Tip:
Highlight text to annotate it
X
ZNOW SLYSZE W GLOWIE TWOJE
PIFF I PAFF
kiepski zart
lecz celny strzal
a za plecami slodki
cieply smiech
to boski szept
lub zwykly pech
sa dni gdy mozesz pomoc
raz i dwa
i byc jak ja
bez zadnych szans
mam w tobie kata co nadstawia kark
bym czul twoj smak
i jego brak
moj strach
to znak
bym mial
cokolwiek
patrze w ciebie
i chce dosiegnac dna
wchodze glebiej
i udaje psa
chcialbym miec twoja twarz
jestes krolowa dla tych wszystkich swin
i kazda z nich
chce z toba zyc
nie znosze twego piekna
czuje gniew
gdy widze sens
bym z toba zdechl
moj strach
to znak
bym mial
cokolwiek
tylko ciebie mam
gdy rozpinam spodnie
tylko ciebie mam
gdy rozpinam spodnie
tylko ciebie mam
gdy rozpinam spodnie
tylko ciebie mam
moj strach
to znak
bym mial
cokolwiek
patrze w ciebie
i chce dosiegnac dna
wchodze glebiej
i udaje psa
chcialbym miec twoja twarz