Tip:
Highlight text to annotate it
X
Mandalorianie. Od urodzenia są trenowani do walki, ich ciała zostały przemodelowane w machiny wojenne.
Ci niezależni wojownicy-nomadzi ścierali się z Jedi od wieków.
Mandalorianie uwielbiają konflikty i wielbią siłę. Jednak różnią się od naszych mrocznych odpowiedników.
Nie są podobni do Sithów. Mandalorianie wierzą, że walka jest niezbędna do dojrzewania -
Zarówno personalnego jak i kulturalnego. Wojna jest ścieżką życiową Mandalorian.
W połączeniu z ich pragnieniem podboju, stają się niewątpliwie niebezpieczni. Jednak...
Musimy przyznać, że ich oddanie własnemu udoskonalaniu nie różni się bardzo od naszego...
i ich niepodważalne poczucie honoru zasługuje nawet na szacunek. Jednak nie są oni
naszymi przyjaciółmi. Sprzymierzenie się Mandalorian z naszym wrogiem wiele nas kosztowało.
Po pierwszym ataku Imperium Sithów, systemy gwiezdne upadały jeden po drugim, dopóki
Jedi w końcu nie powstrzymali natarcia naszych wrogów w Wewnętrznych Rubieżach. Pierwszy raz
od dziesięcioleci, Senat Republiki mógł odetchnąć z ulgą. Jednak nie trwało to długo.
Na Geonosjańskich arenach, młody gladiator okrył się sławą, nazywając się przy tym
nowym "Mandalorem" - tytułem nie używanym od wieków - tytułem zarezerwowanym dla najwybitniejszego
wojownika w galaktyce. Wojownika godnego by poprowadzić Mandalorian. Mimo upływu
setek lat, potomkowie niegdyś dumnej kultury nie zapomnieli legend o
Mandalorach, którzy kiedyś istnieli. Rozrzuceni wzdłuż i wszerz, pracując jako najemnicy i łowcy
nagród, gdy Mandalor ich wezwał, jego lojalni poddani przybyli. Rozkaz Mandalora
był prosty - sprostować największemu wyzwaniu w galaktyce i podjąć walkę z legendarnymi
Rycerzami z Zakonu Jedi. Zgromadził błyskawicznie armię i rozlokował swoje siły na
drodze Hydiańsiego Szlaku Handlowego - odcinając Republikę od najważniejszego
źródła zaopatrzenia. Początkowo wahaliśmy się, czy rzeczywiście wycofać się z walki z Sithami
do Odległych Rubieży. Jednak po kilku apelach z Senatu, Kryzys Zaopatrzeniowy nie mógł
być ignorowany. Zakon Jedi odpowiedział na wyzwanie Mandalora - zaatakowaliśmy
blokadę. Nasz Zakon został dość sromotnie pokonany...
Mandaloriańska blokada utrzymywała się dopóki hardzi szmuglerzy nie spróbowali swoich sił
z Mandalorianami, dzięki czemu uratowali Rapublikę. Mandalor odszedł prowadząc wielu
swoich zwolenników, w poszukiwaniu kolejnych wyzwań, gdy reszta Mandalorian samodzielnie zaatakowała ponownie.
Prawdziwą zagadką w odrodzeniu się Mandalorian było powstanie samego Mandalora.
Nie ustanę w poszukiwaniach, by odnaleźć wskazówki związane z tą zagadką, do następnego raportu.