Tip:
Highlight text to annotate it
X
Witamy i dziękujemy za oglądanie!
Prawdopodobnie zauważyliście podejrzaną aktywność na swoim koncie
– znikają złoto i przedmioty
albo nie możecie się zalogować do gry.
Pokażemy, jak postępować w sytuacjach,
gdy dokonano włamania na konto,
i jak odzyskać wszystko,
włącznie z postaciami i przedmiotami.
Zauważamy, że przy logowaniu na konto
nasze hasło do serwisu Battle.net nie działa.
Sprawdzamy wiadomości e-mail.
Może Blizzard wysłał nam jakąś informację na ten temat.
Dziwne… zablokowano nam konto
z powodu wykrycia podejrzanej aktywności.
To nie byliśmy my – ktoś inny zdobył dostęp do naszego konta.
Hm… jesteśmy pewni, że nikomu nie podawaliśmy danych naszego konta,
nawet rodzinie i najbliższym znajomym.
Ale to oznacza, że…
O nie, ktoś włamał się na nasze konto!
Zachowajmy spokój i sprawdźmy, co robić.
Szybko przeszukujemy artykuły pomocy na stronie Battle.net
i znajdujemy szczegółowe instrukcje postępowania.
Ponieważ nie mamy dostępu do konta,
więc chwilowo nie możemy zmienić hasła.
Przechodzimy zatem do formularza odzyskiwania konta.
Znajduje się tam sugestia, że należy sprawdzić komputer,
ponieważ mógł paść ofiarą
złośliwego oprogramowania
służącego do kradzieży danych.
Uważamy, że to dobry pomysł, ale nie wiemy,
jak przeprowadzić skanowanie antywirusowe.
Na szczęście, nasz znajomy zna się na komputerach,
więc prosimy go o pomoc.
Znajomy wyjaśnia, że istnieją różne rodzaje złośliwego programowania,
i podpowiada, jak je usunąć.
Poza skanowaniem antywirusem, instalujemy i uruchamiamy
aplikację anty-spyware z listy programów Blizzarda.
Wykryto kilka zagrożeń.
Pozwalamy programowi usunąć je z naszego systemu.
Następnie Blizzard radzi nam
zmienić hasło do konta e-mail na wypadek, gdyby i poczta była zagrożona.
Robimy to.
Zabezpieczyliśmy swój system, podziękowaliśmy znajomemu
i już możemy samodzielnie odzyskać konto.
Dopiero teraz podajemy wymagane informacje.
Klikamy „Kontynuuj” i pojawia się prośba o potwierdzenie,
że jesteśmy właścicielami konta.
Na Battle.necie próbujemy wpisać odpowiedź na sekretne pytanie,
ale chyba ją zapomnieliśmy.
Ponieważ nie mamy pod ręką klucza do żadnej gry,
musimy okazać kopię naszego dowodu tożsamości.
Dobrze. Wiemy, że Blizzard wykorzystuje przesyłane dane
tylko do udzielenia pomocy,
więc możemy mu zaufać.
Po zrobieniu wyraźnego zdjęcia naszego dowodu telefonem komórkowym,
podłączamy urządzenie do komputera i wgrywamy plik.
Wypełniamy resztę formularza i klikamy „Kontynuuj”,
aby zakończyć proces odzyskiwania konta.
Niedługo potem otrzymujemy e-maila od Blizzarda
z odnośnikiem do resetowania hasła, co robimy natychmiast.
Na ostatniej stronie formularza odzyskiwania konta
napisane jest, że resztą nie musimy się przejmować.
Na przykład, wszystkie ograniczenia nałożone na nasze konto
z powodu podejrzanej aktywności zostaną zniesione
przez obsługę klienta Blizzarda.
Pracownicy firmy zajmą się również odzyskaniem naszej własności w grach „World of Warcraft”
i „Diablo III”, a gdy skończą, skontaktują się z nami drogą e-mailową.
Ciekawe… Odzyskiwanie rzeczy w „Diablo III” można wykonać tylko poprzez
przywrócenie postaci do poprzedniego stanu.
Blizzard radzi, aby nie grać przed zakończeniem procedury,
ponieważ stracimy wszystkie postępy, jeśli zdecydujemy się na cofnięcie stanu.
Mając to na uwadze w oczekiwaniu na odpowiedź od Blizzarda
sprawdzamy listę najczęstszych rodzajów włamań na Battle.necie.
Dzięki temu dowiemy się, co się stało
z naszym kontem i o czym musimy pamiętać,
aby uniknąć potencjalnych ataków w przyszłości.
Dobra wiadomość!
Blizzard poinformował nas drogą e-mailową,
że odzyskiwanie konta zostało zakończone i że przywrócono
postacie, złoto i przedmioty z „World of Warcraft”.
Przekazał też informację, że możliwe jest cofnięcie stanu w „Diablo III”,
ale potrzeba na to naszego potwierdzenia.
Logujemy się do gry, żeby sprawdzić, czy nic nie zginęło.
Działa! Znowu mamy dostęp do konta.
Ale… O nie, nasza postać została okradziona
ze wszystkich przedmiotów!
Dobrze, że Blizzard oferuje usługę cofania stanu.
Potwierdzamy, wiedząc, że większość rzeczy zostanie przywrócona.
Na koniec uznajemy, że kosztowało nas to za dużo nerwów
i że więcej nie może się powtórzyć.
Czytamy o dodatkowym zabezpieczeniu, jakie zapewnia token Battle.net Authenticator
i o usłudze SMS-owego powiadamiania
o zmianach na koncie Battle.net.
Ponieważ obie funkcje są darmowe, natychmiast włączamy
alerty komórkowe i aplikację authenticatora
na naszym smartfonie.
Wpisanie kilku cyfr podczas logowania się
na konto Battle.net to niewielki wysiłek,
a oszczędzi nam kłopotów związanych z włamaniem.
Mamy nadzieję, że te informacje pomogły
w odzyskaniu konta Battle.net.
Dziękujemy za obejrzenie, powodzenia i miłej zabawy!
Jeśli chcecie pomóc nam w ulepszeniu tego kanału,
wypełnijcie ankietę – odnośnik znajdziecie w opisie poniżej.
Okażcie też swoje wsparcie poprzez subskrypcję�