Tip:
Highlight text to annotate it
X
W tym pokazie lśniący władcy zła i przerwa na gofry.
Przywoływacze, jestem Nikasaur i jeśli jesteście chociaż trochę podobni do mnie, pewnie obgryzacie pazury, snujecie się dookoła...
Dopóki nie uświadomicie sobie, że potrzebujecie sztuki od fanów, aby dzień stał się lepszy.
Na szczęście ten pokaz ukoi wasze męki, szczególnie, jeśli nazywacie się Ecolius.
Jego tata powinien dostać medal dla najlepszego ojca w Ameryce Południowej - w prezencie zrobił mu specjalną, błyszczącą statuetkę Veigara.
Że co? Twój ojciec wie, kim jest Veigar... i dodatkowo robi ci figurkę?
I na dodatek tak fantastyczną? Zakład, że teraz połowa graczy LoL-a chce być twoim przybranym rodzeństwem.
Już sobie wyobrażam tę wielopokoleniowa rodzinkę a la Złotopolscy, razem robiącą babeczki Lulu i... Bałwana Heimerdingera!
Grismas i Mannemon dostrzegli okazję, by nie tylko ulepić bałwana, ale przerobić na bałwana bohatera, który naprawdę jest bałwanem - wybaczcie, chyba coś mi się pokręciło.
Albo nie dali mu magicznego kapelusza, albo bardzo sztywno pozuje do zdjęcia, mimo że wyobrażam sobie, jak bardzo drapać muszą wąsy z gałązek.
Bronią Śniegmerdingera są cukierkowe laseczki, ale mamy ponad sto egzemplarzy broni pozostałych bohaterów dla Joaquina do narysowania.
104 różne bronie bohaterów i przeważnie wszystkie z pamięci? Zrobisz karierę jako kowal.
IT każe wam zastanowić się, czy są szkoły dla wytwórców broni, gdzie można się wyspecjalizować w projektowaniu muzycznej, zabójczej broni.
Fanatiq nie potrzebuje niczego, poza keyboardem, żeby powalić nas swoją wersją utworu Nami.
Ekranom startowym bohaterów naszej gry zawsze towarzyszyła świetna muzyka, np. Vi, Dariusowi i Dravenowi, że wymienię tylko kilku.
Która muzyka jak dotąd podobała się wam najbardziej? Jeśli umieścicie odpowiedź na facebookowiej stronie pokazu, możecie dostać się na chóralne śpiewy z naszym wybranym fanem, Digny63.
Muszę nie zgodzić się z imieniem przywoływaczki - cosplayerki, ponieważ MissMediocre (mediocrity - przeciętność) pokazała coś zupełnie przeciwnego.
Wojownicza Kayle, jesteś uzbrojona po zęby i gotowa zrobić porządek w alejach na tym zgromadzeniu, oczywiście z małą pomocą Niebiańskiego Błogosławieństwa.
Trudno jest manewrować skrzydłami wśród dużego ścisku, ale sądzę, że miecze mogą się przydać.
Do boju! ...PATRZCIE!
Czasem - nieważne, jak bardzo się staracie - coś musi się skończyć. Wowcrendor, chcemy posłuchać „Opowieści o dwóch totemach”.
„Niesamowite, to jak… jakbyśmy znali się przez całe życie, Sophia! Jesteś wizją dla mojego szlaku!”.
„Niestety, nie możemy być już na zawsze razem, Greg!”
„Co? Dlaczego?”.
„Mój czas... się... kończy... ".
„NIEEEEEEEE!".
Tak wielka strata, a czy można coś zyskać? Widoczność? Zorientowani w sytuacji na mapie? Jak można skupiać się na takich błahostkach... GOFRYYYY!
Mad Green Bunny, ty wiesz, jak poprawić nam samopoczucie - dodać mnóstwo syropu klonowego.
Wszyscy tam byliśmy, śledziliśmy z zapartym tchem niecne plany opanowania alei za pomocą materiałów wybuchowych i BUM - czas na przekąskę. Gofry to pokarm dla mózgu, absolutnie.
A teraz laska, którą chcielibyście zabrać na kolację! Ahri, piękna, daj mi choć jedną szansę!
Rambolinchen została oczarowana naszą piękną lisicą o dziewięciu ogonach, dlatego uwiodła nas jej wersją w stylu pin-up.
Wyobrażam sobie, jak ciężko wywija się tyloma ogonami, chodząc na takich obcasach, ale skoro Evelynn tak umie, to ty pewnie też.
To już wszystko w tym tygodniu, ale uprzejmie zapraszamy - puśćcie wodze fantazji i nadsyłajcie swoje prace!
Kochamy to, nasza korespondencja bez waszych prac jest taka... biurowa.
Prace fanów... kto teraz? Ech... zbyt onieśmielające?
Widzimy się w następnym odcinku!