Tip:
Highlight text to annotate it
X
KSIĄŻKA jedenasty. ROZDZIAŁ I - CZĘŚĆ 1.
LITTLE SHOE.
La Esmeralda spał w chwili, gdy wyrzutków zaatakował kościół.
Wkrótce coraz wrzawa wokół gmachu, a niepokój beczenie jej
kóz, które zostały rozbudzone, obudziwszy ją z drzemki.
Ona siedziała, ona słuchała, miała spojrzał, a potem, przerażony światła i
hałas, miała wybiegła z celi, aby zobaczyć.
Aspekt Place, wizję, która porusza się w nim zaburzenia, które
nocny atak, że ohydne tłumu, skacząc jak chmura żab, pół u
mroku, rechot, że chrapliwy
tłum, tych kilka czerwonych pochodni działa i krzyżują się w ciemności
jak meteory, które smuga misty powierzchni bagna, to cała scena
produkowane na jej efekt
tajemnicza walka między fantomy sabat czarownic i kamień potwory
kościoła.
Charakteryzujący się z jej bardzo wczesnym dzieciństwie z przesądów Czeski plemię, jej
pierwszą myślą było, że złapał dziwne istoty, charakterystyczne dla nocy,
ich czyny o czary.
Potem pobiegła w przerażenie czaić się w swojej celi, pytając jej palety niektóre mniej
straszny koszmar.
Ale powoli pierwszej pary terroru została rozproszona, od
stale rośnie poziom hałasu, i wielu innych znaków rzeczywistości, ona czuje się
oblegany przez nie zjawy, ale przez ludzi.
Wtedy strach, choć nie wzrosła, zmienił swój charakter.
Marzyła o możliwości popularnych buntu oderwać ją od jej azylu.
Pomysł po raz kolejny życie odzyskiwania, nadzieja, Phoebus, który był zawsze obecny w jej
przyszłości ekstremalnych bezradności jej stan, lot odcięty, nie ma wsparcia, jej
zaniechanie jej izolacji, - te myśli i tysiące innych przytłoczony jej.
Upadła na kolana, z głową na jej łóżku, z rękami splecionymi *** głową,
pełen niepokoju i drżenia, i chociaż Cygan, bałwochwalcy, i poganin, że
zaczął błagać z płaczem, miłosierdzie u
dobre chrześcijańskiego Boga i modlić się do Matki Bożej, jej gospodyni.
Bo nawet jeśli ktoś wierzy w nic, są chwile w życiu, gdy jeden jest zawsze
religii ze świątyni, która jest najbliżej pod ręką.
Ona pozostała więc na twarz na bardzo długo, drżąc w prawdzie, ponad
modląc się, chłodzone przez coraz bliżej oddech, że wściekły tłum, zrozumienie
nic z tego wybuchu, nieświadome tego, co
był wykres, co było zrobione, co chcieli, ale przewidując straszny
problem. W środku tej udręki, usłyszała
ktoś spaceru w pobliżu niej.
Odwróciła się. Dwóch mężczyzn, z których jeden niósł latarnię, miał
tylko wszedł do jej celi. Mówiła słaby krzyk.
"Nie obawiaj się niczego", powiedział głos, który nie był znany do niej: "to ja"
"Kim jesteś?" Spytała. "Pierre Gringoire".
Nazwa ta uspokoiła ją.
Podniosła oczy jeszcze raz, i uznał poeta sam fakt.
Ale stał obok niego czarna postać zawoalowane od stóp do głów, który uderzył ją
przez milczenie.
"Och!" Nadal Gringoire w tonem wyrzutu "Djali rozpoznał mnie przed tobą!"
Trochę koziego nie w rzeczywistości, czekał na Gringoire ogłasza jego imię.
Ledwie wszedł niż przetarł się delikatnie na kolanach, obejmując
poety z pieszczot i białe włosy, bo to rzuca jej włosy.
Gringoire zwrócił pieszczot.
"Kto to jest z wami?" Powiedział, że Cygan, niskim głosem.
"Bądź spokojny", odpowiedział Gringoire. "'Tis jeden z moich przyjaciół."
Następnie filozof ustawienie jego latarnia na ziemi, przykucnął na kamieniach, a
wykrzyknął z entuzjazmem, jak wciśnięty Djali w jego ramionach, -
"Oh! "Tis wdzięku bestia, bardziej znaczące wątpliwości, bo to czystość
niż do jego wielkości, ale pomysłowy, subtelny, literami jako gramatyka!
Zobaczmy, mój Djali, ty masz zapomniane żadnych twoich dość sztuczek?
Jak Mistrz Jacques Charmolue ?..." człowiek w czerni nie pozwalają mu na
wykończenie.
Zbliżył Gringoire i potrząsnął nim z grubsza za ramię.
Gringoire róży. "'Tis true," powiedział: "Zapomniałem, że jesteśmy
w pośpiechu.
Ale to nie jest główny powód, dla uzyskania wściekły na ludzi w ten sposób.
Moje drogie i kochane dziecko, twoje życie jest w niebezpieczeństwie, i Djali również.
Chcą powiesić ponownie.
Jesteśmy przyjaciółmi, i doszliśmy do zaoszczędzić.
Stosuj się do nas. "" Czy to prawda? "Zawołała z przerażeniem.
"Tak, całkowicie prawdziwe.
Chodź szybko! "" Jestem gotów, "wyjąkała.
"Ale dlaczego znajomy nie mówić?"
"Ach", powiedział Gringoire "'tis, ponieważ jego ojciec i matka byli fantastyczni ludzie, którzy
uczynił go z temperamentem małomówny. "Była zobowiązana do zadowolić się
to wyjaśnienie.
Gringoire wziął ją za rękę, jego towarzysz wziął latarnię i wyszedł
na z przodu. Strach oszołomiony młoda dziewczyna.
Dała się prowadzić dalej.
Koza za nimi, frisking, tak radosne na widok Gringoire jeszcze, że zrobiło mu się
potknie każdym momencie pchnięcia rogi między nogami.
"Takie jest życie", powiedział filozof, za każdym razem, że omal nie spada w dół, "'tis
często naszymi najlepszymi przyjaciółmi, którzy skłaniają nas do obalone. "
Szybko zszedł schodami na wieże, przekroczył kościoła, pełne cieni
i samotności, a wszystkie rozbrzmiewająca zgiełk, który powstał straszny kontrast,
i wyszedł na dziedziniec klasztoru przez czerwone drzwi.
Klasztor był pusty, kanonów uciekli do pałacu biskupiego, w celu
modlić się razem; dziedziniec był pusty, kilka przestraszony lokajów były popadając w
kątach.
Oni kierowali swoje kroki w kierunku drzwi, które otworzył z tym sąd na
Terenu. Człowiek w czerni otworzył je z klucza, który
miał o nim.
Nasi czytelnicy są świadomi, że teren był język ziemi otoczone murami na
stronie miasta oraz należący do kapituły Notre-Dame, który zakończył
wyspie na wschodzie, za kościołem.
Okazało się to obudowa idealnie wyludnione.
Nie było tu mniej tumult w powietrzu. Ryk atak wyrzutków "dotarła
im bardziej mętnie i mniej clamorously.
Świeży powiew, który następuje po prąd strumienia, szeleściły liście tylko
drzewo zasadzone w punkcie terenu, z hałasem, który był już odczuwalny.
Ale były jeszcze bardzo blisko zagrożenia.
Najbliższy budowli na nich pałacu biskupiego i kościoła.
Było wyraźnie widać, że nie było wielką wewnętrzną zamieszanie w pałacu biskupim.
Jego szare masy było zmarszczone ze światłami, które przelatywały od okna do okna;
jak, gdy ma tylko spalony papier, pozostaje ponury gmach popiół, w którym
jasne iskry uruchomić tysiąc ekscentrycznych kursów.
Obok nich, ogromne wieże katedry Notre-Dame, co oglądane od tyłu, z
długo nawy powyżej którego wzrost wycięte w kolorze czarnym na czerwonym i ogromne światło, które
wypełnione Parvis, przypominała dwóch gigantycznych Andirons niektórych cyklopowe ognia ruszcie.
Co można było zobaczyć w Paryżu ze wszystkich stron wahał się w oczy mieszały mroku
ze światłem.
Rembrandt ma takich środowisk, aby jego zdjęcia.
Człowiek z latarni szedł prosto do punktu terenu.
Tam, na samym skraju wody, stał pozostaje wormeaten z ogrodzeniem
posty Ażurowe z listew, na którym niski winorośli rozłożone na kilka cienkich gałęzi jak
palce rozpostartych rąk.
Tyłu, w cieniu rzucanym przez to krata, małej łodzi krył.
Mężczyzna dał znak Gringoire i jego towarzysza, aby wejść.
Koza szła za nimi.
Człowiek, jako ostatni krok w
Potem cięcie łodzi cumowniczych, pchnął go od brzegu z długą łódź-hak, i,
zajęcia dwa wiosła, usiadł na dziobie, wioślarstwo z całej siły w kierunku
strumieniowy.
Sekwana jest bardzo szybki w tym miejscu, i miał sporo kłopotów w pozostawieniu
punktu wyspy. Pierwsza pielęgnacja Gringoire się po wejściu do łodzi
miał miejsce kozła na kolanach.
On zajął stanowisko na rufie, a młoda dziewczyna, której obcy inspirowane
nieokreślonego niepokoju, usiadła blisko poety.
Kiedy nasz filozof czuł kołysać łodzią, klasnął w dłonie i ucałował Djali między
rogi. "Och!" Powiedział, że "teraz jesteśmy bezpieczni, wszystkie cztery
z nas. "
Dodał z miną głęboki myśliciel, "Jednym z nich jest zadłużonych czasem
szczęście, czasem podstęp, za szczęśliwy problem wielkich przedsięwzięć. "
Łódź trafiła powoli w kierunku prawego brzegu.
Młoda dziewczyna obserwował nieznanego mężczyzny z tajnymi terroru.
Miał dokładnie zgasił światło jego ciemne latarnią.
Rzut oka może się złapać z nim w ukryciu, w dziobie łodzi, jak
widmo.
Jego maska, która wciąż spada, powstaje coś w rodzaju maski, a za każdym razem, że rozprzestrzenianie
ramiona, na których wisiały duże, czarne rękawy, jak wiosłował, to trzeba powiedzieć
były dwa ogromne skrzydłami nietoperza.
Co więcej, jeszcze nie wypowiedziane słowo lub tchnął sylabę.
Żaden inny hałas słychać było w łodzi niż plusk wioseł, mieszał się z
falujący wody wzdłuż jej boków.
"Na mojej duszy!" Wykrzyknął Gringoire nagle "jesteśmy jak wesoły i radosny jak młodzi
sowy! Zachowujemy ciszy pitagorejczyków lub
ryby!
Sasanka-Dieu! moich przyjaciół, mam bardzo lubią mieć ktoś mówił do mnie.
Ludzki głos jest muzyką dla ludzkiego ucha. 'Tis nie ja mówię, ale Didymos z
Aleksandrii, i są one znakomitym słów.
Zaprawdę, Didymos Aleksandrii ma przeciętny filozof .-- Jednym słowem, mój kochany
dziecko! powiedzieć, ale jedno słowo do mnie, błagam was.
Nawiasem mówiąc, trzeba było trochę zabawny i osobliwe pout, czy nadal to zrobić?
Czy wiesz, moja droga, że parlament bowiem pełną jurysdykcję *** wszystkimi miejscami
azyl, która była uruchomiona wielkie ryzyko w twoim małym komorze w Notre-Dame?
Niestety! trochę trochylus ptak czyni swoje gniazdo w paszczy krokodyla .-- Master,
o to księżyc ponownego przyjścia. Jeśli tylko nie postrzegają nas.
Robimy chwalebne rzeczy w ratowaniu mademoiselle, a jednak powinniśmy być zawieszony przez
rozkaz króla, jeśli zostali złapani. Niestety! ludzkie działania podejmowane są przez dwa
uchwyty.
To jest marką z hańbą w jednym, który jest koronowany w innym.
Zachwyca Cyceron, który obwinia Katylina. Czy nie jest tak, mistrzu?
Co mówisz do tej filozofii?
Posiadam filozofii instynktem, z natury, ut małpy geometriam .-- Przyjdź! nikt
mi odpowiada. Co nieprzyjemne nastroje się dwie są!
Muszę zrobić wszystko sam mówi.
To, co nazywamy monolog tragedii .-- sasanka-Dieu!
Muszę poinformować, że właśnie widzieliśmy króla Ludwika XI., I że połów
tej przysięgi od niego - sasanka-Dieu!
Są jeszcze co obfite wyć w mieście .-- 'Tis villanous, złośliwy stary
króla. On jest wszystkim, owinięty w futra.
Nadal jest mi winien pieniądze na epitalamium i on przyszedł w nick
wisi mi tego wieczoru, która byłaby bardzo niewygodna dla mnie .-- Jest
skąpy wobec ludzi zasługi.
Powinien zapoznać się z czterech książek z Salvien Kolonii, Adversits Avaritiam.
W prawdzie!
'Tis marny króla w jego drogi z pisarzy, i kto popełnia bardzo barbarzyński
okrucieństw. On jest gąbką, moczyć pieniędzy zebranych od
ludzi.
Jego oszczędności jest jak śledziona, które swelleth z chudość wszystkich innych
członków.
Stąd skargi na twardość razy się szmery przed
księcia.
Zgodnie z tym ojciec łagodny i pobożny, pęknięcia szubienicy z powieszony, gnicie bloków
z krwi, więzienia pękają jak na pełne brzuchy.
Król ten bowiem z jednej strony, który chwyta i jeden, który wisi.
On jest prokuratorem Dame podatkowe i Gibbet Monsieur.
Wielkie są zniszczone ich godności, a mały nieustannie ogarnia
świeże opresji. On jest wygórowane księcia.
Ja nie kocham tego monarchy.
A ty, mistrzu? "Człowiek w czerni niech gadatliwego poeta
gadać dalej.
Kontynuował walkę z przemocą i wąskie prądu, który oddziela
dziób Miasta i łodygi wyspie Notre-Dame, którą nazywamy dziś
Isle St Louis.
"Przy okazji, panie!" Nadal Gringoire nagle.
"W momencie, gdy dotarliśmy na Parvis, przez rozwścieczony wyrzutkami, nie
Twój szacunek zauważyć, że biedny mały diabeł, którego czaszka swoje głuchego tylko
pęknięcia na poręczy z galerii królów?
Jestem blisko widzących i nie mogłem go rozpoznać.
Czy wiesz, kim on może być? "
Obcy nie odpowiedział ani słowa. Lecz nagle przestał wioślarstwo, ramiona
spadła jakby złamane, głowę zatonął na piersi, a la Esmeralda usłyszałem westchnienie
konwulsyjnie.
Zadrżała. Słyszała takie westchnienia wcześniej.
Łódź, pozostawione sobie, płynął przez kilka minut ze strumieniem.
Ale człowiek w czerni wreszcie ochłonął, chwycił wiosła i jeszcze raz
zaczął rząd pod prąd.
On dwukrotnie punkt Isle of Notre Dame, i ruszył do lądowania miejsce
Port Foin.
"Ach", powiedział Gringoire, "tam jest Barbeau rezydencji .-- Stay, master, wygląd: że
grupa czarnych dachów, które sprawiają, takich pojedynczych tam kąty, powyżej tej sterty
czarny, włóknistych brudne, brudne chmury, w których
Księżyc jest całkowicie zgnieciony i rozsypała się jak żółtko z jaj, których powłoka jest
złamane .-- 'Tis grzywny rezydencji. Znajduje się kaplica zwieńczona niewielką
skarbiec pełen bardzo dobrze rzeźbione wzbogacenia.
Powyżej można zobaczyć dzwonnicę, bardzo delikatnie przebite.
Istnieje również wspaniały ogród, który składa się staw, ptaszarnia, echo,
centrum, labirynt, dom dla dzikich zwierząt, i ilość zieleni aleje bardzo
zgodzi się na Wenus.
Istnieje również łotr z drzewa, które nazywa się "sprośne", ponieważ sprzyjały
przyjemności słynnej księżniczki i policjant z Francji, który był dzielny i
wit .-- niestety! my, biedni filozofowie są
policjanta jako wykres kapusty lub łóżkiem rzodkiewka do ogrodu w Luwrze.
Liczy się to, mimo wszystko? ludzkiego życia, dla wielkich, jak i dla nas, jest mieszaniną
dobra i zła.
Ból jest zawsze z boku radość, spondej przez daktyl .-- Mistrzu, musi
odnoszą się do ciebie historii rezydencji Barbeau.
Kończy się w tragiczny sposób.
To było w 1319 roku, za panowania Filipa V., najdłuższy panowania królów
Francji.
Morał z tej historii jest to, że pokusami ciała są szkodliwe i
złośliwych.
Nie dajmy odpocząć naszym rzut oka zbyt długo na naszej żony bliźniego, jednak zadowolenie naszych
zmysły mogą być jej urodą. Cudzołóstwo jest bardzo libertyński myśli.
Cudzołóstwo jest wtrącanie się przyjemności inni - Ohe! tam hałas jest
podwoić! "Zgiełk wokół Notre-Dame był w rzeczywistości
wzrasta.
Słuchali. Okrzyki zwycięstwa słychać było z dopuszczalnego
odrębności.
Wszystkie na raz, sto pochodni, światło, które błyszczały na hełmy mężczyzn
na ręce, rozłożone na kościół na wszystkich wysokościach, na wieżach, w galeriach,
na latające przyporami.
Palniki te wydawały się w poszukiwaniu czegoś, a wkrótce odległych krzyczy osiągnięta
uciekinierów wyraźnie: - "gypsy! czarodziejka! śmierć cygańskiej! "
Nieszczęśliwa dziewczyna opuściła głowę na jej dłonie i nieznane zaczął rzędu
wściekle do brzegu. Tymczasem nasz filozof odzwierciedlenie.
Chwycił kozła w ramiona i delikatnie odsunął od Cygana, który wciśnięty
coraz bliżej do niego, jakby tylko o azyl, które pozostały do niej.
Jest pewne, że Gringoire był trwały okrutne zakłopotanie.
Myślał, że koza również ", zgodnie z obowiązującym prawem," będzie wisiał
jeśli zdobyty, która byłaby wielka szkoda, biedny Djali! że miał w ten sposób dwóch skazanych
stworzenia do niego przywiązani, że jego
towarzysz zapytał nie lepiej niż o przejęcie cygańskiej.
Gwałtowna walka rozpoczęła się od myśli, w którym, podobnie jak Jowisz z
Iliada, ważył z kolei cygańskiej i kozy, a on patrzył na nich na przemian
oczy wilgotne od łez, mówiąc między zębami:
"Ale ja nie pozwala zaoszczędzić!" Szok poinformował ich, że statek nie
dotarł do ziemi w końcu.
Zgiełk, jeszcze pełen miasta. Nieznany róża, zbliżył się do cygańskiej, a
starała się brać pod rękę, aby pomóc jej wysiąść.
Ona odrzuciła go, przytuliła się do rękawa Gringoire, który, z kolei, zajęty
kóz, prawie odparty jej. Potem zerwał tylko z łodzi.
Była tak zmartwiony, że nie wiesz, co zrobiła i dokąd idzie.
Tak więc pozostała na chwilę, zdumiony, obserwując, strumień wody, kiedy
stopniowo wróciła do zmysłów, znalazła się sama na nabrzeżu, z
nieznane.
Wydaje się, że Gringoire nie skorzystał z chwili debarcation do
wymknąć się z kozła w bloku domów Rue Grenier-sur-l'Eau.
Ubogich cygańskich zadrżał, kiedy ujrzał się sam z tym człowiekiem.
Starała się mówić, krzyczeć, aby połączyć Gringoire, jej język był głupi w swoim
usta i nie ma dźwięku w lewo ustach.
Nagle poczuła obcego rękę na jej.
To był silny, zimną rękę. Zęby szczękały, odwróciła się bledsza
promień księżyca, który świeci jej.
Ten człowiek nie mówił ani słowa. Zaczął się wznosić w kierunku Place de
Greve, trzymając ją za rękę. W tym momencie, miała niejasne poczucie,
że przeznaczenie jest niepokonaną siłę.
Miała nie więcej oporu w lewo, ona pozwoliła się wlekli,
pracy, podczas gdy on chodził. W tym miejscu nabrzeże wstąpił.
Ale wydawało jej się, jakby były malejącym zboczu.
Patrzyła o niej ze wszystkich stron. Nie jednego przechodnia.
Nabrzeże było absolutnie puste.
Usłyszała dźwięk nie czuła się nie osób poruszających się zapisać w burzliwych i świecące
miasta, od którego była oddzielona tylko przez ramię Sekwany, i skąd jej imię
osiągnęła jej, mieszały się z okrzykami: "Śmierć!"
Reszta Paryżu rozsianych po całym jej w wielkie bryły cienia.
Tymczasem nieznajomy nadal przeciągnij ją wraz z samym ciszy i
samym tempie.
Ona nie pamięta żadnego z miejsc, gdzie szła.
Kiedy minęło, zanim oświetlone okno, zrobiła wysiłek, zatrzymał się nagle i zawołał:
się, "Help!"
Burżuazyjnej, który stał przy oknie otworzył, ukazała się w jego
koszulka z jego lampy, patrzył na nabrzeże z głupim powietrza, wypowiedział kilka słów, które
że nie rozumie, i zamknął migawki.
To był jej ostatni błysk nadziei gaśnie.
Człowiek w czerni nie wypowiedział sylaby, trzymał ją mocno, i wyruszyć na
szybciej. Ona już nie opierał się, ale szedł za nim,
całkowicie złamane.
Od czasu do czasu nazwała razem trochę siły, i powiedział głosem
złamane przez nierówności nawierzchni i duszności ich lotu,
"Kim jesteś?
Kim jesteś? "On nie odpowiedział.
Przybyli oni w ten sposób, zachowując wzdłuż nabrzeża, na placu możliwie przestronne.
To był Greve.
W środku, rodzaj czarny, wyprostowany krzyż był widoczny, była szubienica.
Ona z tego sprawę, i zobaczyli, gdzie była.
Zatrzymany mężczyzna, odwrócił się do niej i podniósł maskę.
"Och!" Wyjąkała, niemal skamieniały, "Dobrze wiedziałem, że to on jeszcze raz!"
To był ksiądz.
Wyglądał jak duch się, że to efekt blasku księżyca, wydaje się,
choć jeden widział tylko upiory rzeczy w tym świetle.
! "Słuchaj", powiedział do niej, a ona wzdrygnęła się na dźwięk tego fatalnego głosu, który jej
nie słyszał przez długi czas.
Kontynuował mówiąc z tych krótkich i dysząc szarpnięć, które świadczyć głębokie wewnętrzne
drgawki. "Słuchaj! tu jesteśmy.
Będę z tobą rozmawiać.
Jest to Greve. To jest punktem ekstremalnym.
Los daje nam do siebie. Mam zamiar decyzje co do swojego życia, Ty
będą decyzje co do mojej duszy.
Tu jest miejsce, tutaj jest noc, po której widać nic.
Więc posłuchaj mnie. Mam zamiar powiedzieć ... W pierwszym
miejsce, nie mów do mnie swojego Phoebus.
(Jak to mówił chodził tam iz powrotem, jak człowiek, który nie może pozostać w jednym miejscu,
pociągnął ją za sobą.) nie mów do mnie o nim.
Czy widzisz?
Jeśli wypowiem to imię, ja nie wiem co mam robić, ale to będzie straszne. "
Potem, jak organ, który odzyskuje swój środek ciężkości, stał nieruchomo po raz kolejny,
ale jego słowa nie zdradził mniej pobudzenie.
Jego głos wzrosła niżej i niżej. "Nie odwracaj głowy na bok w ten sposób.
Posłuchaj mnie. Jest to poważna sprawa.
Po pierwsze, o to co działo się .-- Wszystko to nie będzie śmiał się.
Przysięgam wam .-- Co to ja mówiłem? Przypomnij mi!
O - Istnieje dekret parlamentu, który daje z powrotem na szafot.
Właśnie uratował się z ich rąk. Ale są one gonił ciebie.
Patrz! "
Wyciągnął rękę w kierunku miasta. Poszukiwanie wydawało, w rzeczywistości jest jeszcze w
postęp.
Wrzawa zbliżała; wieży porucznika domu, znajduje się naprzeciwko
Greve, był pełen krzyczy i światła, i żołnierzy można było zobaczyć działającego na
naprzeciwko nabrzeża z pochodniami i te krzyki, "Cygan!
Gdzie jest cygańska! Śmierć!
Śmierć! "
"Widzisz, że są one w dążeniu do Ciebie, i że nie jestem kłamie.
Kocham cię .-- Nie otwierać usta, powstrzymać się od mówienia do mnie raczej, jeśli
tylko mi powiedzieć, że mnie nienawidzisz.
Mam podjąłem decyzję, że nie słyszy, że znowu .-- właśnie cię ocaliła .-- Pozwól mi
mety jako pierwszy. Mogę zapisać się całkowicie.
Mam przygotowane wszystko.
To jest twoja wolą. Jeśli chcesz, mogę to zrobić. "
Urwał gwałtownie. "Nie, nie jest to co mam powiedzieć!"
Gdy szedł z pośpiechu krok i uczynił ją pośpiechu również, bo nie wypuszczając jej, że
szedł prosto na szubienicę, i wskazał go palcem, -
"Wybierz między nami dwoma," powiedział chłodno.
Zerwała się z rąk i upadł u stóp szubienicy, obejmując że
żałobny wsparcia, potem pół odwróciła się piękną głowę i spojrzał na kapłana
przez ramię.
Można by powiedzieć, że była Najświętszej Maryi u stóp krzyża.
Ksiądz w bezruchu, palec nadal wzniesione ku szubienicy, zachowując
jego postawa jak posąg.
W końcu Cygan rzekł do niego: - "To sprawia mi mniej horror niż ty."
Potem wolno rękę do zlewu powoli i spojrzał na chodniku w głębokiej
przygnębienia.
"Jeśli te kamienie mogły mówić", mruknął: "Tak, mówili, że bardzo nieszczęśliwy
Człowiek stoi tutaj. "Poszedł dalej.
Młoda dziewczyna, klęcząc przed szubienicą, spowita w swoje długie płynie
włosów, niech mówi się bez przerwy.
Miał teraz delikatne i żałosny akcent, który kontrastuje niestety z wyniosły
Surowość jego funkcji. "Kocham cię.
Oh! jak to jest prawdziwe!
Więc nic nie wychodzi, że ogień, który płonie mi serce!
Niestety! młoda dziewczyna, dzień i noc - tak, dzień i noc powiadam wam, - to tortury.
Oh! I zbyt wiele cierpią, moje biedne dziecko.
'Tis rzeczy zasługuje na współczucie, zapewniam was.
Widać, że mówię delikatnie do Ciebie.
I naprawdę chcieli, już nie cenią ten horror mnie .-- W końcu, jeśli
mężczyzna kocha kobietę ", nie jego wina tis - O mój Boże - Co!
Więc nigdy nie wybaczy mi?
Zawsze będziesz mnie nienawidzisz? Wszystko jest ponad to.
Jest tym, co czyni mnie zła, widzisz? i straszne się .-- Nie
nawet na mnie spojrzeć!
Myślisz o czymś innym, chyba, a ja tu stać i rozmawiać
Ci, drżał na krawędzi wieczności dla nas obu!
Przede wszystkim, nie mówić do mnie funkcjonariusza - nie rzucam się na swoje
kolana, Chciałbym całować nie nogi, ale na ziemi, która jest pod twoimi stopami, chciałbym płakać
jak dziecko, chciałbym oderwać od piersi
nie słowa, ale moje serce i wnętrzności, aby powiedzieć, że Cię kocham; - wszystko będzie
bezużyteczne, wszystkie - A jednak nie masz w swoim sercu, ale to, co jest przetarg i miłosierny.
Jesteś promieniowania z łagodnością najpiękniejszych, jesteś całkowicie słodki, dobry,
żałosne, i uroczy. Niestety!
Cenisz nie złej woli za jeden, ale mnie w spokoju!
Oh! co fatality! "Ukrył twarz w dłoniach.
Młoda dziewczyna usłyszał płacz.
To był pierwszy raz. Tak prosto i wstrząsnął szloch, był bardziej
nieszczęśliwy i błagalny, niż gdy na kolanach.
Płakał tak przez dłuższy czas.
"Przyjdź!" Mówi, te łzy minął, "Nie mam więcej słów.
Miałem jednak, że także z tym, co mówisz.
Teraz drżę i dreszcz i przełamać w decydującym momencie, czuję się świadomi
coś najwyższym otaczającej nas, i bełkotać.
Oh! Upadnę na bruk, jeśli nie ulituj się nade mną, zlituj się *** sobą.
Nie potępiaj nas obu. Gdybyś tylko wiedział, jak bardzo cię kocham!
Co jest serce moje!
Oh! co dezercji wszystkie cnoty! Co rozpaczliwej rezygnacji z siebie!
Lekarza, drwią nauki, pan, I niszczą własne imię kapłana, uczynię
mszał poduszkę zmysłowości, pluję w twarz mego Boga! to wszystko dla ciebie,
czarodziejka! być bardziej godny twego piekła!
I nie będziesz musiał odstępcy! Oh! powiem wam wszystkim! jeszcze więcej,
coś bardziej przerażającego, oh! Jeszcze bardziej przerażająca !...."
Gdy wypowiedział te ostatnie słowa, jego powietrze stało się całkowicie rozproszony.
Milczał przez chwilę, a wznowione, jakby mówił do siebie, a silny
głos, -
"Kain, co uczyniłeś z twój brat?"
Nie było innego ciszy, i udał się - "Co ja mam z nim zrobić, Panie?
Otrzymałem go, hodowane go, karmi go, kocham go, uwielbiałem go, a ja
zabili go!
Tak, Panie, oni tylko przerywaną głowę na moich oczach na kamieniu z twego domu,
a to ze względu na mnie, bo to kobieta, z jej powodu. "
Jego oczy były dzikie.
Jego głos stawał się coraz słabszy, bo powtarza się wiele razy, ale mechanicznie, w możliwie
długiego czasu, jak dzwon przedłużenia ostatniego wibracji: "Ze względu na jej .-- Ponieważ
jej. "
Wtedy jego język nie przegubowych odczuwalnego dźwięk, ale jego usta nadal
przeniesiony.
Nagle zatonął razem, jak coś kruszy, i leżała nieruchomo na
ziemi, z głową na kolanach.
Kontakt z młodą dziewczyną, jak wyciągnęła nogę spod niego, przyprowadził go do
siebie.
Podał rękę powoli *** jego zapadnięte policzki, i spojrzał na kilka chwil na
palce, które były mokre, "What!" wymamrotał: "Mam płakał!"
I zwracając się nagle do cygańskich z niewypowiedziane cierpienia, -
"Biada! masz spojrzał chłodno na na moje łzy!
Dziecko, czy wiesz, że te łzy są z lawy?
Czy to rzeczywiście prawda? Nic nie dotyka, gdy pochodzi od człowieka
którego się nie kocha.
Gdybyś mnie umrzeć, śmiać się. Oh! Nie chcę cię widzieć umrzeć!
Jedno słowo! Jednym słowem przebaczenia!
Nie mów, że mnie kochasz, powiedz tylko, że to zrobisz, to będzie wystarczająca; będzie zapisać
Ciebie. Jeśli nie - oh! godzina mija.
Błagam was wszystkich, że jest święte, nie czekać, aż będę miał zamieniony w kamień
ponownie, podobnie jak szubienicy, który twierdzi również Ciebie!
Zastanów się, że trzymam losy nas obu w ręku, że jestem szalony, - jest
straszne, - abym niech wszyscy go do zguby, a że jest pod nami
bezdenną otchłań, nieszczęśliwa dziewczyna, dokąd mój upadek będzie się do Ciebie przez całą wieczność!
Jedno słowo dobroci! Powiedz jedno słowo! tylko jedno słowo! "
Otworzyła usta mu odpowiedzieć.
Rzucił się na kolana, aby otrzymać z adoracji słowo, ewentualnie przetargu
jeden, który był w punkcie wydawania z jej ust.
Ona powiedziała do niego: "Jesteś zabójcą!"
Ksiądz uścisnął ją w ramiona, z wściekłości, i zaczął się śmiać z wstrętny
śmiać. "No tak, morderca!" Mówi ", a ja
Cię.
Nie musisz mnie swoim niewolnikiem, będziesz miał mnie na swojego pana.
Chciałbym, abyś! Mam den, dokąd będę ciągną was.
Będziesz za mną, będziesz zobowiązany do przestrzegania mnie, dam ci się!
Musisz umrzeć, moja piękna, lub być moje! należą do księdza! należą do odstępcy!
należą do zabójcy! tej nocy, słyszysz?
Przyjdź! radości, pocałuj mnie, szalony dziewczyna!
Grób lub moim łóżku! "Jego oczy błyszczały z zanieczyszczeń i wściekłości.
Jego lubieżne usta zaczerwieniona młodej dziewczyny szyi.
Walczyła w jego ramionach.
On okrył ją wściekły pocałunki. "Nie gryź mnie potwora!" Zawołała.
"Oh! faul, nienawistne mnich! zostawiaj mnie! Wyrwę się twoje brzydkie siwe włosy i
rzucić to w twojej twarzy przez kilka! "
Poczerwieniał, zbladł, a następnie wydała i patrzył na nią z ponurą powietrza.
Myślała, że się zwycięski, i dalej: -
"Powiadam wam, że należę do Phoebus, że" Phoebus tis, kogo kocham, że "tis
Phoebus, który jest przystojny! jesteś stary kapłan! jesteś brzydka!
Precz! "
Dał upust straszny krzyk, jak łotr, do których rozpalonym żelazem jest stosowana.
"Die, a następnie" powiedział, zgrzytając zębami. Widziała jego straszny wygląd i próbował latać.
Złapał ją jeszcze raz, potrząsnął nią, rzucił ją na ziemię, i szedł z
szybkie postępy w kierunku rogu Tour-Roland, ciągnąc za sobą po nim wraz
nawierzchni przez jej piękne ręce.
Po przybyciu tam, zwrócił się do niej - "Po raz ostatni, będziesz moja?"
Ona odpowiedziała z naciskiem - "Nie!"
Wtedy zawołał donośnym głosem, -
"Gudule! Gudule! o to Cygan! zabrać
zemsta! "młoda dziewczyna poczuła się nagle chwycił
za łokieć.
Spojrzała. Bezcielesną ramię rozciąga się od
otwór w ścianie, i trzymał ją jak dłoń żelaza.
"Trzymaj ją dobrze", powiedział ksiądz; "'tis cygańskiej uciekł.
Nie jej. Pójdę w poszukiwaniu sierżantów.
Będziesz zobaczyć ją powieszą ".
-BOOK jedenasta. ROZDZIAŁ I - CZĘŚĆ 2.
LITTLE SHOE.
Gardłowym śmiechem odpowiedział z wnętrza ściany do tych krwawych słowa - "Ha!
hah! hah "- cygański obserwował kapłana na emeryturę w kierunku Pont Notre-
Dame.
Kawalkada było słychać w tym kierunku. Młoda dziewczyna uznał złośliwe
odludkiem. Dysząc z przerażenia, próbowała oddzielić
siebie.
Ona wił się, zrobiła wiele zaczyna agonii i rozpaczy, ale z drugiej trzymał ją z
niesamowitą siłę.
Chude i kościste palce, które posiniaczone jej zaciśnięte na jej ciało i spotkał się wokół
niego. Można by powiedzieć, że ta ręka
przykuta do jej ramienia.
To było więcej niż łańcuch, więcej niż kajdany, bardziej niż pierścień z żelaza, był to
życia kleszcze rozumną, które pojawiły się od ściany.
Upadła plecami o ścianę wyczerpane, a potem strach przed śmiercią wziął w posiadanie
jej.
Myślała o pięknie życia, młodzieży, z widokiem na niebo, aspekty
natury, miłości do Phoebus, o wszystkim, co znika i wszystko, co było
zbliża, kapłana, który był
wypowiedzenia jej z kat, który miał przyjść, z szubienicy, który tam był.
Wtedy czuła się zamontować terroru do samych korzeni jej włosów i usłyszała szyderczy
śmiać się z samotności, mówi do niej w tonie bardzo niska: "Ha! hah! hah! jesteś
będzie powieszony! "
Odwróciła śmierci patrzeć w okno, a ona widziała zacięta twarz
zwolniony zakonnica przez kraty. "Co ja zrobiłem?" Powiedziała, prawie
martwe.
Pustelnik nie odpowiedział, ale zaczął mamrotać z śpiewnym podrażnionej, szydząc
intonacja: "Córka Egiptu! córka Egiptu! córka Egiptu! "
Nieszczęśliwy Esmeralda spuściła głowę pod jej włosami, zrozumienia
że żaden człowiek nie miała do czynienia.
Wszystkie na raz pustelnik zawołał, jakby cygańskiej pytanie podjął wszelkie
tym razem do niej dotrzeć ,--"' mózgu Co zrobiłeś do mnie? "mówisz!
Ah! co zrobiłeś dla mnie, cygańskiej!
Dobrze! słuchać .-- mam dziecko! widzisz!
I mieli dziecko! dziecko, mówię wam - dość mała dziewczynka -! mój Agnes "poszła na
dziko całować coś w ciemności .-- "Dobrze! widzisz, córka z Egiptu? one
odebrali mi dziecko ode mnie ukradli moje dziecko; zjedli moje dziecko.
To, co zrobiłeś do mnie "młoda dziewczyna odpowiedziała jak baranek,. -
"Biada! chyba, że nie narodził się wtedy! "
"Oh! tak! "zwróciło samotnik", trzeba się urodzić.
Jesteś wśród nich.
Ona będzie w tym samym wieku jak ty! tak - Jestem tu już piętnaście lat,! piętnaście lat
ja wycierpiał piętnaście lat się modliłam, piętnastu lat mogę pobić głowę
z tych czterech ścian - muszę powiedzieć, że
"Twas Cyganów, którzy ukradli ją ode mnie, słyszysz to? i którzy jedli jej z
zęby .-- Czy serce? wyobrazić sobie gra dziecko, ssące dziecko, śpiące dziecko.
To jest tak niewinnych rzeczy - Dobrze! że, to co wzięli ode mnie, co
zabitych. Pan Bóg wie, że to dobrze!
Dziś, jest to moja kolej, mam zamiar zjeść cygańskiej .-- Oh!
Chciałbym cię ugryźć dobrze, jeśli paski nie przeszkodziło mi!
Moja głowa jest zbyt duży - Biedny mały! podczas gdy ona śpi!
A jeśli obudził ją, zabierając ją na próżno może płakać, ja tam nie było -
Ah! matki cygańskiej, to pożera moje dziecko! przyjdź do siebie. "
Potem zaczęła się śmiać lub zgrzytanie zębami, za dwie rzeczy przypominała każdego
inne w tym wściekły twarzy. Dzień zaczął się świt.
Szary blask słabo oświetlonym tej scenie, i na szubienicę coraz bardziej wyraźne w
placu.
Z drugiej strony, w kierunku mostu Notre-Dame, biednych skazany
dziewczyna wyobraziłam sobie, że usłyszała dźwięk kawalerii się zbliża.
"Pani", zawołała składając ręce i padając na kolana, zaniedbany,
rozproszony, oszalały z przerażenia, "proszę pani! zlituj się!
Idą.
Nie zrobiłem nic do Ciebie. Czy chcesz zobaczyć mi umrzeć w tym
okropny sposób na waszych oczach? Jesteś żałosny, jestem pewien.
To jest zbyt przerażające.
Pozwól, że moja ucieczka. Uwolnij mnie!
Miłosierdzia. Nie chcę umrzeć, tak! "
"Oddajcie mi moje dziecko!", Powiedział pustelnik.
"Mercy! Miłosierdzia! "
"Oddajcie mi moje dziecko!", "Uwolnij mnie, w imię Boże!"
"Oddajcie mi moje dziecko!"
Ponownie młoda dziewczyna spadła; wyczerpany, złamane, a które już szkliste oko
osoby w grobie. "Biada!" Jej załamał, "szukać dziecka,
Szukam moich rodziców. "
"Oddajcie mi moje małe Agnes!" Realizowane Gudule.
"Nie wiem, gdzie jest? Wtedy umiera - powiem wam.
Jestem kobietą z miasta, miałem dziecko, zabrali moje dziecko.
Był to Cyganie. Widać wyraźnie, że musisz umrzeć.
Gdy matka, Cygana, chodzi o odzyskanie was, mówię do niej: "Matko,
spójrz na szubienicy - A, daj mi moje dziecko.
Czy wiesz, gdzie ona jest, moja córeczka?
Stay! Pokażę ci.
Oto jej buty, wszystko, co pozostaje mi jej.
Czy wiesz, gdzie jego kolega jest?
Jeśli wiesz, powiedz mi, a jeśli jest to tylko na drugim końcu świata, będę indeksowania
go na kolanach. "
Jak mówiła w ten sposób, z jej drugim ramieniu przedłużony przez okno, pokazały, że
gypsy trochę haftowane buty. Było już wystarczająco dużo światła, aby odróżnić
jego kształt i kolory.
"Pozwól mi zobaczyć, że but", powiedział Cygan, drżące.
"Boże! Bóg! "
I w tym samym czasie, z jej strony, które przebywały na wolności, szybko otworzył
woreczek ozdobiony zielonego szkła, którą nosiła na szyi.
"Dalej, dalej!" Mruknął Gudule "wyszukiwanie demona amulet!"
Wszystkie na raz, zatrzymała krótkie, drżał na całym ciele, i zawołał głosem, który
wychodził z głębi jej istoty: "Moja córka!"
Gypsy właśnie wyciągnąć z torby mały but absolutnie podobny do
innych.
Do tego trochę buta został dołączony pergamin, na którym widniał napis ten
urok, - Quand le parell retrouveras Ta tylko te
tendras les bras .*
* Gdy odnajdziesz jego kolega, twoja matka będzie wyciągnąć ręce do ciebie.
Szybciej niż błyskawica, samotnik położył dwa buty razem,
czytałem pergamin i włożył w pobliżu barów w oknie jej twarz promienieje
z niebieskich radości, płakała, -
"Moja córka! mojej córki! "" Moja matka! "mówi Cygan.
Tu są nierówne, aby zadanie przedstawiające sceny.
Ściany i kraty były między nimi.
"Oh! ściany! "zawołał pustelnik. "Oh! ją zobaczyć, a nie ją uścisnąć!
Twoja ręka! rękę! "
Młoda dziewczyna zdała rękę przez otwór, samotnik rzuciła się na tym
strony zacisnęła usta do niego i tam pozostał, pochowany w ten pocałunek, nie dając
innych oznak życia niż szloch, który wrzucił jej piersi od czasu do czasu.
W międzyczasie, rozpłakała się strumieniami, w ciszy, w ciemności, jak deszcz w nocy.
Biedna matka wylany w powodzi na które uwielbiały strony ciemne i głębokiej studni
łzy, które określają w niej, i do którego jej żal było filtrowane, kropla po kropli, do
piętnastu lat.
Nagle wstała, rzucił na bok jej długie siwe włosy z czoła i bez
wypowiadając słowa, zaczęła się trząść kratami celi klatki, z obu rąk, więcej
wściekle niż lwica.
Barów wytrwali.
Potem poszedł szukać w rogu celi ogromne kostki brukowej, która służyła jej
jako poduszka i rozpoczęła ją przeciwko nim z taką siłą, że jednym z barów
złamał, emitujących tysiące iskier.
Drugi cios całkowicie zniszczył stary żelazny krzyż, który zabarykadował okna.
Następnie z nią dwie ręce, ukończyła złamania i usunięcie zardzewiałe kikuty
barów.
Są momenty, kiedy ręce kobiety posiadają nadludzką siłę.
Fragment łamane, mniej niż minutę było konieczne dla jej porwać córkę
środku jej ciała, i wyciągnąć ją do jej celi.
"Chodź pozwól mi zwrócić się z otchłani," szepnęła.
Kiedy jej córka była wewnątrz komórki, położyła ją delikatnie na ziemi, po czym podniósł
ją ponownie, mając ją w ramionach, jakby była wciąż tylko jej małe
Agnes, chodziła tam iz powrotem w jej małym
pokój, nietrzeźwy, szalony, radosny, krzycząc, śpiewając, całując jej córka, rozmawiając
jej, wpadające w śmiech, topienie płaczem, wszystkie na raz i z impetem.
"Moja córka! moja córka! "mówi.
"Mam córkę! Oto jest! Pan Bóg dał jej do mnie!
Ha Ciebie! się wszystkim! Czy ktoś tam, aby zobaczyć, że mam
moja córka?
Panie Jezu, jak pięknie jest! Dałeś mi czekać piętnaście lat, mój
dobry Boże, ale to, aby dać jej do mnie piękne .-- Następnie Cyganie nie
nie jeść ją!
Kto to powiedział? Moja córeczka! moja córeczka!
Pocałuj mnie. Ci dobrzy Cyganie!
Uwielbiam Cyganie - To naprawdę ty!
To właśnie moje serce skok każdym razem, gdy przechodził.
I wziąłem, że nienawiść! Wybacz mi, Agnes, wybacz mi.
Myślałeś, że mnie bardzo szkodliwe, czy nie?
Kocham cię. Czy nadal mały znak na
szyi? Zobaczmy.
Wciąż ma.
Oh! jesteś piękna! To ja, który dał wam te wielkie oczy,
mademoiselle. Pocałuj mnie.
Kocham cię.
To nic mi się, że inne matki mają dzieci, pogardzam je teraz.
Mają tylko przyjść i zobaczyć. Tu jest mój.
Zobacz jej szyi, oczy, włosy, ręce.
Znajdź mnie coś tak pięknego jak! Oh! Obiecuję, będzie miała kochanków,
że będzie!
I płakałem od piętnastu lat. Wszystkie moje piękno odszedł i spadł
do niej. Pocałuj mnie ".
Zwróciła się do niej tysiące innych ekstrawaganckich uwagi, którego akcent
stanowiły ich jedynym pięknem, zagraconym biedna dziewczyna odzieży nawet do punktu
dokonywania jej rumieniec, wygładzone jej jedwabisty
włosy ręką, pocałował ją w stopy, kolana, czoło, oczy, był w zachwyt
ponad wszystko.
Młoda dziewczyna niech się jej sposób, powtarzając w odstępach czasu i bardzo niskie i
z nieskończoną tkliwością: "Moja matka!"
"Widzisz, moja mała dziewczynka", wznowione samotnikiem, przeplatając swoje słowa
pocałunki, "Ja cię kocham drogo? Pójdziemy stąd.
Będziemy bardzo szczęśliwi.
Odziedziczyłem coś w Reims, w naszym kraju.
Wiesz Reims? Ah! nie, nie wiedzą, że jesteś zbyt
małe!
Gdybyś tylko wiedział, jak bardzo jesteś w wieku czterech miesięcy!
Maleńkie stópki, że ludzie przybyli nawet z Epernay, czyli siedem lig stąd, do
zobacz!
Będziemy mieli pole, dom. Położę się spać w łóżku.
Mój Boże! mój Boże! kto by w to uwierzyć? Mam córkę! "
"O, moja matka!" Powiedział, że młoda dziewczyna, na długość siły znalezienie mówić w jej
emocji, "Cyganka powiedziała mi tak.
Nie był to dobry cygańskiej naszego zespołu, który zmarł w zeszłym roku, i który zawsze dbał o mnie jak
pielęgniarki. To ona umieściła ten woreczek o
mojej szyi.
Zawsze mówiła do mnie: "mały, straży tego klejnotu dobrze!
'Tis skarb. Spowoduje on, że cię znaleźć matkę raz
ponownie.
Ty wearest matkę o szyi "-. Cygańskiej przewidział to!"
Zwolniony zakonnica ponownie wciśnięty córkę w ramionach.
"Chodź, pozwól mi cię pocałować!
Można powiedzieć, że ładnie. Kiedy jesteśmy w kraju, będziemy się
te małe buty na Dzieciątka Jezus w kościele.
Z pewnością zawdzięczamy, że na dobre, Matki Boskiej.
Co ładny głos masz! Kiedy mówił do mnie przed chwilą, było
muzyka!
Ah! Panie mój Boże! Znalazłem moje dziecko jeszcze raz!
Ale czy jest to historia wiarygodne? Nic się nie zabijać - czy powinienem mieć
zmarł z radości. "
A potem zaczęła ręce klaskać i znowu się śmiać i wołać: "Będziemy
być taki szczęśliwy! "
W tym momencie komórki rozległ się brzęk broni i galopujących koni
które wydawały się pochodzić z Pont Notre-Dame, wśród naprzód dalej i
dalej wzdłuż nabrzeża.
Gypsy rzuciła się z cierpienia w ramiona zwolnił zakonnica.
"Ratujcie mnie! ratuj mnie! matka! oni idą! "
"O, nieba! co ty mówisz?
Zapomniałem! Są one w dążeniu do Ciebie!
? Co zrobiłeś "," nie wiem ", odpowiedział niezadowolony dziecka;
"Ale jestem skazany na śmierć."
! "Umrzeć", powiedział Gudule, zataczając się, jakby uderzył piorun;! "Umrzeć" powtórzyła
powoli, patrząc na córkę z oczu patrzy.
"Tak, matka," odparł przestraszony młoda dziewczyna ", chcą mnie zabić.
Przychodzą do mnie wykorzystać. Że szubienica jest dla mnie!
Ratuj mnie! ratuj mnie!
Idą! Ratuj mnie! "
Pustelnik pozostał przez kilka chwil bez ruchu i skostniałe, a następnie przeniosła się
głową na znak wątpliwości, i nagle daje upust wybuchem śmiechu, ale
z tym strasznym śmiechem wrócił do niej -
"Ho! ho! nie! "Tis marzenie, które mówisz do mnie.
Ach, tak!
I straciła, który trwał piętnaście lat, a potem znalazłem ją ponownie, i która trwała
minutę! I zabiorą mi jej ponownie!
A teraz, kiedy ona jest piękna, kiedy jest dorosły, kiedy mówi do mnie, kiedy
mnie kocha, to jest teraz, że pochodzą one pożreć jej, na moich oczach, a ja jej
matka!
Oh! nie! te rzeczy nie są możliwe. Pan Bóg nie pozwala na takie rzeczy, jak
że. "Tutaj kawalkada się powstrzymać, a
głos słychać było do powiedzenia w oddali, -
"W ten sposób Messire Tristan! Ksiądz mówi, że znajdziemy ją w
Rat-Hole ". hałasu konie zaczęły ponownie.
Pustelnik zerwał się na nogi z krzykiem rozpaczy.
"Fly! latać! moje dziecko! Wszystko wraca do mnie.
Ma Pan rację.
To twoja śmierć! Horror!
Przekleństwa! Fly! "
Wyrzuciła głowę przez okno, i wycofał go ponownie szybko.
"Remain", powiedziała niskim, krótkie, i ton żałobny, jak zacisnęła ręce
Cygan, który był bardziej martwy niż żywy.
"Zostańcie! Nie oddychać!
Tam są żołnierze wszędzie. Nie można się wydostać.
To jest zbyt jasny. "
Jej oczy były suche i pieczenie.
Milczała przez chwilę, ale tempo komórki pośpiesznie, i zatrzymał się teraz
a następnie wyrwać garści jej siwe włosy, którą potem zerwał z nią
zębów.
Nagle powiedział: "Oni zbliżyć. Będę z nimi rozmawiać.
Ukryj się w tym zakątku. Nie będą cię widzieć.
Powiem im, że dokonaniu ucieczki.
Że wydałem cię, i "wiary!"
Postawiła jej córka (w dół bo jeszcze jej przeprowadzania), w jednym rogu
komórek, które nie było widoczne z zewnątrz.
Ona zrobiła jej przykucnąć, ułożyła starannie, tak, że ani stóp, ani strony
Przewiduje się z cienia, rozwiązał jej czarne włosy, które ona się *** nią białą szatę
do ukrywania go, umieszczone przed nią jej
dzbanek i jej kostki brukowej, tylko artykuły meblarskie którą posiadał, wyobrażając sobie,
że ten dzbanek i kamień będzie ukryć. A kiedy to skończył się więcej
spokojne, upadł na kolana, aby się modlić.
Dzień, który był świt, nadal pozostaje wiele cieni w Rat-Hole.
W tym momencie głos kapłana, że głos piekielny, przeszedł bardzo blisko
komórki, płacz, -
"W ten sposób, kapitan Phoebus Chateaupers de." W tej nazwy, w tym głosowych, la Esmeralda,
kucki w swoim kącie, zrobił ruch. "Nie mieszać!" Powiedział Gudule.
Miała ledwie skończył, gdy tumult ludzi, miecze i konie zatrzymany w
komórki.
Matka rosła szybko i pojechał do siebie przed oknem, w celu powstrzymania
ją. Ona zobaczyli wielki oddział uzbrojonych mężczyzn, zarówno
jazdy i piechoty, sporządzony na Greve.
Dowódca zsiadł z konia, i przyszedł do niej.
"Stara kobieta" powiedział ten człowiek, który okropne twarzy, "jesteśmy w poszukiwaniu
czarownica powiesić ją, powiedziano nam, że trzeba było ją ".
Biedna matka przyjmuje się jako obojętny powietrza, jak mogła, i odpowiedział: -
"Nie wiem, co masz na myśli." Innych wznowione, "Tete Dieu!
Co sprawiło, że przerażony archidiakon powiedział?
Gdzie on jest? "" Monseigneur ", powiedział żołnierz," ma
zniknął. "
"Chodź, teraz, stara wariatka", rozpoczął dowódca ponownie "nie kłamią.
Czarodziejka otrzymał za Ciebie. Co zrobiłeś z nią? "
Pustelnik nie chciał zaprzeczyć wszystkim z obawy przed podejrzeniem przebudzenia, odpowiedział
szczery i gburowaty ton, -
"Jeśli mówić o wielkim młoda dziewczyna, która została wprowadzona w ręce jakiś czas temu, I
powie Ci, że mnie ugryzł, i że ukazał się jej.
Nie!
Zostaw mnie w spokoju ". Dowódca skrzywił się z
rozczarowanie. "Nie kłam, stary upiór!" Powiedział.
"Nazywam się Tristan l'Hermite'a, a ja jestem królem plotek.
Tristan Pustelnika, słyszysz? "
Dodał, jak spojrzał na Place de Greve wokół niego, "'Tis nazwę, która ma
echo tutaj. "
"Możesz być Szatan Pustelnik," odpowiedział Gudule, który odzyskuje nadzieję, "ale
powinny mieć nic do powiedzenia, i nigdy nie należy bać się ciebie ".
"Tete-Dieu," powiedział Tristan ", o to babę!
Ah! Tak się dziewczyna z witch bowiem uciekł! I w jakim kierunku poszła? "
Gudule odpowiedział niedbałym tonem -
"Through the Rue du Mouton, wierzę." Tristan odwrócił głowę i dał znak
jego oddział przygotować się do określonych w marszu ponownie.
Pustelnik odetchnął po raz kolejny.
"Monseigneur," nagle powiedział łucznik, "zapytaj starego elf, dlaczego barów jej okno
są podzielone w ten sposób. "To pytanie przyniósł cierpienie ponownie do
sercu nędzne matki.
Mimo, że nie tracą przytomność umysłu.
"Oni zawsze tak:" wyjąkała.
"Bah!" Odparł łucznik "wczoraj nadal tworzy grzywny czarny krzyż, który
inspirowane oddanie. "Tristan wschód ukośnym spojrzeniem na
odludkiem.
"Myślę, że stara dama robi się mylić!" Nieszczęśliwa wrażenie, że wszystkie
zależy od jej opanowanie, i pomimo ze śmiercią w jej duszy, zaczęła
do uśmiechu.
Matki mają taką siłę. "Bah!" Powiedziała, że "człowiek jest pijany.
'Tis ponad rok od ogona koszyka kamienne rozbijano okna i
wybuchła w kraty.
I jak przeklęty woźnica, za "." 'Tis true, "powiedział inny łucznik" Byłem
istnieje. "Zawsze i wszędzie ludzie są
stwierdzono, którzy widzieli wszystko.
To nieoczekiwane zeznania ponownie zachęca łucznik samotnikiem, którego to
śledztwo zmusza do przekroczenia przepaść na krawędzi noża.
Ale była skazana na wieczną alternatywnych nadziei i alarm.
"Jeśli to był koszyka, który to zrobił," odparł pierwszy żołnierz, "kikuty słupków
powinien być ciąg do wewnątrz, podczas gdy w rzeczywistości są wypychane na zewnątrz. "
"Ho! ho! "powiedział Tristan do żołnierza:" masz nos inkwizytor
Chatelet. Odpowiedz na to, co mówi stara kobieta. "
"Boże!" Wykrzyknęła, doprowadzony do zatoki, i głosem, który był pełen łez
w mimo jej starań, "Przysięgam wam, Monseigneur, że" twas koszyka, który wybuchł
tych barów.
Słyszysz człowiek, który widział. A potem, co to ma wspólnego z
Cygan? "," Hum "warknął Tristan.
"Diabeł" udał się na żołnierza, schlebia prepozytury uwielbienia, "tych złamań
żelaza są doskonale świeże. "Tristan rzucił głową.
Ona zbladła.
"Jak dawno temu, można powiedzieć, czy koszyka zrobić?"
"Miesiąc, dwa tygodnie, być może, monseigheur, nie wiem."
"Po raz pierwszy powiedział więcej niż rok," obserwuje żołnierza.
"To jest podejrzane," powiedział burmistrz.
"Monseigneur!" Zawołała jeszcze dociskany do otwarcia i drżąc żeby
podejrzenia powinien doprowadzić ich do ciągu głowami przez i spojrzeć w jej celi;
"Monseigneur, Przysięgam ci, że" twas koszyka, który wybuchł tej kraty.
Przysięgam wam przez aniołów raju.
Jeśli nie było koszyka, mogę być wieczne potępienie, i odrzucić Boga! "
"Możesz umieścić wiele ciepła do przysięgi," powiedział Tristan, z jego inkwizycyjne
pierwszy rzut oka.
Biedna kobieta poczuła pewność znika coraz więcej.
Miała osiągnął punkt niezręczność, a ona rozumiana z przerażeniem, że
mówił, czego nie powinien był powiedzieć.
Oto inny żołnierz pojawił się, wołając: - "Proszę pana, baba leży.
Czarodziejka nie ucieka przez Rue de Mouton.
Łańcuch ulicy pozostał wyciągnął całą noc, i osłonę łańcucha nie widział nikt
pass. "Tristan, której twarz stała się bardziej złowrogi
z każdą chwilą, zwrócił się do samotności, -
"Co masz do powiedzenia?" Starała się głową nowego
incydent: "To nie wiem, Monseigneur, że
może się pomylić.
Wierzę, w tym, że przeszła do wody. "
"To jest w przeciwnym kierunku", powiedział proboszcz, "i nie jest bardzo prawdopodobne
że ona chce ponownie wejść do miasta, gdzie był realizowany.
Leżysz, stare kobiety ".
"A potem", dodał pierwszy żołnierz, "nie ma łodzi albo na tej stronie
strumienia lub z drugiej "." Ona przepłynął ", odpowiedział pustelnik,
broniąc nogą ziemi pieszo.
"Czy kobiety pływać?" Powiedział żołnierz. "Tete Dieu! stara kobieta!
Kłamiesz! "Tristan powtarza ze złością. "Mam ochotę porzucić
czarodziejka i zabrać.
Kwadrans tortur będzie, chyba, wyciągnąć prawdę z gardła.
Przyjdź! Jesteś się do nas. "
Chwyciła się na te słowa z chciwością.
"Jak wam się podoba, Monseigneur. Zrób to.
Zrób to. Torturom.
Jestem gotów.
Take me away. Szybko, szybko! nam określone na raz! -
W tym czasie, "powiedziała sobie:" moja córka pozwoli jej uciec. "
"Śmierci" S "mówi proboszcz," co apetyt na stojaka!
I nie rozumiem tego wariatka w ogóle ".
Stary, siwowłosy sierżant straży wyszedł z szeregu i adresowania
rektora, - "Mad w koją, Monseigneur.
Jeśli wydała cygańskiej, to nie jej wina, bo nie lubi Cyganów.
I zostały z oglądania tych piętnastu lat, i słyszę ją co wieczór przeklinać
Czeski kobiet z niekończącymi się przekleństwami.
Jeśli jeden z nich jesteśmy w pościgu, jak sądzę, mały tancerz z kozła,
Ona nienawidzi, że przede wszystkim odpoczynku "Gudule wysiłek w to, i powiedział. -
"To jedno przede wszystkim."
Jednomyślne świadectwo ludzi oglądać potwierdzone starego sierżanta słowa
rektora.
Tristan l'Hermite'a, w rozpaczy wydobywania czegokolwiek z samotności, odwrócił się plecami
na nią, i niewymowną niepokój ona widzieli go, kierować jego kurs powoli w kierunku
konia.
"Przyjdź!" Powiedział przez zęby, "Marsz na! daj nam wyruszyć na poszukiwania.
Nie będę spać do tego cygańskiej jest powieszony. "
Ale on nadal się wahał przez jakiś czas przed zamontowaniem konia.
Gudule biło między życiem a śmiercią, bo widzieli go oddanych na temat miejsca, które
niespokojne spojrzenie psa myśliwskiego, który instynktownie czuje, że legowiska
zwierzę jest blisko niego i jest niechętnie odchodzą.
W końcu potrząsnął głową i wskoczył na siodło.
Gudule straszliwie skompresowane serca teraz rozszerzone, a ona powiedziała niskim głosem, jak
ona rzucić okiem na jej córka, którego nie odważył się spojrzeć na podczas ich
tam, "Saved!"
Biedne dziecko pozostawał cały czas w swoim kącie, bez oddechu, bez
ruchu, z myślą o śmierci przed nią.
Straciła nic sceny między Gudule i Tristan i cierpienia jej
matka znalazła swoje echo w jej sercu.
Słyszała, wszystkie kolejne snappings wątku, przez którą zawisło
*** zatoką, dwadzieścia razy miała wyobraziłam sobie, że widziała go złamać, i wreszcie ona
zaczął znowu oddychać i czuć jej stopę na podłożu.
W tym momencie usłyszała głos mówiący do rektora: "Corboeuf!
Monsieur le Prevot "tis ma romans z kopalni, żołnierz, powiesić czarownice.
Motłoch ludu jest tłumione. Zostawiam was do załatwienia sprawy w spokoju.
Pozwoli mi wrócić do mojej firmy, które czekają na swojego kapitana. "
Głos, że z Phoebus Chateaupers de; to, co miało miejsce w
jej było niewysłowione.
Był tam, jej przyjaciółka, jej opiekuna, jej wsparcia, jej schronienia, jej Phoebus.
Wstała, a przed matka mogła zapobiec, ona ruszyła do okna,
płacz, -
"Phoebus! pomoc mnie, Phoebus! "Phoebus już nie było.
On właśnie zwrócił rogu Rue de la Coutellerie w galopie.
Ale Tristan nie podjęła jeszcze jego odejściu.
Pustelnik rzucili się na jej córka z hukiem w agonii.
Ona pociągnął ją gwałtownie do tyłu, kopanie paznokcie w szyję.
Matka tygrysica nie stoi na drobiazgi. Ale było już za późno.
Tristan widział.
"On! on! "wykrzyknął ze śmiechem, który obnażył wszystkie zęby i wykonane twarz
przypominają pysk wilka "dwóch myszy w pułapce!"
"Podejrzewałem nawet," powiedział żołnierz.
Tristan poklepał go po ramieniu, - "Jesteś dobrym kota!
Przyjdź! "Dodał," gdzie jest Cousin Henriet'a? "Człowiek, który nie miał ani odzieży, ani
powietrza żołnierz, wyszedł z szeregów.
Miał na sobie szary kostium pół, pół brązowe, płaskie włosy, uchwyty ze skóry, a prowadzone
wiązki lin w jego ogromny strony. Ten człowiek zawsze uczestniczyli Tristan, który
zawsze udziałem Ludwika XI.
"Przyjaciel", powiedział Tristan l'Hermite'a, "Przypuszczam, że to jest czarownica, z których
jesteśmy w poszukiwaniu. Będziesz mnie powiesić tego.
Czy Twój drabiny? "
"Jedno jest tam, pod szopą Filar-House", odpowiedział mężczyzna.
"Czy to jest sprawiedliwość na tym, że jest to do zrobienia?" Dodał, wskazując na kamień
szubienicy.
"Tak". "Ho, że" w dalszym ciągu człowiek z ogromnym
śmiech, który był jeszcze bardziej brutalny niż proboszcz, "nie ma daleko
do zrobienia. "
"Pospiesz się!", Powiedział Tristan "śmiać się później."
W międzyczasie, pustelnik nie wypowiedział ani słowa od Tristan widział
jej córka i nadziei zaginął.
Miała rzucił ubogich cygańskich, na wpół żywy, w rogu piwnicy i miał
umieszcza się ponownie w oknie obiema rękami opartymi na kąt parapet
jak dwa pazury.
W tej postawie zagrała rzucić na tych wszystkich żołnierzy, jej spojrzenie, które
stają się dzikie i szalone raz jeszcze.
W chwili, gdy Podpuszczka Cousin podszedł do niej komórki, pokazały, że go tak dziką twarz
że cofnął. "Monseigneur", powiedział, wracając do
proboszcz ", który mam wziąć?"
"Młody". "Tym lepiej dla starego
Zdaje trudne. "" Biedny mały tancerz z koza! ", powiedział
starego sierżanta zegarek.
Podpuszczka Kuzyn podszedł do okna. Matka oczy dokonał własnego opadać.
Powiedział, ze sporo nieśmiałość, - "Pani" -
Przerwała mu w bardzo cicho, ale wściekły, -
"Co pan pyta?" "To nie ty", powiedział, "jest to
innych. "
"Jakie inne?" "Młody".
Zaczęła się trząść głową, krzycząc - "Nie ma nikogo! nie ma nikogo! jest
nikt! "
"Tak, jest!" Odparł kata "i wiesz o tym dobrze.
Pozwól mi wziąć młody. Nie chcę cię skrzywdzić. "
Powiedziała, z dziwnym szydzić, -
"Ah! więc nie masz chcesz mnie zranić "," Daj mi drugie, pani;! 'tis
monsieur rektora, który chce go "Powtórzyła z wyrazem szaleństwa. -
"Nie ma tu nikogo."
"Powiadam wam, że jest!" Odpowiedział kata.
"Wszyscy widzieliśmy, że jest was dwóch."
"Look to!" Powiedział pustelnik, z przekąsem.
"Siła głowę przez okno." Kata obserwowane matki
paznokcie i nie odważył.
"Pospiesz się!" Krzyknął Tristan, który właśnie wahała się jego wojsk w okrąg
Rat-Hole, a który siedział na koniu obok szubienicy.
Podpuszczka wrócił jeszcze raz do rektora w wielkie zakłopotanie.
Miał rzucił linę na ziemi, i kręcił kapeluszem w dłoniach z
niewygodne powietrza.
"Monseigneur", zapytał: "gdzie mam wejść?"
"Przy drzwiach". "Nikt nie jest."
"Przez okno".
"'Tis zbyt mały." "Zrób to większy", powiedział Tristan ze złością.
"Czy nie kilofy?" Matka wciąż patrzył wytrwale od
głębi jaskini.
Ona już nadzieję na cokolwiek, już nie wiedział, co chciała, z wyjątkiem
że nie chce im się córki.
Podpuszczka Cousin udał się w poszukiwaniu skrzyni z narzędziami dla człowieka w nocy, pod szopą
Filar-House.
Wydobył z nią również na podwójne drabiny, która od razu ustawić przed
szubienicy.
Pięć czy sześć rektora ludzie uzbrojeni w kilofy i łomy, i
Tristan udał się w towarzystwie z nimi w stronę okna.
"Stara kobieta", mówi burmistrz, w surowym tonem "dostarczyć do nas, że dziewczyna po cichu".
Spojrzała na niego jak ktoś, kto nie rozumie.
"Tete Dieu!" Nadal Tristan ", dlaczego starasz się zapobiec czarodziejka jest zawieszony w
podoba się króla? "nędzna zaczął się śmiać w jej
dziki sposób.
"Dlaczego? Ona jest moją córką ". Ton, w jakim wymówiła te
słowa się jeszcze Henriet'a Cousin dreszcz. "Przykro mi, że" powiedział rektor,
"Ale to króla upodobania."
Płakała, podwaja jej straszny śmiech, - "Jaki jest twój król do mnie?
Mówię wam, że ona jest moją córką! "" Pierce ścianie ", powiedział Tristan.
W celu dokonania wystarczająco szeroki otwór, wystarczyło usunąć jeden kurs
z kamienia pod oknem.
Kiedy matka usłyszała kilofy i łomy górnicze jej twierdzy, mówiła
straszny krzyk, a potem zaczęła kroku o swojej celi z straszną szybkością,
zwyczaj dzikie bestie ", które klatce nie udzielał jej.
Ona nie powiedziała nic, ale jej oczy płonęły.
Żołnierze schłodzone do duszy.
Nagle chwyciła jej kostki brukowej, roześmiał się i rzucił z pięściami na
robotników.
Kamień, bardzo odległych (na jej ręce drżały), nikt nie dotknął, i były niższe
pod nogi konia Tristana. Ona zgrzytał zębami.
W międzyczasie, choć słońce jeszcze nie powstał, był biały dzień;
piękna róża kolor ożywia stare, zepsute kominy Filar-House.
Była to godzina, kiedy najwcześniej okna wielkiego miasta otwartego na wesoło
dachów.
Niektóre robotników, kilka owoców sprzedawców w drodze do rynków, na ich tyłki, zaczął
przechodzić przez Greve, że zatrzymał się na chwilę przed tym grupa żołnierzy
skupione wokół Rat-Hole, spojrzał na niego z wyrazem zdumienia i poszedł dalej.
Pustelnik poszła i usiadła jej córka, obejmujące jej z jej ciała,
przed nią, z oczami patrząc, słuchając biedne dziecko, które nie
wymieszać, ale który trzymał szemrania głosem, tylko te słowa, "Phoebus!
Phoebus! "
W miarę jak prace rozbiĂłrkach wydawało się wcześniej, matki
mechanicznie wycofał, i nacisnął młoda dziewczyna coraz bliżej ściany.
Wszystkie na raz, pustelnik ujrzał kamienia (bo stał strażnik i nigdy nie brał
oczy od niego), przenieść, i usłyszała głos Tristana zachęcanie pracowników.
Potem cieszyła z depresji, w którą spadła w ciągu ostatnich kilku
chwile, krzyczało, a jak mówiła, jej głos teraz wynajmuje ucho jak zobaczył, a następnie
zająknął się, że wszelkiego rodzaju
przekleństwa były naciskając na ustach, aby wybuchło na raz.
"Ho! ho! ho! Dlaczego to jest straszne!
Jesteś łobuzów!
Czy naprawdę zajmie moja córka? Oh! tchórze!
Oh! lokajów kata! nędzne, łajdak zabójców!
Help! pomocy! ognia!
Wezmą moje dziecko ze mnie w ten sposób? Kto to jest, kto nazywa się Pan Bóg? "
Następnie, zwracając się Tristan, z pianą na ustach, z dzikich oczach, najeżony i na wszystkich
czworakach jak kobieta pantera, -
"Zbliż się i wziąć moją córkę! Nie rozumiesz, że ta kobieta mówi
że ona jest moją córką? Czy wiesz, co to znaczy mieć dziecko?
Eh! rysie, które nigdy nie leżał z kobietą? Czy nigdy nie miał cub? a jeśli
masz małe dzieci, kiedy wyją pan nic w wnętrzności, który porusza? "
"Throw Down kamień", powiedział Tristan, "już nie posiada."
Łomy podniósł ciężki przebieg. Była to, jak już powiedzieliśmy, matki, ostatni
bastion.
Rzuciła się na niego, starała się trzymać go z powrotem, ona porysowana z kamienia
jej paznokcie, ale ogromny blok, położony w ruch przez sześciu mężczyzn, uciekł jej i ślizgając
delikatnie na ziemię wzdłuż dźwigni żelaza.
Matka, widząc dokonane wejście, upadł przed
otwarcia, barykadowania naruszenia z jej ciałem, pokonując po chodniku, z głową,
i krzycząc głosem świadczone tak
zachrypnięty przez zmęczenie, że trudno słyszalne, -
"Pomocy! ognia! ognia! "" Teraz weź dziewucha ", powiedział Tristan, nadal
niewzruszony.
Matka patrzyła na żołnierzy w taki groźny sposób, że były one bardziej
skłonne do odwrotu, niż wcześniej. "Chodź, teraz," powtórzył proboszcz.
"Oto, Cousin Podpuszczka!"
Nikt nie zrobił krok. Rektor przysiągł, -
"Tete de Chrystusa! moi ludzie wojny! boi się kobieta! "
"Monseigneur", powiedział Podpuszczka, "Czy to jest kobieta?"
"Ona ma grzywę lwa," powiedział inny. "Przyjdź!" Powtórzył proboszcz ", różnica jest
wystarczająco szeroka.
Wpisz trzy obok siebie, jako na naruszenie Pontoise.
Uczyńmy koniec, śmierć Mahom! Zrobię dwa kawałki pierwszym człowiekiem, który
cofa! "
Umieszczona między proboszczem a matka, zarówno zagrożenia, żołnierze wahali
na chwilę, wziął ich rozdzielczość, a postępy na drodze do Rat-Hole.
Kiedy pustelnik, widząc to, wstała nagle na kolana rzucił na bok włosy
z twarzy, pozwól jej cienkie ściąganych ręce spaść obok niej.
Potem wielkie łzy spadły, jeden po drugim, z jej oczu płynęły po jej policzkach przez
bruzda, jak potok przez złoże, które ma wydrążone dla siebie.
W tym samym czasie zaczęła mówić, ale głosem tak błaganie, tak delikatna, tak
uległe, tak przejmujące, że więcej niż jeden stary więzień-strażnik wokół Tristan, który
musi być pożarty ludzkiego ciała otarł oczy.
"Messeigneurs! messieurs sierżanci, jednym słowem.
Jest jedna rzecz, której muszę powiedzieć.
Ona jest moja córka, widzisz? drogie moje córki, którego straciłem!
Słuchaj. Jest to dość historii.
Uważają, że wiedziałem, że sierżanci bardzo dobrze.
Zawsze byli dla mnie dobrzy w czasach, kiedy mali chłopcy rzucali kamieniami na mnie,
bo prowadził życie przyjemności.
Czy widzisz? Będziesz mnie zostawić moje dziecko, gdy wiesz!
I była biedna kobieta z miasta. To był Bohemians, który ukradł mi jej.
I wciąż jej buta przez piętnaście lat.
Pobytu, to jest tutaj. To był rodzaj stopy, które miała.
W Reims! La Chantefleurie!
Rue Folle-Peine!
Chyba, wiedział o tym. To był I.
W młodości, a potem, nie było wesoło czas, kiedy minęło dobrych godzin.
Weźmiesz ulituj się nade mną, to nie, panowie?
Cyganie ukradł mi jej; ukryli ją ode mnie piętnaście lat.
Myślałem, że ją martwą.
Fancy, dobrych przyjaciół, uważa ją za zmarłych.
I minęło piętnaście lat tutaj, w tej piwnicy, bez ognia w zimie.
To jest trudne.
Biedni, drogie buty! I nie płakałem tak bardzo, że Pan Bóg
mnie wysłuchał. Tej nocy dał moją córkę z powrotem do
mnie.
To cud, dobrego Boga. Ona nie żyje.
Nie będzie mi jej, jestem pewien. Gdyby był sam, chciałbym powiedzieć nic, ale
ona, dziecko szesnastu!
Daj jej czas, aby zobaczyć słońce! Co ona zrobiła dla Ciebie? w ogóle nic.
Nie mają I.
Jeśli nie, ale wiem, że jest wszystko co mam, że jestem stary, że jest błogosławieństwo, które
Matki Boskiej wysłał do mnie! A potem, wszyscy jesteście tak dobrze!
Nie wiedziałem, że to była moja córka, ale teraz wiem.
Oh! Kocham ją! Monsieur, rektor wielkiego.
Wolałbym ciosem w moje własne wnętrzności do zera na palcu!
Masz powietrza taki pan dobre! Co wam powiedział wyjaśnia sprawy,
to nie?
Oh! jeśli u matki, monsiegneur! Jesteś kapitanem, zostaw mnie moje dziecko!
Uważają, że modlę się na kolanach, jako jeden modli się do Jezusa Chrystusa!
Nie chcę niczego od jednego, jestem z Reims, panowie, jestem właścicielem trochę odziedziczył dziedzinie
od wuja, Mahiet Pradon. Nie jestem żebrakiem.
Życzę nic, ale chcę, aby moje dziecko! oh!
Chcę, aby moje dziecko! Pan Bóg, który jest mistrzem, nie ma
dał jej do mnie za nic! Król! mówisz król!
To nie spowoduje mu wiele przyjemności, aby moja córeczka zabity!
A potem, król jest dobry! ona jest moją córką! ona jest moja córka!
Ona nie należy do króla! ona nie należy do Ciebie!
Chcę odejść! chcemy odejść! a kiedy dwa przebiegi kobiety, jedna matka i
inne córki, jedna pozwala im odejść!
Przejdźmy! należymy w Reims. Oh! jesteś bardzo dobry, messieurs
sierżantów, kocham was wszystkich. Nie będzie drogi mały, to
niemożliwe!
To jest po prostu niemożliwe, prawda? Moje dziecko, moje dziecko! "
Nie będzie starał się dać wyobrażenie o jej gesty, jej głos, z łez, które ona
połknięcia, gdy mówiła, rąk, które ona splecione a następnie wyciśniętą z serca
łamanie uśmiechy, spojrzenia z basenem,
z jęczy, wzdycha, nieszczęśliwy i wpływających płacze którym mieszały się z jej
nieuporządkowane, dziki, i niespójne słów.
Gdy umilkła Tristan l'Hermite'a zmarszczył brwi, ale to było ukryć łzy, które
wezbrały w jego oko tygrysa. Podbił tę słabość, jednak i
rzekł tonem lakoniczny, -
"Król chce go." Potem pochylił się do ucha Podpuszczka
Cousin, i rzekł do niego w tonie bardzo niska, -
"Make końcu to szybko!"
Być może, groźny burmistrz poczuł serce także w przypadku jego nieobecności.
Kat i sierżantów wszedł do celi.
Matka nie stawiała oporu, tylko ona przeciągnąć się do córki i
rzuciła się na jej ciała. Cygan spojrzał na podejście żołnierzy.
Horror śmierci reanimował ją, -
"Matko!" Wykrzyknęła, tonem nie do opisania cierpienie: "Matko! są one
nadchodzi! broń mnie! "
"Tak, moja miłość, bronię was" odpowiedziała matka, głosem umierania i ściskając
ją ściśle w jej ramionach, okryła ją pocałunkami.
Te dwa leżące w ten sposób na ziemi, matki na córkę, przedstawiła spektakl
godni litości.
Podpuszczka Cousin pojął młodą dziewczynę w połowie jej ciała, pod jej piękne
ramion. Kiedy poczuła, że strony, zawołała: "Heuh!"
i zemdlał.
Kata, który rzuca na nią duże łzy, kropla po kropli, miał
nosić ją z dala w jego ramionach.
Starał się odłączyć matka, która, że tak powiem, wiązane ręce wokół jej
córki talii, ale ona trzymała tak mocno do dziecka, że nie można było
ich rozdzielić.
Następnie Podpuszczka Cousin wciągnął młodą dziewczynę na zewnątrz komórki, a matka za nią.
Matki oczy były także zamknięte.
W tej chwili wzeszło słońce i nie było już na Placu dość licznej
zespół ludzi, którzy patrzyli z daleka na to, co jest w ten sposób przeciągać
chodnikiem na szubienicy.
Do tego był sposób Provost Tristana na egzekucje.
Miał pasję dla zapobiegania podejście ciekawskich.
Nie było nikogo w oknach.
Tylko z daleka, na szczycie, że jedna z wież Notre-Dame, który
Polecenia Greve, dwóch mężczyzn opisanych w czarny pod światło porannym niebie, a
który wydawał się być patrząc na, było widać.
Podpuszczka Cousin zatrzymał się u stóp śmiertelne drabiny, z tej, którą
przeciągając i, ledwo oddycha, z litości tak nie rzeczy inspirują go,
przeszły liny po pięknym szyi młodej dziewczyny.
Nieszczęsny dziecko czułem straszny dotknięcie konopi.
Podniosła powieki i zobaczył bezcielesną rękę z szubienicy kamień rozszerzony
*** głową. Potem pokręcił się i krzyknął w
głośny i rozdzierający głos: "Nie! nie!
I nie będzie! "
Jej matka, której szef został pochowany i ukryte w odzieży córki, powiedział,
nie słowo, tylko całe jej ciało było widać drgać, a ona słyszy się
podwoić jej pocałunki na jej dziecka.
Kat wykorzystał ten moment, aby szybko tracą broń, z którą
ona uścisnęła skazany dziewczyna. Albo poprzez wyczerpania i rozpaczy, że
niech ma swoją drogę.
Następnie wziął dziewczynkę na ramieniu, z którego urocze stworzenie
zawieszone, z wdziękiem pochylił się *** dużą głową. Następnie założył nogę na drabinie w celu
w górę.
W tym momencie matka, która była kucki na chodniku, otworzyła oczy
szeroki.
Nie wydając krzyk, podniosła się wyprostowany, straszny wyraz, potem
rzuciła się w ręce kata, jak zwierzę się na swą ofiarę, a
bitowych.
Stało się to jak błyskawica. Kat zawył z bólu.
Ci, w pobliżu podbiegł. Z trudem wycofał się krwawienia
strony od matki zębów.
Ona zachowała głęboka cisza. Wbijano plecach z dużo brutalności,
i zauważyła, że jej głowa opadła ciężko na chodniku.
Podnieśli ją, ponownie spadła.
Była martwa. Kata, który nie rozwiązał jego
trzymaj się młoda dziewczyna, zaczęła wznosić się po drabinie jeszcze raz.
-BOOK jedenasta. ROZDZIAŁ II.
Piękne stworzenie ubrane na biało. (Dante.)
Kiedy Quasimodo zobaczył, że komórka była pusta, że Cygan już nie było, że
podczas gdy był on bronić jej, że została porwana, chwycił za włosy z
obie ręce i opieczętowane z zaskoczenia i
ból, a następnie udał się do uruchomienia przez cały kościół domagając się jego Czech, wycie
dziwne woła do wszystkich zakątków ścian, sypiąc jego czerwone włosy na
nawierzchni.
To właśnie w chwili, gdy króla strzelców robili ich zwycięskie
wejście do Notre-Dame, także w poszukiwaniu cygańskiej.
Quasimodo, biedny, głuchy człowiek, pomagał im w ich śmiertelne intencje, nie podejrzewając
go, pomyślał, że wygnańcy cygańskiej wrogów.
On sam prowadzone Tristan l'Hermite'a do wszystkich możliwych kryjówek, otworzyły się przed nim
sekretne drzwi, podwójne dna z ołtarzy, z tyłu sacristries.
Jeśli nieszczęśliwy dziewczyna nadal tam, byłoby to on sam
wydalibyśmy ją.
Kiedy zmęczenie znalezienia nic się nie zniechęca Tristan, który nie był łatwy
zniechęcać, Quasimodo kontynuował poszukiwania samotnie.
Uczynił zwiedzanie kościoła dwadzieścia razy, wzdłuż i wszerz, w górę iw dół,
wstępujących i zstępujących, bieganie, dzwoni, krzyczy, ciekawski, grzebie, plądrowanie,
wbijając głowę w każdą dziurę, przesuwając pochodnię pod każdym skarbcu, zrozpaczony, wściekły.
Mężczyzna, który stracił kobieta ma więcej ryk nie więcej mizerny.
W końcu, gdy był pewien, całkowicie pewni, że już tam nie było, że wszystko
na koniec, że została wyrwana z niego, powoli wszedł na schody do
wieże, że schody, które miał
wstąpił z taką chęć i triumf w dniu, kiedy ją uratował.
Zdał tych samych miejscach po raz kolejny ze spuszczoną głową, bez głosu, tearless, prawie
tchu.
Kościół został ponownie opuszczony i spadł z powrotem do ciszy.
Łuczników nie opuścił go do śledzenia czarodziejka w mieście.
Quasimodo, sam w tym ogromnym Notre-Dame, tak oblężone i burzliwe, ale
krótko przed, jeszcze raz udał się do celi, gdzie Cygan spał na
tak wiele tygodni pod jego opieką.
Gdy zbliżył się, zdawało, że może on być może znajdziesz ją tam.
Kiedy na przełomie galerii, która otwiera się na dachu naw bocznych, on
postrzegane małej celi z małym okienkiem i drzwiczki przyczajony
pod wielkim latające skarpy jak
ptasie gniazdo pod oddział, ubogich serce człowieka nie go, a on oparł się o
filarze nie upaść.
Wyobrażał sobie, że może ona powróciła tam, że dobre geniuszu, nie
wątpliwości, sprowadził ją z powrotem, że komory były zbyt spokojny, zbyt bezpieczne, zbyt uroczy
dla nie jej tam być, i nie śmiał
kolejny krok w obawie przed zniszczeniem jego iluzja.
"Tak", powiedział do siebie ", chyba śpi, albo się modlić.
I nie może jej przeszkadzać. "
W końcu zebrał się na odwagę, zaawansowany na palcach, spojrzał, wprowadzone.
Pusty. Cela była wciąż pusta.
Nieszczęśliwy człowiek głuchy szedł powoli wokół niego, podniósł się z łóżka i spojrzał pod nim,
jakby mogła być schowana pomiędzy chodnikiem i materac, a potem
pokręcił głową i pozostał obezwładniony.
Wszystkie na raz, skruszył latarką pod nogą, i, bez słowa, bez
dając upust westchnieniem rzucił się na pełnej prędkości, głową naprzód, na ścianę,
i spadł omdlenia na podłodze.
Kiedy odzyskał świadomość, rzucił się na łóżko i tarzał się, że
pocałował gorączkowo miejsce, w którym młoda dziewczyna spała, a które wciąż
ciepły, pozostał tam przez kilka chwil
w bezruchu, jakby za chwilę miał wygasnąć, a następnie podniósł się, ociekające
pocenie się, dysząc, szalony i zaczął bić głową w ścianę
straszny prawidłowości klapy jego
dzwony, a rozdzielczość człowiek zdecydowany zabić.
W końcu upadł po raz drugi, wyczerpany, wlókł się na kolanach poza
komórki i przykucnął naprzeciw drzwi, w postawie zdumienia.
Pozostał więc na ponad godzinę bez ruchu, z jego oczu
ustala się na opuszczony komórek, bardziej mroczny i bardziej zamyślony niż siedzącej matki
między pusty kołyski i trumny pełne.
Nie wypowiedział ani słowa, tylko w długich odstępach czasu, sob wrzucił jego ciało gwałtownie,
ale to był tearless szloch, jak błyskawica letnim, który hałasuje.
To wydaje się więc, że, szukając na dnie jego samotne myśli na
nieoczekiwane porywacz z cygańskiej, pomyślał archidiakon.
Pamiętał, że Dom Claude sam posiadał klucz do klatki schodowej prowadzącej do
komórki, wspominał jego nocnych prób na młoda dziewczyna, w pierwszym
który, Quasimodo, asystowała, z których drugi miał zapobiec.
Przypomniał, tysiąc szczegóły i wkrótce już nie wątpił, że archidiakon miał
podjęte cygańskiej.
Niemniej jednak, takie było jego szacunek dla kapłana, jak wdzięczność, jego oddanie,
Jego miłość do tego człowieka było tak bardzo głębokie korzenie w jego sercu, że opór, nawet
w tej chwili, szpony zazdrości i rozpaczy.
Pomyślał, że archidiakon zrobił to coś, i gniew we krwi i
śmierci, które byłoby wywołało w nim przeciwko jakiejkolwiek innej osobie, zwrócił się w
biedny człowiek głuchy, od chwili, gdy Claude
Frollo było pytanie, na wzrost smutek i żal.
W chwili, gdy jego myśl była ustalona na kapłana, a świtem
był wybielania latające przyporami, dostrzegł na najwyższych historia Notre-
Dame, w kąt utworzony przez zewnętrzny
balustrady, jak to czyni przełomie prezbiterium spaceru rysunku.
Liczba ta zbliża się ku niemu. Poznał ją.
To był archidiakon.
Claude szedł z wolna, krok grobu.
Nie wyglądał przed nim, gdy szedł on kierował jego kursu w kierunku
wieży północnej, ale jego twarz odwrócił w kierunku prawym brzegu Sekwany,
i trzymał głowę wysoko, jakby starając się zobaczyć coś ponad dachami.
Sowa często zakłada, że ten ukośny postawy.
Leci w kierunku jednego punktu i zmierza ku innym.
W ten sposób kapłan przeszedł *** Quasimodo, nie widząc Go.
Głuchego, który był skamieniały przez to nagłe objawienie, widzieli go
znikają za drzwiami klatki schodowej w wieży północnej.
Czytelnik ma świadomość, że jest to wieża, z której Hotel-de-Ville jest widoczny.
Quasimodo wstał i poszedł archidiakon.
Quasimodo na schody wieży na rzecz rosnącej go, ze względu na
zobaczyć, dlaczego ksiądz rosnąco go.
Ponadto, słaba bellringer nie wie, co on (Quasimodo) powinien robić, co
należy powiedzieć, co chciał. Był pełen furii i pełna lęku.
Archidiakon i cygańskiej mieli konflikt w jego sercu.
Kiedy dotarł na szczyt wieży, przed wyłania się z cienia
schody i wzmocnienie na platformie, to ostrożnie badane stanowisko
Kapłana, odwróciłem się do niego. Istnieje balustrady ażurowe, które
otaczających platformę dzwonnicy.
Kapłan, którego oczy patrzył z góry na miasto, spoczywał na Jego piersi, że jeden z
cztery strony balustrady, który wygląda na Pont Notre-Dame.
Quasimodo, awansując z bieżnika wilk za nim, poszedł zobaczyć, co on
wpatrując się w ten sposób.
Ksiądz uwagę był tak zaabsorbowany gdzie indziej, że nie słychać głuchego
idąc za nim.
Paryż jest wspaniały i uroczy spektakl, a szczególnie w tym dniu,
Widziane z góry wieże katedry Notre-Dame, na świeżym świetle świtu lata.
W dzień można było w lipcu.
Niebo było idealnie spokojny. Niektóre tardy gwiazdy zanika w
różnych punktów, a tam był bardzo błyskotliwy jeden na wschód, w najjaśniejszych
część nieba.
Słońce się pojawić; Paryżu zaczął się poruszać.
Bardzo białe i bardzo czyste światło przyniósł żywo dla oka wszystkich konturów
że tysiące domów obecny na wschód.
Gigant cieniu wież skoczył z dachu na dach, z jednego końca wielkiego
miasta do drugiego. Było kilka kwartałów, z którego zostały
już słyszałem głosy i hałaśliwe dźwięki.
Tutaj skoku dzwon, tam skoku młotek, poza, skomplikowane
stukot koszyka w ruchu.
Już kilka słupy dymu były odbiło dalej z kominów rozsianych
na całej powierzchni dachów, jak przez szczeliny ogromnej siarkawy
krateru.
Rzeka, która plisami jego wód przed łukami mostów tak wielu, przeciwko
punktów z wysp tak wiele, wahał ze srebrzystymi fałd.
Dookoła miasta, poza murami, widok był zagubiony w wielkim kręgu kędzierzawy
par, przez którą mętnie wyróżnia nieokreślony linii
równiny i pełne wdzięku puchnąć wysokości.
Wszelkiego rodzaju pływające dźwięki były rozproszone po tym pół obudził miasto.
Na wschód, wiatr gonił rano kilka miękkie białe kawałki wełny oderwanie się od
misty runa wzgórza.
W Parvis, dobre kobiety, które miały swoje dzbanki mleka w ich rękach, były
wskazując na siebie ze zdziwieniem, w liczbie pojedynczej ruina z
wielkie drzwi Notre-Dame, a dwie
zestalony strumieni ołowiu w szczelinach między kamieniami.
To było wszystko, co pozostało po burzy w nocy.
Ognisko zapalone pomiędzy wieżami przez Quasimodo zgasła.
Tristan już oczyściła Place i miał zmarłych wrzucono do Sekwany.
Królów, takich jak Ludwik XI. są starannie oczyścić chodnik szybko po masakrze.
Poza balustradę wieży, bezpośrednio pod punktem, w którym kapłan
nie zatrzymał się, był jednym z tych fantastycznie rzeźbiony kamień z rynny
które budowle gotyckie włosia, aw
szczelinę, że rynny, dwie ładne Wallflowers w kwiat, wyrwany i
ożywiana, jakby przez tchnienie powietrza, wykonane figlarny pozdrowienia do siebie.
*** wieżami, wysoko, daleko w głębi nieba, krzyki mało
ptaki zostały wysłuchane. Ale kapłan nie słuchał, był
nie patrząc na wszystko, co z tym wszystkim.
Był on jednym z ludzi, dla których nie ma rano, nie ma ptaków, nie ma kwiatów.
W tym rozległy horyzont, która zakłada wiele aspektów o nim, jego kontemplacji
skupiła się na jednym punkcie.
Quasimodo paliło go zapytać, co zrobił z cygańskim, ale archidiakon
wydawał się być z tego świata w tym momencie.
Był widocznie w jednym z tych brutalnych momentach życia, kiedy nie będzie czuć
ziemi rozpadać.
On pozostał nieruchomy i milczący, z oczami stale przymocowany do pewnego momentu, a
było coś tak strasznego tej ciszy i bezruchu, że dziki
bellringer zadrżał przed nim i nie ośmielili się wejść w kontakt z nim.
Tylko, i to był również jednym ze sposobów przesłuchiwania archidiakon, poszedł
kierunku jego wizji, iw ten sposób spojrzenie nieszczęśliwy człowiek głuchy spadła
na Place de Greve.
Tak widział to, co ksiądz patrzy. Drabina została wzniesiona w pobliżu stałego
szubienicy. Było trochę ludzi i wielu żołnierzy
Place.
Mężczyzna został przeciągając białe rzeczy, na których wisiały coś czarnego, wzdłuż
nawierzchni. Ten człowiek zatrzymał się u stóp szubienicy.
Tu coś miało miejsce, które Quasimodo nie widział bardzo wyraźnie.
Nie dlatego, że jego jedyne oko nie zachował swój duży zasięg, ale nie było
grupę żołnierzy, co uniemożliwiło jego wszystko zobaczyć.
Ponadto, w tej chwili słońce pojawiły się, a takiej powodzi światła przepełniła
horyzont, że trzeba powiedzieć, że wszystkie punkty w Paryżu, wieże, kominy,
szczyty, miał jednocześnie podjęte ognia.
Tymczasem człowiek zaczął montować drabiny.
Następnie Quasimodo widziałem go ponownie wyraźnie.
Niósł na ramieniu kobiety, młodej dziewczyny ubrane na biało, że młodzi
Dziewczyna miała pętlę na szyi. Quasimodo ją rozpoznał.
To była ona.
Mężczyzna trafił na szczyt drabiny. Tam organizowane pętlę.
Oto kapłan, aby zobaczyć, tym lepiej, ukląkł na balustradę.
Nagle mężczyzna kopnął od drabiny nagle i Quasimodo, który nie
oddychała przez kilka chwil, ujrzał nieszczęśliwy dziecko wiszące na końcu
liny dwa sążni *** chodnikiem, z człowiekiem w kucki na jej barkach.
Sznurem kilka zawirowań na siebie, a Quasimodo widział straszne drgawki
biegną wzdłuż cygańskiej ciała.
Kapłan, na boku, z wyciągniętą szyją i oczy od jego głowy,
rozważane tej strasznej grupy ludzi i młoda dziewczyna, - pająka i
latać.
W momencie kiedy było to najbardziej straszne, śmiech demona, śmiać się, który z nich może
tylko dać upust kiedy jest już człowiekiem, buchnął na kapłana wściekły
twarzy.
Quasimodo nie słyszał, że śmiać, ale to widział.
Bellringer wycofał się kilka kroków za archidiakon i nagle hurling
się na niego z wściekłością, z ogromnym ręce pchnął go przez wstecz w
przepaści, *** którymi Dom Claude był pochylony.
Kapłan krzyknął: "Damnation" i upadł. Dziobek, powyżej której stał,
Aresztowano go w jego upadku.
Przywarł do jej rozpaczliwe ręce i, w momencie, kiedy otworzył usta, by
powtórnie powiedzieć płakać, ujrzał ogromne i zemsty wobec Quasimodo
nacisk na krawędzi balustrady *** głową.
Potem milczał. Przepaść była nie pod nim.
Spadek ponad dwieście metrów i nawierzchni.
W tej fatalnej sytuacji, archidiakon nie powiedział ani słowa, wypowiedziane nie jęk.
On tylko wił się na wylewką, z niesamowitą starań, aby wspiąć się ponownie, ale
ręce nie miał trzymać granitu, nogi przesuwane wzdłuż poczerniałe ściany bez
łowienie szybko.
Ludzie, którzy wstąpili na wieże katedry Notre-Dame wiedzieć, że istnieje puchnąć
kamień tuż pod balustradą.
Było to pod tym kątem, że nieszczęśliwy archidiakon wycofujące się zmęczył.
Nie miał do czynienia ze ścianą prostopadłą, ale taki, który od pochyłych
pod nim.
Quasimodo był jednak wyciągnąć rękę w celu wyciągnięcia go z zatoki, ale
nawet nie spojrzała na niego. Patrzył na Greve.
Patrzył na szubienicy.
Patrzył na cygańskiej.
Głuchego był pochylony, z łokciami na poręczy, w miejscu, gdzie
archidiakon miał przed chwilą, i tam nigdy nie odłączanie wzrok od
tylko obiekt, który istnieje dla niego w
świecie w tym momencie, pozostał bez ruchu i wyciszenia, jak mężczyzna uderzył
błyskawica, a długi strumień łez płynął w ciszy z tego oka, które do
Do tego czasu nigdy nie rzucają, ale jedna łza.
Tymczasem archidiakon dyszał. Jego łysa czoło kapała z
pocenie się, jego paznokcie były krwawienia z kamieni, kolana były obdartego ze skóry
przez ściany.
Usłyszał sutannie, który został przyłapany na wylewki, crack i zgrać na każdym szarpnięciu, że
dał ją.
Aby zakończyć swoje nieszczęście, to wylewka zakończył się rury ołowiane, które uginały się pod
wagi jego ciała. Archidiakon czułem rury powoli dając
sposób.
Nieszczęśliwy człowiek powiedział do siebie, że gdy jego ręce powinny być zużyte w
zmęczenie, kiedy jego sutannie powinny rozbijać na kawałki, gdy prowadzić powinien ustąpić, on
będzie zobowiązany do upadku i przerażenia chwytał samej jego wnętrzności.
Teraz i wtedy spojrzał dziko na coś w rodzaju wąskiej półce uformowane, dziesięć stóp niżej,
projekcje rzeźby i modlił nieba, z głębi
awaryjną duszy, że może on mieć
do końca jego życia, były do ostatnich dwóch stuleci, na tej przestrzeni dwóch stóp kwadratowych.
Gdy spojrzał pod nim w miejsce, w otchłań, głowa, który podniósł
znów miał oczy zamknięte, a jego włosy stojącej.
Było coś straszny w ciszy tych dwóch mężczyzn.
Podczas gdy archidiakon męczył ten straszliwy sposób kilka metrów niżej,
Quasimodo płakał i patrzył na Greve.
Archidiakon, widząc, że wszystkie jego zabiegi służyły tylko do osłabienia kruche
wsparcia, które pozostały do niego, postanowił milczeć.
Nie wisiał, obejmującego rynny, trudno oddycha, nie mieszając, przez co nie
już inne ruchy niż mechaniczne drgawki żołądka, które
doświadcza się w snach, kiedy jeden wyobraża sobie spada.
Jego stałe oczy szeroko otwarte ze wzrokiem.
Stracił ziemi powoli, niemniej jednak, jego palce zsunął się wzdłuż
wylewka, on stawał się coraz bardziej świadomi słabość ramiona i wagi
jego ciała.
Krzywa ołów, który podtrzymywał go skłonni bardziej każdej chwili do
w przepaść.
Ujrzał pod sobą straszną rzeczą, dach z Saint-Jean le Rond, tak małe jak
karty składany w dwóch.
Patrzył na imponujące rzeźby, jeden po drugim, wieży, zawieszone jak on sam
*** przepaścią, ale bez lęku, dla siebie lub dla niego litości.
Wszystko było kamienia wokół niego, na jego oczach, otwartą potworów; poniżej, zupełnie na
dołu, w miejscu, chodnik, *** jego głową, Quasimodo płacz.
W Parvis było kilka grup ciekawy dobrych ludzi, którzy spokojnie
dążąc do boskiej, która może być szaleńcem, który zabawiał się w tak dziwny
sposób.
Kapłan słyszał, jak mówią, ich głos dotarł do niego, jasny i ostry: "Dlaczego,
będzie kark! "Quasimodo płakał.
W końcu archidiakon, piany z wściekłości i rozpaczy, zrozumiał, że wszystko jest w
próżno. Niemniej jednak, zebrał wszystkie siły
który pozostał mu do ostatecznego wysiłku.
Zesztywniał się na wylewki, przyciśnięty do muru z obu kolanach trzymała
do szczeliny w kamieniach z rękami, i udało się wspinaczki z powrotem z jednym
stóp, być może, ale ten wysiłek
dziób ołowiane, na którym spoczął zakrętu nagle.
Jego sutanna pękają w tym samym czasie.
Wtedy, czując wszystko da się pod nim, ale nic z jego usztywnione i
nie ręce aby go wesprzeć, nieszczęśnik zamknął oczy i puścił
z imbryka.
Upadł. Quasimodo patrzył na niego spadnie.
Upadek z takiej wysokości jest rzadko prostopadłe.
Archidiakon, w przestrzeń kosmiczną, spadł w pierwszym szefem wszystkim, z rozpostartymi
ręce, po czym odwrócił się i przez wiele razy; wiał wiatr go na dachu
dom, w którym nieszczęśliwy człowiek zaczął zerwać.
Niemniej jednak, nie był martwy, kiedy tam dotarł.
Bellringer widziałem go jeszcze stara się przylgnąć do dwuspadowym z paznokci, ale
powierzchni pochyłych zbyt wiele, i nie miał więcej siły.
Wsunął szybko wzdłuż dachu jak poluzowane dachówki, i rzucił się na
nawierzchni. Tam już nie przeniósł.
Następnie Quasimodo wzniósł oczy do cygańskiej, którego ciało dostrzegł zwisające z
szubienicy, drżące daleko pod jej białą szatę z ostatnich shudderings z
udręki, a następnie porzucił je na
archidiakon, wyciągnął u podstawy wieży, a nie zachowaniu
ludzkiej postaci, a on powiedział, ze sob który wrzucił jego głębokiej klatce piersiowej, - "Oh! wszystko, co
kiedykolwiek kochał! "
-BOOK jedenasta. ROZDZIAŁ III.
Wesele Phoebus.
Pod wieczór tego dnia, kiedy funkcjonariusze wymiaru sprawiedliwości biskup przybył do
podnieś z chodnika z Parvis przemieszczone ciało archidiakon,
Quasimodo zniknął.
Wiele pogłoski były w obiegu w odniesieniu do tej przygody.
Nikt nie wątpił, że dzień nadszedł, gdy, zgodnie z ich zwarty,
Quasimodo, czyli diabła, miał porwać Claude Frollo, to znaczy,
czarownika.
Przypuszczano, że złamał ciała podczas wykonywania duszy, jak małpy, którzy
rozbijać skorupkę uzyskać na nakrętki. Dlatego też archidiakon nie został pochowany
konsekrowane ziemi.
Ludwika XI. zmarł rok później, w sierpniu 1483 roku.
Co do Pierre Gringoire, ocalił kozła i zdobył sukces w
tragedii.
Wydaje się, że po skosztował o astrologii, filozofii, architektury,
hermetyce, - wszystkie marnościami, wrócił do tragedii, vainest realizowanie wszystkich.
To, co nazwał "zbliża się do tragicznego końca."
To jest to, co jest do czytania, na temat dramatycznej triumfy, w 1483 r., w
rachunków "Ordinary": "Aby Jehan Marchand i Pierre Gringoire, stolarz
i kompozytor, którzy złożyli i składa się
tajemnicy wykonane w Chatelet w Paryżu, na wejściu Monsieur legata, a
zamówionych osobistości, ubranego i ubrany tak samo, jak we wspomnianej tajemnicy
było wymagane, a także, za to, że
rusztowań niezbędnych do niej, a do tego czynu, - sto liwrów ".
Phoebus Chateaupers de również doszło do tragicznego końca.
Ożenił się.
-BOOK jedenasta. ROZDZIAŁ IV.
MAŁŻEŃSTWO Quasimodo.
Właśnie powiedział, że Quasimodo zniknęła z Notre-Dame w dniu
Cyganów i archidiakon śmierci. Nie było go widać ponownie, w rzeczywistości, nikt nie wiedział
co się z nim stało.
W nocy, które po wykonaniu la Esmeralda, mężczyźni noc
miał wolnostojący jej ciało z szubienicy, i niósł go zgodnie ze zwyczajem, do
piwnicy Montfaucon.
Montfaucon był, jak Sauval mówi: "najstarszych i najbardziej doskonałą szubienicy w
królestwa ".
Między faubourgs świątyni i Saint Martin, około stu sześćdziesięciu
toises od murów Paryża, kilka strzałów z łuku La Courtille, miało nie być
widać na grzbiecie delikatny, prawie
niezauważalne eminence, ale wystarczająco wyniesiony być postrzegane przez kilka lig
wokoło, gmach dziwne postaci, mając znaczne podobieństwo do
Celtic Cromlech, i gdzie również ofiary z ludzi były oferowane.
Niech obraz czytelnika do siebie, ukoronowaniem wapienne wzgórze, podłużne masy
murze piętnaście stóp wysokości, trzydzieści szerokości czterdziestu długich, z bramą, zewnętrznych
poręcze i platformy, na tej platformie
szesnaście ogromne filary surowca ciosanego kamienia, trzydzieści metrów wysokości, ułożonych w
kolumnada okrągłe trzy z czterech stron masy które je wspierają, połączone razem
na ich szczytach przez ciężkie belki, skąd
wisiały łańcuchy w odstępach; na wszystkich tych łańcuchów, szkielety, w sąsiedztwie, na
zwykły, kamienny krzyż i dwie szubienice drugorzędne znaczenie, co wydawało się, że
wyrosły jak strzela wokół centralnego
szubienicy, a przede wszystkim tego, w niebo, wieczne stada wron, że był
Montfaucon.
Pod koniec XV wieku, ogromne szubienicy, który pochodził z 1328 roku,
był już bardzo zniszczony, a belki były wormeaten, łańcuchy zardzewiały,
filarów zielony z formy, warstwy
ciosanego kamienia były pęknięte na ich połączenia, a trawa rośnie na tym
platformę, która nie szła.
Pomnik wykonany okropny profil na tle nieba, zwłaszcza w nocy, gdy
był mały księżyca na te białe czaszki, lub gdy powiew wieczorny
szczotkowanego łańcuchów i szkieletów, i kołysał wszystkie te w ciemności.
Obecność tej szubienicy wystarczyło uczynić ponury wszystkich okolicznych miejscowości.
Masa murze, który służył jako podstawa do ohydnego gmach
puste.
Ogromny piwnicy została skonstruowana tam zamknięty przez stare żelazne kraty, która została
w porządku, w którym oddano nie tylko ludzkie szczątki, które zostały pobrane z
łańcuchy Montfaucon, ale także
ciała wszystkich nieszczęśników wykonywane na innych szubienice stałe w Paryżu.
W tym głęboko kostnicę-dom, w którym tak wiele szczątków ludzkich i tyle zbrodnie
zgnił w firmie, wielu wielkich tego świata, wielu niewinnych ludzi, nie
przyczyniła się ich kości, z Enguerrand de
Marigni, pierwsza ofiara, i tylko człowiek, admirała de Coligni, który był jej ostatnim,
i który też był tylko człowiekiem.
Jeśli chodzi o tajemnicze zniknięcie Quasimodo, to wszystko, że zostaliśmy
w stanie odkryć.
Osiemnaście miesięcy lub dwa lata po wydarzeniach, które kończą się tej historii, gdy
przeszukano w tej jaskini o ciało Olivier le Daim, który został powieszony dwa
dni wcześniej, i do kogo Karola VIII.
przyznał za pogrzebanie w Saint Laurent, w lepszej firmy, ale
wśród tych wszystkich, tusz ohydne dwa szkielety, z których jeden trzymał w innych
jego objęciach.
Jednym z nich szkielety, które było to, że kobiety, jeszcze kilka pasków ubranie
które kiedyś były białe, a na szyi było widać ciąg adrezarach
koraliki z małą torebkę zdobią jedwabiu
z zielonego szkła, który był otwarty i pusty. Przedmioty te wartości tak niewiele, że
kata prawdopodobnie nie troszczył się o nich.
Z drugiej, która odbyła się tym razem w uścisku, był szkielet człowieka.
Zauważono, że jego kręgosłup był krzywy, głowę na jego ramieniu siedzi
ostrza, i że jedna noga była krótsza od drugiej.
Ponadto, nie było złamań kręgów na karku, a
Było oczywiste, że nie został powieszony. Dlatego też, człowiek, któremu należał się
są tam i tu nie zginął.
Kiedy próbowała odłączyć szkieletu, który trzymał w uścisku, upadł na
pyłu.