Tip:
Highlight text to annotate it
X
Tłumaczenie PL: Piotrek1113
Mario: CO TO MA BYĆ?
SMG4: Pytam się ostatni raz! Czy masz najnowszy model czy nie?!
Kasjer: Przepraszam pana! Ale dziesiąty raz mówie, że nie mamy najnowszego modelu komputera!
SMG4: Ja i moi przyjaciele zaczynają naprawdę się wściekać!
Starman3: NA BOMBĘ!
Starman3: To było NIESAMOWITE!
SMG4: Przyszedłem do tego sklepu po najnowszy model i zamierzam zdobyć mój komputer!
SMG4: I nie odejdę, dopóki nie kupię jednego!
Kasjer: Komputer jest na zewnątrz.
SMG4: YAY KOMPUTER!
SMG4: ...nie ma go tutaj, czy jest?
SM3: Jesteś idiotą.
Mario: AHHH!!! KOMPUTER JEST OPĘTANY!!!!
SMG4: Komputer...zepsuty...jestem sam...umieram!
Mario: Hej, nie bądź taki. Komputery zazwyczaj się psują.
SMG4: To niepotrzebnie jako goły, włoski hydraulik plułeś spaghetti na wszystko.
Mario: Oh yeah...to były czasy...
SM3: Wiem, że jesteś smutny SMG4. I dlatego mam coś dla ciebie.
SM3: MACA!
Mario: ...Chyba go polubił...
SM3: Nieważne... Dlaczego poszedłem z wami kupić nowego kompa...
SMG4: Może... Mój komputer zadziała tym razem...
Starzec: Niech to, zmywarka nie działa.
Starzec: Dlaczego znowu go zakupiłem?...
SMG4: Heejka, nie potrzebujesz już tego?
Starzec: Chodzi ci o pralkę? Ehh, już nic nie zdziała.
Starzec: Próbowałem wlać wody i włożyć bieliznę do pralki, ale po prostu wybuchnął.
SMG4: ...jasne...Mogę go mieć?...
Starzec: Nieważne synku, możesz wziąć ten toster.
Starzec: Głupi akwizytorzy i ich tostery.
SM3: Hej SMG4, tylko sprawdzam co robisz....
SM3: Emmmm dobra... Baw się dobrze...
SMG4: Ha nareszcie! Działający najnowszy komputer!
SMG4: Teraz mogę znowu marnować mój czas!
Wirus! Komputer wykrył wirusa. Co czynić? Piątka! wypuść ZNISZCZ GO
SMG4: Co to.... świrus?...
SMG4: Świrus to prawdopodobnie jeden z tych żebraków w piwnicy.
Wirus został wypuszczony. Naciśnij ok, żeby kontunuować.
SMG4: Fiu! Myślałem, że komputer mógłby wybuchnąć lub coś.
SMG4: Idę po piwo.
SMG4: Dlaczego Mario użył piwa do swojego spaghetti?
SM3: SMG4 dlaczego pokój komputerowy przecieka tajemniczym płynem?
SMG4: Poprostu drzwi są zepsute. Spokojnie Starman.
SMG4: Jestem pewien, że to normalne.
SM3: Jesteś pewien???
SMG4: TOAD! SPRAWDŹ TO!
Toad: Głupi SMG4... Jakby nie mógł sam otworzyć drzwi...
Toad: Zobaczmy te gupie drzwi, są jedynie czarne.
SMG4: Widzisz? Są w porządku.
Toda: ... GDZIE DO CHOLERY JESTEM?
2 godziny później
Mario: Co do cholery się tu dzieje?
Mario: Cóż, chyba zjadłem za dużo spaghetti...
SMG4: Mario, gdzie są...
SMG4: Co się stało mojemu pokojowi!?
Mario: Rodzi dziecko?
SM3: SMG4? Wszystko w porządku? Słyszałem twój krzyk.
SMG4: O NIE! Nie mogę mu tego pokazać!!!
SMG4: SIEEMKA STARMAN...
SM3: Emm...cześć? Dlaczego tak jesteś blisko?
SMG4: Cooo-? Nie jestem za blisko. Co znaczyć za blisko? Hehehe
SM3: Ok, co tam kryjesz tym razem?
SMG4: Nie patrz tam! Dostaniesz AIDS!
Mario: Hej Starman!
SM3: O JEZU! Spadam stąd, o Boże!
SMG4: Świetna robota!
Mario: YEAH! Piąteczka!
SMG4: Yyy... Mógłbyś chociaż nałożyć ubrania?
Mario: Więc, co z tym zrobimy?
SMG4: Nieh, idę spać... Pozostawmy to na jutro.
Mario: Hmm... No dobra...
Mario: Ej... Gdzie Toad polazł?
następny dzień?
SMG4: Wah! Hę? Gdzie ja jestem?
SMG4: OH, CO DO JASNEJ?
SMG4: Halo, jest tu ktoś?
Mario: Oh, siemano SMG4!
SMG4: Mario?! Co ty do cholery wyprawiasz?
Mario: Po prostu uprawiam poranne pływanie :3
SMG4: W powietrzu?
SMG4: CO SIĘ TUTAJ STAŁO?
SM3: SMG4! POMOCY, MÓJ STRÓJ SIĘ PALI!!!!
SMG4: Nie pali, tylko błyszczy :P
SMG4: Dzieje się tu coś dziwnego...
Mario: Popieram... Dziwne rzeczy się tu dzieją...
SMG4: AHH!! Dziwne jak TO?
Mario: To nie jest dziwne, to tylko Luigi.
SM3: Nawet muzyka źle funkcjonuje...
Mario: To nie muzyka...
Mario: STEVE! ZAMKNIJ SIĘ!
SMG4: Na pewno stamtąd nie pochodzą te wszystkie dziwności.
SM3: Dawaj! Musimy powstrzymać te szaleństwo...
Mario: Ehhh... Ale chcę się przejechać na Nyan Cat'cie z Luigim D:
SMG4: POŚPIESZ SIĘ!
SMG4: Dobra, trzeba do tego podejść ostrożnie.
SMG4: Powinniśmy wybrać, kto pójdzie pierwszy poprzez papier, kamień, nożyczki. Ten sposób będzie najszybszy!
Mario: NA BOMBĘ!!!
SM3: Będę czekał na was!
SMG4: E? Gdzie ja jestem?
Mario: OK! Gdzie jesteśmy?
???: Witajcie w wymiarze glitchu!
???: Mogę być waszym przewodnikiem...
???: Nie to nie, wredni włosi >:(
SMG4: MARIO! NIE WIEMY GDZIE JESTEŚMY! Czemu wygoniłeś tego ducha?
Mario: Ponieważ nie potrzebuje podpowiedzi!
Mario: Hejka Toad!
Toad: Ke?
Mario: Widzisz! Tutaj jest źródło tego dziadostwa!
Mario: Zobacz ten duży, czerwony przycisk!
SMG4: Nie jestem tego pewien!!!
Mario: Wielki, czerwony przycisk jest dobry!
Mario: No i, nic się nie dzieje...
SMG4: BOŻE! JEST KOMPUTER! BRAĆ GO!
Mario: Halo? Komputerku?
Mario: Emm... Dobra?... Lepiej już pójdę...
SMG4: Komputerek? Gdzie jesteś mój kochany?
SMG4: EJ! NIE TYKAJ TEGO! TO MOJE!
SMG4: Ok! Sorki! Nie chciałem być rasistą!...
SMG4: Muszę... znaleźć sposób na pokonanie tego świra...
SMG4: AHA! To wirus! Komputer musi się ich pozbyć!
SMG4: Tylko... nacelować... już prawie...
SMG4: K***A!!!
SMG4: Proszę, nie krzywdź mnie... ;_; Mam żonę i 10 dzieci!
Mario: Elo SMG4! CZAJ CO ZNALAZŁEM :D
SMG4: Dobra robota Mario! Zabiłeś wirusa!
Mario: Zabiłem co?
SM3: Hej! Wróciliście! I powstrzymaliście te szaleństwo!
SMG4: Taa... Ale mój komputer uległ zniszczeniu.
SMG4: I nie mam dalej działającego kompa D:
Mario: SMG4... Znajdź dziewczynę!
SM3: Kiedy cię nie było, naprawiłem twój szajsowaty komputer i znowu działa!
SMG4: :O NAPRAWDĘ?!
SMG4: TAK! NARESZCIE MOGĘ UŻYWAĆ MOJEGO KOMPA!!!
SMG4: O jejciu :D Zagrajmy!