Tip:
Highlight text to annotate it
X
SIMON KEYS: Mam go, mam go, mam go.
NARRATOR: Jeden fałszywy ruch,
najmniejsze ukąszenie i Simon może się znaleźć w niezłych tarapatach.
Tylko 10-15 mg jadu mamby mogłoby go zabić,
a ukąszenie Mercury z łatwością może dostarczyć 10 razy więcej jadu.
SIMON KEYS: To było coś, co lubię.
SIMON KEYS: To jest jak naładowany pistolet.
Ma swój własny rozum, sam naciska spust,
nie potrzebuje nikogo do pomocy.
NARRATOR: Dla Mercury to koniec zabawy na liściastych obrzeżach miasta.
Teraz przygotowuje się na zupełnie nowy styl życia.
NARRATOR: Miejsce na gniazdo pod basenem to był zły wybór
i teraz jest tylko kolejną mambą na liście poszukiwanych.
Ale przynajmniej ciągle żyje.
Mercury wynurza się w nowym środowisku.
To przejściowy zbiornik, w którym spędzi kilka dni,
zanim zostanie przeniesiona w ostateczne miejsce.
Nie jest tu sama...
jej przybycie nie umknęło uwadze
gromadzie samców, których spotkał podobny los.
Tutaj jest mrocznie i ciepło
i nie różni się od miejsca, które sama mogłaby dla siebie wybrać.
Witamy w azylu czarnej mamby.
Unikalne, specjalnie skonstruowane pomieszczenie dla węży,
które daje szansę na drugie życie czarnym mambom,
które zostały uratowane z domów ludzi.
Simon i Neville budują pierwsze na świecie "Mambarium",
w którym mogą chronić i obserwować mamby, które uratowali.
Każdy zakamarek jest pod 24-godzinną obserwacją kamer.
Nie ma szans na ucieczkę.
To mogłoby być fatalne w skutkach
dla obu stron.