Tip:
Highlight text to annotate it
X
ROZDZIAŁ XXXVIII. Przyjacielską radę.
Fouquet poszedł do łóżka, jak człowiek, który przylega do życia, i chce oszczędzać, jak
ile to możliwe, że szczupła tkanki istnienia, które na wstrząsy i
tarcia z tego świata tak szybko zużywają się rozrzedzenie.
D'Artagnan pojawił się w drzwiach tej sali, i było chwalone przez
superintendent z bardzo uprzejmy "dzień dobry".
"Bon jour! Monseigneur, "odpowiedział muszkieter," Jak doszło do
podróż? "" tako, dziękuję ".
"A gorączka?"
"Ale źle. Ja mam pić, jak postrzegasz.
Jestem ledwo przyjechał, a już nakładane na wkład tisane
Nantes ".
"Trzeba spać pierwsze, Monseigneur." "Eh! corbleu! mój drogi panie d'Artagnan,
Byłbym bardzo zadowolony, do snu. "" Kto przeszkadza wam? "
"Dlaczego, na pierwszym miejscu."
"Ja? Oh, Monseigneur! "
"Bez wątpienia nie. Czy to w Nantes, jak w Paryżu?
Czy nie przyszedł w imię króla? "
"Na miłość boską, Monseigneur" odpowiedział kapitan, "wyjść z królem w spokoju!
Dzień, w którym stanę po stronie króla, w celu masz na myśli, podejmują
na to moje słowo, I nie opuszczę cię długo wątpliwości.
Zobaczysz mnie miejsce rękę na mój miecz, zgodnie z ordonnance, a będziesz
słyszę od razu powiedzieć, w uroczystym głosem: "Monseigneur, w imię króla, I
aresztować! "
"Ty obiecaj mi, że szczerość?", Powiedział kurator.
"Na mój honor! Ale nie dojdzie do tego, uwierz mi. "
"Co sprawia, że myślisz, że M. d'Artagnan?
Z mojej strony, myślę, że wręcz przeciwnie. "" Słyszałem mówić nic
rodzaju, "odpowiedział D'Artagnan. "Eh! eh! "powiedział Fouquet.
"Rzeczywiście, nie.
Jesteś miły człowiek, mimo gorączka.
Król nie powinien, nie może pomóc cię kochać, na dnie jego serca. "
Wyrażenie Fouquet dorozumianej wątpliwości.
"? Ale M. Colbert" rzekł "nie M. Colbert mnie kochasz jak mówisz?"
"Nie mówię M. Colbert", odpowiedział: D'Artagnan.
"On jest człowiekiem wyjątkowym.
On cię nie kocha, tak bardzo jest bardzo możliwe, ale, mordioux! wiewiórka może
Osłona się przed żmija z kłopotów bardzo niewiele. "
"Czy wiesz, że mówisz do mnie całkiem jak przyjaciela" odpowiedział Fouquet; "i
, że na moje życie! Nigdy nie spotkałem się z mężczyzną swojego
inteligencji i serca? "
"Jesteś zadowolony z tak powiedzieć," odpowiedział D'Artagnan.
"Dlaczego czekać, aż na dzień zapłacić mi taki komplement?"
"Blind, że jesteśmy!" Szemrali Fouquet.
"Twój głos jest coraz zachrypnięty," powiedział D'Artagnan, "napój, Monseigneur, pić!"
I zaproponował mu filiżankę tisane, z serdecznością najbardziej przyjazne; Fouquet wziął
go i podziękował mu za łagodny uśmiech.
"Takie rzeczy tylko się ze mną", powiedział muszkieter.
"Przekazałem dziesięciu lat, swoją bardzo brodę, podczas gdy toczyły się o ton
złota.
Byliście rozliczeń emerytury w wysokości czterech milionów, nigdy nie obserwuje mnie i Ciebie
dowiedzieć się, nie ma takiej osoby na świecie, właśnie w chwili, gdy - "
"Po prostu w tej chwili jestem o upadku" przerwane Fouquet.
"To prawda, mój drogi panie d'Artagnan".
"Nie powiedziałem, że tak."
"Ale Ci się, że tak i że jest to samo.
Dobrze! jeśli upadnę, weź moje słowa jako prawdę, nie przechodzi jednego dnia bez słowa
sobie, jak strajk czole "Głupcze! głupi - głupi śmiertelny!
Miałeś pan d'Artagnan pod oko i ręka, a nie zatrudnić go,
Ci nie wzbogacić go! "" You przytłaczają mnie ", powiedział kapitan.
"Mam poczucie własnej wartości jest bardzo".
"Istnieje inny mężczyzna, a następnie, który nie myśli jak M. Colbert myśli," powiedział
surintendant. "Jak to M. Colbert unosi się w swoim
wyobraźni!
On jest gorszy niż gorączka "" Oh! Mam dobra sprawy ", powiedział Fouquet.
"Sędzia dla siebie."
I opowiedział o szczegółach przebiegu zapalniczki, i hipokryzji
prześladowania Colbert. "Czy nie jest to wyraźny znak mojego upadku?"
D'Artagnan stał się bardzo poważne.
"To prawda", powiedział. "Tak, ma złą zapach, jak M. de
Treville używane do powiedzenia. "I on ustalony na M. Fouquet jego inteligentne
i znaczące spojrzenie.
"Czyż nie jestem jasno wyznaczone w tym, kapitanie?
Czy król nie przyprowadził mnie do Nantes, żeby mnie z dala od Paryża, gdzie mam tak
wiele stworzeń, i posiadać się z Belle-Isle? "
"Gdzie M. d'Herblay jest", dodał D'Artagnan.
Fouquet podniósł głowę. "Jak dla mnie, Monseigneur" nadal
D'Artagnan, "Mogę was zapewnić, król, nic nie powiedział do mnie przed tobą".
"W rzeczy samej!"
"Król kazał mi wyruszyć do Nantes, to prawda i nic nie mówią
o tym z M. Gesvres de. "" Mój przyjaciel ".
"Do M. de Gesvres, tak, Monseigneur," kontynuował muszkieter, którego oko nie s
nie przestaje mówić innym języku niż język ustach.
"Król ponadto, kazał mi wziąć brygady strzelców, który jest najwyraźniej
zbędne, gdyż kraj jest dość cicho. "
"Brygady" powiedział Fouquet, unosząc się na łokciu.
"Dziewięćdziesiąt sześć jeźdźców, tak, Monseigneur.
Ten sam numer co było zatrudnionych w aresztowaniu MM. de Chalais, de Cinq-Mars, i
Montmorency. "Fouquet nadstawił uszu na te słowa,
wymawiane bez widocznej wartości.
"I co jeszcze?" Rzekł. "Oh! tylko niewielkie zlecenia, takie
jako ochronę zamku, strzegących każdego mieszkania, dzięki czemu żaden z M. de Gesvres w
Strażnicy zajmują jeden post. "
"A co do mnie," zawołał Fouquet, "co rozkazy jesteś?"
"Jak do was, Monseigneur - nie najmniejsze słowo."
"Monsieur d'Artagnan, moje bezpieczeństwo, mój honor, być może moje życie jest zagrożone.
Nie byłoby mnie oszukać "" I -? Po co?
Czy jesteś zagrożony?
Tylko tam naprawdę jest, aby w odniesieniu do pojazdów i łodzi - "
"Porządek" "Tak, ale to nie może dotyczyć ciebie - proste
miarą policji. "
"Co to jest, panie kapitanie - co to jest?" "Aby zabronić wszystkich koni lub łodzi do opuszczenia
Nantes, bez przepustki, podpisana przez króla. "
"Wielki Boże! ale - "
D'Artagnan zaczął się śmiać. "Wszystko, co nie jest do wprowadzenia do realizacji
przed przybyciem króla w Nantes. Tak więc widać wyraźnie, Monseigneur
aby w żaden sposób nie dotyczy ciebie. "
Fouquet zamyślił się i D'Artagnan udawał nie obserwować jego zainteresowania.
"Jest oczywiste, mój sposób powierzając ci zlecenia, które zostały mi dane,
że jestem przyjazna w stosunku do ciebie i że staram się udowodnić, że żaden z nich
skierowane są przeciwko tobie. "
"Bez wątpienia -! Bez wątpienia" powiedział Fouquet, wciąż nieobecna.
"Niech nas Reasumując," powiedział kapitan, jego wzrok rozpromieniony z powagą.
"A special straży o zamku, w którym swoje mieszkania ma być, nie?"
"Czy wiesz, zamku?" "Ach! Monseigneur, regularnie więzienia!
Brak M. de Gesvres, który ma zaszczyt być jednym z Twoich znajomych.
Zamknięcie bram miasta i rzeki bez przepustki, ale tylko wtedy, gdy
król przyjechał.
Proszę zauważyć, panie Fouquet, że jeśli zamiast mówić do człowieka jak ty,
, którzy są jedną z pierwszych w Królestwie, I mówili do niepokoju, niepokój
sumienia - mam kompromis siebie na zawsze.
Co doskonałą okazję dla każdego, kto chce być wolny!
Nie policja, nie ma strażników, nie ma zleceń, woda wolna, drogi wolne, Monsieur d'Artagnan
zobowiązany do udzielenia jego konie, w razie potrzeby.
Wszystko to powinno zapewnić,, Monsieur Fouquet, dla króla nie zostawiłby
mnie to niezależną, gdyby miał złowrogie wzorów.
W rzeczywistości, proszę pana Fouquet, pytają mnie, co chcesz, jestem do Państwa dyspozycji i, w
zwrotu, jeśli będzie zgoda na zrób to, zrób mi usługi, które dawania moje wyrazy
Aramis i Portos, w przypadku, gdy wyruszają do
Belle-Isle, jak masz prawo robić bez zmiany stroju, od razu,
w robe de chambre - tak jak są ".
Wypowiadając te słowa, i głęboki ukłon, muszkieter, których wygląd stracił
żaden z inteligentnych życzliwość, opuściła mieszkanie.
Nie dotarł do czynności przedsionka, kiedy Fouquet, całkiem obok
się, wisiał na dzwonek liny, i krzyknął: "Moje konie - mój lżejszy!"
Ale nikt nie odpowiedział.
Surintendant ubrał się ze wszystkim, co wpadło im w ręce.
"Gourville -! Gourville" zawołał podczas poślizgu zegarek do kieszeni.
A dzwonek zabrzmiał ponownie, podczas gdy Fouquet powtórzył "Gourville - Gourville!"
Gourville wreszcie pojawił się, zadyszany i blady.
"Bądźmy nie ma!
Bądźmy gone! "Krzyknął Fouquet, jak tylko go zobaczył.
"Jest już za późno!" Powiedział surintendant biednych przyjacielem.
"Za późno - dlaczego?"
"Słuchaj!" I usłyszeli odgłosy trąb i
bębny z przodu na zamek. "Co to znaczy, Gourville?"
"Oznacza to, że król przyszedł Monseigneur".
"Król" "Król, który jeździł dwukrotnie etapach,
, który zabił konie, a kto jest osiem godzin wcześniej wszystkich naszych obliczeń. "
"Jesteśmy zgubieni!" Szemrali Fouquet.
"Brave D'Artagnan, wszystko jest na ty, przemówił do mnie za późno!"
Król, w rzeczywistości był wjeździe do miasta, które wkrótce rozległ się działo z
wałach, i ze statku, który odpowiedział z dolnej części rzeki.
Czoło Fouquet pociemniała, nazwał jego lokaje de chambre i ubrany w ceremonialne
kostium.
Z jego okna, za zasłoną, widział zapał ludzi, a
ruch duży oddział, który po księcia.
Król został przeprowadzony na zamek z wielką pompą, i Fouquet widziałem go zdemontować
pod mostem zwodzonym, i powiedzieć coś do ucha D'Artagnan, który trzymał
strzemię.
D'Artagnan, gdy król przeszedł pod łukiem, skierował swoje kroki w kierunku
dom Fouquet był, ale tak powoli, zatrzymując się tak często, żeby przemówić do swoich
muszkieterów, sporządzony jak żywopłot, że
można powiedzieć, że liczył sekundy, lub czynności, przed jego realizacji
obiektu. Fouquet otworzył okno, aby z nim porozmawiać
w sądzie.
"Ach," zawołał D'Artagnan, na postrzeganie go ", są tam jeszcze, Monseigneur?"
I to słowo jeszcze zakończone dowód Fouquet informacji, ile i jak
wiele przydatnych rad zawarte były w pierwszej wizyty muszkieter zapłacił mu.
Surintendant westchnął głęboko.
"Wielkie nieba! tak, monsieur ", rzekł. "Pojawienie się król przerwał mi
w projektach miałem utworzony. "" Oh, to wiesz, że król
przybyli? "
"Tak, proszę pana, widziałem go, a tym razem pochodzą od niego -"
"Aby dowiedzieć się po, Monseigneur, a jeśli zdrowie nie jest tak źle, prosić, aby
mają dobroć do naprawy do zamku. "
"Bezpośrednio, Monsieur d'Artagnan, bezpośrednio!"
"Ach, mordioux!" Powiedział kapitan ", teraz królem jest przyjść, nie ma już chodzenia
ktoś - nie więcej wolnej woli; hasło reguluje wszystkie teraz, jak ja, ja jako
dużo jak ty. "
Fouquet wrzucił ostatnie tchnienie, wspiął się z trudem do powozu, tak wielkie było
jego słabość, i udał się do zamku, eskortowany przez D'Artagnan, których uprzejmość
był nie mniej przerażające tego czasu niż
właśnie wcześniej nie były pocieszające i radosne.