Tip:
Highlight text to annotate it
X
Przywoływacze! Zbliża się pora, by hucznie pożegnać mijający rok.
Na szczęście, zdumiewającym pracom fanów League of Legends nie ma końca.
Pora świętować! Wznieśmy toast za rok 2011 i zadziwiającą kreatywność poszukiwaczy.
Oby przyszły rok był pod tym względem jeszcze lepszy.
Na co czekamy? Przyjrzyjmy się nadesłanym pracom!
Długoletnia wojna pomiędzy ciastem a plackiem trwa nadal. Oto jej kolejny etap.
Xandriea przystroiła swoje ciasto za pomocą lukru i barwnika.
Zrobiła to z niezwykłą precyzją.
Spójrzcie tylko na Kog'Mawa Tańczącego z Lwami. Te wszystkie maleńkie szczegóły!
Aż żal go jeść... no cóż, pora wziąć coś na ząb.
Wszystko dobre, co się dobrze kończy. Ten koniec był wręcz pyszny.
Pozostajemy w temacie zaskakujących pomysłów. Oto pierwszy w tym programie przykład sztuki przemysłowej, nadesłany przez Ghonosypha.
Ten wykonany z metalu afisz Kog'Mawa, ozdobiony światełkami i połyskliwymi powierzchniami,
mógłby w przypadku inwazji zombi posłużyć za tarczę lub broń.
Należy trzymać fason niezależnie od okoliczności. To taka mała rada na przyszły rok.
Czuję się świetnie. Zresztą nie ja jedna.
BossPanda również.
Strasznie zaraźliwy kawałek.
Założę się, że wam też wpadnie w ucho.
Nawet nie zauważycie, jak zaczniecie ją śpiewać.
Nie wyłączajcie odtwarzacza. VampyDJ ma dla was kolejny utwór.
Dodajcie go do swojej sylwestrowej listy przebojów i jazda z imprezą!
To dopiero muzyka do tańca!
A teraz coś złowieszczego.
Co powiecie na Piekielnego Alistara autorstwa ZeroLemon?
W tych paru prostych kreskach kryje się prawdziwa pasja. Alistar prezentuje się niezwykle groźne.
Jest w końcu wielkim minotaurem, prawda?
Nasze ostatnie zgłoszenie różni się nieco od pozostałych.
Pewna urocza dziewczyna, znana jako Decoryss, nie gra w League.
Jej profil na tumblerze nazywa się StopPlayingLeague.
Dlaczego wam to mówię?
Jej komiks to historia miłosnego trójkąta między dziewczyną, chłopakiem i pewną grą.
Ten odcinek narysowała dla kogoś innego, a pozostałe są równie urocze, co zabawne.
Jeśli tego właśnie szukaliście, zajrzycie na jej profil.
Ja odwiedzam go regularnie.
To już wszystko. Tym samym rok 2011 mamy już za sobą.
Niezły numer, co?
Mam dla was zadanie. Chcę, żebyście mnie zaskoczyli.
Wykażcie się kreatywnością.
Jeśli macie jakieś uzdolnienia, na pewno uda wam się coś przygotować.
Ostatnio sama próbowałam przekonać kogoś, że jego projekty to sztuka.
Wystarczy tylko mieć pomysł.
Wysyłajcie je na nasz adres e-mail wraz z imieniem przywoływacza. Zacznijmy ten rok z pompą!
Dobra. Wprawdzie nie jest to kula dyskotekowa,
ale bywa znacznie bardziej przydatne. Kliknijcie, by się o tym przekonać.
Kciuki w górę za wszystkie zgłoszenia z roku 2011!
Niech będzie to naszym sylwestrowym toastem! Dalej, nie ma się czego wstydzić.
Nie zapominajcie o tym, co wspólnie przeżyliśmy.
Przygotujcie się na nowe wrażenia.
Do zobaczenia w przyszłym roku.