Tip:
Highlight text to annotate it
X
Rozegrałem chyba z 400 gier Maokaiem, uwielbiam go.
Pokazać ci coś?
Maokai świetnie gankuje; najlepiej atakować, ilekroć pojawi się okazja.
Należy od razu rzucać sadzonki, bo przeciwnik pewnie będzie uciekał.
Kto nie bałby się drzewa, które wyszło z dżungli?
Maokai rzuca dziećmi, a one wysadzają uciekinierów - pewnie yordli.
Jego dzieciaki są twarde. W końcu zabija nimi wrogów.
Lubię grać z Rumble'em, chociaż to głupi yordl.
„Czemu tak nienawidzisz yordli?”
To okropne stwory. Są do bani.
Maokai jest świetny w spowalnianiu wrogów. Rumble używa wtedy swoich rakiet i zadaje ogromne obrażenia.
Nie jest zbyt wytrzymały, ale Maokai potrafi być obrońcą.
W walkach drużynowych można użyć Wiru Zemsty; rzucamy go na kumpli, którzy są dość głupi, by oberwać.
Trochę ich osłoni, ale można go wyłączyć, by zadać ogromne obrażenia wrogom.
Najważniejsze jest, by ustawić go w miejscu, gdzie zada dużo obrażeń.
Często można przewidzieć, gdzie zaatakuje przeciwnik.
Najlepiej ustawiać go tam, gdzie będą wrogowie walczący wręcz.
Kiedy wiemy, że rzucą się na nas,
i nie chcemy ginąć jak nooby.
„Taka z natury matka!”
Jestem Brian „TheOddOne” Wylli; gram w Team SoloMid, mój ulubiony bohater to Maokai.