Tip:
Highlight text to annotate it
X
Nie zdaliśmy kolejnego kolokwium u Postury
Znowu dał coś czego nie dało się zrobić
Nawet nie było tego na zajęciach
Nie ma szans żeby to zaliczyć
Nie pozostaje nam nic innego jak iść i prosić o kolejny termin
Niech spierdala, weźmiemy krótki warunek i rozwalimy to
Na krótki się nie zgadza, a długi kosztuje 3 stówy
Za 3 stówy mielibyśmy 6 litrów wódki...
Nie poddawajmy się, wciąż jeszcze jest nadzieja. Melanżów tak łatwo nie odpuszczę. Trzeba wziać kilku ludzi i pójść do WIEiKu
Po chuj?
Pójdziemy do 309 i poprosimy o kolejny termin. Do tego czasu będziemy się uczyć, musimy się poświęcić
Przecież pojutrze jest melanż u Maćka...
Melanż nie wróbel nie ucieknie. Jak zaliczymy tego kolosa to uchlejemy się jak dzikie świnie.
Czy jest zdana, czy nie zdana, sesja musi być oblana
Jak bonidydy
Dobrze gada, polać mu! Na co czekamy?
Z posturą tak łatwo nie będzie. Wiesz jaki z niego skurwiel
Jak się nie uda, to mu łeb odetnę
Gdzie on kurna jest?
/sala 309, WIEiK/
Dzień dobry szanowny panie doktorze, przybywamy prosić o jeszcze jeden termin zaliczeniowy
(Postura's coming)
Witam, komuś chyba ostatnio nie poszło kolokwium...
Dlaczego niby miałbym się zgodzić na jeszcze jeden termin?
Uważamy, że poprzednie zaliczenia były zbyt trudne
Zadania wyjęte chyba z dupy, bo gówno z nich zrozumieliśmy. Oczekujemy zadań,które jesteśmy w stanie zrobić i które nieprzekraczałyby naszych możliwości
Kochany starosto, mam ci coś do pokazania, coś bez czego nie jest się studentem.
Koszulki wydziałowe...
-Symbol studiowania...
Zamknij się!
Dobrze wiesz, że ja tu rządze... Jak coś ci się nie podoba, to bierz tą koszulkę i wypierdalaj z uczelni!
Jak ja chuja nie cierpię...
Zgodzę się na ostatnie kolokwium. Ale nie liczcie na mą litość...Zadania będę 3 razy trudniejszę od poprzednich.
Upierdolę was wszystkich...wszystkich...
My się już chyba gdzieś spotkaliśmy. Trzeci rok u mnie zaliczasz Matlaba. Jak myślisz, że do trzech razy sztuka to się mylisz tłuku.Wykształcenie nie kufel piwa - nie musi być pełne
Hokus pokus kotek bury, łeb odleciał od postury
Wytrącił mnie z równowagi...To wyciąłem chwasta
Bracia studenci, Siostry studentki!
Rozmawialiśmy z doktorkiem i zgodził się psubrat na jeszcze jeden termin. Powiedział, że zadania będą zajebiście trudne, lecz nie poddamy się!
Za te wszystkie melanże, które pamiętamy, których nie pamiętamy i których pamiętać nie będziemy...
Za te wszystkie kolokwia zdawane za trzecim, czy czwartym razem, które obficie oblewaliśmy zwyczajem przodków naszych, wzywam was do pełnej koncentracji podczas pisania kolosa
Będziemy walczyć!
Długopisy w dłoń i na POHYBEL! Niech nas prowadzi motto: piwo, wóda, polibuda!!!
Jebać posturę.