Tip:
Highlight text to annotate it
X
Jestem tu po to by pokazać dlaczego amerykańscy liberałowie, socjaldemokraci,
jakbyście ich nazwali w innych częściach świata, powinni stać się libertarianami.
Jeśli jesteś liberałem, sądzisz, że wolność jest ważna. Twierdzisz, że dobrobyt człowieka również jest ważny.
Chcesz pozbyć się ubóstwa. Chcesz zwiększania możliwości i
wyrównywania szans w społeczeństwie. To powody, dla których powinieneś być
libertarianinem, a nie kimś, kto wspiera kosztowną i aktywną rolę rządu.
Pomyśl o wolności osobistej. Co jest największym zagrożeniem, największym wrogiem, wolności
osobistej i szczęścia od ponad 200 lat? A i prawdopodobnie
nawet kilku tysięcy lat. Odpowiedzią jest skoncentrowana władza polityczna. To rządy i
państwa zabiły więcej ludzi, zniszczyły życie większej ilości osób niż jakakolwiek inna siła w historii ludzkości.
Jeśli te wartości są dla Ciebie ważne, musisz być przeciwny rozrastającej się władzy.
Chcesz też lepszego życia dla ludzi. Chcesz, żeby ludzie mieli więcej możliwości.
Chcesz dla nich większych szans, żeby mogli robić więcej rzeczy,
żeby mogli się spełniać. Wszystkie dowody wskazują na to, że wolnorynkowa
ekonomia jest najlepszym sposobem by osiągnąć te cele. To dostatek stworzony
przez wolny rynek zwiększa możliwości wyboru i zmienia życie ludzi
w porównaniu do przeszłości. To również taki rodzaj struktury
społeczeństwa z ograniczonym rządem, który umożliwia pluralizm, świat, w którym
różne idee dobrego życia mogą razem istnieć w pokoju bez ludzi, którzy
wchodzą w konflikty.
Jeśli jesteś zaniepokojony zagadnieniem praw mniejszości seksualnych, na przykład,
albo praw mniejszości kulturowych z tego czy innego kraju, to wolnorynkowa ekonomia
z ograniczonym rządem, jest o wiele lepszą drogą do obrony tych praw i
umożliwia ludziom, którzy mają poglądy odmienne od większości
je realizować i żyć w taki sposób, jaki uważają za stosowny.
Powszechnym poglądem jest to, że wolny rynek nierównomiernie rozkłada bogactwo, co
pogarsza sytuację najbiedniejszych. Jest kilka rzeczy, które mogę
na to odpowiedzieć. Pierwszą jest fakt, że wzrost gospodarczy tworzony na
wolnym rynku podnosi standard życia najbiedniejszych efektywniej
niż każdy inny. W 1820 roku, 80 procent populacji świata żyło poniżej
jednego dolara za dzień i to po uwzględnieniu inflacji. Teraz po dwóch wiekach
kapitalizmu, to mniej niż 20 procent. To wciąż duża liczba, ale
jest o wiele lepiej niż było poprzednio. Dowody z krajów rozwiniętych na całym świecie są takie,
że, większość systemów opiekuńczych zatrzymuje ludzi w ubóstwie, niszczy spójność
biednych społeczności. To wolny rynek i szansa na podniesienie się przez uczestnictwo w
zasadach rynkowych, które są o wiele skuteczniejsze w zakresie podnoszenia standardu życia
najbiedniejszych ludzi.
Co z ideą, że bogaci mają niesprawiedliwą przewagę? W stopniu w
jakim zdobywają więcej niż biedni, to nie ma znaczenia jeśli biednym też jest lepiej. Jednakże
uczciwie jest powiedzieć, że w wielu przypadkach niesprawiedliwa przewaga, którą mają
bogaci pochodzi nie z ich pozycji na rynku, ale dlatego,
że są w stanie wykorzystać swoją pozycję do manipulowania rządzącymi i użyć
polityków do zdobycia zysku, którego nie otrzymaliby na konkurencyjnym rynku.
A więc jeśli jesteś socjaldemokratą, liberałem amerykańskim
powinieneś zostać libertarianinem.