Tip:
Highlight text to annotate it
X
Walka 12 drużyn o 2 miliony dolarów rozpoczyna się tutaj w LA Live.
Mistrzostwa Świata Sezonu 2 rozpoczynają się z ośmiona z tych drużyn walczącymi w dwóch grupach w systemie każdy z każdym.
Dwie czołowe drużyny z każdej grupy przejdą do ćwierćfinałów.
Zobaczmy co działo się w grupie A.
Pierwszym meczem dnia było starcie pomiędzy Azubu Frost, numerem jeden z Korei, a Invictus Gaming, drugą drużyną Chin.
Od pierwszej minuty obie drużyny wykazały się bardzo agresywnym stylem gry i po zdobyciu pierwszej krwi, Invictus utrzymywało prowadzenie przez większą cześć początkowej fazy meczu.
Azubu Frost odpowiedziało kradnąc Barona w 23 minucie i wykorzystało powstałe zamieszanie by wywalczyć pierwszą wygraną dnia.
Następne starcie to Invictus Gaming przeciwko ulubieńcom publiczności, CLG Prime.
Invictus rozpoczęło z przytupem, zdobywając pierwszą krew w drugim meczu z rzędu, tym razem łąpiąc Doublelifta ustawionego na złej pozycji.
Nie chcąc mieć stanu 0-2 tak wcześnie w fazie grupowej, Invictus praktycznie rozjechało CLG, by zachować szansę w polowaniu na miejsce w ćwierćfinałach.
W następnym meczu SK Gaming z Europy zmierzyło się z Azubu Frost.
Ale okazało się, że SK nie stanowi żadnego wyzwania dla mistrzów z Korei.
Azubu Frost całkowicie zdeklasowało SK, wygrywając z przewagą 10 zabójstw i prawie 20 tysięcy złota, jednocześnie nie tracąc żadnej wieży.
Po tej wygranej stan Azubu wynosił 2:0 i byli już tylko o krok od zapewnienia sobie miejsca w ćwierćfinale.
Kolejne starcie to drużyny mające problemy z przejściem do następnej rundy, SK Gaming i CLG Prime, z każdą z nich walczącą o swoje pierwsze zwycięstwo tego dnia.
CLG użyło strategii, z której jest znane, czyli 3x Teleport i atakowanie kilku alei jednocześnie.
Była to zacięta bitwa, która zakończyła się wręcz filmowym finałem.
CLG próbowało wykorzystać impet ze swojego poprzedniego meczu i nawet udało im się zdobyć pierwszą krew przeciwko Azubu Frost, ale Koreańczycy szybko pokazali im dlaczego nie przegrali tego dnia żadnego meczu.
Zdominowali CLG od samego początku i nigdy nie odpuścili.
W ten sposób zapewnili sobie zwycięstwo i pierwsze miejsce w grupie A.
Meczem ostatniej szansy w turnieju było dla SK starcie z Invictus Gaming.
Ale zwycięstwo nie było pisane SK. Zestawienie Invictus pozwoliło im na bardzo agresywne rozpoczynanie walk i atakowanie przy wieżach, ostatecznie zapewniając im zwycięstwo i miejsce w ćwierćfinałach.
Pierwszym meczem grupy B było starcie pomiędzy Team Dignitas i CLG. EU, dwoma drużynami które o dziwo nigdy nie zmierzyły się w żadnym turnieju na żywo.
Dignitas zastosował oldschoolową taktykę z Taricem przemieszczającym się po całej mapie, co nawet pozwoliło im na zdobycie pierwszej krwi.
Pomimo presji na jaką pozwala ta taktyka, to CLG było jednak zbyt silne.
Zmiażdżyli Dignitas i odnieśli pierwsze zwycięstwo w grupie B.
Następne starcie to Saigon Jokers, zaskakująca drużyna z Wietnamu, przeciwko numerowi dwa z Korei, czyli NaJin Sword MakNoona.
A MakNoon był nie do zatrzymania,
no, prawie.
Następny przeciwnik Najin Sword okazał się już trudniejszy, gdyż zmierzyli się z CLG Europe.
Dodatkowym smaczkiem był pojedynek MakNoona vs Wickdem, dwójki najlepszych graczy górnej alei.
Wickd zdobył przewagę na początku i jego stan wynosił 2-0.
Ale MakNoona nie ta łatwo pokonać i było to widać wyraźnie, kiedy samotnie teleportował się pomiędzy czterech członków CLG i zniszczył ich inhibitor.
To jego gra poniosła Najin Sword do drugiego zwycięstwa z rzędu.
Dignitas, szukające swojego pierwszego zwycięstwa w grupie, zmierzyło się z agresywnie nastawionym Saigon Jokers.
Planem Jokers było obicie Scarry i udało im się to w 100%.
Dignitas nigdy nie było w stanie odpowiedzieć na taką taktykę i ostatecznie Archie z Jokers zakończył tą bitwę efektownym poczwórnym zabójstwem.
Zwycięstwo pozwoliło Saigon Jokers zachować nadzieję na wyjście z grupy, a niestety dla Dignitas oznaczało to pożegnanie z turniejem.
W prawdopodobnie najważniejszym meczu w historii CLG.EU, musieli oni odnieść zwycięstwo *** Saigon Jokers by zapewnić sobie miejsce w ćwierćfinałach.
Pojedynki na górnej alei były bardzo intensywne.
Pod przewodnictwem Wickda, CLG.EU mocno naciskało na QTV z Saigon i już kiedy wydawało się, że Saigon znalazł odpowiedź na to zagrania, pojawił się Froggen by wyjaśnić całą sytuację.
Froggen osiągnął nieziemskie pułapy w farmowaniu Karthusem, zabijając 396 stwór w przeciągu 29 minut trwania gry.
Historia jak z bajki w wykonaniu Saigon Jokers musiała się niestety zakończyć, wraz z wygraną CLG.EU.
W ten sposób CLG dołączyło do Najin Sword jako drugi zespół który wyszedł z grupy B.
W ostatnim meczu dnia, Dignitas walczył o honor, próbując uniknąć zakończenia turnieju ze stanem 0-3.
Ale ta noc należała do MakNoona i jego Najin Sword nie pozwoliło Dignitas na chociażby tą jedną wygraną.
Na zakończenie fazy grupowej zostało dokonane losowanie par ćwierćfinałowych.
Z grupy A, Invictus Gaming wylosowali Moscow Five, a Azubu Frost będą walczyć z Team Solomid.
Z grupy B, CLG.EU wylosowało World Elite, a Najin Sword zmierzy się z Taipei Assassins.
Walki ćwierćfinałowe będą na pewno zacięte, z najlepszymi drużynami świata walczącymi o miejsce w finale i o milion dolarów.