Tip:
Highlight text to annotate it
X
Nazywam się Kajrat. Mam czterdzieści lat.
Mam na imię Gulszat. Mam czterdzieści jeden lat.
W chwili obecnej
pracujemy w domu dziecka.
Moja żona Gulszat jest dyrektorką.
A ja jestem jej asystentem.
Dzień dobry, dzień dobry, dzień dobry.
Mam na imię Żanna.
Mam
5 lat.
Mieszkam z mamą, tatą, Iljasem i Kuanyszem
w Szymkent.
Jestem najmłodsza.
Co chcesz? - Iljas ma 6 lat a Kuanysz...
Chcę kaszę.
16 lat.
(Mieszkam też) z Romą
Andrejem, Leną, Anją, Mariną,
Szimazem, Igorem,
Vasją.
Popatrz Lena.
Tutaj niżej, nie, nie...
Moja mama i tata...
Moja mama nazywa się Gulszat a tata Kajrat.
Jak będę duża, to pójdę do szkoły,
będę zmywać naczynia
i będę jak
moja mama.
Po ile te brzoskwinie?
Do góry.
Raz, dwa, lecimy,
lecimy, lecimy, lecimy, lecimy, lecimy
Hopla.
Teraz ja.
Stój.
Stój. Powoli Żanna, powoli.
Lubię się bawić
w chowanego, berka,
boks, tenis
i
w piłkę.
♪ Przyjdź i uwolnij mnie. Na zawsze będę twoja ♪
♪ Kochanie, czemu nie przyjdziesz i nie ukoisz mój ból? -Ostatniej nocy ♪
Uderzaj nogami.
Nie potrafisz nogami.
A ja trafiam wszędzie tam, gdzie chcę.
Żanna, co robisz?
Nie chcę mięsa. -Odłóż tam.
Połóż tam, jeśli nie chcesz. Marina. Powiedzieli tam...
Dawaj nogi! Szybko!
Jak to, wszyscy?
Ha!
A masz! Słyszysz?
A masz, a masz!
Nie. Nigdzie nie pójdziesz.
Cmok!
Nie! Ja ciebie!
Całus?
Za – py – tał... zapytał.
Dobrze, potem "przyszedł lis
i zapytał."