Tip:
Highlight text to annotate it
X
Poprzednio w Alone in the Dark.
-Te pęknięcia wydobyły się z jego ciała jakby żyły. -Weź sie w garść Hammond.
Ścieżka Światła jest wreszcie w naszym zasięgu.
-Edward. -Kto kazał ci gadać?
-Panie Scarft, zabierz pan tą kukłe na dach i zabij ją. -Sie robi.
-Boże, kim ja do cholery jestem?
-Znalezienie ciebie sprawiło nam dużo problemów.
Będziesz naszym zbawicielem.
-Co to był kurwa za chałas?
-Zostaw mnie Edward. Ratuj się.
-Widziałeś ściany? One żyja, jak w koszmarach. Otworzą się i pochłoną ciebie. Przysięgam widziałam to.
-Anna? To ja Jack.
-Kim jesteś?
-Ona jest teraz pod moją kontrolą. Tak jak ty kiedyś.
-O czym ty gadasz?
-Zapomniałeś. Ale nie ma się czym przejmować. Nadal mam klucze do twego umysłu.
-A teraz oddaj mi mój kamień!!!
-Nie mam twojego kamienia. Pierdol się.
-Haloo? Jest ktoś tam? Hej! Jestem tutaj!
Szybko pośpiesz się.
Chryste. Nareszcie. Co tu się wyprawia?
Przepraszam. Jestem Sara Flores, jestem sprzedawczynią dzieł sztuki. Miałam tu się spotkać z klientem.
Nie jesteś gliniarzem, nie? -Nie mam pojęcia.
Tak w zasadzie nic nie pamiętam aż do momentu przebudzenia dziś rano. Mojego imienia, adresu, nic.
-Świetnie, mój ratunek jest bardziej spieprzony niż ja. Haloo? Czy ktoś na górze mnie słyszy?
Proszę ktokolwiek. -Przestań krzyczeć. Prawdopodobnie nie żyja.
Albo gorzej. Coś innego może tu być. -Coś innego? Wiesz co? Szczury mają nas w dupie.
-Nie widziałaś co te skurwysyństwo robi z ludzmi. -Dobra, starczy. Jedyne skurwysyństwo jakie tu widzę to...
Jasna cholera. Co to jest? -Najpewniej brygada ratunkowa.
-Co to kurde było?
-Bądz cicho.
-A co to za cholerstwo?
Dalej. Podnieś mnie do góry.
Tylko nie próbuj wykorzystać sytuacji. -Nie schlebiaj sobie.
-Co za bałagan. Co tu się wydarzyło? Budynek wygląda jak pobojowisko.
-Kurde. On... On chyba nie żyje. O mój Boże.
Odczep się ode mnie.
Taak! Może pójdziesz przodem i sprawdzisz czy droga jest bezpieczna?
-Czuję twój strach. Masz tak wiele pytań. -Więc przypuszczam, że znasz odpowiedzi, durniu.
Kim ty w ogóle jesteś?
-Przyłącz się do mnie. Nigdy więcej bólu, nigdy więcej strachu. Będziesz musiał tylko umrzeć.
-Jesteś niezłym negocjatorem.
-Mam nadzieję, że na dole nie czeka na nas nic gorszego.