Tip:
Highlight text to annotate it
X
Subtitles by PolDisney
Krąży plotka, że nagrywasz solowy kawałek z Mantrą?
- Każdy myśli, że zespół się rozpada. - Rozwiązanie?
Możemy zagrać koncert dla fanów żeby zobaczyli, że jesteśmy razem.
Myślisz, że damy radę?
Stella Malone, czy zostaniesz moją dziewczyną?
- Tak. - Powiedz, Joe, jaki jest twój sekret?
Mona zaoferowała mi rolę w kolejnej części "Forever April".
- Jak długo cię nie będzie? - Długi czas.
Hej, Mace, gdzie jest Stella?
Wyjechała. Ciocia Lisa wiezie ją na lotnisko.
Stella wraca do domu.
Pośpiesz się, Kevin! Jakieś wiadomości od Stelli?
Nic, nie odbiera telefonu. Milczy, jest nieosiągalna.
Macy, oddychaj, ok?
- Ciocia Lisa zabiera Stellę tylko na lotnisko. - Przepraszam.
Tylko moja najlepsza przyjaciółka niespodziewanie opuszcza miasto,
- Więc tak, jestem trochę zdenerwowana. - Odzyskam ją spowrotem.
Jeśli moja fura kiedykolwiek ruszy. Kevin Percy!
- Nie nazywaj mnie Percy. - Dlaczego tak długo?
- Nie mogłem znaleźć moich rękawiczek do kierowania. - Oh świetnie.
Ponieważ twoje delikatnę rączki są o wiele ważniejsze niż strata Stelli na zawsze.
Po prostu zapnij pasy. No to w drogę.
- Odzyskają ją, Joe! - Najlepiej przed koncertem.
- Dawaj!
- Spalmy gumę! - Whoo!
( silnik nawala )
Um, oh.
Chyba sobie żartujesz.
Ma swoje humory. Przytrzymaj moje rękawiczki.
O nie!
- Świetnie, dziękuję bardzo.
- Masz już miejsce? - Koncert jest gotowy.
Jej! To będzie świetne.
Sekretny koncert tylko dla waszych fanów? Gdzie on będzie?
- Jeśli ci powiem, nie będzie już sekretem. - Oh.
To będzie niesamowite.
Mam nadzieję, że Kevin i Joe wrócą na czas.
Ja mam nadzieję, że chociaż ruszą z podjazdu.
Koleś, Stella odlatuje za godzinę.
Słuchaj, gdybyś chodził na olej też byłbyś wybuchowy.
- To jest samochód czy projekt naukowy? - To samochód
- i ratuje ziemię. - Poprzez nie działanie.
Oh zobacz, twój sakrazm naprawił go!
- Na prawdę? - Nie.
- ( growls ) - ( huffs )
- ( dzwoni ) - To Stella.
Stella, wszystko w porządku?
Macy, Nic mi nie jest. Po prostu nie mogłam wytrzymac aktorstwa Joego więcej.
Jeśli wsiądziesz do tego samolotu, stracisz jedyną szansę na bycie z Joe razem.
- Nie zniechęcaj mnie. - Chcę tylko, żebyś pomyślała *** tym.
O to chodzi! Jestem zmęczona myśleniem o tym.
Jestem zmęczona mówieniem o tym. Jestem po prostu ...
... zmęczona. Chcę, żeby to lato się skończyło.
Oh, powiedziała, że chce aby to lato się skończyło.
- Daj mi z nią porozmawiać. - OK.
Stella, tu Nick. Słuchaj ...
- Daj Macy spowrotem. - Zrozumiano.
- Joe jedzie po ciebie. - Co? Nie nie nie nie!
- Powiedz mu, żeby tego nie robił. - Nie mogę.
Tak, zespół wciąż jest razem. Właśnie dlatego chcemy zrobić koncert.
- Dlaczego? - Ponieważ...
... jak tylko rozmawiamy on już jedzie na lotnisko.
- Dawaj gościu.
OK, mamy to.
- Powiedz mu, żeby zagrał w tym bezsensownym filmie. - Przepraszam, Mace.
- Zobaczymy się w domu... - Czekaj, nie, Stella ...
Stella ...
- Jedzie po ciebie? - Ta.
Łał.
Pamiętam kiedy mój rockowy chłopak jechał po mnie ... oh.
- Co się stało? - Nic.
Chciał się tylko upewnić, czy na pewno wyjeżdżam.
Świetnie.
- dawaj, wsiadaj, jedziemy!
Jedź jedź jedź.
Oh czekaj, Joe, zapomniałem mojego szalika
- Jedź! - Przepraszam.
(opony piszczą)
Miałaś racje co do gwiazd rocka, ciociu Lisa.
Oni zawsze łamią ci serca.
Oh, wiele razy to powtarzałam, prawda?
Wiesz, każdy ma jakąś piosenkę do śpiewania ...
ta jest twoja.
Taa, ale kochanie, Joe mógł być inny.
Oh, żartujesz sobie?
Proszę nie łagodniej teraz.
Wiem, że byłam surowa dla Joego.
Chciałam się uchronić, ale kiedy wreszcie staliście się parą ...
- Taa, na jeden dzień. - Wiem, wiem.
Ale byłaś wtedy najszczęśliwsza z całego lata.
Jesteś pewna, że chcesz to tak zakończyć?
A jest jakiekolwiek dobre wyjście z tego?
Jeśli to jest, co na prawdę chcesz.
W takim razie jestem w twojej drużynie.
Jesteś na prawdę spoko ciocią.
Będę za tobą tęsknić.
- Oh. - Dlaczego się zatrzymujemy?
Nie ma już żadnego dobrego zwrotu akcji. Nie mamy już oleju.
Stella prawdopodobnie wsiada już na pokład samolotu.
Jesteśy ponad kilometr od lotniska.
Wiem. Na prawdę mi przykro.
Czujesz ten zapach?
- Nienawidzę tej gry. - Nie...
To budka z hamburgerami! Możemy zatankować.
- Nie jestem głodny! - Nie nas, samochód. Chodź.
Ok.
Um, przepraszam, Gus!
Gus!
Proszę, przyjaciele mówią na mnie Greasy.
Łoł!
Jesteście tymi dwoma gośćmi z Jonas.
- Przykro mi z powodu waszego rozpadu. - Nie rozpadamy się!
Jesteśmy w trudnej sytuacji. Czy mógłbyś nam użyczyć
około 5 litrów oleju dla mojego samochodu?
Oh, świetnie.
Przyjazny dla środowiska, Podoba mi się.
Przepraszam, chłopaki, ale właśnie zutylizowałem
resztki oleju, który używałem z rana.
Musisz mieć coś więcej.
Na prawdę muszę wdostać się na lotnisko.
Hej, powinnieneś iść do budki mojego brata.
- Ten gościu nigdy nie utylizuje oleju. - Gdzie jest twój brat?
- W więzieniu, gościu! - Za nie wymienianie oleju?
Nie, gościu, za kradzież małpy mojej mamy.
Dość tego. Muszę zobaczyć się ze Stellą zanim wsiądzie do samolotu.
- Joe, a co z naszym koncertem? - Spotkamy się na miejscu!
- Pośpiesz się!
Co tam słychać?
Nie zbyt dobrze u mnie. Straciłem swoją dziewczynę.
Mógłbym zwalić to na moją karierę lub olej,
Ale patrzmy prawdzie w oczy: To wszystko moja wina.
Po niemiecku: Nie rozmawiam po angielsku.
- Nie rozmawiasz po angielsku? - Po niemiecku: Nie
Świetnie.
Jonas, Jonas, Jonas!
Słuchajcie, backstage ma limity, więc proszę się posunąć.
Jeśli nie jesteś w zespole, stań razem z resztą tłumu.
Przepraszam, przepraszam, przepraszam!
Cześć. Um, szukamy miejsca dla vipów.
Vanessa, Mona, cześć.
Dziękuję wam za przybycie. Jest mi niezmiernie miło, że dałyście rady przyjechać.
Ale dziś wieczorem
każdy tutaj jest vipem.
Ok, ale gdzie gwiazdy filmowe siadają?
Na ich tyłkach razem z tłumem, jak każdy inny.
Słuchaj, smarkulo, Jestem reżyserką filmu Joego
i właśnie teraz chcę się wdostać na backstage, żeby "schmooze"
Um, toi-toie są za budką ratowników.
"schmooze" to hollywoodzkie powiedzenie na rozmowę.
Więc to oznacza, proszę iść.
Ok, ustalmy tak, zamówisz wystarczająco dużo naggetsów i frytek,
a ja dam ci odpady.
Dorzuć do tego cebulę i umowa stoi.
- Jeśli zaśpiewasz mojemu bratu piosenkę urodzinową. - W porządku.
Hej, Arlo? Ta.
Mam dla ciebie Jonasa. Sprawdź to.
♪Urodziny Greasy, to jest twój dzień ♪
Uh, dzięki.
Wymyśliłem to samemu. Wiec mogę wziąść samemu ten olej?
- Teraz? - Już się robi.
( exhales )
Jonas, Jonas, Jonas, Jonas,
Jonas, Jonas, Jonas,
Jonas, Jonas, Jonas, Jonas,
Gdzie są twoi bracia?
Są już w drodze, mam nadzieję.
Tamci fani nie chcą słyszeć, że są w drodze.
Nie, oni chcą usłyszeć: "Panie i panowie ...
- ... Jonas!" - więc może powinnienem wyjść tam
i zagrać parę piosenek, rozgrzać nieco publikę.
Chyba sobie żartujesz? Głównym celem tego koncertu jest
pokazanie, że nie gracie solo, więc jeśli wyjdziesz tam sam
będzie to przeciwnością nie grania solo.
Dziwne, ale ma sens.
Więc co robimy?
( ciężki oddech )
Czas na Macy.
- Co to właściwie znaczy? - Poradzę sobie.
- Jonas, jonas, jonas!
Co jest Los Angeles?
Wiem, że wszyscy tutaj przyszliści zobaczyć swój ulubiony zespół - Jonas.
Ok, spokojnie, ludzie, zaraz się pojawią.
Ale przedtym kto chce usłyszeć parę kawałów?
- N-n-nie, n-nie, nie.
Napewno jes pokochacie, zaufajcie mi. Opowiadałam je na święta dziękczynienia.
Ok, spotyka się dwóch pingwinów,
i jeden mówi, "Wyglądasz jakbyś miał smoking."
Nie czekajcie, trochę go zepsułam. Chwileczkę, dajcie mi sekundę.
( buuuuuu )
Ok ok ok, już wiem! Już wiem!
Ha ha, już wiem. Więc dwóch pingwinów się spotyka,
i jeden mówi, "Wyglądasz jakbyś miał smoking."
Wtedy ten drugi mówi, "A skąd wiesz, może go nie mam?"
( groans )
( forced laughter )
Jesteś beznadziejna!
Wiesz, Franz, ta historia jest taka sama we wszystkich językach.
Gosćiu nawala, traci dziewczynę,
i nigdy nie dostaje drugiej szansy.
Dzięki za wysłuchanie mnie.
Po niemiecku: Do wiedzenia
Ziomek.
Myślę, że właśnie dostałem swoją drugą szansę.
Stella!
Co ty tu robisz?
Przyjechałem cię przeprosić i powstrzymać od wyjazdu.
Co ty tu robisz?
Nie mogłam wsiąść do mojego samolotu.
- To dobrze. - Nie, to nie jest dobrze.
To znaczy, że nie tylko zostając tutaj źle się czuję,
ale również wyjeżdżając. więc tutaj jestem,
Siedząc na mojej walizce, zastanawiając się gdzie należę.
Należysz do mnie.
Joe, już to próbowaliśmy.
- Gdzie idziesz? - To nie działa!
- I nic co powiesz tego nie zmieni. - Kocham cię!