Tip:
Highlight text to annotate it
X
ROZDZIAŁ XIII. Nektar i ambrozję.
M. Fouquet trzymał strzemię króla, który, zsiadł z konia, ukłonił się najbardziej
łaskawie i mocniej jeszcze wyciągnął do niego rękę, która Fouquet, w
Mimo lekkiego oporu na króla część, prowadzone z szacunkiem do jego warg.
Król chciał czekać w pierwszym dziedzińcu na przybycie wagonów,
ani nie miał on długo czekać, na drogi zostały wprowadzone w doskonałym porządku przez
Kurator i kamienia raczej nie
znaleziono wielkości jaj przez całą drogę z Melun do Vaux, tak, że
wagony, tabor wraz jakby na dywanie, przyniósł panie do Vaux, bez
wstrząsów lub zmęczenie, na godzinę ósmą.
Zostali przyjęci przez Madame Fouquet, i w momencie gdy pojawiły się,
światło jasno jak w dzień wybiegają z co kwartał, drzewa, wazony, i marmuru
posągi.
Ten gatunek zachwyt trwał do ich majestatem przeszedł na emeryturę w
pałacu.
Wszystkie te cuda i magiczne efekty, które kronikarz ma nagromadził, a raczej
zabalsamowane, w jego recitalu, na ryzyko na rywalizację z mózgu rodzi sceny
romansów, tych blasków której nocy
Wydawało pokonanych i charakter poprawione wraz z każdym rozkoszy i luksusu
łączone w celu zaspokojenia wszystkich zmysłów, a także wyobraźni, Fouquet
nie w czasie rzeczywistym oferty prawdy jego suwerenne w
że uroczy rekolekcje, które nie monarcha mógł w tym czasie pochwalić się posiadaniem
równe.
Nie zamierzamy opisać wielki bankiet, na którym królewskich gości
teraźniejsze, ani koncertów, ani bajki, jak i ponad magii przemian
i metamorfozy, to będzie na tyle
naszym celem odzwierciedlają oblicze króla zakłada, które z bycia gejem, tylko
ubrany był w niezwykle ponury, ograniczone, i podrażnionej wypowiedzi.
Przypomniał sobie własne miejsce zamieszkania, królewskie chociaż to było, a średni i obojętne
styl luksusem, na który tam panował, na który składały ale niewiele ponad to, co
tylko przydatne dla królewskiej chce, bez własnego majątku osobistego.
Duże wazony z Luwru, starsze meble i płyty Henryka II., Z
. Franciszka I., i Ludwika XI, były jedynie zabytków wcześniejszych dni, nic nie
ale okazy sztuki, relikwie jego
poprzedników, natomiast z Fouquet, wartość artykule tyle w
wykonanie jak w samym artykule.
Fouquet jadł od złota usług, które artyści w swoim zatrudniać nie modelowane i
oddanych na niego samego.
Fouquet pili wina, którego król Francji nawet nie znasz nazwy, a
pili je z pucharów każdego cenniejsze niż cała piwnica królewskiej.
Co też było powiedzieć o apartamenty, zasłony, obrazy,
pracowników i funkcjonariuszy, wszelkiego rodzaju, z jego rodziny?
Co z trybu służby, w której etykieta został zastąpiony przez porządek; sztywny
formalności przez osobiste, komfort niepohamowanej, szczęścia i zadowolenia
gości stało się najwyższym prawem wszystkich, którzy słuchali hosta?
Idealne rój pracowicie zaangażowanych osób poruszających się o bezgłośnie; wiele
gości, - którzy jednak nawet mniej liczne niż pracowników, którzy czekali na
nich - mnóstwo znakomicie przygotowane
naczynia, złote i srebrne naczynia, powodzi oślepiające światło, mas
nieznane kwiaty, które gorąco domy zostały zniszczone, zbędne z bujnością
z niezrównany zapach i piękno, doskonałe
harmonii z otoczeniem, który w rzeczywistości był nie więcej niż preludium
obiecał uroczystości, zachwycony wszystkim, którzy tam byli, a oni świadectwo podziwu ***
i jeszcze raz, nie za pomocą głosu lub gestu,
ale głęboka cisza i uwagi urzeczony, tych dwóch języków dworzanin, który
potwierdza ręki żadnego pana wystarczająco silne, aby ich powstrzymać.
Jeśli chodzi o króla, jego oczy napełniły się łzami, nie śmiał spojrzeć na królową.
Anny Austriaczki, którego duma była wyższa niż jakiegokolwiek oddychania stworzeniem,
przytłoczony jej gospodarza przez pogardę, z jaką traktuje wszystko przekazał do niej.
Młoda królowa, życzliwy przez naturę i ciekawy usposobienie, chwalił Fouquet,
zjadł z apetytem nadzwyczaj dobre, i zapytał nazwy dziwne owoce
zostały umieszczone na tablicy.
Fouquet odpowiedział, że nie wiedział o ich nazwy.
Owoce pochodziły z jego własnych sklepów, miał często uprawiane ich sam, o
intymną znajomość z uprawą egzotycznych owoców i roślin.
Król czuł i ceniona delikatność odpowiedzi, ale tylko bardziej
upokorzony; myślał królowej zbyt znane w jej maniery, i że Anne
Austrii przypominał Juno zbyt
bardzo, że jest zbyt dumny i wyniosły, jego szef lęk, był jednak sam, że
może on pozostać zimny i odległy w jego zachowaniu, graniczących lekko granicach
pogarda najwyższy podziw lub proste.
Ale Fouquet przewidział to wszystko, był w rzeczywistości jednym z tych ludzi, którzy przewidują
wszystko.
Król wyraźnie oświadczył, że tak długo, jak pozostawał pod dach Fouquet jest,
nie chciał jego różnych repasts być podawane zgodnie ze zwykłymi
etykiety, i że to, w konsekwencji,
obiad z resztą społeczeństwa, lecz przez mi uwagę surintendant,
króla podano obiad oddzielnie, jeśli można się tak wyrazić, w środku
ogólnej tabeli, obiad, cudowne w
każdym względem, z dania na który składało, składa się wszystko, co król
lubi i na ogół korzystne do niczego innego.
Louis nie miał wymówki - że, rzeczywiście, którzy niezwykle korzystnych apetyt w jego królestwie - na
mówiąc, że nie był głodny.
Nie, M. Fouquet miał nawet jeszcze lepiej, na pewno, w posłuszeństwie wobec króla
wyraził pragnienie, usiadł przy stole, ale jak tylko zup
serwowane, wstał i osobiście czekałem na
króla, a Madame Fouquet stał za królowej matki fotel.
Pogarda z Juno i pasuje sulky temperamentu Jowisza nie mógł się oprzeć tej
ponad uprzejmie uczucia i uwagę uprzejmy.
Królowa jedli herbatniki świateł w szklance San-Lucar wino, król jadł z
wszystko, mówiąc M. Fouquet: "Niemożliwe jest, monsieur le surintendant, do
lepiej zjeść wszędzie. "
Po czym cały dwór zaczął ze wszystkich stron, pożreć potrawy przed rozprzestrzenianiem
nich z takim entuzjazmem, że wydawało się, że chmura szarańczy był egipski
osiedlenia się na uprawy zielone i rośnie.
Z chwilą jednak, gdy jego głód był zaspokojony, król stał się ponury i
overgloomed ponownie, tym bardziej, proporcjonalnie do zadowolenia zdawało
że wcześniej objawił, i
szczególnie ze względu na pełen szacunku sposób jego dworzanie wykazały
wobec Fouquet.
D'Artagnan, którzy jedli i pili dużo, ale niewiele, nie pozwalając na jego
Zauważyłem, nie traci żadnej okazji, ale dokonała wielu obserwacji
który zwrócił się do dobrego zysku.
Kiedy kolacja się skończyła, król wyraził życzenie, aby nie stracić przy promenadzie.
Park został oświetlony, księżyc, zbyt, jakby wstąpiła na rozkaz
pan Vaux, srebrzone drzew i jezioro z własnym jasne i quasi-
fosforyzujące światło.
Powietrze było dziwnie miękkie i ciepłe, delikatnie powłoki wysypanych żwirem spacery po
gęsto ustawione drogi dały luksusowo do stóp.
Uroczystości był kompletny pod każdym względem, dla króla, spełniające La Valliere w jednym z
kręte ścieżki drewna, był w stanie wcisnąć ją za rękę i powiedzieć: "kocham cię"
bez jednego słysząc go z wyjątkiem M.
d'Artagnan, który następnie, M. Fouquet, którzy go poprzedzili.
Marzycielski noc magicznych zaklęć ukradł płynnie na.
Król, który złożył wniosek w danym okresie do swojego pokoju, nie było natychmiast ruchu
w każdym kierunku.
Queens przekazywane do własnego mieszkania, towarzyszy im muzyka theorbos i
lutnie, król znalazł muszkieterów czeka go wielkie schody,
dla M. Fouquet zabrała ich na z Melun i zaprosił ich na kolację.
D'podejrzenia Artagnan's od razu zniknął.
Był zmęczony, miał supped dobrze i chciał choć raz w życiu, dokładnie do
cieszyć się uroczystości wydane przez człowieka, który był w każdym znaczeniu tego słowa króla.
"M. Fouquet, "powiedział," jest człowiekiem dla mnie. "
Król został przeprowadzony z największych uroczystości do komory Morpheus, z
co zawdzięczamy niektóre pobieżny opis dla naszych czytelników.
To był najpiękniejszy i największy w pałacu.
Lebrun namalował na sklepienie szczęśliwy, jak również nieszczęśliwa marzenia
Morpheus, który zadaje królów, jak również na innych ludzi.
Wszystko, co spać rodzi, że jest piękny, jego sceny bajki, jej kwiaty
i nektar, dziki zmysłowość lub głęboki spokój zmysłów, miał
malarz opracowany na jego freski.
To był skład, jak miękkie i miłe w jednej części jako ciemne i ponure i straszne
w innym.
Zatruty kielich, błyszczący sztylet zawieszone *** głową śpiącego;
kreatorów i zjawy z wspaniałe maski, te pół-ciemny cień bardziej niepokojące, niż
podejście pożaru lub ponure oblicze
północy, te, i takie jak te, co uczynił towarzyszy jego bardziej przyjazny
zdjęcia.
Ledwo król wszedł do pokoju, niż zimny dreszcz wydawało się przejść przez
go, a na Fouquet prosząc go, przyczyną tego, król odpowiedział blady jak śmierć:
"Jestem śpiący, to wszystko."
"Czy Wasza Królewska Mość chce dla uczestników na raz?"
"Nie, muszę porozmawiać z kilkoma osobami po pierwsze," rzekł król.
"Czy masz dobra powiedzieć M. Colbert chcę go widzieć."
Fouquet ukłonił się i wyszedł z pokoju.