Tip:
Highlight text to annotate it
X
tlumaczenie: Tinplejt
-Wszystko w porzadku? Potrzebujesz czegos? -Dana prosila, zebym tego poszukala.
-Wiec zdecydowala juz, ze chce mieszkac z ojcem.
-Myslalam, ze zmieni zdanie. Coz, jesli tego chce, zanies jej to i zawiadom mnie kiedy bedzie gotowa.
-Tak, prosze pani.
-Zdecydujcie sie. -Nie podoba nam sie zadna.
-Zaczekajcie, zaraz wracam. -Zobacz kogo spotkalem przy wejsciu.
-Co jest? Masz list? -Przepraszam.. -Nie masz?
-Ta starucha wytargala mnie za uszy. -Nie mogles sie wykrecic?
-To nie jego wina. Ja to zalatwie.. Mozemy isc do Sofii z pieniedzmi i podmienic koperty.
-Dylan, prosze. -Moment.
-To moja wina, bylem nierozwazny, wiesz co? Ja to zalatwie. -Dobry pomysl.
-Zatkaj sie. Nie mozesz tam isc, jesli sluchala tej plyty.. -Powiedz jej.
-Zamknij sie! -Wiem, ze tyle czasu to ukrywalem, ale przysiegam, ze jesli sluchala plyty, powiem jej prawde.
-To jest.. -Zamknij sie! Oszalales, ona ma meza i dzieci.
-Wiesz co? To sie nie liczy, za dlugo juz milczalem. -Jasne.
-Zatkaj sie! Baldo, zaczekaj. -Dylan, to nie twoja sprawa.
-Chce posluchac plyty. -Chodz, pokaze ci.
-Prosze podpisac.
-Tamtedy?
-Santino..
-Juz ide mamo. -Baw sie dobrze, ale nie wychodz czesto nocami, uwazaj.
-Bede z tata, on mnie bedzie pilnowal, ok? -Dobrze. Bede za toba teksnic, malutka.
-Gotowa, Dana? -Tak.
-Niczego nie zapomnialas? -Nie, nie sadze.
-Mauro? -Pa, tato. Kiedy przywioza woz, dojade.
-Bedziemy czekac. -Ok. -Chodzmy.
-Pa mamo. Braciszku. -Pa siostrzyczko, kocham cie.
-Wszystko w porzadku? -Tak kochanie. -Jestes pewna?
-Ma pan tylko 15 minut, Don Vito.
-Tato.
-Tato.