Tip:
Highlight text to annotate it
X
Cieszę się, że możemy słuchać dzisiaj takiego zwiastowania.
To jest droga przebudzenia.
Ta droga, o której słyszeliśmy nie pozwala nam zasnąć na Syjonie -
„Zatrąbcie na Syjonie,
ostrzeżcie mój święty lud.”
„A gdyby trąba wydała głos niewyraźny, któż by się gotował do boju?”
Słowo, które dzisiaj słyszeliśmy przebudziło nas do boju.
Obyśmy zobaczyli, w czym leży problem.
Na co patrzy Bóg? Jest napisane w Liście do Efezjan, w 1 rozdziale, 4 wersecie:
«W nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nienaganni przed obliczem jego; w miłości.»
Zobacz, jaki cel jest nam darowany w życiu – być świętym i nienagannym.
I stać przed Bożym obliczem w miłości. Pędzonym przez miłość. Przyciskanym przez miłość.
Motywowanym przez miłość. To budzi we mnie pragnienie!
W pewnym artykule jeden z braci napisał w ten sposób: «Boże, daj mi miłość, a nie będę cię już o nic więcej prosił.»
Chcę pracować w takim kierunku, bym nie został znaleziony jako śpiący na Syjonie.
W moim wnętrzu jest wiele pracy. Dlaczego?
Ponieważ Bóg chce być „wszystkim we wszystkich”.
On pragnie być całym naszym życiem.
Co za radość, że możemy słuchać takiego zwiastowania.
Obyśmy mieli wewnętrzną motywację, by zobaczyć nadzieję, która leży przed nami.
Jest napisane w Liście do Filipian, w 3 rozdziale.
Jestem poruszony w moim sercu, by biec naprzód.
Potrzebujemy światła, które nas budzi.
List do Filipian, 3 rozdział, werset 13-15:
«Bracia, ja o sobie samym nie myślę, że pochwyciłem, ale jedno czynię:
zapominając o tym, co za mną, i zdążając do tego, co przede mną,
zmierzam do celu, do nagrody w górze, do której zostałem powołany przez Boga w Chrystusie Jezusie.
Ilu nas tedy jest doskonałych, wszyscy tak myślmy»
Ilu nas jest doskonałych, wszyscy mamy ten sam zmysł: osiągnąć cel.
Jezus doszedł do tego punktu, że mógł powiedzieć: Biegu dokonałem.
Ja też chcę dokonać biegu!
Teraz jest czas, kiedy możemy pracować, by dokonać biegu,
tak, aby wszelki grzech został potępiony.
Wszystko to, co Duch objawia, zostaje osądzone.
Musimy świadomie ścigać celu.
Jest tak wiele rzeczy, które sprawiają, że szybko tracimy koncentrację.
Zaczynamy błądzić w naszych myślach.
Ale to poselstwo, które dzisiaj słyszeliśmy jest po to, by nas skierować z powrotem na właściwe tory.
Musimy potępić grzech w ciele!
Musimy oczyścić się z wszystkiego tego, co pochodzi z naszej ludzkiej natury.
To jest cel, który jest przed nami.
Oby Bóg obudził nas, byśmy zobaczyli cel i dążyli do niego.
Chcemy zakończyć z grzechem!
Chcemy być gotowi na przyjście Jezusa.
Chcemy dojść do celu naszego wysokiego powołania i osiągnąć boską naturę.
Mając ten cel przed oczami, muszę być świadomy tego, że potępiłem grzech w ciele,
bym mógł dokonać biegu tak, jak Jezus to uczynił. On dokonał biegu!
Bóg zesłał swojego Syna na świat, by potępić grzech w ciele i to jest naszym zadaniem.
To jest naszym wyzwaniem w tym życiu na ziemi. To jest nasze zlecenie, nasza misja.
Wtedy też możemy cieszyć się w uciskach, ponieważ grzech jest umartwiany i znika.
Jakąż nadzieję mamy! Jaka radość przepełnia nasze serca!
To nie jest tylko jakaś ideologia, czy bajka.
Osiągniemy cel, jeżeli rzeczywiście będziemy posłuszni temu, co dzisiaj słyszeliśmy. Na pewno dojdziemy do celu.
Paweł powiedział: „Biegu dokonałem.” Ja także pragnę dokonać biegu.
Również moim celem jest, aby nie zasnąć na Syjonie.
Jestem motywowany do tego, by zostać przebudzonym w moim wewnętrznym człowieku.
Rezultatem jest przebudzenie, które pali się w moim sercu.
Pragnę osiągnąć więcej boskiego życia. Oby Bóg nas w tym wzmocnił.