Tip:
Highlight text to annotate it
X
To jest walka o przetrwanie.
To jest walka na śmierć i życie.
To jest... Zwycięzca zdobywa wszystko.
Zdobywa wszystko.
Nie byłem gotowy na bycie milionerem,
byłem źle przygotowany,
Miałem jednak umiejętności, więc byłem świetny!
Od samego początku nie chodziło o pieniądze.
Chodziło o rozwalanie innych rapem i postawienie się w jakiejś sprawie, chrzanić ten akronim.
Przestańcie udawać szczęśliwych, przecież do cholery wracam.
Nadchodzę z kolejnym hymnem, dlaczego mam przestać, skoro nie widzę mety?
To się nie skończy, dopóki nie powiem, że to koniec - dość, kiedy powiem dość.
Rzuć mnie na pożarcie wilkom i zamknij bramę! Aż się boję co może im się stać.
Ślinię się na samą myśl o wrzuceniu mnie do dołu z aligatorami.
Robi się coraz ciężej.
Podnieście ręce w górę jakby była 12 w południe.
Nie stary, trzymaj te dziwki w powietrzu i machaj nimi aż zwichniesz sobie mięsień skręcający.
Byłem brutalny, pojawiłem się, by działać im na nerwach.
Nie spuściłem z tonu, to jest ostatnia szansa na eksplozję stadionu!
To jest walka o przetrwanie.
To jest walka na śmierć i życie.
To jest... Zwycięzca zdobywa wszystko.
Zdobywa wszystko.
Linia mety zbliża się z każdą, następną linijką którą kończę,
Jestem tak blisko osiągnięcia celu, że mogę skakać o tyczce ponad słupkiem!
Zaczyna brakować mi paliwa w zbiorniku, chyba powinienem go napełnić.
Używając tego ostatniego kanistra, czy ja przetrwam w tym klimacie?
Mówili, że byłem skończony, po tym wziąłem krwistą kąpiel.
Nie jestem raperem, jestem jak adapter, umiem się dostosować!
Do tego mogę podejść do majka i po prostu rozwalić.
Droga otwarta, jeśli lubisz dyskutować.
Jestem w top piątce skurwysyny, a nawet, jeśli nie,
To i tak mam to gdzieś, oświetlę tę zdzire jakbym rozbił ciężarówką!
Pompę benzynową, od 0 do 60 km/h i boom,
Jak G-Unit bez myślnika, rozdmucham ich.
I jeśli kiedykolwiek znowu przyjdzie mi wpaść w rutynę,
I wyglądałbym na zrezygnowanego, to będziesz w błędzie, jeśli myślał będziesz, że się wycofam!
Ja nie zbieram ukłonów, ja się dźgam,
Pieprzonym nożem w brzuch, kiedy podcieram tyłek!
Bo narobiłem na majka, lubię też się okaleczać.
Ekscytuję się na widok mojej krwi, walczysz z szaleńcem!
Ponieważ ja będę walczył, dopóki nie umrę lub wygram.
Zapach ziemi uczyni mnie bardziej rozgniewanym!
Czekaj! Pozwól sobie przypomnieć co doprowadziło mnie tak daleko
Wyobraź sobie mnie odchodzącego
Teraz narysuj kółko i linię przechodzącą na ukos!
O co jest ta walka?
To jest walka o przetrwanie.
To jest walka na śmierć i życie.
To jest... Zwycięzca zdobywa wszystko.
Zdobywa wszystko.
Zbierz swoje myśli, przyszykuj amunicję,
Przyjdź, jeżeli chcesz walczyć, jestem szalony, zaraz wskoczę na siodło!
To jest to!
To co jesz, śpisz i wydalasz!
Żyjesz, oddychasz, całe twoje istnienie składa się właśnie z tego!
Nie odejdę, lont jest już podpalony, nie można tego cofnąć
Nie robię gównianej muzyki, zaczynam tracić głowę!
Nie mam nic do stracenia, to jest moment prawdy,
To wszystko, co umiem, jak tylko dostaję się do kabiny, nawijam!
Szacunek jeszcze nie został mi oddany, pokazuję ci flow jakiego jeszcze nie widziałeś!
Bo nie posiadam żadnego dyplomu ze szkoły, rzuciłem ją!
Nie ma niczego do czego mógłbym uciec, nie znam innych zawodów,
Więc lepiej wymień swój pieprzony majk na jakieś pudełko na narzędzia!
Bo nigdy nie weźmiesz ode mnie mojej dumy,
Musiałbyś ją wydobyć, więc wyciągnij swoje szczypce i śrubokręt!
Chcę byś we mnie wątpił, nie chcę byś wierzył,
Bo, to jest coś czego muszę używać, by osiągnąć cel.
I jeśli mnie nie lubisz to pieprz sie!
Moje poczucie własnej wartości gwałtownie rośnie, uwierz mi
Moja skóra jest zbyt gruba i kuloodporna, żeby to do mnie doszło,
Widzę dlaczego wzbudzam w tobie wstręt,
Muszę być uczulony na niepowodzenie!
Gdyż za każdym razem, kiedy jestem blisko
Kicham, po prostu kicham i tego dokonuję!
To jest walka o przetrwanie.
To jest walka na śmierć i życie.
To jest... Zwycięzca zdobywa wszystko.
Zdobywa wszystko.