwytywać
niej.
Czekał. Wszystko było głuche milczenie.
Zegar wybił dwa. Wtedy usłyszał lekki złom z błotnika
na dole.
Nie mógł sam sobie pomóc. Jego dreszcze było kontrolować.
On czuł, że musi iść i umrzeć. Wyszedł z łóżka i stanął na chwilę,
drżał.
Następnie udał się prosto do drzwi. Próbował krok lekko.
Pierwsze schody popękana jak strzał. Słuchał.
Stara kobieta miesza się w jej łóżku.
Schody były ciemne. Nie było szczeliny światła pod schodami
stóp drzwi, które otworzył do kuchni. Stał chwilę.
Następnie udał się na mechanicznie.
Każdy krok trzeszczały, a plecy się ukrywał, bo staruszki drzwi powinny
otwarty za nim na górze. On sięgnął do drzwi na dole.
Zatrzask otworzyły się z głośnym trzask.
Przeszedł do kuchni i zamknął drzwi za nim głośno.
Staruszka nie śmiem się teraz. Potem stał aresztowany.
Clara klęczał na stosie biały bielizna na dywaniku przed kominkiem, plecach
w stosunku do niego, ocieplenie siebie.
Ona nie rozglądaj się, siedział przyczajony na piętach, a jej zaokrąglona piękne
powrót był ku Niemu, a jej twarz była ukryta.
Była ocieplenie jej ciało w ogień dla pocieszenia.
Ogień był różowy z jednej strony, cień był ciemny i ciepły, z drugiej.
Jej ramiona zawisł luzu.
Wzdrygnął się gwałtownie, zaciskając zęby i pięści trudno zachować kontrolę.
Potem przystąpił do niej.
Położył dłoń na jej ramieniu, palce drugiej ręki pod brodą do
podnieść jej twarzy. Konwulsje dreszcz przebiegł jej po,
dwa razy, w jego dotyku.
Trzymała ją pochyloną głową. "Sorry!" Mruknął, zdając sobie sprawę, że jego
ręce były bardzo zimne. Potem spojrzał na niego przerażony, jak
rzeczą jest, że boją się śmierci.
"Moje ręce są tak zimno," mruknął. "I like it," szepnęła, zamykając jej
oczy. Oddech jej słowa były na ustach.
Jej ramiona splecione na kolana.
Przewód z jego snu-suit wymachiwał przed nią i się jej trząść.
Jak ciepło poszedł do niego, jego drżący stały się mniej.
W końcu, nie mogąc stanąć tak więcej, podniósł ją i ukryła głowę na
ramię. Jego ręce przeszedł ją powoli
nieskończonej czułości, pieszczoty.
Ona trzymała blisko niego, próbując ukryć się przed nim.
Chwycił ją bardzo szybko.
Wtedy w końcu spojrzała na niego, wyciszenie, prosząc, patrząc, czy musi ona być
wstyd. Jego oczy były ciemne, bardzo głębokie i bardzo
ciche.
To tak, jakby jej uroda i jego biorąc bolało go, uczynił go smutku.
Spojrzał na nią z trochę bólu, i bał się.
Był tak pokorny przed nią.
Pocałowała go gorąco na oczy, najpierw jeden, potem drugi, a ona złożyła się
do niego. Dała się.
Trzymał ją szybko.
To był moment intensywnej niemal do agonii. Stała pozwalając mu uwielbiają ją i drżeć
z radością ją. To uzdrowił jej zranić dumę.
To ją uzdrowił, co dawało jej rad.
Jest czuła wyprostowany i dumny ponownie. Jej duma została zraniona w jej wnętrzu.
Była cheapened. Teraz promieniowania z radością i dumą ponownie.
To był jej renowacji i jej uznanie.
Potem spojrzał na nią, jego twarz promieniała. Śmiali się do siebie, a on napięte
ją do piersi.
Sekund wkurzony, minuty mijały, a jeszcze dwa splecione stał sztywny
razem, ust do ust, jak posąg w jednym bloku.
Ale znowu palce udał się na jej poszukiwania, niespokojne, wędrówki, niezadowoleni.
Gorącej krwi pojawiły się fala za falą. Ona położyła głowę na jego ramieniu.
"Chodź do mojego pokoju," mruknął.
Spojrzała na niego i potrząsnęła głową, usta wydął niepocieszony, oczy
ciężkich z pasją. On patrzył na nią nieruchomo.
"Tak!" Powiedział.
Znowu potrząsnęła głową. "Dlaczego nie?" Zapytał.
Spojrzała na niego nadal ciężko, smutno, i znowu potrząsnęła głową.
Jego oczy uparte, i ustąpiła.
Kiedy później, był już z powrotem w łóżku, zastanawiał się, dlaczego nie chciał przyjść do niego,
otwarcie, tak, że jej matka nie wie. W każdym razie, to rzeczy, które zostały
określony.
I mogła przebywał z nim w nocy, bez konieczności, jak była, do
matki łóżku. To było dziwne, i nie mógł zrozumieć
niego.
A potem niemal natychmiast zasnął. Obudził się rano z kimś
mówiąc do niego. Otworzył oczy, ujrzał Pani Radford, duże
i dostojny, patrząc na niego.
Wzięła filiżankę herbaty w ręku. "Czy myślisz, że będziesz spać do
Doomsday? ", Powiedziała. Roześmiał się na raz.
"To powinno tylko być o piątej," powiedział.
"Dobrze", odpowiedziała, "to wpół do siódmej, czy też nie.
Tutaj mam do was filiżanki herbaty. "
Otarł twarz, pchnął spadły włosy z czoła, a ocknął się.
"Co to tak późno!" Mruknął. On niechętnie się obudzi.
Bawi ją.
Widziała jego szyi w flanela spania kurtka, jak białe i okrągłe jak dziewczyny.
Otarł włosów złością. "To nie jest dobre swoje drapania głowy"
powiedziała.
"Nie będzie to nie wcześniej. Tutaj, "jak długo myślisz, że będę
stoisko czeka wi "to tutaj kielich?" "Oh, szczypta kielich!" powiedział.
"Trzeba pójść do łóżka wcześniej," powiedziała kobieta.
Spojrzał na nią, śmiejąc się z bezczelnością.
"Poszedłem do łóżka przed snem nie", powiedział.
"Tak, mój Guyney, ty!" Wykrzyknęła. "Fancy", powiedział, mieszając herbatę ", o
herbata przyniósł do łóżka do mnie! My mother'll że jestem zrujnowany przez całe życie. "
"Nie nigdy nie zrobić?" Spytała pani Radford.
"Ona jak urlop myśleć o lataniu." "Ach, ja zawsze zepsute mój los!
To dlatego już okazało się takie złe uns ", mówi starsza kobieta.
"You którą tylko Clara," powiedział. "A pan Radford w niebie.
Więc przypuszczam, że nie tylko ty w lewo, aby być źle un ".
"Nie jestem zły, jestem tylko miękkich", powiedziała, jak wyszła z sypialni.
"Jestem tylko głupiec, jestem!"
Clara było bardzo cicho na śniadanie, ale miała coś w rodzaju powietrza przez jednoosobową
mu, że cieszy go nieskończenie. Pani Radford najwyraźniej lubi go.
Zaczął mówić o jego malarstwo.
"Co jest dobre," zawołał matkę, "Twojego strugania i niepokojące i
twistin "i za-in" w tym malowanie twoje?
Co dobrego może pan, chciałbym wiedzieć?
Lepiej być enjoyin "siebie". "Oh, ale," wykrzyknął Paul, "zrobiłem ponad
trzydzieści gwinei w zeszłym roku. "
"Czy! Cóż, to już zupełnie uwagę, ale to
nic do czasu można umieścić w "" A ja mam cztery funty powodu.
Mężczyzna powiedział, że da mi pięć funtów gdybym farby niego i jego Missisipi i psa, a
domku.
I poszedłem i umieścić ptactwa w zamiast psa, a on był woskowej, więc musiałem wbić
off funtów. Byłem chory, a nie lubię
psa.
Zrobiłem zdjęcie. Co mam zrobić, kiedy płaci mi cztery
funtów? "" Wcale nie! znać swoje wykorzystuje dla
pieniądze ", powiedziała pani Radford.
"Ale ja do biustu to cztery funty. Czy mamy iść *** morze na dzień lub
dwa? "" Kto? "
"Ty i Clara i mnie".
"Co, na swoje pieniądze!" Zawołała pół gniewny.
"Dlaczego nie?" "Nie będzie długi w łamaniu karku
w wyścigu przeszkodę! "powiedziała.
"Tak długo, jak mogę dostać dobrą passę za moje pieniądze! Czy jesteś? "
? "Nay;. Można ustalić, że atween you" "A ty" zapytał zdumiony i
radości.
"Zrobisz, jak zechcesz", powiedziała pani Radford, "czy jestem gotów, czy nie."