Tip:
Highlight text to annotate it
X
Trzymam białą ciemność, uwięzioną w klatce
Chcę dotknąć tego, czego pragnę
Płonąca w płomieniach, związana łańcuchami zniekształconej miłości
Nie mogę się odwrócić, spalony tym snem
Chcę poznać prawdziwą odpowiedź
W tym podziemnym raju jesteś wolny
Miłość, wcielenie węża
Zaprasza cię do słodkiej pułapki
Gdzie gramy z życzliwymi kłamstwami i zatrutymi snami
Aż utoniesz i zaśniesz...
Trzymam smutek świata, więc
Uczynię to prawdą. Posłuchaj moich prawdziwych intencji
W tej nienawiści, jeśli jestem jedynym który może spełnić twoje wspomnienia
Nie potrzebujesz nikogo innego
Moje uczucia gubią się w świecie, o którym nikt nie wie
Pragnij, zadowól siebie, przenikaj
Na pewno, jeszcze się nie złamałem, złapię tę dłoń
To wymyślone marzenie zostało zniszczone
Razem, idziemy i teraz to jest prawdziwe
Nawet łzy, obok mnie, jeśli są dowodem
Cieszę się, to ja...
Jesteś moją jedną i jedyną rzeczywistością
Dążymy do raju, jak kochankowie
Zraniona, wierząc, że klucz otworzy drzwi
Dążymy do prawdziwej przyszłości
Trzymam smutek świata, więc
Uczynię to prawdą. Posłuchaj moich prawdziwych intencji
W tej nienawiści, jeśli jestem jedynym który może spełnić twoje wspomnienia
Nie potrzebujesz nikogo innego