Tip:
Highlight text to annotate it
X
Ciekawość nie jest zła. Trzeba być otwartym na nowości.
Ciężarówka, którą prowadzi Lars Bousang to Volvo FH.
Jej silnik i system tankowania przystosowano do
pracy na paliwie gazowym, znanym jako BioDME.
To jedna z 10 ciężarówek Volvo
testowanych obecnie w terenie.
Nigdy nie miałem takiej nowej ciężarówki.
Jest świetna. Dobrze się prowadzi, zupełnie niczego jej nie brakuje.
BioDME można produkować z biomasy dowolnego typu.
Fabryka Chemrec w Piteå w północnej Szwecji
wytwarza paliwo z produktów ubocznych przemysłu papierniczego.
Wyliczony za pomocą doświadczeń zasięg z użyciem paliwa BioDME
jest 5 razy dłuższy niż w przypadku biodiesla.
Co więcej, emisja dwutlenku węgla jest o 95 % niższa,
niż w przypadku spalania paliwa typu diesel,
a emisja sadzy jest równa zeru.
Nie ma różnicy pomiędzy jazdą na dieslu i na paliwie DME.
Ciężarówka prowadzi się jak inne.
Jedyna różnica to przyjazne środowisku paliwo.
Dobrze jeździ, silnik pracuje ładnie i cicho. Nie narzekam.
Firma transportowa DHL jest ważnym partnerem w testach polowych.
Korzysta z dwóch z dziesięciu pojazdów napędzanych BioDME.
DHL chce o 30% obniżyć emisję dwutlenku węgla
w ciągu kilku najbliższych lat.
Musimy testować alternatywne technologie
oraz alternatywne rodzaje paliw odnawialnych
głównie w dalekobieżnych wozach ciężarowych.
Uważamy DME za bardzo interesujący rodzaj paliwa.
Ucieszyliśmy się bardzo, kiedy firma Volvo zaproponowała testy.
Projekt jest w fazie testów. Dopiero za kila lat
paliwo stanie się szeroko dostępne na rynku.
Wyzwaniem na przyszłość będzie zorganizowanie produkcji masowej
oraz stworzenie sieci dystrybucji, składającej się z wielu stacji.
Gdy taka sieć już powstanie, BioDME będzie w stanie
w 50% zastąpić obecnie stosowane paliwa dieslowe.
Podoba mi się pomysł dbania o środowisko i korzystania z DME.
To coś naprawdę nowego. Mam siedmioro wnuków,
którzy mogą żyć w lepszym świecie z niższym poziomem emisji.
Chcę zostawić po sobie coś dla innych.