Tip:
Highlight text to annotate it
X
- Kochanie... - Huh?
Muszę iść już do pracy.
Pamiętaj, żeby powiedzieć Zi Xuan, że ma wstać i zjeść śniadanie.
Po drugie, zabierz ją do sklepu i dopilnuj, żeby przymierzyła sukienkę dla druhny.
Po trzecie, zabierz ją na zakupy i dopilnuj, żeby kupiła nowe ubrania. Okay?
- Okay. - Dobra, ja muszę iść już do pracy. Mwah!
Jeszcze się spóźnię.
Hey, dlaczego mam wrażenie, że coraz bardziej zachowujesz się jak Twoja mama?
- Co? - Nic.
Po prostu udawaj, że tego nie słyszałaś.
Pa pa!
Cały dzień...
Zaplanowałaś mi go dokładnie co do minuty!
- Xu Fei! - Huh?
Poranek!
Już wstałaś? Właśnie miałem zamiar Cię obudzić i zawołać na śniadanie.
Chcesz przyjść i poćwiczyć we dwójkę?
Nie, dzięki. Możesz to zrobić sama.
Ah, niech Ci będzie. Zrobię to sama. Ale jak skończę powinieneś wziąć ze mnie przykład.
Trzecia pozycja to łabędź.
Jest bardzo elegancka, urocza... Przyglądaj się i ucz.
Ostatnia pozycja jest najłatwiejsza.
Spójrz tylko na siebie, nawet nie możesz nic przełknąć.
No chodź tutaj.
Pokaż mi jak Ty to robisz.
Pospiesz się!
Zejdź jeszcze trochę niżej.
Jeszcze niżej. Niżej, niżej, niżej, niżej... Hehe!
I jak?
Napisy wykonane przez Dodo Team @viki
Never Give Up, DodoOdcinek 9
Xu Fei, myślisz, że wyglądam w tym ślicznie?
Tak, to jest całkiem ładne.
"Całkiem ładne". Wynoś się stąd.
Mówisz to za każdym razem, kiedy przymierzam nową sukienkę.
Xuan Xuan, chcę tylko przez to powiedzieć, że wyglądasz dobrze we wszystkim.
Nie pozwolę Ci tak kłamać!
Więc według Ciebie kto jest ładniejszy? Moja siostra czy ja?
Każda z Was jest ładna na swój własny sposób.
Nie jesteś szczery.
Przymierz swój garnitur i pokaż mi się.
Nie przeszkadzajmy innym.
- Przynieś sukienkę, którą mierzyłam wcześniej, okay? - Okay.
Liczę do trzech. I jeżeli nadal nie będziesz przebrany,
będę nękała Cię nękać publicznie. Liczę do trzech. Trzy...
Dwa... Dwa i pół...
Jeden.
Okay, okay. Już idę! Pracownico!
Dobra, chodźmy.
Gdzie ona jest?
Dlaczego masz na sobie sukienkę Dodo?!
Mojej siostrze to nie przeszkadza.
Czy nadal myślisz, że ja i...
Twoja siostra jest zdecydowanie ładniejsza.
Ja się pytam, gdzie masz zamiar później iść.
- Gdzie Ty jeszcze chcesz pójść?- Trzy, dwa...
Okay, okay. Skończ już wyliczać, dobra?
Przebierz się.
Dzień dobry, mogę w czymś pomóc?
Czy macie już nowe fasony, które są dostępne w aplikacji Taobao?
- Chodzi mi o ten. - Właśnie do nas przyjechały. Zaraz przyniosę.
Proszę poczekać.
Xu Fei...
Jak myślisz, który będzie wyglądał na mnei lepiej?
Myślę, że oba są w porządku... Na pewno każdy będzie Ci pasował.
Tylko tyle masz do powiedzenia?
Właściwie to... Nie rozumiem tego.
Myślisz, że bielizna została stworzona tylko po to, żeby oglądały ją dziewczyny?
Wybierz któryś.
Arbuzowy (czerwono - różowy)? Zielony?
- Który? Który? - Okay, okay.
To są te dwa, o które prosiłaś.
Niech zerknę.
Osobiście uważam, że ten arbuzowy wygląda znacznie lepiej.
Dziękuję.
- Chodźmy... razem. - Nie, nie, nie.
Możesz iść sama. Ja...
Żartowałam... Potraktowałeś to poważnie?
Hey Dodo?
Ciągle do Ciebie wydzwaniam. Dlaczego nie odbierasz?Zostajesz po godzinach?
Dobra. Pozwól, że zadam Ci jedno pytanie.
Czy Xuan Xuan nie jest przypadkiem troszkę dziwna?
Dlaczego ona....
prosi mnie, żebym pomógł jej wybrać bieliznę?
Hey, hey, hey! Jeszcze nie skończyłem.
Dodo! Dodo! Dodo!
Witam Pani Qian.
To jest kupon na dzisiejsze zakupy. Możesz zabrać swoją przyjaciółkę.
- Czy to nie jest fantastyczne?- O tak.
To jest naprawdę darmowe?
Jak może być za darmowe? Wszystko kosztuje.
Skoro musisz płacić, to na co Ci taki kupon?
Hey, co będzie kiedy Xu Fei dowie się, że podrzuciłaś mu kuzynkę tylko po to, żeby przeskoczyć do spa?
Nie wścieknie się?
Dlaczego miałby?
Wesele jest już za parę dni.
Jeżeli nie zatroszczyłabym się sama o siebie,
jak mogłabym być piękniejsza od reszty? Nie mam racji?
Bezwstydna pokazówka.
Kochana,
Dlaczego tak nagle pomyślałam, że inne mają większe cycki od moich?
- Tak? Nie wydaje mi się. - No tak.
Masz implanty?
Nie.
Musisz mieć! Powiedz prawdę!
Jaką prawdę?
Może dlatego są takie opuchnięte, bo mój mąż ostatnio jest zbyt brutalny.
To też działa?
Chciałabym cię coś zapytać.
Macie może
ostre masaże w okolicach klatki piersiowej?
Nie.
Nazywam się Sun, Sun Wu Kong. (Sun Wu Kong to król małp z ''Podróż na Zachód")
Ja jestem Man, Spider-Man.
Będziemy dzisiaj walczyć.
Co robisz?
Nic...nic.
Moja siostra właśnie mi powiedziała, że
będziemy razem tańczyć na weselu.
Dlaczego mnie nie powiedziała?
Powiedziała mi, co znaczy, że powiedziała też tobie.
Choć, poćwiczymy trochę.
Taniec?
Tak, jestem druhną. Moja siostra nie potrafi tańczyć i chcę, żebym ja to robiła. Też mi się to nie podoba.
Nie potrafię tańczyć.
Ja też nie. Nauczmy się tylko dwóch ruchów. Wypróbujmy.
Najpierw zrób rozkrok.
Twoje nogi są takie długie. Jak posuniesz się trochę dalej to zginiesz.
Okej, złap mnie lewą ręką za talię.
Trzymać cię za talię?
Tak, nic nie jesteś w stanie pojąć? Pospiesz się.
Jak ty to trzymasz? Jesteś robotem?
Okej, teraz oprę się o ciebie.
Więc środek ciężkości powinien być na tej nodze,
Dobrze.
Musi być równo.
Okej, pierwszy ruch wyszedł całkiem nieźle.
Bazą do drugiego jest pierwszy.
Owinę moje nogi wokół twoich.
-Mo...? - Spróbujmy, spróbujmy.
Nie ruszaj się. Okej.
Trochę bardziej, jeszcze, jeszcze.
Trzy... Dwa...
- Jeden. - Hey! Uważaj.
Łał, ale jesteś silny.
Ale się szybko tego nauczyliśmy. To na prawdę trudny ruch.
Trzeci ruch.
-Podnieść trochę? - Tak.
To noga nie stopa.
Noga.
Okej, podnieś wyżej.
Wyprostuj się, jesteś taki niski?
Trzy.
Dwa.
Jeden.
- Okej, na dół. - Dół... dół?
- Hej, wszystko ok? - Moja talia.
To nie specjalnie, ty tak nagle...
Pospiesz się i zanieś mnie na kanapę.
Okej, wstań powoli.
Nie mogę, pospiesz się, zanieś mnie.
Pospiesz się, ... ale boli!
Szybciej! Szybciej! Szybciej!
-Siostro! - Nie umiem masować, powinnaś to wiedzieć.
To co teraz?
Moja młodość.
Już nigdy nie będę mogła wstać!
Okej, okej, wytrzymaj.
Teraz jest ok?
Mocniej.
Niżej.
Jest wystarczająco mocno?
Użyj więcej siły i niżej jeszcze.
Poczekaj chwilę.
-Tutaj? - Mocniej.
Mocniej... okej.
Co to jest?
To jest mój przyjaciel. Nie wiem jak masować więc...
Przyjaciel...twoja matka!
Dodo,
Muszę z tobą coś przedyskutować.
No?
Wydaje mi się, że Xuan Xuan chce mnie uwieść.
- Hey! - Przepraszam.
Nie miałam niczego na myśli.
To tylko.... nie masz znowu syndromu księcia?
Xuan Xuan na pewno cię w ten sposób nie lubi.
Poza tym, nie jesteś w jej typie, okej?
Ale jak tylko dzisiaj wyszłaś,
włożyła opięte ubranie
i zaczęła przede mną ćwiczyć jogę.
A potem zmusiła i mnie.
Zmusiła mnie, żebym położył się na podłodze i siadła mi na plecach, byłem jak koń.
Oh,a nie lubisz najbardziej tej pozycji?
Lubię, ale tylko z tobą.
A potem, w sklepie z sukienkami ślubnymi
ciągle mnie pytała, która z was jest piękniejsza.
I jak odpowiedziałeś?
No jasne, że ty.
Mądrze!
Wiem, że wróciła zza granicy.
Ale nawet gdyby wróciła z Marsa, nie powinna być taka zawzięta.
Co Ci to mówi?
Sądzę... że za dużo sobie wyobrażasz.
To znaczy, że podobam się jej.
Oh okej, nawet jeżeli jej się podobasz, zgodzisz się na nią?
Jasne, że nie.
To wszystko jasne, bracie.
Proszę, jestem zajęta teraz.
Raport Xuan Xuan.
Dzisiaj rano, ćwiczyłam jogę bardzo seksownie.
Potem przymierzałam przed nim twoją suknię ślubną.
Potem, zmusiłam go żeby poszedł ze mną kupić seksowny biustonosz.
Chociaż nie podziałało, sądzę, że wkrótce się złamie.
Zdradzę ci złe nowiny.
Twój szwagier właśnie przyszedł i powiedział że jesteś dziwna.
Powinnaś być bardziej ostrożna.
Słuchaj, wszystkie wrony są czarne, teraz jest dla ciebie dobry,
ale to facet jak każdy inny... nie oprze się.
Już ci mówiłam, że się nie złamie.
Jesteś taka pewna?
Oczywiście.
Okej, tylko nie zapomnij co mi obiecałaś. Zobaczymy rezultaty.
Okej, słyszałam też, że dzisiaj na nim jeździłaś, hę?
Tak? Szwagrze, czas na jedzenie!
Xuan Xuan... nawet jeżeli założyłaś się ze mną, że Xu Fei nie będzie w stanie się oprzeć twoim zalotom,
to i tak wierzę w niego. (Następny dzień: gorące zaloty)
Bądź tylko dobrą dziewczynką i czekaj!
Deng, deng, deng, deng!
Łał, to parzy.
Wszystko to zrobiłaś?
Tak, kiedy byłam za granicą. Musiałam sama sobie gotować.
Wow, dobra robota.
Spróbuj trochę.
Hej, czekaj...czekaj. Nie powinniśmy poczekać na Dodo?
Nie mówiła ci, że dzisiaj będzie pracować do późna?
Ma dzisiaj nocną zmianę, będziemy tylko my.
Znowu pracuje po godzinach?
Czy to takie dziwne?
Spróbuj.
Nie, mogę sam.
Żuj.
Dobre?
Tak, bardzo.
Ale ostre?
Zjadłaś chili?
Tak, ale piecze. Co teraz? Dmuchnij na mnie?
Chcesz, żebym ...?
Pieką mnie usta, nie włosy.
To było aż tak ostre?
Daj, spróbuję. Naprawdę to jest takie ostre?
A nie jest?
Tak, to jest bardzo ostre.
Poczekaj, poczekaj.
Najpierw napij się wody. Ja skorzystam z toalety.
Następnego dnia figlarne nęcenie
Dzień dobry żyrafko !
Dzień dobry.
Co robisz?
Ten pokój jest taki mały, nie ma miejsca na moje ubrania.
Nie widzisz, że sprzątam? Dlaczego rozrzucasz swoje ubrania?
Pomóż mi nalać wody, okej?
Sama sobie nalej.
- Daj mi przejść. - Po co?
Daj mi przejść!
Zrób to sam.
Daj mi przejść. Dziękuję.
Okej.
Xu Fei, gdzie dzisiaj idziemy?
Nigdzie.
Jak to nigdzie?
Chcesz, żebym tu została sama z tobą przez cały dzień? Co planujesz?
Nic.
Dlaczego tu są ubrania Dodo?
Jej ubrania są okropne, nie mogę ich nosić.
Co to? Kupon do spa?
Daj zobaczyć!
-Hej! - Co? Daj mi!
-To nie twoje. - Daj mi! Daj mi! Daj!
Pójdziemy tam dzisiaj. Chodź.
Idź sama. Ja mam dzisiaj dużo do zrobienia.
Jak mam iść sama. Nie znam tego miejsca. Chodźmy razem.
Przestań pracować, no przestań.
-Hej! Xuan! - No chodź.
Xuan... ja nie....
Co się tak rozglądasz?
Wcale niem wydawało mi się, że właśnie widziałem na zewnątrz samochód twojej siostry.
Tak bardzo za nią tęsknisz? Nie mówiła, że pracuje po godzinach?
Witam, na ile osób?
-Dwie. - Jedną.
To ile właściwie?
Ile? Co z panią?
Tylko jedna. Dziękuję.
Jedna to jedna, o co tyle krzyku?
Co to za stosunek do klienta?
Poczekaj na mnie na zewnątrz.
Przepraszam, zostawiłam tu wcześniej telefon.
Dodo?
Oj, tutaj, weź
Co ty tu robisz? Nie powinnaś pracować po godzinach?
Xuan Xuan naprawdę lubi dręczyć ludzi.
Więc okłamałaś mnie, żebym się nią zajmował?
Nie, powiedziałeś że cie lubi.
-Wykorzystałaś mnie - Wcale nie.
-Tak. - Nie.
-Okłamałaś mnie. - Nie okłamałam.
- Oszukałaś mnie! -Nie !
- Tak! - Nie!
- Tak! - Wcale nie!
Nienormalni! Nienormalni! OCHRONA!
Ty!
Przepraszam!
Xuan Xuan.
Wróciłeś?
Wiesz gdzie jest Dodo?
Nie.
Właśnie znalazłam nowy fotoshop. Wypróbujmy.
Jeszcze jeden.
W sumie,
jesteś ładniejsza niż twoja siostra.
Ale ona jest jedyną, którą kocham.
Xuan Xuan,
Błagam cię, żenię się z twoją siostrą.
To moja życiowa, najważniejsza decyzja.
Skoro już się na nią zdecydowałem,
nie zmienię tego.
W tym życiu, znaleźć kogoś takiego ona jest bardzo ciężko.
Więc muszę ją szanować.
Naprawdę?
Naprawdę.
Jesteś pewien?
Jestem.
Okay.
Więc, ja też muszę się o coś poprosić, chociaż robię to niechętnie.
Ale sądzę, że jest to teraz warte bo jesteś dobrym człowiekiem. Zasługujesz na to, żeby być szanowanym przez moją siostrę.
Poza tym,
siostro,
masz rację. Zdał.
A i nie zapomnij o mojej wycieczce za skończenie szkoły.
Ty!
Po trzecie....
Dzisiaj, zostawcie mnie tu samą.
Mam chłopaka.
-Chłopaka? - Tak.
Steven!
Hi, man, jestem Steven.
Bądź grzeczna i przyjdź szybko. Brat nie może tego dłużej znieść. Zaraz zaczynamy.
Co sądzicie?
Mój gust jest tak mocy jak wasz, co?
Teraz,
przekazuję ci moją siostrę.
Dbajcie dalej o siebie.
Nazwij ''Tatuśku''
Myliłam się.
Co zrobiłaś źle?
Po pierwsze, nie powinnam użyć pracy jako wymówki, żeby iść do spa
i zostawiać się tu samego, żebyś zaopiekował się Xuan Xuan, ale chciałam wiedzieć,
naprawdę, chciałam być ładną panną młodą.
Poza tym, nie powinnam prosić Xuan Xuan, żeby cię przetestowała.
Przepraszam.
Nie powinnam dać Xuan Xuan cię testować, wiem.
Ale przysięgam, od początku do końca,
wierzyłam w ciebie.
To dlaczego to zrobiłaś?
Bo czułam, że nasz związek na pewno może przetrwać taki test.
Okay,
Nie obchodzi mnie to.
W każdym razie, musisz mnie chcieć.
Będę ci gotować przez resztę życia.
Nie sądzisz, że
chłopak Xuan Xuan jest trochę dziwny?
Zawsze wiedziałam, że mam mocny styl , ale nigdy nie wiedziałam, ze to jej typ.
Dobrze, że nie jestem w jej typie.
Napisy wykonane przez The Dodo Team @ Viki