Tip:
Highlight text to annotate it
X
I musisz praktycznie zacząć od zera próbując odnaleźć się w społeczeństwie.
Mimo rozwodu von Rönn na początku pozostaje w kontakcie ze swoimi synami.
Ale wreszcie Scjentologia uznaje jego i jego żonę Astrid za "Osoby Supresywne".
Tak nazywa się wrogów organizacji.
I Scjentolodzy muszą zerwać z takimi wszelki kontakt.
Zawsze coś robiliśmy... chodziliśmy na kręgle.
We trójkę czy we czwórkę czy jakkolwiek.
Aż któregoś razu przyszedł starszy syn chcąc iść ze mną do resturacji.
I mówi mi: "Muszę ci coś powiedzieć.
Chciałem się z tobą rozłączyć.
Jeśli chcesz mnie o coś zapytać - tylko na piśmie.
Albo wracasz do Scjentologii albo się rozchodzimy."
Kropka.
Von Rönn spotyka się z prawnikiem, który reprezentował go w sądzie rodzinnym...
kiedy próbował walczyć o prawo do opieki *** młodszym, niepełnoletnim synem.
Ponieważ von Rönn bał się, że on też z nim zerwie wcześniej czy później.
Sąd nie zagłębiał się wtedy w szczegóły nauk L. Rona Hubbarda.
Film ARD również pokazuje rozprawę o opiekę *** dzieckiem.
Tu jednak ojciec walczy o swoją córkę.
Wysoki sądzie, chciałabym coś przeczytać.
Napisał to Ron Hubbard, założyciel Kościoła Scjentologii.
Gwałtownie protestuję!
Religia mojej klientki nie może być przedmiotem tego postępowania!
Jeśli taki jest pani zamiar, spotkamy się ponownie przed sądem konstytucyjnym
To doprawdy absurdalne, że organizacja depcząca prawa człowieka...
...zasłania się przepisami prawa!
Czy mogę teraz przeczytać?
Nie. Ja mam tylko zadecydować o dobru dziecka.
Prawnik Von Rönna podejrzewa, że również w prawdziwym życiu...
...n.p. w sprawach sądowych - brakuje niezbędnej wiedzy.
Po prostu uważam, że Scjentologia,
- dlatego, że brak dostatecznej świadomości...
...albo wystarczającej edukacji -
jest wciąż obszarem, w który ludzie nie chcą się zagłębiać,
nie chcą wchodzić w szczegóły,
żeby uniknąć konfliktów.
Bo praca *** tym tematem jest bardzo trudna i ciężka.
Zdjęcia z dawnych lat.
To wszystko co zostało von Rönnowi i jego drugiej żonie.
Po tym jak przegrał sprawę o opiekę młodszy syn...
...utrzymywał kontakt tylko do 18 roku życia.
Potem zerwał wszystkie kontakty z ojcem,
tak jak wcześniej jego brat.
Od tego czasu minęły już trzy lata.
Zostają tylko zdjęcia, które kiedyś zrobiłeś...
...i twoje własne myśli.
Te dobre rzeczy...
...które robiłeś ze swoim dzieckiem.
Inaczej nie zostaje nic.
Von Rönn chce spróbować wszystkiego, żeby odzyskać kontakt z synem.
Mogę tylko próbować...
stać przed kościołem Scjentologii i złapać go jeśli będzie na zajęciach.
Na przykład tak. Próbując się z nim skontaktować osobiście. Oczywiście.
Poza tym nie mam żadnych możliwości prawnych...
Jest pełnoletni. Może sam decydować z kim rozmawia.
Sam decyduje, czy chce utrzymywać kontakty czy nie.
Żaden sąd nie może za niego zadecydować, jego matka też, jest dorosły.
Heiner von Rönn wiąże koniec z końcem wykonując prace remontowe.
Przełamał swój osobisty kryzys po opuszczeniu Scjentologii,
również dzięki swej żonie, Astrid.
Wciąż jednak wini się za to, że wachał się tak długo...
...walcząc o przyszłość swoich synów.
To była moja wielka porażka.
Moja żona czasami na mnie naskakuje.
"Dlaczego czegoś nie zrobisz?
Wyciągnij ich stamtąd!"
Ale ja nie byłem gotowy, nie mogłem się wcześniej zebrać żeby coś z tym zrobić.
Lata mijały, bardzo późno zacząłem próbować cokolwiek ratować.
Ale było już za późno.
Oczywiście cierpisz. Pewnie na zawsze.
Bo musisz przyznać się do winy.
Że popełniłeś ten błąd.
Ojciec traci swoje dzieci bo odchodzi ze Scjentologii.
Chcielibyśmy zrobić wywiad przed kamerą z jego dwoma synami i byłą żoną,
ale oni się nie zgadzają.
Na przedmieściach Ulm.
Markus S., drugi uciekinier z naszego filmu...
wstąpił do Scjentologii jako 12-latek,
wraz ze swoim bratem Uwe.
Ten zrobił karierę w organizacji...
...dostając się do międzynarodowej kwatery głównej w Los Angeles.
W którymś momencie Uwe zachorował na stwardnienie rozsiane.
Dostałem telefon 8 października 2008...
...od ojca, który powiedział, że Uwe zmarł.
Na początku byłem w szoku.
Potem zacząłem przeszukiwać internet...
...bo wydawało mi się, że Uwe był w Scjentologii oficerem wysokiej rangi.
I gdzieś powinna być informacja o jakimś pogrzebie.
Trafił na informację od społeczności uciekinierów.
Niektórzy z tych, którzy znali Uwe, wyrażali podejrzenia,
że przez lata nie zapewniano mu odpowiedniego leczenia przeciw SR...
...i że, gdyby nie to, mógłby nadal żyć.
Obu braci, Uwe i Markusa, od kołyski łączyła zażyła więź.
Przetrwała jeszcze jakiś czas kiedy Uwe pojechał do Ameryki do Scjentologii i kiedy poznał tam swoją żonę.
Będziemy ją tutaj nazywali "Susan".
Jednak po pewnym czasie kontakty stały się rzadkie.
Jaki był powód?
Halo, tu Markus. Chciałem zapytać: Nie wie pani co chciał ode mnie Uschi?
Wiele razy próbował dzwonić do brata...
...żeby dowiedzieć się więcej o jego chorobie.
Wykształcony jako opiekun niepełnosprawnych chciał sprowadzić Uwe z Los Angeles...
...i zaopiekować się nim.
Ten jednak podobno nie chciał jechać... albo mu nie pozwolono.
To już wszystko? Popatrz!
Czy Scjentologia miała powód, żeby nie dać mu odejść?
Czy trzymano go wbrew jego woli?
Kiedy Uwe mógł już ledwo mówić przyszła wiadomość ze Scjentologii,
...że Uwe jest na wózku i nie nadaje się do transportu.
Mógłbym się nim zająć, moja matka mogłaby się nim zająć.
To nie byłby żaden problem.
Ale on nigdy nie miał możliwości uciec,
nigdy nie miał okazji powiedzieć nam co u niego.
A kiedy zdaliśmy sobie sprawę z tego co się dzieje było już za późno.
Markus wyrusza w podróż w przeszłość.
Chcemy mu towarzyszyć.
22 lata po tym jak zobaczył brata po raz ostatni...
...chce się dowiedzieć w Los Angeles jak żył jego brat...
...i jak umarł.
I dlaczego nie wrócił do Niemiec...
będąc tak ciężko chorym.
W drodze do Los Angeles:
Markusa pochłania książka znanego uciekiniera ze Scjentologii.
Opisuje szalony pościg...