Tip:
Highlight text to annotate it
X
Witamy w Prezentacji bohatera League of Legends. Na celowniku Volibear, Ryk Gromu.
Volibear to obrońca/wojownik walczący wręcz. Jego specjalnością jest sianie zamętu w szeregach wrogów i zadawanie obrażeń.
Umiejętnością bierną Volibeara jest Wybraniec Burzy. Kiedy jego zdrowie spadnie do niskiego poziomu, w ciągu kilku sekund uleczy procentową część maksymalnego zdrowia.
Efekt ten ma dość długi czas odnowienia.
Pędzący Grom wzmacnia Volibeara na kilka sekund.
W tym czasie biegnie szybciej w kierunku wrogich bohaterów, a jego pierwszy atak wręcz zada zwiększone obrażenia i przerzuci cel za niego.
Uczę się Pędzącego Gromu na 3. poziomie i maksymalizuję go na 13.
Bierny Szła daje Volibearowi premię do prędkości ataku przy każdym ataku podstawowym.
Po osiągnięciu maksymalnej wartości nałożeń, Volibear może aktywować Szał i zadać wrogowi obrażenia zależne od swojego dodatkowego zdrowia.
Umiejętność zadaje więcej obrażeń rannym celom. Biorę Szał na 1. poziomie i rozwijam jak najszybciej.
Donośny Ryk zadaje obrażenia i na kilka sekund spowalnia pobliskich wrogów.
Stwory i potwory trafione nim są przerażone, biegają bez celu. Biorę dalej Donośny Ryk na 2. poziomie i rozwijam na końcu.
Superumiejętność Volibeara to Szpony Gromu. Po aktywacji podstawowe ataki tej postaci wyzwalają pioruny, które przy każdym ataku ranią pobliskich wrogów.
Szpony Gromu są aktywne dość długo, zanim przejdą w stan odnowienia.
Gram nim w dżungli. Świetnie nadaje się do urządzania zasadzek. Idę zaatakować Volibeara.
Włączam Pędzący Grom i staję tak, że wróg trafi akurat do Singeda, który potraktuje go Substancją Klejącą i rzuci nim, aby oddalić go od wieży.
Volibear ucieka dzięki Duchowi; cofamy, żeby wieża nas nie zabiła.
Kiedy jednak wraca, żeby zabić Singeda, daję nura Pędzącym Gromem i używam Szału - wróg pada.
Idę od strony rzeki, ale schodzę pod niego, żeby odepchnąć go jak najdalej od jego wieży.
Podpuszczam go i używam Uzdrowienia, przez co Taric walczy, zanim zauważa, że jestem za twardy. Gryzę go Szałem i mam kolejną ofiarę na koncie.
Wybraniec Burzy to umiejętność bierna Volibeara, na której w pojedynkach niejeden bohater się przejedzie. Na górze wpadam na Shyvanę.
Zaczynam od Pędzącego Gromu, odpalam Szpony Gromu i zaczynam dobierać się do jej skóry.
Między atakami zmieniam pozycję, cały czas jestem przy niej, co chwilę używam Donośnego Ryku, żeby zadawać więcej obrażeń.
Szpony Gromu w walce wybijają stwory, moje atakują bohatera, a ich – „zmieniają się w złoto”.
Wpycham ją z powrotem w falę stworów Pędzącym Gromem, kiedy tylko włącza się Wybraniec Burzy.
Nagle Shyvana okazuje się za słaba i ucieka, korzystając z superumiejętności.
Bez problemu doganiam ją Pędzącym Gromem i Marzeniem Shurelyi, a następnie zabijam Donośnym Rykiem.
Dzięki Wybrańcowi Burzy Volibear jest świetnym obrońcą.
Na środkowej alei rozpoczyna się bitwa grupowa, Shyvana przebiega obok mnie i atakuje moich sojuszników. Pozostała czwórka atakuje mnie.
Używam Szponów Gromu i Szału, Fizz wycofuje się. Wtedy włącza się moja umiejętność bierna.
Mogę dołączyć do moich sojuszników.
Odbiegam, czekam, aż umiejętności znów będą dostępne, biorę na cel Shyvanę i atakuję Pędzącym Gromem, Ryze i Janna dobijają ostatnich wrogów.
Jeśli przeciwnicy cię ignorują, Volibear zadaje masę obrażeń.
Walczymy w bazie, atakuję najgroźniejszego wroga: Shyvanę.
Zaczynam od Pędzącego Gromu i od razu używam Donośnego Ryku i Szponów Gromu.
Widzę, że moi sojusznicy skupiają się na Volibearze, więc atakuję go.
Szpony Gromu mocno poharatały Tarica, dobijam go Szałem i wracam do Shyvany.
Pozbawiona wsparcia szybko ginie. Kolej na Fizza, który został odgoniony.
Znów walczymy na środku. Chcę w pierwszej kolejności załatwić Shyvanę.
Drużyna pomaga, zabijamy ją szybko dzięki Donośnemu Rykowi i Szponom Gromu.
Kiedy nie żyje, uśmiercam Tarica - to też cel o wysokim priorytecie, a jeszcze nie jest zbyt twardy.
Przeciwnicy ignorują mnie, więc zadaję obrażenia - ruszam na LeBlanc.
Zmuszam ją do ucieczki, używam Pędzącego Gromu, żeby ją dogonić i dobijam Szałem.
Na Dominion Volibear świetnie radzi sobie na górze mapy.
Po zebraniu Kaplicy Prędkości atakuję Fizza i Kennena Pędzącym Gromem i Szponami Gromu.
Fizz szybko pada, a ja Szponami Gromu niszczę falę stworów.
Dzięki temu walczę z Kennenem poza zasięgiem wieży i zabijam go.
Próbuje wybić falę stworów, atakuję go więc Pędzącym Gromem, wydaje mu się, że mnie pokona.
Włącza się Wybraniec Burzy i rzucam czar Uzdrowienie, zabijam go Szałem pod wieżą.
Volibear świetnie nadaje się do przejmowania i do obrony punktów.
Nacieram na Cmentarzysko, dzięki Pędzącemu Gromowi, Donośnemu Rykowi i Szałowi szybko zabijam Maokaiego.
Skupiam się na Gangplanku, którego mocno ranię.
Odpalam Szpony Gromu i Pędzący Grom, żeby go dobić i przejąć punkt.
Potem bronię ten punkt.
Zawsze staram się wepchnąć przeciwników w obręb naszego punktu Pędzącym Gromem, dzięki czemu utrzymujemy przewagę 4-1.
Zabieram Relikt Zdrowia i wracam, żeby odepchnąć Gangplanka. Trzymam się z dala od wrogów, zanim nie zaczną przejmować punktu.
Dzięki temu przetrzymałem ich na tyle długo, że moja drużyna wróciła: zabiliśmy troje, a ja zginąłem w obrębie punktu.
W późniejszej fazie Volibear to świetny obrońca i postać do pojedynków.
Atakuję Fizza Pędzącym Gromem, spowalniam go, a Veigar może go zabić.
Pojawia się Gangplank, który chce zabić Veigara i obronić punkt.
Jak zwykle przed starciem próbuję zabić wrogie stwory, zanim zmierzę się z Gangplankiem.
Nie mam zbyt dużo zdrowia, ale wchodzi efekt Wybrańca Burzy, który bardzo mocno mnie leczy.
Używam Szponów Gromu i Szału, Gangplank ucieka. Doganiam go Pędzącym Gromem i Donośnym Rykiem, zabijam go i zabezpieczam punkt.
Używam znaków prędkości ataku, pieczęci zdrowia na poziom, glifów odporności na magię na poziomi i esencji prędkość ataku.
Prędkość ataki i Szpony Gromu dają wysokie obrażenia, szybkie gromadzenie Szału a dodatkowe zdrowie wspomaga Szał.
Specjalizacje: 0/21/9. Biorę wydłużenie wzmocnień w drzewku użytkowym i dodatkowe zdrowie oraz skrócenie czasu odnowienia w drzewku defensywnym.
W klasycznej grze biorę Porażenie i Uzdrowienie oraz odpowiednie specjalizacje z drzewka defensywnego.
W Dominion zamieniam Porażenie na Zmęczenie, ale specjalizacje pozostają bez zmian.
W klasycznej grze zaczynam od Lekkiej Szaty i pięciu Mikstur Zdrowia. Kiedy tylko mam złoto, kupuję Buty Szybkości i Kamień Filozoficzny.
Potem skupiam się na opornościach, dodatkowemu zdrowiu i skróceniu czasu odnowienia. Biorę Egidę Legionu, Oblicze Ducha i Marzenie Shurelyi.
W późniejszej fazie staram się złożyć Kryształowy Kostur Rylaia i Słoneczną Pelerynę lub Całun Banshee, w zależności od potrzeb.
W trybie Dominion moje cele są podobne.
Zaczynam od Pierścienia Poszukiwacza i Butów Szybkości, potem standardowo Marzenie Shurelyi i Oblicze Ducha.
Potem podnoszę obrażenia i wytrzymałość Kryształowym Kosturem Rylaia, Słoneczną Peleryną i Całunem Odyna.