Tip:
Highlight text to annotate it
X
Ponowne spotkanie z boginią Kybele kosztowało wiele. Pewnie dlatego Ramos przytulał się z niebem.
Mourinho uśmiechał się jak nigdy, a Angel Di Maria się rozluźnił.
Madridismo czekało na tę fiestę 4 lata, dlatego Ramos wszystko kręcił komórką... Także Kaka, Carvalho czy Arbeloa.
Dla Alvaro to pierwsza Liga, który tak cieszył się po spełnieniu swojego marzenia z dzieciństwa.
Tylko tego tytułu brakowało Xabiemu, dla którego ta celebracja była wyjątkowa.
Pewnie dlatego łączył się z kibicami, którymi wydawał się dyrygować według swojej radości.
Drużyna niecierpliwie czekała na historyczną chwilę. Może dlatego Karim pokazał swoją najbardziej spontaniczną wersję.
Mourinho nie przestawał skakać... a Mesut Ozil zaczął tańczyć.
Nadszedł moment, w którym Casillas spotkał się z Kybele przed tysiącami podekscytowanych osób.
Kapitan obwiązał pomnik flagą i zadedykował sukces wszystkim kibicom.
Był czas na show Marcelo, który skończył z Pepe z odwróconą koszulką.
Były pieśni wspierające Higuaina i wiele tańców z myślą o wychowankach, także obecnych na świętowaniu.
Mourinho pierwszy uciekł od aparatów do autobusu, a Cristiano i Casillas jako ostatni.
Obaj razem pożegnali się z boginią Kybele, wysyłając wiadomość tym, którzy ich skłócali.
Celebracja nie trwała całej godziny, ale madridismo może odpoczywać już z uśmiechem.
Autobus opuścił boginię z jednym celem: jak najszybszą ponowną wizytą.
www.RealMadrid.pl iiiCAMPEONES!!!