Tip:
Highlight text to annotate it
X
W 2000 roku w Portugalii doszło do ważnego zwrotu w polityce narkotykowej:
Parlament zdekryminalizował używanie narkotyków, i tym samym,
(Polityka narkotykowa w Portugalii Korzyści z dekryminalizacji używania narkotyków) skoncentrował się na zapobieganiu, leczeniu i redukcji szkód.
10 lat później, zespół filmowy z organizacji HCLU (Węgierska Unia Wolności Obywatelskich)
odwiedził ten kraj by nakręcić film o skutkach reformy.
(Joao Goulao, szef Instytutu ds. Narkotyków i Uzależnień) Mieliśmy dramatyczny wzrost problemów związanych z używaniem narkotyków od lat 80-tych
do początku lat 90-tych.
1% populacji używał problematycznie heroiny.
, A więc, jest nas około 10 milionów
i mieliśmy około 100 000 zażywających ***ę, uzależnionych od niej.
(Carlos Fugas psycholog kliniczny w Instytucie ds. Narkotyków i Uzależnień, kierownik pierwszego HR Outreach Teams w Portuaglii) Sytuacja była katastrofalna.
Niektórzy zwykli myć strzykawki w fontannie.
I gdy z nimi rozmawiałem, zrozumiałem że byli przekonani,
że jeżeli strzykawka będzie dobrze umyta
to nie dojdzie do zakażenia innych używających narkotyki.
Henrique de Barros, Krajowy Koordynator ds. Zakażeń ***/AIDS) W Portugalii zakażenie *** było główną przyczyną
przenoszenia chorób przez około dwadzieścia lat.
Połowa użytkowników, połowa zakażeń *** w Portugalii,
była związana z iniekcyjnym zażywaniem narkotyków.
(Eduardo Maia de Costa, Sędzia portugalskiego Sądu Najwyższego) W odniesieniu do konsumentów nakrotyków, istniało przestępstwo zwane „używaniem narkotyków”
karalne grzywną, albo w razie recydywy,
karane pozbawieniem wolności,
chociaż, oczywiście, najczęstszą karą była kara grzywny.
Problemem było zazębienie się używania z handlem,
ponieważ było wielu dilerów handlujących na niewielką skalę, którzy byli jednocześnie użytkownikami
którzy musieli sprzedawać, ponieważ potrzebowali pieniędzy na zaspokajanie własnych potrzeb związanych z konsumpcją narkotyków.
Bezpośrednio z powodu używania,
około 1000 użytkowników rocznie było karanych.
DBATA PUBLICZNA
(Eurico Figueiredo, Profesor Psychiatrii na Uniwersytecie w Porto, deputowany Zgromadzenia Republiki Portugalii w latach 90) W tym czasie, kiedy badałem politykę prohibicji,
miała już miejsce debata w Portugalii, we wczesnych latach 90.
Co ciekawe, w tej debacie brało udział wielu ludzi
z wysoką pozycją zawodową,
naukową i medialną.
(Luiz Mendao, Przewodniczący GAT – Portugalskiej Grupy Aktywistów Leczenia ***/AIDS) Myślę, że aktywiści związani z leczeniem ***/AIDS
odegrali ważną rolę, ponieważ pomogli wnieść do debaty
kwestię zdrowia publicznego i dostępu do opieki medycznej
oraz prawa do zdrowia, jako ważne sprawy związane z problemem narkotykowym.
(Vitalino Canas, Deputowany Zgromadzenia Republiki Portugali) Czuliśmy, że Państwo przeznaczało ogromne zasoby
na wojnę z narkotykami poprzez stosowanie kar pozbawiania wolności,
angażując przy tym Policję, sądy, system więzienny
i inne środki, przez co walka z używaniem narkotyków stała się ekstremalnie kosztowna,
choć nie zaobserwowano przy tym żadnych pozytywnych rezultatów.
Tak więc, zadecydowaliśmy zmienić system, zmienić paradygmat
i przekierować nasze zasoby. Przestaliśmy płacić służbom,
sądom i systemowi więziennictwa, które do tej pory zajmowały się użytkownikami narkotyków
i przekazaliśmy środki na obszary związane z leczeniem,
aby odwieść ludzi od używania narkotyków.
KOMITET SPECJALISTÓW
(Alexadre Quintanilha, Przewodniczący Komitatu Krajowej Strategii Walki z Narkotykami, powstałej w 1998) Pewnego razu zadzwonił do mnie Jose Socrates,
(wydaje mi się, że w tym czasie był sekretarzem Premiera),
do niedawna - nasz Premier.
Nie znałem go, zadzwonił z pytaniem, czy mógłbym przewodniczyć komisji
mającej zbadać portugalską strategię dotyczącą kwestii uzależnienia od narkotyków
i przedstawić propozycje nowych rozwiązań. Roześmiałem się. Powiedziałem mu:
“Żartujesz, nigdy nie pracowałem w obszarze narkotyków,
nic nie wiem o narkotykach i dlatego
daleko mi do bycia specjalistą w tej dziedzinie.”
Odpowiedział mi w bardzo inteligentny sposób, i dlatego się zgodziłem.
Powiedział, że właśnie dlatego chce, żebym to ja
przewodniczył komisji, bo mogę być otoczony
wszystkimi ekspertami, których wybiorę. Powiedział:
“Nie masz żadnych tendencyjnych opinii, możesz spojrzeć na to w sposób obiektywny”.
Przychodzili do nas rodzice, dzieci i przyjaciele osób uzależnionych,
mówili co o tym sądzą i dziękowali nam
za wykonaną przez nas pracę, i za to co, jak sądzili, ostatecznie zarekomendujemy,
czyli dekryminalizację użytkowania narkotyków.
A więc, podczas tego procesu badania populacji,
mieliśmy także kilka spotkań z organizacjami pozarządowymi
i odbywaliśmy rozmowy z członkami Parlamentu.
Cały ten proces trwał 4 miesiące.
- To była ciężka praca. Zaprezentowaliśmy dokument, który naszym zadaniem,
w tamtym czasie (I sądzę, że teraz też jest to ogólnie przyjęte)
był najbardziej postępowy jak na tamte czasy,
jeżeli chodzi o strategię narkotykową. A więc, taka była historia.
Przedstawiłem dokument, który stał się ustawą,
i wiele z naszych zaleceń było powoli wprowadzanych w życie.
Komitet zarekomendował, że równolegle ze zmianami prawa,
rząd powinien skoncentrować się na zapobieganiu i edukacji
(DEKRYMINALIZACJA) redukcji szkód, poszerzaniu i ulepszaniu programów leczenia
uzależnionych i aktywnościach pomagających grupom osób zagrożonym uzależnieniem
oraz zażywającym narkotyki w podtrzymaniu lub odbudowaniu ich relacji
z rodziną, pracą i społeczeństwem.
(Eduardo Maia da Costa, sędzia portugalskiego Sądu Najwyższego) Tym co się zmieniło, jest tylko dekryminalizacja konsumpcji narkotyków
w ilości do 10 dziennych dawek. Posiadanie 11 dawek narkotyku wciąż jest karalne.
A więc jest to dekryminalizacja i nie chodzi tu o liberalizację,
to ważne, by to wytłumaczyć. Zażywanie narkotyków wciąż jest karalne,
nawet jeśli jest to kara administracyjna.
Nie mamy władz policyjnych, nie mamy organu administracji,
ale jest Komisja złożona z ekspertów z tej dziedziny,
z pracowników społecznych, prawników, zintegrowana z Ministerstwem Zdrowia.
Warto powiedzieć, że Komisja działa
pod Ministerstwem Zdrowia a nie Ministerstwem Sprawiedliwości,
ani też Ministerstwem Spraw Wewnętrznych.
Sądzę, że to był jeden z najważniejszych aspektów, który
odróżnia naszą dekryminalizację od innych.
Tutaj, logiką Komisji nie jest podejście represyjne.
Z drugiej strony, zakłada się połączenie
osób uzależnionych z systemem opieki zdrowotnej.