Tip:
Highlight text to annotate it
X
Zbudź sie, słońce nie zaczeka zbyt długo.
Sięgnij po nie nim spłowieje.
Znajdziesz ciepło gdy mu się poddasz.
Uśmiechnij się do strachu i pozwól mu się bawić.
Tak bardzo chcesz uciec mówiąc, że nie może tak się stać.
Tak bardzo chcesz odwrócić wzrok, ale zostajesz bo wszystko jest tak blisko.
Kiedy stoisz tak i wstrzymujesz ręką
oblicze czegoś czego nie rozumiem,
dajesz mi powód by być odważnym.
Wyczekaj w tej sile, czas po prostu biegnie dalej,
a to co było złe, znów napełni się czystością.
Nie możesz wiecznie ukrywać się przed piorunem.
Spójrz prosto w burzę i poczuj deszcz.
Tak bardzo chcesz uciec mówiąc, że nie może tak się stać.
Tak bardzo chcesz odwrócić wzrok, ale zostajesz bo wszystko jest tak blisko.
Kiedy stoisz tak i wstrzymujesz ręką
oblicze czegoś czego nie rozumiem,
dajesz mi powód by być odważnym.
Brnij...
Brnij...
Tak bardzo chcesz uciec mówiąc, że nie może tak się stać.
Tak bardzo chcesz odwrócić wzrok, ale zostajesz bo wszystko jest tak blisko.
Kiedy stoisz tak i wstrzymujesz ręką
oblicze czegoś czego nie rozumiem,
dajesz mi powód by być odważnym.