Tip:
Highlight text to annotate it
X
Podręcznik do Życia
Dla Roba
Gdy byłem młody, rodzice zaczęli co tydzień zabierać mnie na lekcje.
Na początku nie rozumiałem co mówił nauczyciel.
Byłem za młody.
Ale potem zauważyłem, że czytał on z podręcznika.
W którym napisane było, jak zorganizować sobie rzeczy.
Widziałem, że mama i tata właśnie tak organizowali swoje rzeczy.
Wydawało mi się, że ja również powinienem.
Mama i tata byli zadowoleni, gdy uczyłem się instrukcji i zbudowałem swoją małą szafkę.
Braliśmy nasze szafki wszędzie gdzie się wybieraliśmy, aby wszyscy mogli je zobaczyć.
Ale niektórzy ludzie byli trochę bardziej prywatni.
Tak jak mój najlepszy przyjaciel w szkole, Sanjay.
To był pierwszy raz, gdy byłem u Sanjaya.
Chwileczkę...
Mamo! Tato! Właśnie byłem u Sanjaya!
To miło, kochanie.
Szuflady w jego szafce są w innych miejscach!
Kochanie, rodzina Sanjaya...
...nie używa poprawnego podręcznika.
Nie używa poprawnego podręcznika?!?
Nie wiedziałem, czemu Sanjay był taki zły.
Chciałem mu tylko pomóc!
Zobacz
Może pożyczysz mój podręcznik?
Wtedy zobaczysz, gdzie się pomyliłeś.
Ale on nie chciał mnie słuchać.
A niedługo potem już nie byliśmy przyjaciółmi.
Któregoś dnia po lekcjach pojechaliśmy odwiedzić brata taty, George'a.
Zamyśliwszy się, pomyliłem drzwi.
Trzy szuflady?? Nawet Sanjay miał tylko dwie!
Czemu wujek George ma szafkę w kolorze indygo?
Nie ma.
Ale...
NIE
MA!!
Nie rozumiałem dlaczego, ale widziałem, że wstydzili się wujka George'a przez jego szafkę.
Więc ja też zacząłem się go wstydzić.
Hej! Wpadniesz pograć w piłkę?
Hmm... Nie, dziękuję.
Ale wciąż myślałem o tej szafce indygo.
Zastanawiałem się, co może mi o niej powiedzieć Podręcznik.
Tato! Tato! W Podręczniku JEST więcej szafek!
Słucham?
Nasze szafki powinny mieć więcej szuflad -- popatrz! Dlatego jest tam tyle wolnego miejsca...
Są w porządku takie jakie są!
Ale w Podręczniku jest napisane...
Nie pyskuj!
Ale dalej czytałem.
I budowałem!
Ale kiedy skończyłem, coś nie pasowało.
Nie mogła nawet ustać -- musiałem podłożyć pod nią kilka książek.
A ta szafka indygo nie była zła!
Musiałem popełnić jakiś błąd.
Ale nie -- to było dokładnie to, co było opisane w Podręczniku.
Akhem...
To jest kompletna szafka z Podręcznika.
Nie wygłupiaj się!
Źle go przeczytałeś!
Nie! Sprawdziłem!
Nie pyskuj!
I zabierz stąd tę potworność!
I nagle to stało się jasne... Oni nie mieli pojęcia!!!
Pomyślałem o dobrych przyjaźniach, które zniszczyłem -- jaki byłem głupi!
Poczułem się oszukany i okłamany.
Nagle poczułem się bardzo samotny, uwięziony w gigantycznym kłamstwie.
Wiedziałem, że teraz muszę iść swoją własną drogą.
Co to ma być?!
To moja nowa szafka.
Nie podoba mi się.
Cóż, pomyślałem, że szybko się do niej przyzwyczają...
Szlaban na komputer!
Szlaban na telewizor!
Szlaban na rower!
Zachowywali się jak opętani.
Same kary za moją niegroźną szafkę.
Często chodziłem na spacery, zaznać trochę spokoju.
Nie zawsze to działało...
Hm... Chyba źle zbudowałeś swoją szafkę.
Powiedziałam, że źle ją zbudowałeś!
Słyszałem.
Więc idź i zbuduj ją porządnie, kretynie!
Albo będziesz się za to smażył przez WIECZNOŚĆ.
I wtedy w końcu zrozumiałem moich brutalnych rodziców!
Nie byli silni. Byli przerażeni!
Bali się krytyki.
Inności.
Zmiany.
I było mi ich wtedy strasznie szkoda.
Z powrotem w domu, ich zastraszanie przestało mnie dotykać.
Kocham was.
Nie uzyskując reakcji ofiary, cała ich energia się wypaliła.
Po wielu latach, moi rodzice trochę się otwarli.
Niczym stare zardzewiałe drzwi.
Ale zawsze mieli problemy z różnicami.
Szkoda, że nie potrafili się nimi delektować...
Gdy jest ich tak wiele!
Nauczono mnie prowadzić moje życie zgodnie z książką.
Nauczyłem się wsadzać książki na odpowiednie im miejsce.
„Podręcznik Do Życia" Napisy -- Maciej Ślęczka, McDonough22
Tekst/Animacje -- TheraminTrees
Fortepian - QualiaSoup